Skocz do zawartości

wstręciucha

Użytkownik
  • Zawartość

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

22 Excellent

O wstręciucha

  • Tytuł
    Aktywny
  • Urodziny 12.04.1989

Informacje o profilu

  • Płeć
    Kobieta
  • Lokalizacja:
    Wrocław
  • Motocykl
    BMW F650 GS
  • Przebieg
    38000

Ostatnie wizyty

636 wyświetleń profilu
  1. wstręciucha

    WYPADEK – CO DALEJ?

    rzecz w tym, że ja nie mam AC.
  2. wstręciucha

    WYPADEK – CO DALEJ?

    Aaa no i jeszcze jedno, zgłosiłam to również do PBUK.
  3. wstręciucha

    WYPADEK – CO DALEJ?

    W nawiązaniu do tematu mam następujący problem: W dniu 06.08.2014r. w Rumunii miała miejsce kolizja pomiędzy pojazdem ciężarowym marki IVECO, nr rejestracyjny: HD09XVS (sprawca zdarzenia) a motocyklem marki BMW F650GS, nr rejestracyjny: DW514W (poszkodowany). Krótki opis zdarzenia: pojazd ciężarowy cofając uderzył w przód motocykla w wyniku czego motocykl przewrócił się na lewą stronę. Należy nadmienić iż w miejscu gdzie miało miejsce zdarzenie trwały roboty drogowe i było zwężenie na naszym pasie ruchu. W związku z tym, że z przeciwnego pasa nadjeżdżały pojazdy, zarówno sprawca zdarzenia jak i poszkodowany musieli się zatrzymać. Sprawca zdarzenia zaczął cofać pojazdem ciężarowym, uderzając tym samym w przód motocykla. Po tym zdarzeniu sprawca pojechał z nami do najbliższego komisariatu policji, która poinformowała nas, że to nie jest już w tej chwili sprawa policji, tylko sprawa pomiędzy sprawcą zdarzenia i poszkodowanym. Od policji dostaliśmy druczek do wypełnienia, w którym należało opisać zdarzenie, kto był sprawcą, a kto poszkodowanym. Pojechaliśmy, więc do firmy, w której pracuje sprawca i tam spisaliśmy oświadczenie w języku angielskim, które zostało podpisane przez obie strony, a także wypełniliśmy druczek, który dostaliśmy od policji (również z podpisami). Ponadto skserowałam wszelkie możliwe dokumenty: dowód osobisty i rejestracyjny, potwierdzenie ubezpieczenia sprawcy. Zgodnie z informacją jaką uzyskałam z Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych szkoda została zgłoszona do Compensa Towarzystwo Ubezpieczeń S.A. Vienna Insurance Group, która za datę zgłoszenia przyjęła dzień 06.08.2014r. Tam poinformowano mnie, że rumuński zakład ubezpieczeń ma 90 dni, aby zająć stanowisko w kwestii odpowiedzialności. Pragnę nadmienić, iż w ciągu tych 90 dni kontaktowałam się z firmą wiele razy w celu uzyskania informacji, co zostało poczynione w mojej sprawie i zawsze była to odpowiedź, że czekają na informację zwrotną z rumuńskiego zakładu ubezpieczeń. W dniu 17.11.2014r. (czyli po ponad 90-ciu dniach) otrzymałam pismo od Compensa Towarzystwo Ubezpieczeń S.A. o odmowie wypłaty odszkodowania, co wynika z faktu, że w dalszym ciągu nie otrzymano oświadczenia od sprawcy zdarzenia, niezbędnego do określenia zakresu odpowiedzialności uczestników zdarzenia (pismo w załączeniu - Pismo Compensa). Przypominam, że wśród dokumentacji jaką przedłożyłam firmie Compensa znalazło się również oświadczenie spisane w dniu zdarzenia wraz z podpisem sprawcy zdarzenia oraz ksero dowodu osobistego, dowodu rejestracyjnego, a także dowodu ubezpieczenia (powyższe dokumenty również w załączeniu). Oświadczenie to zostało spisane w języku angielskim i jest potwierdzeniem odpowiedzialności sprawcy, który przyznał się do winy. W piśmie o odmowie wypłaty odszkodowania zostałam również poinformowana, że z uwagi na fakt, iż upłynął termin 3 miesięcy od chwili zgłoszenia szkody, mam prawo zwrócić się z roszczeniami do Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Dodam, że zaraz po zgłoszeniu szkody (dosłownie w ciągu kilku dni) zjawił się u mnie rzeczoznawca. Zrobił zdjęcia itd. Niestety do dnia dzisiejszego nie dostałam nawet wyceny, ponieważ Compensa twierdzi, że aby móc przesłać mi wycenę musi dostać informację zwrotną (zatwierdzenie) z firmy rumuńskiej, która może się odwołać i sama wycenić szkodę. Proszę o informację, kto w tej chwili odpowiada za wypłatę odszkodowania? Co powinnam dalej robić, żeby odzyskać pieniądze? I czy jest w ogóle jakaś szansa? Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
  4. wstręciucha

    Witam Wszystkich

    zawiało grozą i jedną wielką niewiadomą :D
  5. wstręciucha

    Wrocławianka wita!

    Weselicho może być, dawno nie byłam, a jeśli chodzi o dobra zabawę to nigdy nie odmawiam. Tak więc ze względu na zabawę, ok, niech będzie. Natomiast cała ta zbędna oprawka odpada :P no i konsumowac może tylko jeden, jedyny :)
  6. wstręciucha

    Wrocławianka wita!

    Forumowa żonę chyba :) a co do spotkania to pewnie któregoś razu się pojawię, nie wiem jeszcze tylko kiedy, cierpię na brak czasu, napięty kalendarz, te sprawy :P
  7. wstręciucha

    Wrocławianka wita!

    Zależy od skali zdenerwowania, bywa ostro. No to reklamę już sobie zrobiłam! :D
  8. wstręciucha

    Wrocławianka wita!

    Ale to trzeba sobie odpowiednio zasłużyć :D
  9. wstręciucha

    Wrocławianka wita!

    Hmmm... Charakterek wstrętny miewam :P
  10. wstręciucha

    Wrocławianka wita!

    Witam wszystkich forumowiczow! :) Jakiś miesiąc temu zaczęłam swoją przygodę z GS650 i póki co jestem zadowolona, nawet bardzo :) oby tak dalej. Generalnie wiem, ze nic nie wiem :D mam nadzieję, ze w razie pytan pomożecie. Pozdrawiam.
×