Jako, że sam Admin Paweł wstawił się u mnie z wołaniem o pomoc to zrobię wyjątek i napiszę coś na poważnie, bardzo poważnie:
Nie znasz się na mechanice, nie znasz nawet pojęć które są niezbędne, aby Cię poprowadzić. Pomijając literówki w tego typu motocyklu nie ma koła zamachowego, tak samo jak zapłonowego !! To raz, a dwa … kupiłeś motocykl rozebrany z uszkodzoną uszczelką pod głowicą … na pewno? Nie zastanawia Cię co było powodem takiego uszkodzenia i sprzedaży motocykla w takim stanie? Może, ale może nie …. To jest klucz i początek analizy co "temu misiu jest". Może część cylindryczna jest uszkodzona, może głowica jest pęknięta … ? Planowałeś głowicę i sprawdzałeś jej szczelność? Tylko mi nie pisz, że nic nie było widać … Czasem nie widać! A komora spalania jest szczelna? Kompresja? Ubytki? Zawory w wyniku ciągłych prób i przekręcania wałków ( zupełnie z dupy ) czasem się nie skrzywiły? Teraz, kiedyś ...Zawory nie są nadpalone? Prowadniczki zaworów w normie? Jak piszesz, że po dwóch kilometrach świece są zupełnie białe to znaczy, że bladego pojęcia nie masz o procesie spalania - nie mam w ręce tych świec ani nawet zdjęcia, żeby to ocenić, że taki nalot może być związany z zanieczyszczeniami i dopalaniem np. aluminium … , ale sama świeca nie miała prawa złapać nagaru po którym można coś wnioskować o procesie spalania - choć bez wątpienia jest to istotna informacja ... Zapłon masz w dobrym miejscu? Dekompresator działa poprawnie? Paliwo odpowiednie?, Skład mieszanki i wszystkie regulacje odpowiednie? Takie pytania można mnożyć … Napisałem: weź i zaprowadź pacjenta do ogarniętego mechanika …, ale oczywiście to Twój motocykl, zapłaciłeś za niego więc masz prawo bawić się nim do woli … Pewnych spraw nie da się ocenić i zdiagnozować na odległość. Czasem zwyczajnie trzeba "to" słyszeć, czuć smród czy "wysłuchać". Wszystko ma znaczenie. Bez realu może to być niemożliwe.
Nie gniewaj się, że tak surowo, ale tak to widzę i nie widzę na tym etapie ( Twojej wiedzy ) światełka w tunelu takiego, którego mógłbym się uchwycić i Cię poprowadzić. Nie zmienia to faktu, że życzę Ci szybkiego znalezienia rozwiązania. Kibicuję Ci, abym wyszedł na dupka i mylił się we wszystkim co wyżej napisałem. Jak jest nie wiem. Oceniam to tylko na podstawie ilości i jakości informacji jakie dostarczasz na forum.
Sorrki Ojcze Pablo - tak to widzę, a wiesz, że jestem niezwykle pomocnym człowiekiem … , ale …