mario2007

i nigdy tam nie padało jak byłem . za to mało się nie utopiliśmy w Neumie w tym roku .

ok , masz rację - to jest rias , czyli zalana dolina rzeczna . ale wygląda jak fjord .

każdy ma swoje preferencje , ja mam hero2 i session którego tak naprawdę z braku czasu nawet porządnie nie przetestowałem . nie kupiłem 4 i tym bardziej 5 bo mi 4k do niczego nie jest potrzebne .

oni nawet telewizorów od paru lat nie robią dobrych , a kiedyś sony to była górna półka w pewexie . robię jeden dobry aparat /A7 i pochodne/ ktory robi kiepskie zdjęcia jak na aparat za 10 koła , ale świetne filmy . nie wiem co masz do hero5 poza ceną , A7 nie nadaje się na kamerę na moto .

Pewex . Ja nie chcę wchodzić w szczegóły "oferty" bo każda potwora znajdzie swego amatora , myślę że na dzisiejsze czasy i tak będzie to 10 koła z dużym trudem , albo dożywocie u właściciela .

wys... się , więc nie ma o czym pisać . kupimy mu litowy . niech zna serce swego pana .

po połowie flaszki jacka wszystkie są wspaniałe , musiałem się odstresować . miałem przygłupa klienta ... Ducati scrambler jest tak samo śliczny jak bezużyteczny - kwintesencja motocykla do niczego . ale ideał posiadania czegoś pięknego na 2oo . zamiast kominka popieram .

nie ma alarmu , nawigacja leży na półce . elektryka nie grzebana . ja mało jeżdżę to fakt , ale bez przesady . kupię na wiosnę litowy to potestujemy jak długo stoi nie używany i działa . jutro rano zobaczę czy zdechł kanarek czy odpali na -2 stopniach o 8.00 ...

mój exide AGM założony w marcu /zalany , naładowany , wszystko właściwie zrobione/ po 60 - dniowym postoju motocykla w garażu zaświecił zegary i nawet nie zrobił cyk cyk rozrusznikiem , czyli zdechł . miał tak mało prądu że potrzebował akumulatora na matkę i dopiero wtedy powstał . yuasa żelowa malutka stała kupiona do skutera od lutego /wtedy naładowana / na półce w garażu i odpaliła f800 natychmiast . czyli więcej nie kupię w sklepie exide bo nie wiem co kupię ... . wszystko pachnie chinolem ostatnio .

mój ma popularny w ogłoszeniach przebieg 30 kilo po ośmiu sezonach , natomiast ma książkę serwisową i w serwisie bmw potwierdzą że tam bywał i się serwisował zgodnie z wpisami . a że ja teraz w sezonie zrobię 1000 rocznie to znaczy że powinienem kręcić do przodu albo sprzedać bo po co mi to? bardzo śmieszne .

fajny dla "maluchów" , też jestem krótki . technologia agm a żel to chyba inna trochę sprawa . akumulatory żelowe są zamkniete w fabryce , nie ma możliwości zajrzenia do środka . ostatnio wszyscy gadają o tym że szajs akumulatorowy jest w sklepach - mam takie same doświadczenia z exide-m ...

nie wiem co to jest , nie potrafię tego nazwać , może to nie jest do końca w temacie /raczej do "projekt zima" / ale mnie zatkało ;-)

ja skończę na c5 III break jak się trafi coś ładnego . na razie mam megane III coupe 1.9 DCI - wystawiłem do sprzedania ale coraz bardziej mi się podoba ;-) . mam nadzieję że nikt nie kupi do końca listopada to zarejestruję i będę miał wymówkę żeby trochę poużywać . między drugą a trzecią generacją jest przepaść technologiczna i materiałowa . jak między c5 II i III generacji . francuzy się niesamowicie poprawiły .

i pracownik dostaje podwyżkę żeby mu przeszło ;-) - tak to mniej więcej działa . rotacja pomiędzy serwisami bmw jest była i będzie . fachowcy są w cenie w tej branży a jak się nie ceni / suzuki wrocławskie np / to się nie ma kim robić .

to jest Loeb - produkcja 2006 , rok modelowy 2007 , tak wynika z opowiadań ale ja wierzę . VIN-u nie dostałem ale jak dostanę to no problem - mam własny dostęp do bazy technicznej citroena . dlatego nie kupiłem kiedyś ślicznego c2 vts 2007 w rudych skórach z powodu ponieważ był angolem z pochodzenia .

w aso sobie kupię ;-) , ciekawe czy wytrzyma zimę ?

