Skocz do zawartości

megagame

Użytkownik
  • Zawartość

    195
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    1

Zawartość dodana przez megagame

  1. No właśnie przeszło mi to przez myśl. Problem w tym, że ja mam mocowanie do BMKi a w związku z tym mam inny rozstaw tych bolców co mocują zacisk do tego czegoś co trzyma klocki. O spaw natomiast się nie boję. Jak się inwertorówką przeleci porządnie to nie ma bata żeby spaw poszedł. Prędzej mi płaskownik pognie :). Dodatkowo oba płaskowniki w miejscu łączenia będą nagwintowane, potem skręcone razem a potem się zetnie łeb śruby i także zaspawa :). No nie ma bata żeby to poszło... przynajmniej tak sobie wmawiam :P.
  2. Więc tak, nie udało mi się ze względu na porzegnanie znajomych i dużą ilość alkoholu dokończyć hamulca i przetestować GSka. Mam natomiast obiecane fotki. Po założeniu tarczy okazało się że adapter tarczy lekko haczył dolną część amortyzatora, czego przy mierzeniu nie zauważyłem. Na szczęście po dokręceniu śrub okazało się że jest minimalna przerwa na kartkę papieru :P - ma się to szczęście :). Po wywierceniu dużych otworów w plastikach na mocowanie bolca wszystki ciasno weszło. Trzeba było jednak poświęcić najwięcej czasu właśnie na mierzenie wszystkiego co do dziesiątych milimetra żeby idealnie się przykręciło bez luzów. Musiałem także odwrócić damper w drugim kierunku, inaczej nie był bym w stanie go wsunąć między podwyższenia kierownicy bo już przykręcony bolec przeszkadzał. Tutaj także dużo szczęścia bo normalnie żeby odwrócić to badziewie pod damperem trzeba mieć specjalne narzędzie - na szczęście udało mi się beb niego. Płytka w którą wchodzi bolec odeszła od dampera dość lekko. Niestety otwór na bolec nie został wywiercony pod kątem prostym w stosunku do dampera, ale nie szkodzi, wszystko działa :). Tutaj natomiast jest już gotowy szablon do pomierzenia - posłuży do zrobienia adaptera pod zacisk. Płaskownik jaki będzie użyty to 16mm. Pocięty zostanie najpierw na dwie części, które potem będą pospawane. Pierwsza będzie przykręcona do amortyzatora a druga do zacisku. Przy czym ta do zacisku docelowo będzie mieć 12mm natomiast pierwsza część w miejscu mocowanie do amortyzatora wyfrezowana zostanie także na 12mm. Cały zabieg ma na celu przesunięcie miejsca styku dwóch części o 4mm względem styku z amortyzatorem. Czemu? Bo o tyle musi być przesunięty zacisk żeby idealnie wszedł na tarczę. Widać to przy łączeniach tych płytek aluminiuwych ze zdjęcia, między nimi są podkładki na 4mm. Mam nadzieję że nagwintowane 12mm lekko utwardzonej stali wystarczy żeby dokręcić śrubami adapter do amortyzatora.
  3. Czuję się zakłopotany po moim wcześniejszym poście w tym temacie http://f650gs.pl/topic/3510-kolo-18-cali-na-tyl-do-650-gs-dakar/. Po minionym weekendzie kiedy mi tylne koło latało jak szalone na małych głebokich dziurach prawdopodobnie jednak zdecyduję się sam na zmianę na 18". Odkąd moto testuję z nowym zawieszeniem wszystko jest jeszcze dla mnie dość nowe i na początku uznawałem takie latanie tylnego zawieszenia za normalne ale teraz już nie. Takie moje małe spostrzeżenie: Zauważyłem jedną ważną rzecz. Z zawieszeniem od KTM'a przód znacząco się podniósł. Mam przez to wrażenie, że środek ciężkości przeniósł się lekko na tył a zmieniona geometria powoduje duże obciążenie tyłu. Mam nadzieję, że założenie większego koła wyeliminuje ten problem i wyprostuje troszkę moto.
  4. A... udało mi się dzisiaj delikatnie przetestować damper - na razie tylko w piasku i na drodze. Na ulicy jest bez zmian. Na piasku jeszcze nie zdążyłem się przyzwyczaić, tak duża zmiana :). Generalnie wcześniej koło latało we wszystkie strony przez co ciężko było sterować kierunkiem jazdy. Teraz kierownica nadal przesuwa się w lewo i prawo ale tylko w 1/4 w stosunku do tego co było poprzednio. Dodatkowo kierownica w tym przypadku przesuwa się płynnie, nie chaotycznie, Reasumując, na piasku można czuć się pewniej w czasie jazdy i nie trzeba walczyć z kierownicą. Jeżeli pogoda jutro dopisze, przetestuję damper bardziej i zdam relację. Moim zdaniem damper przyda się najbardziej na piasku oraz w błocie i koleinach. Tak więc jeżeli GS nie jest wykorzystywany często w tych warunkach, modyfikacji nie polecam ze względu na cenę - mnie używany damper kosztował 1200zł, dodatku jest to damper od wersji szosowej. Wersja offroad nie blokuje ruchu kierownicy kiedy ta prostuje się. W przypadku wersji drogowej damper działa zawsze. No i oczywiście zainteresowanych czeka troszkę roboty przy dorobieniu mocowań ponieważ nie ma ich dla małego GS'a.
