mario2007

w singlu masz pan rację , tylko na świecie ciężko zobaczyć f650gs z jednym tłumikiem akcesoryjnym . więc cała ta gadka jest dość wirtualna .

golas za 28 , końplet za 30 , zapewne całość z leonem do zabrania za 30 klocków . to jest rozsądnie za 2012 rok . myślę ze za dwa dni już będzie wspomnieniem aukcyjnym...

2012 , goły 28000 pln ubrany więcej , salon polska przebieg 23500 http://olx.pl/oferta/bmw-f-800-gs-salon-pl-1-wl-CID5-IDeU1Fj.html#4058f2a67a dalej brniemy w tego angola ???

ja za chwilę albo kupię db-kilera do swojego , albo kupię seryjny wydech . ja tego powyżej 100/h nie słyszę , ale mój żołądek to czuje ;-)

połowa aut w tym kraju ma wyrżnięty dpf albo katalizator w dieslu ;-) , to w sprawie ekologii . nie słyszałem o konieczności wywalenia katalizatora w motocyklu przy ochocie założenia innego wydechu - korekta map załatwia podniesienie mocy zgodne z normami , rzecz jasna jeżeli takowe istnieją . w tigerze akcesoryjny wydech zakładany w serwisie robi minimum 100 koni po wgraniu map , bez wgrania jest gadżetem który spowalnia motocykl ;-) i zmniejsza kulturę pracy silnika . po wgraniu map pali litr więcej , ale jak jedzie i brzmi :-D

pisałem ci - nikt nie zapłaci takiej kasy za angola . a w tym stanie trzeba mieć bardzo ciemne okulary i lekką rączkę do wydawania kasy . kupisz za 26 , wydasz 6 w miesiąc , razem 32 . to kup sobie za 32 ładny zadbany egzemplarz z małym przebiegiem kupiony w Polsce na f-vat celem uzyskania comiesięcznej sumy kosztów we firmie ;-) . zostaniesz ostatnim właścicielem tej padliny w którą wsadzisz kupę siana a dalej będzie padliną po remoncie z przebiegiem 80 koła . nówki sztuki się z tego nie zrobi , cepik klientowi prawdę powie i będziesz miał pomnik głupoty w garażu . chyba że kupisz od pana za 22 tysiące pln , wtedy można zamknąć oczęta :beer: .

zaraz ciebie ktoś przytuli , maczetą :-D .

czym się różni oryginalny akrap od podróby ? tym czym akrap od dominatora . a nalepkę możesz sobie nabyć za 20 pln i również będzie oki ;-) .

zakładam że nie , równie dobrze po zakupie każdego sprzętu można by robić składanie silnika na nowych uszczelkach , tak profilaktycznie bo czemu nie ;-) . metoda "dokręcenia" bo ktoś źle dokręcił jest błędem - albo wywalamy uszczelkę pod głowicą i pod cylindrem zgodnie ze sztuką albo szukamy gdzie indziej . jak ktoś grzebał i dokręcał na oko to i tak jest za mocno a nie za słabo - oni tak mają ;-) . ja zakładam że tam nikt nie rył a cieknie z góry .

próba dokręcenia śrub głowicy skończy się rozbiórką . obserwować i szukać czy gdzieś się coś nie sączy wyżej - nie dokręcać bo fabryka to dobrze dokręciła ;-) .

możliwa negocjacja ceny , jak nie pójdzie do końca kwietnia to sobie przytulę . cena do zapłacenia 1300 pln z przesyłką .

moja małżonka się zmartwiła tym wpisem , już prawie pisała list...

"z" nowym motocyklem ;-) , raczej zawsze tak nie zamierzacie jeździć ?

c3 pro bez grafiki 2 klocki , z grafiką deko wiecej . ceny z wrocławia od autoryzowanego sprzedawcy . niżej nie chce zejść ;-) . o E1 nie pytałem - nie potrzebuję takowego , ale myslę że 2250 jest do zrobienia . ja na mój czekałem zimą trzy tygodnie .

budowę własnej fabryki motocykli ;-) .

no to już bez komentarza , nie chce mi się dalej ciągnąć tego tematu . w razie bytności we wrocku zapraszam na moją minę ;-) , może wtedy zmienisz zdanie . nie mam dużego doświadczenia z motocyklami - w sumie kilka sztuk , co to w sumie jest ;-) , tak że życie zweryfikuje :beer: a , zapomniałem , taki jeden w stuncie , mistrz swiata chyba , też używał tego g. na pasku ;-) - nawet wczoraj w nocy to ogladałem na motowizji . ale on był kurde sponsorowany , to nie miał wyjścia , musiał na tym g. jeździć i opowiadać głupoty że to fajne :-D

a co jest nietypowego w typowym twinie bmw mój drogi ? wszystkie twiny bmw są nietypowe ? pasek znany od dziesięcioleci jest nietypowy ? jak napisałem niemcy to debile że to w ogóle kupują , takie g.. na pasku z takim g... chińskim silnikiem ;-) . to bmw to w ogóle debile są - jak mozna tyle lat /od 2006 roku / produkowac takie g... i tylko lifting robić po osmiu latach . po kiego , przecież tego nikt nie kupuje :-D .

