Skocz do zawartości

Sabig

Użytkownik
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O Sabig

  • Tytuł
    Świeżak

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja:
    Ełk
  • Motocykl
    BMW F 650 GS Dakar

Ostatnie wizyty

489 wyświetleń profilu
  1. Ok trochę lutowania izolacji i wszystko działa :) Póki co prowizorka ale działa. Dziękuję jeszcze raz za pomoc i sorry za moje nie obycie na forum :D
  2. Ok więc temat nadal otwarty wieczorem jeśli będzie wszystko działać odezwę się.
  3. Ok Jarek dziękuję za pomoc. Nie mogłem wysiedzieć w domu i poleciałem do garażu okazało się, że mocowanie przewodów na wahaczu jest rozpięte, rozciołem wszystkie trytki łączące przewód od czujnika z przewodem hamulcowym i dokładnie zbadałem kabel. Okazało się ze gdy koło było skoszone(w stronę przewodów) przetarło kabel od czujnika. Więc teraz czeka mnie romantyczny wieczór z lutownicą żeby chociaż prowizorycznie póki co naprawić moto. Dzięki jeszcze raz za pomoc Panowie. Myślę, że temat do zamknięcia.
  4. Panowie myślę, że to może być błąd komputera spowodowany złym odczytem czujnika z taczy. Jakoś można to usunąć bez komputera ? Czy w ogóle mój tok myślenia ma jakieś sensowne wytłumaczenie ?
  5. Sprawidziłem czujnik i tarcza wyglądają na ok na czujniku było trochę opiłków ale to chyba raczej normalne. Kabel też wygląda ok, czy od błędnego odczytu bo to było pewnie przyczyną gdy kolo nie szło równolegle w wahaczu, mógł się spalić bezpiecznik, przekaźnik albo ABS ?
  6. Ok już odwiedziłem przywitalnie. Może teraz ktoś będzie mógł mi pomóc.
  7. Sabig

    Witam

    Witam Mam GS od marca mam nadziję, że będzie nam się dobrze współpracowało. Szerokośći Panowie LWG
  8. Witam Jeśli temat już był przepraszam ale nie znalazłem podobnego problemu. Panowie i Panie mam problem z ABS i prędkościomierzem, historia awari jest długa ale napiszę w skrócie. Podczas jazdy straciłem zaślepki wahacza przez co moje napinacze łańcucha były bezużyteczne. Gdy jechałem poczułem szarpnięcie i stukot luźngo łańcucha, póki znalazłem miejsce do zjechania wywaliło mi kontrolkę od ABS, po zatrzymaniu zobaczyłem przekoszoną ośkę :shock: . I tu zaczna się mój problem w związku z pojawieniem się kontrolki nie mam ani ABS-u ani prędkościomierza jak i licznika km. Czujnik wygląda ok nie dotknął do tarczy. Próbowałem już rozjeździć problem co skończyło się nawinięciem 100 darmowych km, odpięcie baterii też nic nie dało :( Może ktoś mi z tym pomóc ? albo ktoś z was miał podobny problem.
×