Skocz do zawartości

megagame

Użytkownik
  • Zawartość

    195
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    1

Zawartość dodana przez megagame

  1. Tak na rozluźnienie... Kupuje to :)
  2. WP mam wsadzone już i zrobiłem na nim ładnych parę tysięcy km w tym wiele razy na torze mx. Oczywiście nie miałem tego na myśli. Stwierdziłem tylko fakt że przód ma więcej ale tak jak piszesz, nie ma to związku. Nie zrozumieliśmy się po prostu. Musisz spojrzeć na sytuację w całości ponieważ problem dobijania wynika u mnie nie ze względu na złe ustawienie, bo to jest przemyślane i celowe i skonfigurowane pod saga turystycznego, ale z tego, że moto używane jest do wielu celów a sag ustawia się, jak i sprężynę, pod daną aplikację. U mnie jest bardziej skomplikowana sytuacja ponieważ te same ustawienia wykorzystuję w wielu środowiskach. Dlatego uznałem że najlepiej dać sobie jak najwięcej opcji a potem zależnie od tego gdzie się jeździ ograniczać je. Poza tym podczas jazdy po prostu czuć jak przód się zachowuje i jak tył i zdecydowanie brakuje tu paru centymetrów z tyłu. Przy przykręconym zawieszeniu za twardy jest w lesie i wtedy nie dobija, ale jak odkręcę zawieche to z kolei dobija na mx. LC8 za duże, LC4 zbyt awaryjne, przynajmniej to starsze. Nowe także za duże dla mnie. Oba dużo palą. Tylko najnowszy LC8 ma od fabryki damper skrętu a mnie nie stać na nówkę za wartość dobrego samochodu :). Dodatkowe oświetlenie jak chcesz zamontować to trzeba grzebać. Montaż sakw.... grzebanie. Można by tak wymieniać jeszcze długo. Nie ma czegoś takiego jak wychodzący z fabryki wszystko mający moto bo to się mija z celem sprzedaży. Target to normalni ludzie a którzy nie wyciągają moto na rajdy ani na tor. Jak chcesz przystosować do prawdziwych rajdów musisz pogrzebać w elektryce tak czy inaczej, zamontować komputer, zmienić oświetlenie. Kupić można sporo, choć nie wszystko, a przy wydawaniu "sky is the limit". Ja wychodzę z założenia że jak mogę zrobić sam, przy tym nauczyć się czegoś, miło spędzić czas i zaoszczędzić kupę siana to w ogóle nie ma o czym dyskutować :). Grzebię przy elektrycę aktualnie żeby mieć możliwość szybkiego podłączenia halogenów, leda dalekosiężnego, gps, voltomierza, grzane manetki i mieć to wszystko pod przyciskami i na bezpiecznikach. Wszystko zainstalowane tak jakby z fabryki wyszło. Do tego nareszcze będę miał awaryjki. Wszystko kosztowało ok. 600zł :). Tego fabryka nie daje za taką cenę o ile w ogóle daje.
  3. Oczywiście zastanawiałem się i dlatego właśnie ten projekt. Niestety żaden z producentów nie sprzedaje w przystępnej cenie motocykla gotowego do rajdów a jednocześnie na wyprawy turystyczne i tor. O ile rajdowe nadają się na tor o tyle są one także mocone właśnie w taki sposób przy czym koszt części jest przerażający o ile w ogóle są dostępne. Tak naprawdę potrzebował bym parę motocykli: BMW 1150GS, rajdowa wersja 450ki z najtrwalszym silnikiem oraz zwyczajny cross. Ten projekt to połączenie wszystkich trzech. Dla mnei to po prostu najlepszy motocykl do wszystkiego na jaki szary człowiek może sobie pozwolić. Przy okazji grzebanie przy moto to moje hobby które daje mi kupę radości a w planach jest jeszcze tyle elementów... będzie co robić :).
  4. Znaczy się że jak Yamaszkę R1 wyciągne na motocross to z dobrymi ustawieniami i sprężyną też poskacze? :) Skok jest za mały i tyle w temacie. Skoro jest za mały to albo będzie za twarde na dziurach albo będzie dobijać. Oczywiście można pokusić się o progresywne sprężyny ale cudów się nie osiągnie i łatwiej dokręcić sprężynę ale i skok zwiększyć długością wachacza. 250mm moim zdaniem przy dużych skokach to jednak za mało a ja swojego dakarka dosyć wysoko w powietrze wynoszę.
