"Zanim jednak kierowcy ruszą na drogi z nieco mniej wypchanymi portfelami, będzie trzeba poczekać. Oznacza to, że nadal policjanci mogą wlepić nam 50 zł mandatu za brak dokumentu. Jednego. Jeśli nie będziemy mieć przy sobie i dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia OC, zapłacimy 100 zł. O tym, kiedy podpisane przepisy wejdą w życie zdecyduj sprawność Ministerstwa Cyfryzacji. To ono będzie odpowiedzialne za wdrożenia odpowiednich "rozwiązań technicznych".
To także resort cyfryzacji poinformuje z przynajmniej trzymiesięcznym wyprzedzeniem o dacie faktycznego obowiązywania przepisu."
Czyli jeszcze nie tak szybko bez papierka.