Skocz do zawartości

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 26.07.2012 in all areas

  1. 4 points
    1. Olej sprawdzaj na zimnym, jak jest na szbelce to ok..... ale powinna być chyba ta szabelka grubsza na dolnym odcinku ( max i miń) 2. Filtra szukaj pod prawym plastikowym boczkiem niby zbiornika paliwa- zdjęcie airboxa ( rura którą wlatuje powietrze ) wyjdzie Ci intuicyjnie 3. Płyn chłodniczy - pod lweym boczkiem "niby zbiornika" jest zbiornik wyrównawczy ( popatrz od spodu ) na zimnym powinno byc widać płyn, aby dolać trzeba zdjąć plastik lub mieć palce grzebalce i też się da strzykawkami przez plastik ozdobny z logo.... tylko po co się męczyć ??? 4. Ze sprzęgłem tak to jest że słyszalna jest różnica, biegi wchodzą jak młotkiem, nie martw sie i miłej jazdy..... a...... ten "Dakarowy" to łobuz jest forumowy ;-) i on się nie zna na motocyklach takich jak BMW to co mógł odpisać..... :-) . :-D
  2. 4 points
    TWARDY czy mientki, ale naprawdę deprymujący jest fakt uświadamiania każdemu nowemu zalogowanemu zainteresowanemu, czym się różni jeden model od drugiego, albo gdzie się odpala motocykl, więc proszę o trochę wyrozumiałości również dla nas, nie tylko dla "nowych" ;-)
  3. 2 points
    Dziwny pewnie byłby to widok, ale może ma ktoś wolne 13k i chciałby to zobaczyć :)
  4. 2 points
    Dakarowy, ale ty jesteś TWARDY :) Kamil już pewnie dostał maila od nadciągającej kupy, że spotkanie jest w spodniach :) Kamil przyzwyczaj się, to tutaj (na forum) normalne!!
  5. 2 points
    Odpowiedź jest jedna na tak wiele pytań... przestań się mazać i bierz się za czytanie forum, tu wszystko jest, tylko trzeba się troszkę wysilić i poczytać.... Powodzenia!
  6. 1 point
  7. 1 point
    Jedna uwaga do postu tomekwino.Rotax ma suchą miskę olejową,więc olej zawsze sprawdzamy po rozgrzaniu silnika.Najlepiej odpalić,poczekać aż się wentylator załączy i odczekać kilka minut.Resztę organoleptycznie :twisted: opisał MiKo.
  8. 1 point
    Najlepiej nie sprawdzać i nie dolewać :-D
  9. 1 point
    No jak Jarku nie wiesz/?? Odkręcasz korek, jest olej to OK, nie ma oleju to NIE OK i dolewasz. Ot i cała filozofia ;)
  10. 1 point
    Niepotrzebnie to czytałem - teraz sam nie wiem jak się sprawdza olej i płyn i w ogóle .... Może mi ktoś jaśniej wytłumaczyć ;)
  11. 1 point
    bądtcie ładskawi Danielu! :D obecna wyszukiwarka forumowa jest totalnie <3litery>* warta ;) - filtr paliwa to taka puszka (nieco jak klakson) m.w. w miejscu gdzie kanapa się styka z "bakiem" oczywiscie pod nimi, ale to wymieniamy tylko raz w życiu i to w okolicy 35-50kkm dopiero jak zdycha, nic z nim nie zrobisz bo to drogie cholerstwo monolityt - olej w sumie najlepiej na gorącym ale odstany chwile ;) nie martw się anomaliami, pompa mocno kręci więc oleju raz za dużo raz za mało w zbiorniczku, zależy czy działa nie działa czy zimny czy ciepły, jeśli widać go zaglądając pod korek to jest dobrze ;) ważne jest przy wymianie wlać tyle co katechizm przykazał, potem dolewek osobiście nigdy nie robiłem, nie spotkałem się żeby komuś olej znikał - zależy co dla Ciebie znaczy "ciszej/głośniej" ale rotaxy to strasznie głośne i toporne silniki więc raczej wsio ok ;) umów się z którymś GSowcem w wawie na spotkanie, wszystkiego się dowiesz jak człowiek przy :beer: (w tej wawie są jeszcze jakieś GSy czy już tylko 800 i kanarki? :twisted: ) *[czytaj: nic]
  12. 1 point
  13. 1 point