  5. Obrobiłem także płaskownik 16mm. Otwór na trzpień od Scottsa powinien mieć idealnie 8mm, niestety mój płaskownik jest ze stali utwardzanej więc i wiertło mi troszkę biło i otwór ma więcej niż 8mm przez co trzpień lekko się porusza na boki. Jak będę miał czas oddam część do anodowania żeby otwór zmniejszył średnicę - to powinno wyeliminować ruchy trzpienia. Otwór na trzpień troszkę mi się też przesunął :P. Otwory mocowania do ramy oddalone są od siebie o 52mm. Jako że mocowania plastików w ramie okazały się być przyspawane do ramy pod lekkim kątem w stosunku do osi główki ramy, otwór na trzpień musiał być także pod kątem żeby był równoległy do osi. Dzisiaj już mnie wieczór zastał przy mocowaniu badziewia tak więc fotki całości na moto zrobię jutro.
  6. Dzisiaj odebrałem adapter pod tarczę 320mm. Adapter był potrzebny ponieważ piasta jest pod tarczę o średnicy 120mm, rozstaw otworów to 135mm. Tarcza, którą kupiłem ma 127mm, rozstaw otworów 143mm o średnicy otworu 6,5mm. Adapter jest potrzeby żeby nowe otwory w większej tarczy były zabezpieczone od wewnątrz. Jeszcze trzeba dorobić adapter pod zacisk oryginalny od GS'a. Myślałem nad zastosowaniem zacisku od wersji supermoto jednak 1. część osób odradza ze względu na zero-jedynkowe działanie hamulca 2. przy kole 21" zacisk haczył by o szprychy a odsunięcie tarczy adapterem od piasty spowodowało by jej haczenie o amortyzator. Mam nadzieję że zacisk od GSa przy tej tarczy będzie odpowiedni. Koszt profesjonalnego zrobienia adaptera 110zł włącznie ze szlifowaniem pod dopasowanie do tarczy :). Tarczę kupiłem jakąś chińską za 450zł. Przede wszystkim oszczędnie w razie gdyby coś poszło nie tak.
  7. Witam witam :). Kurde, ile ja czekałem żeby wreszcie dobrać się do GS'a. Tyle projektów czeka a czasu tak mało :).
  8. Po długim okresie poza krajem wróciłem wreszcie na dłuższe wakacje i... zamiast odpoczywać wziąłem się za kolejne modyfikacje. Udało mi się jakiś czas temu zakupić damper skrętu Scotts'a do R1. Niestety ze wdględu na całkowicie inny sposób montażu trzeba były pokombinować i wykonać coś co podwoli utrzymać damper na kierownicy. Ponieważ miałem już stalowe wałki, które wykorzystywałem jako podwyższenia kierownicy, wykorzystałem to żeby przyspawać troszkę obrobiony płaskownik. Potem troszkę spawania, gómówki żeby ładnie spawy wyglądały, malowanie i oto wynik. Kolejną częścią będzie kolejny płaskownik, który będzie trzymał bolec w pozycji nieruchomej względem ramy. Będzie on przykręcony do otworów na ramie wykorzystywanych do trzymania środkowej osłony plastikowej z przodu. Mam nadzieję że nie pomyliłem nigdzie wymiarów. Jak tylko przetestuję zabawkę na piaskach i w lesie dam znać jaki efekt dała modyfikacja.
  9. Troszkę się sam zastanawiałem nad kołem 18" ale po przeczytaniu opinii ludzi, którzy takie przeróbki robili nie poczułem potrzeby żeby wydawać kasę na tą zmianę. Jeżeli koło itak trzeba zmienić to czemu nie spróbować, ale tak bez potrzeby to szkoda kasy - zysk będzie znikomy (jeżeli w ogóle wyczuwalny). Zamiast tego lepiej podwyższyć sobie kierownicę, dużo daje w terenie a koszt niewielki :).
  10. Sorki, jakimś dziwnym trafem nie zauważyłem posta :/. Hamulce przyszły razem z zawieszeniem więc nie miałem problemu z klockami. Aczkolwiek husabergowy hamulec jest mniejszy z przodu więc i hamuje słabiej z mniejszą tarczą. Ani tarcza ani zacisk nie pasuje do nowego zawieszenia. Jedyne rozwiązanie to zakup tarczy i zacisku z wersji adv z lc4 rocznika z tym zawieszeniem. Tamte wersje miały większą tarczę i inny adapter do zacisku. Długość sztycy półek nie była odpowiednia. Trzeba było dospawać chyba 1cm. Lagi zaporzyczone z husaberga. Te same lagi były w ktmie lc4 z chyba roczników 99-02 w wersji adv (może też w normalnej). Generalnie lagi to WP50 extreme. Zdjęcia z rozwiązaniem problemu stacyjki znajdziesz w temacie. Po prostu wyciąłem ją ze starej półki i po wykonaniu dwuch otworów przymocowałem do nowej półki :). Ograniczniki skrętu są w półce wykonane za pomocą jednej śruby z kontrą po lewej i prawej stronie. Zakres skrętu z półką od tych lag jest ciutkę mniejszy jednak ja nie odczyłem dyskomfortu z tego powodu, a może nawet dla mnie lepiej. Nie lubie za bardzo skręconej kierownicy bo na parkingu można przez to łatwo glebę zaliczyć :). Hmm, już dawno temu przestałem jeździć po drogach asfaltowych przez to zawieszenie, bo każdy kilometr zapierdalania bezdrożami daje teraz niesamowitą radość. Jedyny problem to wychamowanie potem tego prawie 200kilowego potwora jak się za bardzo rozpędzisz :).
  11. megagame

