-
Zawartość
6 420 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Days Won
56
Zawartość dodana przez artex
-
Austria, Szwajcaria, Włochy, Francja - Alpy, Dolomity czerwiec 2021
artex odpowiedział Vengosh10 ⇒ temat w Foto(i)relacje bez blokady
Z uwagi na problemy z chronologią ja bym zaczął od początku. -
Austria, Szwajcaria, Włochy, Francja - Alpy, Dolomity czerwiec 2021
artex odpowiedział Vengosh10 ⇒ temat w Foto(i)relacje bez blokady
No i jakieś Hondy się plątały -
Mam i ja - strada w teren - waga ma znaczenie
artex odpowiedział coolluk ⇒ temat w Odmieńcy i inne przypadki
Zuch, to jakieś nowości, ja nie mam czegoś takiego. -
Mam i ja - strada w teren - waga ma znaczenie
artex odpowiedział coolluk ⇒ temat w Odmieńcy i inne przypadki
Nawigacja.... -
Mam i ja - strada w teren - waga ma znaczenie
artex odpowiedział coolluk ⇒ temat w Odmieńcy i inne przypadki
Kółeczko kręci? -
Mam i ja - strada w teren - waga ma znaczenie
artex odpowiedział coolluk ⇒ temat w Odmieńcy i inne przypadki
@Bodek ile rozwiązań trzeba znaleźć? -
Mam i ja - strada w teren - waga ma znaczenie
artex odpowiedział coolluk ⇒ temat w Odmieńcy i inne przypadki
Prowadzę też szczegółowy rejestr kto i co lajkuje a czego nie, zbieraj punkty! -
Mam i ja - strada w teren - waga ma znaczenie
artex odpowiedział coolluk ⇒ temat w Odmieńcy i inne przypadki
My tu tylko o huskach. -
Mam i ja - strada w teren - waga ma znaczenie
artex odpowiedział coolluk ⇒ temat w Odmieńcy i inne przypadki
A to wiele zmienia, na jedyny motocykl to jest to za upierdliwe i kosztowne. -
Mam i ja - strada w teren - waga ma znaczenie
artex odpowiedział coolluk ⇒ temat w Odmieńcy i inne przypadki
No tamta kostka "szosowa", ja bym założył Motoza lub Trackera: https://www.michelin.co.uk/motorbike/tyres/michelin-tracker Pełna homologacja na drogę, kostka trochę kapryśna na asfalcie ale w terenie niebo a ziemia. -
Mam i ja - strada w teren - waga ma znaczenie
artex odpowiedział coolluk ⇒ temat w Odmieńcy i inne przypadki
Te kity to robi kilka firm, ceny niektórych przekraczają wartość Huski. -
Zapinajcie kaski
-
Mam i ja - strada w teren - waga ma znaczenie
artex odpowiedział coolluk ⇒ temat w Odmieńcy i inne przypadki
Oponki bym ostrzejsze kładł @arthurr jakby motocykle nie miały metek z ceną, coś byś wtedy w garażu trzymał? -
Kolega niech wyjmie tyczkę z tyłka i czyta łącznie z emotikonami
-
Jak pojeździ miesiąc to będzie większy sukces
-
To dla zdecydowanych kupców a nie loży szyderców.
-
No to jesteśmy, dojechaliśmy, dalej nie jedziemy. Ponieważ mamy ograniczony czas na wycieczkę, postanawiamy odpuścić zaliczanie „najdalszych punktów”, które bardzo często są wydmuszkami, tak było z Dunnet Head w Szkocji, dojeżdżasz i nie widać różnicy, ot kolejna wymyślona przez człowieka „granica” istniejąca wyłącznie w głowie i na mapie. Dojechalibyśmy dalej ale zamieniliśmy to na trzy dni eksploracji Lofotów, czy warto? To już każdego indywidualne wybory. Pogoda nie rozpieszcza, są przebłyski. Chmury mają swój klimat, jednakże w słońcu to miejsce nabiera niesamowitych barw. Ruszamy, plan na dziś: Bogowie nam jednak sprzyjają, jak pada to w oddali, cała trasa „na sucho”
-
@Pawel już powinno być ok.
-
Prawie 2 lata od wycieczki i rok od ostatniego postu, no ale my tu oceniamy mężczyzn po tym jak kończą. To jedziemy, mamy nowy dzień, wstajemy z barłogu, za oknem szaro, zimno ale nie pada, ćwiczymy cieszenie się z małych rzeczy. Szybkie śniadanko z kawą i w drogę Cały czas nie pada, ale jest potwornie zimno (5 stopni), co jest dodatkowo potęgowane porywistym wiatrem, jesteśmy coraz bardziej na północy, więc z infrastrukturą kiepsko. Ratunkiem są przydrożne chatki, w którym można się trochę rozgrzać i rozprostować kości. Oczywiście w środku jesteśmy zdani na to co mamy ze sobą, w Norwegii termos z gorącą herbatą robił robotę. Mimo chłodu, wiatru i braku słońca, jest cudnie, widoki mają swój klimat, przypominają o tęsknocie za czymś utraconym… Jedziemy dalej, tunel za tunelem, aż jeden z nich wita nas ochoczo mrugającymi czerwonymi światłami, które zdają się mówić „nie wjeżdżać”! Podjeżdża do nas dwóch lokalesów i sprawdzają w swoich aplikacjach, że trzeba czekać, pomoc w drodze. No to czekamy, a że zaczęło padać to w tunelu: Przyczyną było oderwane koło w przyczepce, która utknęła tarasując przejazd. Wszystkie tunele są monitorowane i automatycznie wyłapują takie sytuacje, wzywają pomoc i informując o niebezpieczeństwie, nie było ono wyimaginowane, tunel szedł w dół i skręcał w lewo, nie było jak bezpiecznie wyminąć zawalidrogi, do najbliższego miasta kawałek, całość zamieszania trwała ponad godzinę. Jakiś prom nam uciekł, ale złapaliśmy następny. Ostatni na dziś a właściwie na dłuższy czas Z promu rzut beretem do naszej nowej bazy, która będzie naszym punktem wypadowym na Lofockie wycieczki Dni tu długie, można łazić do nocy, więc wybraliśmy się na krótkie zwiedzanie Dawać dalej?
-
Mogę Ci wysłać na testy moją, tylko żebyś pojeździł
-
A ja wymieniłem szybę na ADV, żadnych turbulencji czy innych opowieści które ci serwowali nie zauważam, główna różnica to całkowite zdjęcie wiatru z górnej części ramion, jest mega.
-
Źle się wyraziłem, to że najwięcej hałasu z którym musi sobie kask poradzić idzie od spodu jest problemem do rozwiązania dla producenta, a nie cechą konkretnego modelu i BWM&Schuberth "radzi" sobie z tym pakując tam wyściółkę, co powoduje duchotę w kasku. Wloty na górze, są ważne, są OK ale to nie o tym. Schuberth w tym przewodzi, dlatego miałeś wrażenie, że w BMW jest "gorzej". W jakich innych kaskach miałeś okazję porządnie pojeździć?
-
Warto dodać jakim kosztem jest wyciszenie w BMW&Schuberth, najwięcej hałasu idzie od spodu, więc najprościej napchać tam wyściółki, jest ciszej ale duszno i gorąco. Ja wolę tam więcej przewiewu i uniwersalności a likwidację hałasu zostawić zatyczkom do uszu.