  5. Dodaję obiecane zdjęcia z nóżką PivotPegz. Widać na nich mniej więcej jak bardzo się ona wygina. Dodatkowo zdjęcie patentu na poszerzenie nóżki bocznej wykonanego z krążków hokejowych o ktoych także wcześniej wspominałem. Przykręcone są śrubami z łbem grzybkowym żeby nie wystawały mocno poza gumę. Ostatnie zdjęcie zrobione zostało jakieś 2 miesiące temu gdy moto poszło do garażu i rozpocząłem pracę nad elektryką. Na ten moment połowa pracy jest już skończona niestety brak czasu strasznie ogranicza więc mogłem poświęcić temu tylko jeden weekend. Jak popodłączeniu aku wszystko nie wybuchnie uznam to za sukces :). Pomierzyem także kąt nachylenia główki ramy oraz długość/skok wachacza i postanowiłem troszkę pomieszać również w tym elemencie. Po zamontowaniu amora WP skok zwiększył się z 210mm do ok. 250mm z tyłu natomiast z przodu z 210mm na 280mm. Oczywiście spowodowało to że tył nie dorównuje skokowi do przodu co moim zdaniem objawia się dobijaniem tyłu przy dużych nierównościach lub skokach. Kolejny problem to zmieniona geometria po zamontowaniu WP50 na przód. Ponieważ zawieszenie jest dużo wyższe od standardowego, moto leży za bardzo na tyle a kąt nachylenia główki ramy wynosi 29.5*. Nie jestem pewien jak jest w standardzie jednak chciałbym osiągnąć kąt 28*. Oba problemy postanowiłem rozwiązać przedłużając wachacz. Długości wachacza od osi do osi to 563mm (+/- 16mm). Przy aktualnym skoku 250mm maksymalne wychylenie wachacza to ok 24*. Z tego wynika że każdy 1mm przedłużenia wachacza spowoduje zwiększenie skoku o ok. 0,45mm. Ponieważ aktualnie przesuwając oś koła maksymalnie do tyłu mogę zmiększyć skok postanowiłem przedłużyć wachacz o max 45mm. Po ponownych wyliczeniach trygonometrycznych :) wyszło że nadal jednak nie osiągnę zamierzonych 28*. Dodatkowo jeżeli chciałbym kiedyś założyć koło 18" to ono z kolei będzie dobijać do baku/błotnika. Należy w takim razie zwiększć sag statyczny poprzez skrócenie łączników przymocowanych z jednej strony do wachacza. Są to elementy, które np. Wunderlich sprzedaje przedłużone żeby obniżyć tył. Tutaj jednak nie jestem pewien o ile należy je skrócić ale chciałbym po przedłużeniu wachacza podnieść moto o kolejne 15mm (chyba - notatki mam w domu a siedzę w pracy i nie pamiętam dokładnie). Cel szczytny. Co wyjdzie - zobaczymy jak czas pozwoli.
  6. Taa, od razu se kupie kata 1200, beemke 800 i parę innych moto bo mnie stać, oczywiście wszystko w wersji adv ;). Przynajmniej tak mi się marzy a tymczasem zastanowię się nad tym oryginalnym olejem :) Jakaś propozycja z czego zrobić względnie elastyczną dyszę/zakończenie rurki olejarki? Jak już pisałem, starą mi łańcuch wciągnął. Myślałem nad rurką miedzianą ale nie wiem czy w takich małych rozmiarach cokolwiek się znajdzie.
  7. Dzięki :). Ja niestety strzykawki nie miałem i przez ten otwór o którym piszesz wlewałem olej przez 10 minut wykorzystując liść jako lejek. Hehe :)
  8. Kolejny dodatek to poszerzony podnóżek od Touratecha z dodatkiem dwóch krążków hokejowych. Zdjęć niestety nie mam przy sobie ale jak tylko znajdę trochę czasu to wrzucę. Z uwagi na wysokość mojego motocykla podwyższenie nóżki bocznej było koniecznie. Krążki hokejowe, oczywiście odpowiednio wyprofilowane, przykręcone są do poszerzenia z Touratecha śrubami z płatkim łbem. Sama guma mimo wielokrotnego opierania motocykla na asfalcie nosi ślady tylko delikatnych przetarć. Myślę że przy codziennym stawianiu na boku spokojnie takie krążki starczą na setki dni. Można oczywiście gumę zamontować pomiędzy podnóżkiem a metalową płytką i wtedy ścierać się nie będzie jednak ja wolałem ścierać gumę niż płytkę poszerzenia z Touratecha :). Do tego zakupione zostały Pivoty Pegz szerokie. Droga inwestycja jednak na offroadowe dalekie wypady definitywnie ją polecam. Wytrzymały zderzenie z Tirem bez żadnego śladu czego nie mogę powiedzieć o płytce podstawy do montażu podnóżka - ona nadawała się już tylko do wymiany. Ponad 45* przesunęło się mocowanie podnóżka i przy prostowaniu już popękała sama płytka. Na szczęście nie jest taka droga więc kupiłem nową od BMW. Przy wykorzystaniu zarówno w terenie jak i na asfalcie o wiele lepiej trzyma się noga na motocyklu - pewniej. Natomiast dzięki możliwości obracania się pod nogą pozwala na łatwą zmianę biegów w czasie stania na motocyklu i w tym momencie także noga cały czas pewnie trzyma się podnóżka. Cena jest dość wysoka więc jeżeli szerokość standardowych nóżek nikomu nie przeszkadza wtedy to co szczególne w PivotPegsach czyli obracanie się nóżki także nie jest potrzebne i sam ich zakup wydaje mi się zbędny. Kolejna sprawa za jaką się zabrałem to oświetlenie i elektryka motocykla. Aktualnie wszystkie możliwe