    Pierwszy kask - jaki wybrać

    Do wymagań dobrze pasuje Uvex enduro lub tego typu produkcje. Szybkę można ściągnąć i mamy typową crossówkę do przepraw. Z szybką można jeździć do pracy jak i w dłuższe trasy. Ja na nim zrobiłem parę tysięcy km po asfaltach w tym dłuższe trasy i nie ogłuchłem więc nie może być tak źle. Można nawet muzyki pozłuchać w słuchawkach przy prędkościach autostradowych aczkolwiek szum troszkę przeszkadza. Oczywiście są droższe alternatywy tego typu i pewnie trochę bardziej ciche. Rozmiarowo jest troszkę ciaśniejszy niż inne kaski co nie zmienia faktu że po założeniu jest już ok - problem tylko ze zakładaniem/ściąganiem.
  12. Mam na sprzedaż półkę dolną oraz błotniki przedni z mojego dakara. Jak będą ciekawe oferty części znikną z mego garażu :lol:.
  13. Ano wyprowadziłem się ale nadal chętnie doradzę. Na razie w temacie się nic nie ruszyło, przesiadłem się trochę na rower ostatnio i większość czasu spędzam w górach. Jak tylko się troszkę kasy pojawi, mam w planach odwiedzenie Toura-zrzynacza kasy ;). A póki co raz w miesiącu kupuję jakieś rzeczy do moto więc jak przyjadę do polski, będzie nowa aktualizacja tematu.
  14. megagame

    Półka / błotnik przedni do Dakar'a 2003

    Z tego co widze na http://www.realoem.com półka będzie pasować bez problemu. Co do ceny ciężko powiedzieć. Zawsze staram się dawać cenę najniższą jaką znajdę na allegro ale na allegro widziałem dolną półkę za 400zł co jest moim zdaniem zdzierstwem. Półki ktma stoją po 300, ale z kolei do ścigów są tańsze. Hmm, myślę że za 200zł mogę ją opchnąć. Jeżeli uważasz że za drogo, zaproponuj jakąś cenę, dogadamy się w procesie targowania ;).
  15. megagame

    KTM 125 exc 98r.