    No i qrwa nie wytrzymałem :/ wpis: Po pierwsze: żal mi tego młodego człowieka, który bezsensownie zginął Po drugie: coś mi się wydaje, że jeżeli kierowca który zawracał, zasygnalizował zmianę kierunku i zjechał do lewej strony pasa, to motocyklista miał prawo go wyprzedzić tylko prawą stroną. Po trzecie: motocykliści denerwuja mnie z kilku powodów (TAK, wrzucam ich do jednego worka; TAK - nie znam żadnego osobiście): 1. często okropnie hałasują (są chlubne wyjątki) 2. Nagminnie przekraczają dopuszczalną prędkość (tak, również ci po pięćdziesiątce na Harleyach) 3. często to szaleńcy, którzy po osiedlowej drodze potrafią rozpędzić się do 150-200 km/h i stwarzać zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, a także dla pieszych poruszających się po chodniku (jak np. jedzie taki na jednym kole i sie wywróci, to rykoszetem może oberwać pieszy) 4. często w korku jadą w taki sposób, jakby mieli zaraz mi lakier zarysować 5. myślą, że są niewiadomo kim (wszyscy mają im ustepować itp.), a często po prostu naruszają przepisy ruchu drogowego, szpanują, i po prostu sie mylą Może i to stereotypowe i krzywdzące dla tych porządnych, ale droga społeczności motocyklistów (jesli można Was tak nazwać) - sami na taką opinię ciężko zapracowaliście. I nie sa to pojedyncze przypadki, ale zdecydowana większość, która buduje obraz całej grupy. Dlatego: 1. wkurzają mnie nalepki "Patrz w lusterka, motocykliści są wszędzie" 2. jak widzę, że taki motocyklista się pcha w korku, to dalej jadę swoim torem jazdy, nie zjeżdżając szczególnie w prawo. Moja odpowiedź: Po czwarte: kierowcy samochodów denerwują mnie z kilku powodów (TAK, wrzucam ich do jednego worka; TAK - znam wielu osobiście): 1. często okropnie hałasują (są chlubne wyjątki)(wydech z wiadra podstawą tuningu) 2. Nagminnie przekraczają dopuszczalną prędkość (tak, niezależnie od wieku, nie ważne, czy w samochodach służbowych, czy prywatnych.) 3. często to szaleńcy, którzy po osiedlowej drodze potrafią rozpędzić się do prędkości, z której w potrzebie nijak nie wyhamują i stwarzać zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, a także dla pieszych poruszających się po chodniku (jak np. jedzie taki i w coś uderzy, to rykoszetem może oberwać pieszy) 4. często w korku jadą w taki sposób, jakby mieli zaraz mnie zepchnąć z drogi mieli (jadę środkiem pasa, puszka się ze mną zrównuje, biorąc linię na jezdni między koła i hej na prawo) 5. myślą, że są nie wiadomo kim (wszyscy mają im ustępować itp.), a często po prostu naruszają przepisy ruchu drogowego, szpanują, i po prostu się mylą Może i to stereotypowe i krzywdzące dla tych porządnych, ale droga społeczności kierowców samochodów (jeśli można Was tak nazwać) - sami na taką opinię ciężko zapracowaliście. I nie są to pojedyncze przypadki, ale zdecydowana większość, która buduje obraz całej grupy. Dlatego: 1. wkurzają mnie tego typu teksty 2. jak widzę, że taki kierowca się pcha w korku, to puszczam go przodem- niech się cieszy. Na innym pasie i tak ktoś wykaże się myśleniem i sam zrobi miejsce, bo wie, że jak mnie puści, to przyczyni się do zmniejszenia korka.
  14. 1 point
    Biedna znajoma Kasi, mąż raczej na życie nie zarobi
  15. 1 point
    Kasia, pojechała do znajomych i mąż jej koleżanki (mechanik w serwisie motocyklowym), niewiadomo dlaczego doszedł do wniosku, że łańcuch w Fce jes za lużny i go naciagnął. Na szczęście Kasia pochwaliła się tym. Co sie okazało, koleś dokręcił tylko jedną ze śrub regulacyjnych i naciągnął łańcuch tak, że nie było żadnego zwisu łańcucha, a koło było przekoszone (różnica na podziałkach z obu stron ok. 10 mm).


×