przewody zostały ściągnięte z motocykla a peszle i taśma materiałowa usunięta całkowicie. W planach jest: - 2x Hella micro DE jako halogen z Xenonem 35W na mocowaniach Holana - to już zrobione - dalekosiężna lampa LED 3000lm pod reflektorem przednim - zakupiona, nie zamontowana - oświetlenie awaryjne dostępne bez kluczyka z wykorzystaniem dwóch przekaźników - miernik napięcia z przodu - dwa wyjścia pod siedzeniem na ewentualne łaowanie aku i jakieś dodatkowe urządzenie (np. grzane manetki) - poprowadzenie przewodów na GPS Prawie wszystko na oddzielnych bezpiecznikach, przekaźnikach i dostępne pod oddzielnymi przyciskami. Przewody zostaną zamontowane tak, żeby niczym nie odbiegały od standardowej instalacji elektrycznej a na końcu wszystko zostanie od nowa przewinięte taśmą. Części już wszystkie mam, plan mam rozrysowany ale niestety czas nie pozwala żeby zająć się dalej projektem a motocykl w rozbiórce. Jedyne zdjęcia jakie posiadam to przycisków, które będą włączać LED i Xenony. Umieszczone są w pokrywce, która w wersji GS'a z grzanymi manetkami ma tam w standardzie przycisk do nich: Halogen Xenonowy testowany był już na odcinku 200km w nocy w lasach/na drogach i sam jeden już bardzo pomaga. Daje psychiczny komfort jazdy jak się widzi nareszcie pobocze. Przewód od żarników został przedłużony tak, żeby można było przetwornice umieścić pod siedzeniem. Ponieważ lampy działają na dość wysokim napięciu należy przewody dobrze zabezpieczyć, w innym przypadku będą przepięcia na inne kable. Z tego powodu przewody do żarnika nie będą montowane razem z resztą instalacji elektrycznej tylko będą szły sobie luźno pod osłoną plastikową. Dodatkowo oczywiście założona będzie osłona termokurczliwa. Tutaj także postaram się zrobić zdjęcia ja już będę coś miał. Ściągnięcie instalacji jest raczej prostą sprawą. Oczyszczenie jej ze starej taśmy jest jednak dość czasochłonne. Trzeba wszystko dobić paluchami bo głupio by było przeciąć jakiś kabel nieświadomie nożykiem. Operacja zajmuje w sumie ok. 4-5h. Przy ściąganiu instalacji dwa przewody nie są podłączone wtyczką ale idą bezpośrednio do czujnika dlatego ja przeciąłem je i zamontuję na nich wtyczkę hermetyczną. Jeden idzie do czujnika ciśnienia oleju a drugi gdzieś do przedniej zębatki i nie wiem od czego może być. Może bieg jałowy?
  9. Aktualizacja tematu. Ostatnio udało mi się przetestować na odcinku 5k km olejarkę Scotoiler. Znakomicie się sprawdziła ale niestety po ostatnim ostrym wałkowaniu w terenie wciągnęło mi rurkę w łańcuch i trzeba będzie dorobić końcówkę :). Zdjęcia mówią więcej niż słowa więc oto są: 1. Miejsce zamocowania króćca to gumka pod przepustnicą. Króciec to nic innego jak zwykła śrubka troszkę przeszlifowana żeby nie stawiała za bardzo oporów powietrza i przewiercona precyzyjnie przez swoją oś. Na tą śrubkę nałożony jest wężyk do olejarki. 2. Olejarka zamontowana pod ramą po lewej stronie motocykla. Bardzo dobrze się trzyma na pojedynczej trytce. Do uzupełnienia oleju wystarczy wyciągnąć rurkę na dole olejarki i wysunąć olejarkę przez trytkę. Z wlewaniem oleju już jest troszkę babrania ale uda się w każdym miejscu bez potrzeby korzystania z jakichkolwiek narzędzi.
  10. Dzięki za komplement. Na dzień dzisiejszy przeszedł chrzest na bałkanach w ciężkich warunkach bez szfanku. Sprawował się znakomicie ale już wiem że jest parę rzeczy które muszę dołożyć, tj. ođwietlenie, dodatkowe chłodzenie i pojemny schowek na narzędzia/części. Jak coś się uda jeszcze w tym roku zrobić to na pewno temat zaktualizuję.
  11. Udało się dokończyć najtrudniejszą rzecz ze wszystkich do tej pory, tj. adapter pod zacisk hamulcowy standardowy do BMW. Został on wykonany z dwóch płaskowników z utwardzonej stali (16mm i 10mm). Płaskowniki po odpowiednim wyprofilowaniu i nagwintowaniu zostały razem skręcone śrubami i potem pospawane w każdym miejscu łączenia. Zanim płaskowniki zostały wyprofilowane gumówką, odpowiedni wzorzec został wykonany najpierw z aluminiowych blaszek żeby mniej więcej ogarnąć jak będzie zrobiony adapter, potem z kartonu 4mm. Podczas frezowania za dużo materiału zostało zebrane co spowodowało, że zacisk był przesunięty względem tarczy o 0.5mm czyli tarcza dotykała cały