    Sprzedam kata z 98 roku w wersji 125 exc. Sprowadzony był on trzy lata temu z niemiec w idealnym stanie z fakturami i dokumentacją potrzebną do rejestracji. Ja go nie rejestrowałem bo i po co mam płacić ubezpieczenie jak nim po asfalcie nie jeżdżę. Ja go wykorzystywałem amatorsko zarówno w lasach jak i na torze. Z tego powodu ma pourywane tylne kierunkowskazy oraz prawdopodobnie walnięty regulator napięcia. Na ten moment mam przejechane 58 motogodzin przy czym 4 motogodziny temu wymieniony został tłok na vortexa selecka B i również z taką selekcją był montowany wcześniej. Prawdopodobnie kolejny jeszcze będzie można założyć B. Olej od skrzyni zmieniany co 8mh - Castrol Power GPS. Do mieszanki wykorzystywany był tylko MOTUL 800 offroad w stosunku 1:40. Amor tylny serwisowany w zeszłym roku. Przedni wymieniany olej również w zeszłym roku. Do przedniego amora mam sprowadzony z Włoch pełen zestaw naprawczy. Na razie nie zakładałem go, bo amor nie cieknie i dobrze pracuje jak na moje oko. W zeszłym sezonie niestety zwichnąłem na nim staw barkowy tuż w dniu wymiany tłoka więc nie jeździł aż do niedawna. W tym sezonie zrobiłem na nim parę motogodzin a po zlocie uznałem, że to jednak nie dla mnie i dakar mi wystarczy do szalenia. Planuję zakup 1150 gs adv więc każdy grosz się przyda. Poza tym wyjeżdżam do Austrii i trochę zmieniam zainteresowanie na coś ala downhill. Silnik jest w bardzo dobrym stanie. Niestety elektryka coś szwankuje ostatnio. Raz wymieniałem cewkę zapłonową, może z powodu jakiś przebić w układzie. Niedawno naprawiałem także stator - na szczęście z sukcesem. Cena jaka mnie interesuje to 4000zł. Myślę że nie jest to dużo - ja kupiłem go za 6000zł trzy lata temu i była to okazja zważywszy na jego stan. Jeżeli są jakieś pytania, bardzo chętnie szczerze odpowiem na każde z nich.
  16. megagame

    KTM 125 exc 98r.

    Moto stoi w Kaliszu a ja jestem w Austrii więc nie będę miał czasu ani możliwości żeby zająć się sprzedażą np. na allegro. Nie musisz się więc spieszyć - moto czeka . Jak będziesz chciał obejrzeć, daj znać to umówię Cię z bratem - on Ci wszystko pokaże.
  17. megagame

    KTM 125 exc 98r.

    Taa :lol:. To jest motor dla programistów, działa na zasadzie 0 i 1. Czyli hamulec, gaz, hamulec, gaz. Jak nie dodajesz gazu to znaczy że hamujesz i na odwrót :D. Trochę mi szkoda go sprzedawać ale wyjeżdżam na dłuższy czas a nie mam ani auta z hakiem, ani przyczepki żeby w Austrii zawozić go na tor. Dodatkowo w alpach raczej tak jak tutaj w lasach nie pojeżdżę :). Skończy się pewnie na zakupie rowerka typu FR/DH bo z adrenaliny nie zrezygnuję, zwłaszcza takiej jaką daje jazda na tej małej bestii.
  18. megagame

    KTM 125 exc 98r.

    Zdjęcia dostępne pod tym linkiem. https://picasaweb.google.com/118441997234474739592/KTM125EXC# Dzisiaj odpalany - za pierwszym kopnięciem zapalił :D. Klocki, opony i tarcze w stanie bardzo dobrym. Od początku jak go mam, w prawej ladze nie można skręcić śrubami ośki - widać na jednym ze zdjęć. Ja nigdy tego nie robiłem bo mi nie przeszkadzało w żaden sposób. Jednak gdyby ktoś chciał to wystarczy nawiercić i nagwintować - można zrobić to samemu kupując odpowiednie wiertło i gwintownik. Ja będę w polsce do poniedziałku włącznie. Po tym terminie mój brat będzie mógł pokazać moto i ewentualnie sprzedać.
  19. megagame

    KTM 125 exc 98r.

    Notatki były robione na moje potrzeby, stąd dodatkowe informacje, które miały mi pomóc przy kolejnych zakupach danych części, np. nazwa sklepu. Jak widać cylinder jest delikatnie starty więc jeszcze posłuży bardzo długo przed wymianą nicasylu. Oryginał ma 54,25mm.
  20. megagame

    KTM 125 exc 98r.

