Skocz do zawartości

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 19.12.2016 in all areas

  1. 10 points
    Hej, My klasycznie, na pierwszy trip do Rumunii ;) Można paczeć jak świeżaki łapią gleby ;D pzdr!
  2. 2 points
    Nie ja osobiście, ale mój brat sporo śmigał i śmiga skuterami. Zaczynał od chińczyka 50cm. Kupił nowego na gwarancji i co chwilę jeździł do serwisu bo coś się psuło. Sprzedał i kupił Kymco Agility 125 starszą wersję na małych kołach. taki - KYMCO Agility 125 Tym Kymco śmigał długo. Zmieniał olej i lał wachę. Spalanie małe. Zero problemów. Bezawaryjny. Jak jechałem z nim, to na światłach zawsze zostawałem z tyłu :) Jedynie małe koła, no i brak ABS dawały się we znaki. Sprzedał i kupił Piaggio Beverly 250. Duże koła, ale gaźnik. Fajne, również bez niespodzianek, ale spalanie 4,5-5L. Sprzedał i kupił nowy Kymco People 300gti. Duże koła, niskie spalanie. Jeszcze nie jeździłem, ale podobno całkiem fajnie się zbiera, no i pali w okolicach 3,5-4L. Bez problemów da się tym nawet autostradą jechać wygodnie, nie blokując przy tym pasa ruchu. Jak dokupił wysoką szybę, to nawet zimą jeździ. Można wszędzie i o każdej porze w Krakowie dojechać i jeszcze zaparkować. Do auta już wsiada tylko jak musi coś większego przewieźć lub z dzieckiem gdzieś jedzie, ponieważ autem się nie da normalnie po Krakowie w tygodniu jeździć. Gdybym zastanawiał się obecnie nad skuterem, to brałbym najprawdopodobniej Kymco Agility City 125 ABS, ponieważ ma najlepszy stosunek ceny do jakości. Jeżeli miałbym porównać, to chyba taki V-Strom wśród skuterów. Nowy na gwarancji kosztuje tyle co używana Honda lub Piaggio. Przy większym budżecie, to oczywiście większa pojemność 250-300, ponieważ wtedy zupełnie inna przyjemność z jazdy, no i nawet poza miastem da się zasuwać. PS w przyszłym roku namawiam go na jakiś dalszy wyjazd do Rumunii lub na Ukrainę, żeby dołączył do moto teamu na swoim pierdzipędzie. Jestem nawet ciekaw jak to się sprawdzi w dłuższych trasach? Z deep offem może być problem, ale myślę, że damy radę :)
  3. 2 points
    A ja mam dzisiaj takie okoliczności przyrody ;)
  4. 2 points
    Jest druga wersja filmu, z wolniejszym montażem. https://youtu.be/9lR6Xn_oqkQ
  5. 1 point
    Super filmik, fajnie się oglądało :-) A jak Ci się opony sprawowały? Jakieś szczegóły? Wziałbyś ponownie w trasę??? Wysłane na Berdyczów ...
  6. 1 point
    Te starsze nie automaty mają, a nowe nie mam pojęcia, może łopatki przy kierownicy
  7. 1 point
  8. 1 point
    Kurde, Enlil wchodzę w ten deep off. Na Vespie ET2 . No takiej trochę podrasowanej .
  9. 1 point
    Za nisko zamontowane? Niemiec by się nie pomylił.
  10. 1 point
    Jak nie ma KTMa, to oczywiście legenda bezdroży strzela fochy V-Strom po prostu jedzie, a BMW na każdym ujęciu przyciera podnóżki. Gratki wyjazdu i pomysłu na montaż oraz cierpliwości przy składaniu tego wszystkiego do kupy!
  11. 1 point
    Prawda jest taka, że nakręcenie dobrego materiału to nawet nie połowa sukcesu. Ciekawe, dynamiczne ujęcia, fajne dialogi. Reszta to montaż i dobór właściwej muzyki. Kosztuje to mnóstwo czasu i pracy. Ja tak nie potrafię więc kamerki nie kupię. Wolę foty. Jednak podziwiam wszystkich filmowców amatorów, zwłaszcza kiedy produkcja wciąga. Przyznam się, że tu były momenty kiedy miałem ochotę lekko popchnąć film do przodu, niemniej jednak obejrzałem cały do końca. Na pewno każdy kolejny będzie coraz to lepszy
  12. 1 point
    tak sie zapatrzyłam ze miał być komentarz tu a wyszło na yt, niemniej film bardzo przypadł do gustu :)SBZJ!
  13. 1 point
    Czyżby V-Strom? To było z pewnością sprytnie zamaskowane BMW. Świetny filmik.
  14. 1 point
    Wyszło bardzo fajnie. Ja coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu żeby sprzedać kamerki :-(
  15. 1 point
    Relacji raczej nie będzie. Niestety. Nie wyrabiam się, a i wklejanie fotek mi nie wychodzi. W zamian, jest film Wyjazd jest z jesieni 2015 roku. Jak w tytule, z Basią i KOwalem https://youtu.be/4kv_IfkMlY4 Miłego oglądania. Może namówię Michała na jeszcze jedną wersję. No i cały czas czekamy na film Przemka.
  16. 1 point
  17. 1 point
    Franszyza to rodzaj udziału własnego Są dwa rodzaje Redukcyjna - każde odszkodowanie jest umniejszane o określoną kwotę lub procent, czyli udział własny w szkodzie Integralna - ubezpieczyciel odpowiada za szkody powyżej jakiegoś progu kwotowego. Chodzi o to żeby wyeliminować likwidację szkód drobnych. W większości towarzystw wynosi on 500zł. Ale są takie które mają niższy próg. Po przekroczeniu tej kwoty odszkodowanie jest wypłacane w pełnej wysokości. taptarapta


×