czas klocków hamulcowych. Znalazłem jednak podkładki aluminiowe, które włożyłem między zacisk i adapter co rozwiązało problem. Najtrudniejsze było dopasowanie otworów w płaskownikach, żeby zacisk odpowiednio ułożył się względem tarczy. Jeden błąd i bum, kupę roboty na nic. Trzeba było także zakupić jeszcze dłuższy przewód hamulcowy, minimum 125mm wraz z końcówkami linki. Ja pokusiłem się na 145mm w razie czego gdybym kiedyś zmieniał na ciutkę większe zawieszenie. Oczywiście motocyklem o wiele bezpieczniej się teraz jeździ na drogach. Nie wiem na ile tarcza 320mm zmieniła charakterystykę hmowania, ale myślę że nie ma dużej różnicy w stosunku do standardowej tarczy do GS'a.
  12. Polecam. Swoją drogą będę miał na sprzedaż lagi na którym teraz jeżdżę bo zmeiniam na jeszcze większe ;). Półkę i zacisk do niego ma na sprzedaż koleś od którego będę kupował tą większą wersję WP50'ki. Koła pasują od starszych KTMów. Trzeba tylko sztycę wyprasować i potem lekko obrobić. Pełen opis w moim temacie znajdziesz.
  13. Do sprzedania przewód hamulcowy w stalowym oplocie firmy HEL na przód. Przewód czarny z czarnymi końcówkami. Jest od dłuższy od standardowego o parenaście centymetrów, bodajże 15cm. Razem z końcówkami ma teraz 115cm. Końcówki na śrubę M10 przy czym jedna jest pod kątem 30 stopni a druga coś koło 75 stopni. Przewód pasuje na pewno do GS'ów z rocznika <= 2004 bez ABS ale także do innych motocykli (trzeba sprawdzić czy taki sam otwór na końcówkach i czy długość przewodu będzie pasować). Ja zakupiłem go po zmianie zawieszenia na przód do mojego Dakara. Natomiast ostatnio udało mi się zamontować tarczę 320mm i zmienić zacisk i niestety brakuje mi teraz kolejnych paru centymetrów więc musiałem kupić dłuższy. Gdyby ktoś był zainteresowany to mam na sprzedaż wraz z nowymi podkładkami i śrubami M10 (wszystko w oryginalnym opakowaniu :) ) za 100zł + dostawa (ok.15zł kurierem lub jak ktoś chce pocztą).
  14. Póki co zarezerwowane dla Rampusa ale coś się nie możemy skumać :P.
  15. Dzięki wielkie za poruszenie tematu. Te pałeczki wydają się świetnym rozwiązaniem przy projektowaniu części. Od jakiegoś czasu zbieram się do wykonania osłony silnika z kuferkami. Projekt skończony na papierze. Wykonałem nawet z grubej tektury model i dalej chciałbym samemu pokombinować już z alu. Pospawać, posprawdzać czy pasuje, itd. Z tymi pałeczkami można samemu połączyć części tylko w najważniejszych punktach żeby się wszystko trzymało kupy. Potem jak model zostanie stworzony i wszystko pasuje, resztę można dać do spawania przy czym spawacz nie będzie musiał bawić się w układanie modelu bo już wszystko ma podane na tacy, trzeba tylko zaspawać już połączone ścianki. W domu prawie każdy ma kontówkę, aluminium jest powszechnie dostępne apomysłów na kufry, stelarze, jakieś osłonki jest sporo. Zawsze jednak pojawia się problem ze spawaniem alu i łażeniem ciągle z częściami do spawacza bo coś tam jednak nie pasuje jak trzeba, czyż nie? Faktycznie spawanie zacisku może wydawać się nie najlepszym pomysłem. Ja jednak jestem zwolennikiem idei, że każdy odpowiada za to co robi i nie należy zakazywać czegoś bo jeszcze przypadkiem przyjdzie motłoch i wykorzysta w złym celu. Oczywiście trochę odbiegam od tematu ale chyba wiadomo o co mi chodzi. Jak ktoś chce pospawać zacisk i potem na sucho potestuje z większą siłą to czemu nie. Zdjęcia są, czytelnik musi sam ocenić czy warto ryzykować. Nie skazywał bym pomysłu z góry na straty. Póki nie zostało udowodnione, że ta technologia nie działa tak jak opisują to trzeba podchodzić do tego rozwarznie ale i z otwartością. Większość "projektów" zaczyna się od dupy strony a potem są poprawiane. Gdyby nie takie podejście nikogo nie stać było by na samodzielne wykonywanie części do moto bo najlepiej to zrobić najpierw model w 3D, potem zlecić testy wytrzymałościowe a potem wykonać z super wytrzymałych materiałów i kolejne testy już na gotowym projekcie wykonać. Czemu to piszę? Bo zaczęło się od bardzo fajnego produktu a doszło do dysusji, że lepiej w sumie nie wykorzystywać tego bo to taka dłubanina w g**** i nie profejonalne. Ale czemu? Zacisk naprawiony, opis ze zdjęciami jest - wszystko ładnie pokazane.
  16. megagame