    Na razie mogę tylko zapodać te, które mam dostępne w necie. KTM jest w kaliszu a ja teraz w poznaniu więc więcej postaram się zrobić w weekend. Przesyłam za to dokładny log napraw jakie prowadziłem. Proszę mieć na uwadze, że zanim kupiłem licznik motogodzin szacuję przejechanie około 10mh na początku. 2.5 mh - czyszczenie filtra 2 mh - wymiana oleju skrzyni (GPMoto - castrol gps 4t) - wymiana łańcucha (był DID ERT2, jest DID NV) i zębatek (sunstar stalowe) 1 mh - wymiana oleju amortyzatorów - przód: ~0,6l na amor, 14cm powietrza, 5w (sugestia dla zaworów RT gold: C:20w/140mm,R:10w/160mm) - tył: ~0,6l, wg instrukcji, wymiana nakrętki naciągającej sprężynę Zakup licznika motogodzin 8 mh - wymiana oleju w skrzyni 14,5 mh - wymiana simeringu i dwuch oringów pompy wody - wymiana płynu chłodnicy - wymiana oleju skrzyni - wymiana przewodu hamulcowego przód (HEL Performance) - wymiana koła na nowe od Huski TE510 z nową tarczą, zębatką i tulejami do przejściówki na ktm 22 mh - wymiana oleju w skrzyni 30 mh - wymiana oleju skrzyni - wymiana uszczelniaczy zawieszenia przód (motoracer - AllBalls) - wymiana oleju zawieszenia przód - wymiana klocków hamulcowych (motoracer - NHC sintermetalowe) - wymiana łożysk koła przód (motoracer - AllBalls) - zakup linki prędkościomierza (98 cm, nakrętki M12, Wkłady wewnętrzne kwadrat Fi 2,5 mm) 37 mh - wymiana oleju skrzyni (GPMoto) - wymiana manetki sprzęgła (GPMoto) - wymiana filtra oleju (Motox) - wymiana waty tłumika - 2/3 * 250g (Motox) - spawanie prawego handbara (Kalisz, warszawska) - spawanie dyfuzora (Kalisz, częstochowska) - wymiana opony przód (MXWojcik - maxxis IT) 38.7 mh - wymiana tłoka ( selekcja B, cylinder mierzony na 54.26) - wymiana uszczelek (rozmiar uszczelki najmniejszy - 0.2mm chyba)
  21. Dziękuję jeszcze raz i muszę powiedzieć że w pełni rozumiem ludzi, którzy po prostu są zbyt zajęci na takie zabawy. Ja po prostu póki co rodzinki żadnej nie mam więc czasu mnóstwo było. Motywację natomiast czerpałem ze względów ekonomicznych. Duże podziękowania należą się też mojemu ojcu (aka majster), który w znacznym stopniu przyczynił się do ukończenia projektu na tym etapie na jakim jest i on także mnie motywował. Prawda jest taka więc, że nic specjalnego się nie stało, po prostu pojawiły się odpowiednie warunki w odpowiednim czasie :lol:. Nie zmienia to faktu że, dzięki jeszcze raz za słowa poparcia ;). Niedługo będę trochę bliżej DE więc i touratecha zacznę odwiedzać. Tak więc trzymać kciuki i obserwować temat :lol:.
  22. Dzięki, aczkolwiek muszę się jeszcze wiele nauczyć. Pewnych rzeczy nie jestem w stanie samemu zrobić idealnie, jak na przykład dokładne ustawienie zawieszenia. Mimo że jestem bardzo zadowolony ze zmiany, czuję że to dopiero początek :lol:. Niestety jest za dużo zmiennych i nie radzę sobie z ustawieniem przodu: olej, podkładki, dystans od preloadu, klikery czyli po prostu śrubki od tłoczków tłumiących przepływ oleju. Do tego dochodzi brak czasu na testowanie zmian na torze. Chwała temu, kto potrafi tą kostkę rubika ułożyć poprawnie ;).