R1200GS , raczej po 2008 roku . ale wy się lepiej znacie ;-)

noszę okulary od 15 roku życia , nie używam soczewek b mi się nie chce z tym walczyć ;-) . mam czery pary okularów /dwie zwykłe dwie przeciwsłoneczne/ i jak jedne gdzieś posieję albo rozdepnę to zawsze mam takie same / no prawie../ na moment naprawy albo odnalezienia zguby . nigdy nie zostawiłem okularów gdzieś gdzie nie powinienem i nigdy mi ich nie wessało całkowicie . po prostu mam -1.25 od zawsze i bez szkieł na nosie mam dyskomfort widzenia . co do parowania - nie mam z tym problemu , nie parują mi szkła w kasku , myślę że to kwestia wentylacji samego gara i dbałości o to by był suchy w środku . wystarczy częste pranie i dokładne suszenie wnętrza , to podstawa . druga rzecz to sam kask - tanie modele zawsze będą gorsze w komforcie wentylacyjnym , cudów nie ma . używam jakichś plastikowych szkieł z powłokami antyrefleksyjnymi - nie pamiętam firmy ale moim zdaniem to ma drugorzędne znaczenie . płacę 180-200 złotych za szkła , oprawki rudy project kabrio są wieczne ;-) . fakt że nie są tanie ale zawsze są do odratowania , dużego crash-testu nie miały ale zdarzało się je spuścić na ziemię albo lekko rozdepnąć . są mega lekkie /zwłaszcza wersja tytanowa kupiona kiedyś na jebaju za kilkadziesiąt euro ;-) bo pewno niemcowi nie pasowały do koloru mietka.../ i dobrze leżą pod kaskiem . nie płacę dużo za szkła , wolę je wymieniać raz w roku na nowe - lekkie porysowania są nieuniknione , lepiej wydać 200 raz w roku jak 800 i mieć stresa przy upadku na ziemię . zawsze się franca tak ustawi że spadnie dolną częścią na kafelki i się wyszczerbi ;-) - nie raz tak miałem . u sąsiada optyka mam zniżkę :-D .

nudny będę ;-) ale f800st jest w cenie zbliżonej do założonej "dychy" , a 220 leci autostradą bez problemu i na lody do wrocka zdążysz ;-) , waga około 200 kilogramów jest odpowiednia , motek jest typowy i nie posiada wad konstrukcyjnych . tylko musi być zadbany i serwisowany , nie sprzedaję mojego :-D .

może kiedyś zamienię na f700gs , wyższe modele mnie przerastają :-D - siedemsetka to dla mnie złoty środek w tym segmencie .

co ciekawe jest również w f800r , ale jazda jednym takim egzemplarzem kiedyś kompletnie mnie zniechęciła do zakupu tego modelu ;-) . może źle trafiłem , może to był złom , nie wiem . f800st jeździ sie fajnie , zwłaszcza zadbanym egzemplarzem . to nie jest reklama - w tym sezonie się nie rozstaniemy :-D .

poniosło was ;-) , to zajefajny motek . szczerze to się nie spodziewałem że będę tak zadowolony . moim zdaniem to najbardziej niedoceniane bmw w polsce . oczywiście nie jest to enduro-podobny sprzęt i nie wszędzie wjedzie , ale świąteczna eskapada w góry pokazała że wjechać mozna tym prawie wszędzie , natomiast do wyjazdu potrzebna jest pomoc kolegi . jest szybki /chyba nigdy nie jechałem z taka prędkoscią motocyklem :-D / , wygodny /w miarę , pozycja jest deko inna jak w f800gs czy tigerze ale myslę nad lekkim podniesieniem kierownicy albo setupem z f800gt / i mało wciąga paliwa . ceny tego sprzętu są na ziemi , mój jest w tej chwili wart powiedzmy max 13-14 tysięcy pln i to zapewne zapłaciłby tylko ktoś kto wie co kupuje , natomiast ceny niemieckie zaczynają się za rocznik 2008 od 4 tysiecy euro za złom a kończą na 5,5-6 tysiącach za coś w takim stanie jak mój ;-) . czyli głupie niemce chcą kupę siana za szajs z paskiem napędowym :-D .

na "S" jest inna pozycja , może to jakiś powód .

oj chyba niekoniecznie - mam 170 cm wzrostu i całe stopy na ziemi . teoretycznie to 820 mm ale moim zdaniem to jest około 780 mm - to też sprawa ukształtowania kanapy . moze po prostu warto przymierzyć tyłek . poza tym kobitki mają przeważnie dłuższe nogi ;-) .