Skocz do zawartości

gilby

Użytkownik
  • Zawartość

    787
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    7

Posty dodane przez gilby


  1. 525 to najmocniejszy model EXC w tamtym czasie. Bardzo chwalony za trwałość silnik RFS, jeśli był prawidłowo dbany, to służy bardzo długo (jak na wyczynowy sprzęt).

    Musisz wiedzieć, że jazda 525 to nie zabawa - to wyrywa nadgarstki, niejeden się na takim sprzęcie połamał.

    Trzeba też pamiętać o serwisie, olej chyba co 8 motogodzin, zawory co 16. Warto to robić samemu i mieć miejsce na to, żeby nie śmigać co chwilę na serwis.


  2. Sama masa motocykla, to jedno. Druga sprawa, gdzie ta masa jest.

    Wydaje się patrząc na zdjęcia, że np. paliwo w tenerce jest bardzo wysoko. Tak samo silnik.

    Kilka razy trafiłem na dyskusje, gdzie "cycki" ktma 790 były wyśmiewane. Może i to nie wygląda ciekawie, ale na pewno obniża środek ciężkości, na czym nam przecież mocno zależy.

     

    ya-s%C3%A9.jpg


  3. a ja właśnie czytam, co piszą o 701 na profilu "KTM 690 / Husqvarna 701 Poland"

     

    Cytuj

    co Ci padło po 3 tys w Husce?

    Cytuj

    Jeszcze nic. Ale silnik wydaje takie dźwięki jak potrząsana paczka gwoździ. W marcu byłem w Portugalii, z czterech 701 wróciły dwie. Jedna z przebiegiem 600km zjadła sprzęgło, a druga z przebiegiem 6000km zaczęła brać 0,5 ltr oleju na 100km. Poza tym główna wada 701 to nieszczelny airbox. Do silnika leci pył. Itd...

     

    • Like 1
    • Sad 1

  4. 11 godzin temu, blacha napisał:

    No właśnie czym więcej szperam tym mniej wiem ;) Straszne zawirowania były z tą Husqvarną. Z tego cy wyczytałem to Od 2009 310 wychodziły z fabryki z piecem 250 powiększonym do 310 cm3. Od 2010 wyszedł nowszy model ze zmiennymi mapami zapłonu ale nie wiem na czym to polega.

    mapy to tylko kwestia oprogramowania - tam jest wtrysk i to, jak on dozuje paliwo w zależności od różnych zmiennych zależy właśnie od mapy.

    Dzięki mapom można zmienić charakter motocykla. Dużo motocykli dziś ma kilka map, które można przełączać w zależności od potrzeby.

    Przez pewien okres była chyba tylko te250 i ludzie sami przerabiali na 310 dokupując zestaw powiększający pojemność. Potem wychodziła te310 z fabryki.

     

    To na pewno udany motocykl, ale chyba wybrał bym KTMa 250 po 2008 roku albo WR250F na aluminiowej ramie. To jednak dużo bardziej popularne motocykle, z częściami będzie mniej zachodu a i w internecie więcej wiedzy.

     

     

    • Like 1

  5. Dnia 1.04.2018 o 11:27, blacha napisał:

    Zastanawiam się nad Yamahą WR 250 F. Przeglądając ogłoszenia wpadłem na Husqvarnę Te310. Co sądzicie o tym motocyklu?  

    https://www.otomoto.pl/oferta/husqvarna-te-310-stan-idealny-ktm-exc-250-sxf-450-sx-125-raty-ID6zLYV8.html?utm_source=refferals&utm_medium=traffic_exchange&utm_campaign=olx#xtor=SEC-8

    to jest jeszcze ta robiona przez starą husqvarnę, a nie KTMa, prawda? To jest rozwiercona TE250 - wszystko to samo, tylko większy tłok. Nie znam osobiście, ale jak poszperasz w sieci, to na pewno znajdziesz opinie.


  6. hej,

    zawsze chciałem mieć jakiegoś klasyka, ale jak patrzę na obecne ceny, to taka yamaha sr500 w ładnym stanie, to minimum 10tys

    Podobają mi się maszyny i prostej linii, takie jak stare hondy CB, czy właśnie yamaha sr500, czy stare boxery.

     

    Yamaha%20SR500%2079.jpg

    Honda_CB_500_K2_Four-001.jpg

     

    Pomyślałem sobie, że może warto kupić jakiegoś klasyka o linii bardziej czoperowej i zmienić parę detali - ale bez cięcia ramy itd - tylko np. siedzenie i kierownicę.

    Jest taka honda cm400t

    cm400t-honda-cruiser-1980.jpg

    która tak się wydaje, że po zmianie kierownicy i "wyprostowaniu" siedzenia mogła by być ładnym klasykiem.

    Np. jak tu:

    005.jpg

     

    Co myślicie?

     

     

     

     

    • Like 2
×