    Jakie halogeny do F650 GS ?

    wygląda bardzo dobrze. Brakuje tylko typowego dalekosiężnoego i byłby ideał.
  17. megagame

    Jakie halogeny do F650 GS ?

    Jakby ktoś potrzebował zdjęć (niestety nie porównawczych) to przypomniało mi się że mam latarę 800lm zakupioną właśnie na forum swiatelka.pl rok temu. Najlepiej było by zrobić do niej mocowanie na GSa i właśnie ją wykorzystać jako dodatkowe światło na off. Można pokusić się też o mocowanie na kasku żeby świeciło tam gdzie głowa jest skierowana. Do tej pory wykorzystywana była na nocne wypady rowerowe i nigdy nie było potrzeby korzystania z więcej niż 50% mocy. Na moto powina wystarczyć. Tyle że optyka jest dalegosiężna, przydał by się więc przeciwmgłowy też.
  18. megagame

    Jakie halogeny do F650 GS ?

    Jako że mam już ksenony 35W w domu, to może by przerobić ten HELLA i używać na drodze jako przeciwmgielny, i dodatkowo na bezdroża kupić LED dalekosiężyn. Nie wiem ile by taki 3000lm pobierał. Wytrzyma aku z dakara zakładając, że HELLA będzie często włączana a LED czasami w nocy na bezdroża?
  19. megagame

    Jakie halogeny do F650 GS ?