  23. Do szalenia mam KTMa exc 125 :lol:. Jeżeli chodzi o dakara, moim zdaniem jest to najlepszy moto do dualsportu jaki można sobie wyobrazić - oczywiście po zmianie zawieszenia co jest względnie proste i tanie. GS testowany był zarówno na torze motocrossowym gdzie zdarzyło mi się przelecieć parę razy nawet 6m bez żadnych problemów (tylko strachu dużo), jak i w ciężkim terenie oraz w trasie 2500k km. Minusem jest tylko zawieszenie standardowe. Plusów mamy wiele: niewielka wagę jak na tego typu motocykl, znakomity silnik o charakterystyce ciągnika (rwie na każdych obrotach), spalanie jak w skuterze, żadnych niepotrzebnych dodatków/czujników, wspaniały wygląd i wygoda nawet dla dwóch osób z bagażami. Myślę że jedynym konkurentem mógłby być KTM adv ze względu na zawieszenie montowane w standardzie, jednak spalanie w tym przypadku jak i wytrzymałość silnika to zupełnie coś innego niż GS. Wrócę jeszcze raz do wagi GSa. Na początku gdy zacząłem nim jeździć wydawał mi się dość duży i ciężki. Z czasem gdy się do niego przyzwyczaiłem odczucie ciężaru zanikało wraz z rosnącym doświadczeniem. Ostatecznie gdy założyłem górne gmole i zaliczyłem kilka gleb na piasku (bez żadnych konsekwencji w postaci pęknięć czy przytarć ;P ) minął strach przed wywrotkami a to w konsekwencji dało pewniejsze prowadzenie i także kolosalny zanik odczucia ciężkości. Dla mnie GS jest teraz o 1/3 cięższy od małego ktm'a mimo że de facto gs waży prawie dwa razy więcej. Moc silnika także rekompensuje mi ciężar zwłaszcza że prowadzę większość czasu nogami a nie rękoma więc nie muszę się z nim siłować. Reasumując, po przerobieniu dakarem można jechać na drugą półkulę po asfaltach, pustyniach i błotnistych drogach czując wygodę w prowadzeniu oraz zachowując odpowiednią ekonomiczność co ma kolosalne znaczenie w dalekich trasach dlatego dla mnie jest to moto idealne do dualsportu. Porównując inne motocykle można dojść do wniosku że GS ma najwięcej plusów ze wszystkich ;). To się rozpisałem. Wszystko z powodu tego zawieszenia, z którego jestem niesamowicie zadowolony - nie mogę wyjść z podziwu :lol:. Gdyby ktoś zdecydował się na przeróbkę, chętnie pomogę/doradzę.
  24. Dużo mordowania nie ma. Mi udało się wymienić linkę dosłownie w 5 minut. Pewnie w niektórych moto trzeba się pomęczyć ale w małych GSach linka idzie prościutko od silnika do manetki. Nie zmienia to faktu że patent z zamontowaną już linką dobry :). Przypomniało mi się jeszcze coś. Założyłem nowe oponki Heidenau K60 z czego tylna jest z nowej serii Scout. Oponki są po prostu zajebiste. Byłem niesamowicie zaskoczony jak dobrze się trzymają podczas składania w zakrętach jak i po mokrej trawie. Dla mnie najlepsze opony jakie dotąd miałem. Przyczepność tylnej jest lepsza na offroad od kostkowego Mitasa.
  25. Po dłuższej nieobecności lekka aktualizacja. W ostatnim miesiącu udało mi się dokończyć stelaż pod sakwy. Oto i wynik pracy :). Sakwy zostały przetestowane podczas czterodniowej podróży do granicy szwajcarsko/austriackiej zakończonej w czwartek. Bardzo mocne ulewy nie spowodowały dostania się nawet kropli do sakw. Śrubokręt i inne ostre narzędzia także nie zostawiły po sobie śladu w środku. W jednej sakwie pomieściłem: śpiwór, plucze, części zapasowe (bez dętek), marynarkę z koszulą (były potrzebne :) ), oraz wodę i jakieś mniejsze pierdoły. Pojemność nie jest porażająca ale zakładając wzięcie części zapasowych obie sakwy wystarczą na tygodniowy wyjazd w ciężki teren ;). Dodatkowo wysyłam zdjęcia przerobionej stacyjki oem pod nową półkę :). Wszystko działa bez problemów. Jak będę miał chwilę wyślę zdjęcia i opiszę przygody w Austrii, oczywiście w odpowiednim dziale. Na razie powiem tylko tyle - części zapasowe to KONIECZNOŚĆ. 1000km od domu poszła mi linka od sprzęgła tuż przy bolcu. Na szczęście miałem ją w zapasie :).
×