Skocz do zawartości

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 04.07.2022 in all areas

  1. 7 points
    Zaczęło się tak. Dawno, dawno temu, w 2019 roku wybrałem się z KaeS - em na Rumunię. Wyjazd był super udany, a co za tym idzie jak skosztowałeś i smakuje to chcesz więcej, więcej, więcej. Ciągle o tym myślisz. Czas leciał a w głowie wciąż kłębiły się plany na Bałkany. Wszystko szło w dobrym kierunku aż tu wpi.....ł się COVID. Mało było jednej zarazy to jeszcze wojna. Wk....nie sięga zenitu. Podejmuję decyzję. Trzeba jechać puki zluzowali obostrzenia, kredyt mieszkaniowy nie przyciśnie cię do podłogi a benzyna jeszcze puki co po 8 złotych. KaeS - a nie musiałem namawiać, więc jedziemy. Początkowo mieliśmy zrobić szczegółowo Bułgarię, pomoczyć dupy w morzu i wrócić przez Rumunię. No ale na dwa dni przed wyjazdem wyciągam stare notatki i lecimy nieco inaczej. Sobota -11.06., zaczynamy przygodę. KaeS od siebie dolatuje do Sokołowa Podlaskiego, jemy obiad u moich rodziców i dzidujemy w stronę granicy. Nocujemy w Tylawie, ta sama miejscówka co przy wyjeździe na Rumunię. Pogoda trochę niepewna to gospodyni udostępnia garaż na motocykle. Normalnie idziemy spać bo jutro długa droga. Trochę się motamy i długa droga okazuje się rekordem - 893 km i dojeżdżamy w okolice Orsovy na Rumunii. Poniedziałek. Jedziemy zobaczyć DECEBALA którego z bólem serca musiałem odpuścić w 2019 roku. Następnie jedziemy Rumunią do mostu granicznego na Dunaju. Przejazd mostem dla motocykli jest bezpłatny. Jesteśmy w Bułgarii. Widyń, Twierdza. W Widyniu są też duże ruiny Synagogi niestety w odbudowie i całe zasłonięte. Belogradczik. Twierdza na fajnych skałach. Jaskinia Prohodna - Oczy Boga. Piękna i majestatyczna. CDN - może.
  2. 3 points
    Paliwo wszędzie w takiej samej cenie jak w bodajże najtańszej przenajświętszej RP, tak przynajmniej twierdzi Pinokio. A noclegi różnie w zależności od standardu i miejsca, tragedii nie ma, mniej więcej 15-20 ojro od sztuki. W hotelach nieco drożej ale za to standard inny plus śniadanie więc na mniej więcej jedno wychodzi. Porównując do ostatniej rezerwacji jakiej dokonałem małżonce poprzez booking w Zakopanem śmiem twierdzić, że ceny w tamtejszych pensjonatach o lepszym standardzie bywają niższe. Najdrożej gdzie płaciliśmy to w czterogwiazdkowym hotelu na Węgrzech po 30,5 ojro od głowy. P.s. najtaniej jest jednak w Bułgarii.
  3. 2 points
    W końcu Gdynia POWOLI staje się miastem bardziej przyjaznym motocyklistom... https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Buspasy-takze-dla-motocyklistow-n168543.html ...ALE, ŻEBY NIE BYŁO IDEALNIE: - nie wszystkie buspasy w Gdyni będą udostępnione motocyklistom (np. te na głównych przelotowych trzypasmowych ulicach czyli ul. Władysława IV i ul. Morskiej (DW468)) NIE! - dalej motocykliści PŁACĄ w Gdyni w strefie płatnego parkowania! (podobnie jak w Białymstoku i (chyba jeszcze) Toruniu) Dla pocieszenia, większością buspasów w Gdańsku motocykle mogą się poruszać (nieliczne wyjątki). Parkują za darmo (oczywiście jeśli zgodnie z przepisami) -w Sopocie nie ma buspasów, motocykle parkują za darmo (również oczywiście jeśli zgodnie z przepisami) - dodatkowo, w Gdyni na "reprezentacyjnej" ul. Świętojańskiej (od ul. 10 Lutego do Al. Piłsudskiego) jest ZAKAZ WJAZDU DLA MOTOCYKLI czyli @Cichy trochę się polepszyło, @gural nie
  4. 2 points
  5. 2 points
    No co Ty?!!! Nie zamienisz na Trabanta, ja bym zamienił
  6. 1 point
    No jak inaczej mogłoby sią zacząć ta podróż jak nie od wojny... A nastawiano tego złomu całe pola. Postaram się w miarę możliwości nie kopiować zdjęć Mariusza, no chyba, że będą ujęte z nieco "innej" perspektywy, mojej perspektywy. No i Rumunia. Wyjazd z Tylawy zaczął się chłodnym rankiem a skończył się w ciemnościach, w ulewnym deszczu. Całe Węgry i Rumunią przejechaliśmy w upale. Pod Oraszawą w strugach deszczu znaleźliśmy pierwszy lepszy cygański hotel, podrzędna dziura, gdzie nawet zamka w drzwiach nie było, pociągi w nocy rąbały tory, co rusz jak i na pobliskiej drodze nieustanna kawalkada tirów. Pani o cygańskich rysach widząc Mariusza spływającego wodą bez zająknięcia krzyknęła 100 plastikowych lie od tyłka. Nie było wyboru, mus był zapłacić. Za to ranek wynagrodził nam nockę. Zastanawiam się po kiego grzyba w tym pokoju były dwa ogromne łóżka małżeńskie opatrzone czerwonymi firankami w oknach? Decebal, ostatni król Daków. Był mistrzem oręża zarówno w teorii, jak i w praktyce. Nieomylnie oceniał, gdy należy zaatakować i kiedy jest najlepszy moment na odwrót. Potrafił walczyć z zasadzki i w planowej bitwie; i dobrze wiedział nie tylko jak świętować tryumf, lecz i jak poradzić sobie z porażką. - Kasjusz Dion Kokcejanus "Streszczenie" 67, 6 Tu nieco o rzeźbie Decebala. Dunaj a po drugiej stronie Serbia. Pewna forteca w północno zachodniej Bułgarii. Przechodnia pieczara. Na koniec wielka ... wyżłobiona w skale. Fajna i tania miejsceczka gdzieś na bułgarskim zadupiu w pobliżu tejże pieczary, którą wynalazł Garmin. Fajny bar ze smacznym jedzeniem i jeszcze smaczniejszym piwem... pierwsze po upalnej trasie poszło trzech łykach, że kelner długo jeszcze kręcił głową. Aha, miejscowe koty tam zjadają kości po kurczaku.
  7. 1 point
    Te cwany gapa! Chcesz aby Twoja małżonka przywiozła ze zlotu męża bez zęba?
  8. 1 point
    Jeżeli chcesz jechać węgierską autostradą musisz wykupić przez interent minimum tygodniową czy 10 dniową winietę. W Macedonii bywają odcinki płatnych autostrad w cenie od 0,5 do 1 ojro na bramce. Znacznie lepiej jest płacić kartą Mastercard, przynajmniej mój bank pobierał za wszystko uśrednioną cenę waluty danego kraju. Ogólnie w Rumunii wszystkie drogi są płatne winietami ale nie dla motocykli. Na Słowacji motocykle na autostradach mają bezpłatnie.
  9. 1 point
    I na dodatek pogardził mydelniczką z silnikiem od Polo. Oj przewraca się ludziom w głowach od tego dobrobytu, przewraca.


×