    W trudne zagadnienia wchodzimy koledzy, może wrócimy do tego co lubię czyli zabawy gumówką i spawanie? :P
  20. megagame

    Jakie halogeny do F650 GS ?

    Genialne :). Jaką to ma średnicę w środku?
  21. megagame

    Jakie halogeny do F650 GS ?

    Rampus, a może tak 3x http://dx.com/p/sst-...bulb-4-2v-47961 bez zapezpieczeń, Wyjdzie 12.6v czyli idealnie. Podłączyć razem i bez drivera. Dobre chłodzenie i mamy 6k lm za 300zł :P. Do tego obudowa, zoczewa i gitara :). Tak mi jeszcze do głowy przyszło. Czemu by nie podłączyć po prostu wentylatora do lampki? Jakieś maleństwo na 12V i po problemie. I jeszcze jedna rzecz. Pan z allegro za samą lapmę prosi 700zł i pisze że z wyłączoną detekcją napięcia będzie działała gites. Nie jest więc tak tragicznie. Dwa takie i mamy UFO. Troszkę kosztuję muszę przyznać, ale lepsze to niż HIDy z TT no i innych alternatyw w takiej cenie na rynku raczej nie ma :/. No i można sobie jeszcze na podgrzewane manetki pozwolić przy LEDach. Niech ktoś kupi to wyprubujemy ;)
  22. megagame

    Jakie halogeny do F650 GS ?

    Cena duża bo masz batkę 6A i ładowarkę do tego :P. Sam taki zestaw to pewnie z 300-400zł kosztuje. Obudowa custom więc i też troszkę trzeba dołożyć. Myślę że jakby samemu robić bez tych dodatków to z tym zestawem w 400zł się zmieścisz. Swoją drogą kolega sprzedaje za 200zł 770lm http://allegro.pl/bocialarka-xm-l-u2-770lm-5500k-sama-lampka-fv-i2693256594.html. Jakby co to nikomu reklamy nie robię a Pana z allegro nie znam :). Omawiamy tutaj tylko jakie opcje są do wyboru. Latarka z tej auktri jest tak mała że można by się pokusić o zakup trzech takich i połączenie w strójkąt. Na drogę wyłączać górną lampę i może nie będzie oślepiać mijanych samochodów. Opcji jak widać jest wiele. Trzeba będzie się tylko troszkę wysilić i pokombinować. Ja narazie itak muszę ukończyć stare projekty zanim się za ten zabiorę więc czasu dużo do rozwikłania problemu jakość/cena.
  23. megagame

    Jakie halogeny do F650 GS ?

    Obudowa to nie taka trudna sprawa. Zawsze można do kawałka rury dospawać klocek metalowy, potem porobić gumówką płytki jak w tym radiatorze i gotowe. Wiadomo, nie jest to tak proste jak napisałem, ale od czego zą projekty DIY :). Zamiast lampki za 200zł z 600lm masz lampke za 500zł z paroma tysiącami lm. Do tego kupić z 3 kolimatory i można dopasować sobie jaki kąd do optyki pasuje najlepiej. Przykład full opcja z allegro: http://allegro.pl/polski-projekt-custom-lampa-led-rosomak-2900lm-i2706038310.html.
  24. megagame

    Jakie halogeny do F650 GS ?

    Zacząłem śledzić temat LEDów i faktycznie można osiągnąć dobre wyniki za niedużą cenę. Może warto pomyśleć nad złożeniem samemu takiego światełka dodatkowego. Na necie w PL można kupić diody, drivery, kolimatory do optyki. Do tego troszkę doboty ze srobieniem własnej obudowy albo znalezieniem jakiejś z taniej starej latarki i gotowe. Przykładowo można za cenę 350zł osiągnąć teoretycznie 7000lm na jednej lampie o średnicy w okolicach 6cm (http://www.mrelektronik.com/moduly-wielodiodowe/xm-l/mr68sntc7xml?showall=1&limitstart=. Brzmi zachęcająco.
  25. Niestety przód jest na 100% inny ponieważ mierzyłem i różnica to chyba 2mm w odległości bolców. Tarcza ma 320 - większych nie było :P.
×