Czuję się trochę wywołany do odpowiedzi...
Masz ochotę na ten motorek z motoportu, to go kup. Z motoportem mam dużo do czynienia. Jak mam coś przy moto do zrobienia, robię u nich. W sklepie też u nich kupuję i osiemsetę też u nich kupiłem. Ogólnie firma w porządku, co wiedzą to powiedzą....
I tutaj wracamy do rozważań.... Jak chcesz moto pewne, to kup nowe. Masz gwarancję, o nic się nie martwisz. Jednak nowe też się psują. Rzadko, ale awarie też się zdarzają.
Używane mogą jeździć kupę lat bez usterek, a można tak trafić, że się odechciewa.
Miałem kiedyś lagunę 1.9dci, kupiłem sześcioletnią, jeździłem 6 lat bez żadnej usterki, a w 7 roku zaczęło się wszystko sypać... robiłem, robiłem, aż się rozpękłem i sprzedałem...
Kupił chłopak, którego znam. Po roku czasu stwierdził, że nic się nie psuje i wszystko jest ok... Także wszystko zrobiłem i mogłem się cieszyć autem dalej...
Wracając do mojego motorka...
Wg mnie moto pewne, do jazdy bez wkładu. Trafiła się 800gs w motoporcie (blisko i w dobrej cenie) i tylko dlatego zmieniłem. W przeciwnym układzie jeździłbym dalej. Wysoka szyba, płyta pod kufer. W zeszłym roku właśnie w motoporcie robiłem m.in. łożysko główki ramy.
Jak jesteś z Tomaszowa, podjedź zobacz moje, zobacz w motoporcie...
Zawsze lepiej obczaić kilka sztuk i się nie napalać.