dobra, napijecie się później , bo zboczyliście trochę z tematu (ale był czas się przyzwyczaić ). Wracając do tematu:
- przebieg cholera wie, niby wszystko wygląda ładnie tylko trochę nie chce mi się wierzyć - brak książki serwisowej, wyrejestrowany w 2016 r
- wyciek pomiędzy silnikiem a skrzynią - do zrobienia
- umowa na niemca (dla mnie raczej dyskwalifikacja, dziwny jestem ale nie lubię przekrętów)
- to nie dekielek z łożyska główki ramy tylko taki breloczek
- masło w silniku, podobno jest po wymianie oleju i na nowy oleju masło na korku (musiał długo stać tak mi się wydaje w końcu to olejak)
- aku do wymiany
Raczej sobie odpuszczę, w sobotę pojadę zobaczyć takiego, który ma 170 tys. na liczniku (bardziej realny przebieg). Chyba, że ktoś jest z w Wrocka i znalazłby chwilę żeby podjechać.