przecie pisałem że z plastikowej krówki ;-) była . kumpel ma c5 break 2010 w max opcji z criollo na pokładzie w kolorze matvoire , salon pl ale jeszcze nie chce mi sprzedać ;-) . kupił za moją namową zamiast a4 i został fanem citroena . żonie kupił po drugim dziecku ds5 ;-) . nie ma powrotu do niemca jak ktoś zaskoczy we francuzy . no może na chwilę w bmw :-D . ktoś kto nie prowadził c6 nie wie co to komfort jazdy .

a wiesz że w sezonie 2006 Loeb jeździł jeszcze xsarą w WRC ? i nie w barwach citroena tylko kronosa ... . citroen zawiesił na rok starty w wrc bo nie miał jeszcze C4 gotowego do jazdy a używanie w fabrycznym teamie auta którego już nie ma było by nie do zaakceptowania . doszukałem się serii Loeb w przedlifcie ale od roku modelowego 2007 . może miałeś z końca roku 2006 ? rozmawiałem z kolegą który był długo kierownikiem serwisu w aso citroena /aż nie zamknęli to poszedł do beemki ;-) / i potwierdził - od modelu 2007 c2 i c4 były w wersji by Loeb . co do tapicerki to ta "półskóra" w vts-ach zrobiona z plastikowej krowy ;-) jest na max 100 tysięcy . w pierwszym wymieniłem poszycie fotela kierowcy przy 95 tysiącach , drugi sprzedałem jak miał 60 i już było widać że długo nie pociągnie . to nie jest criollo z c5 czy c6 ;-) . mieliśmy w rodzinie sporo cytryn , zacząłem w 1998 od zx-a 1,9 D aura , od 2005 roku żona miała c5 2.2. hdi , c4 vts 2.0 hdi , c4 vts 1.6 thp , c5 2009 1,6 hdi , ja miałem rok do latania po torze saxofon 1,6 16v 125 ;-) . tak że trochę wiedzy na ten temat posiadam .

mój EXIDE z 2016 roku zdechł / rozładowal się/ po 6 tygodniach stania motocykla w garażu . nie odpaliłem , nie przyjął ładowania boschem C3 , podłączyłem poprzez nową centrę i się obudził ;-) . nie wiem co będzie dalej , najwyżej kupię drugi ale już żelowy . maleńka yuasa ze skutera stała prawie rok na półce /fakt że nowa i raz naładowana/ i na niej zapalił bez problemu . EXIDE to chyba śmietnik jak się okazuje ...

tak dla ścisłości - nie było c4 by Loeb w 2006 roku . to jest C4 2,0 VTS i nic więcej - wersja by Loeb powstała wraz z liftingiem tego modelu , czyli modelowo 2009 , produkcja po wakacjach 2008 . jestem zdoktoryzowany bo moja małżonka używała VTS-a przed i po lifcie ;-) . a że ten ma być może naklejone paski z napisem na drzwiach to o niczym poza miłością właściciela do VTS-a nie świadczy ;-) , paski /tyle że bez numerów limitowanej serii/ można było kupić w aso , tapicerkę na allegro ;-) - sam to robiłem . możesz mi na pw podesłać coś więcej ? włącznie z numerem vin ... . wiem kto szuka ładnego egzemplarza .

ale to są uczciwi handlowcy a nie bydło . megankę kupiłem po grubym serwisie w styczniu 2016 : sprzęgło , rozrząd , wszystkie hamulce itd . stara była ;-) i miała 159000 więc niemiec oddał i kupił nową .

Włoskie 15 tysięcy na budziku to 115 ale bez "korekty przebiegu" bo licznik sam zrobił . zaprawdę powiadam wam 115 ;-) . i nigdy już w moim życiu nie kupie żadnego pojazdu z włoskim lub francuskim użytkownikiem pierwotnym , co i wam wszystkim dobrze radzę . po motocyklu BMW F650CS i jednym syna samochodzie SEAT LEON TDI już nigdy . pojazdy od handlarzy włoskim i francuskim ścierwem są zawsze bez książek /wessało po drodze/ , zawsze zgnojone i zawsze dookoła obdarte - w wersji pierwotnej czyli w kraju zakupu . po "serwisie" w Polsce są miód cud itp itd . z resztą Niemcy są ostatnio coraz bardziej flejowaci - wiecie że mam również "działalność handlowo-motoryzacyjna" /legalną , płacę podatki ;-) / , tak że coś z ostatnich czasów : touran 2006 kupiony po Niemcu z Bawarii- dwukrotne pranie tapicerki bo za pierwszym razem kolor czarny tapicerki jeszcze nie przybrał pierwotnej szarości . nie wiem co ta rodzina w tym aucie robiła ;-) - mechanicznie nie miałem uwag . megane coupe 1,9 dci 2010 z bogatej Badenii-Wirtembergii - tak zakurzonego w środku auta w życiu nie wdziałem , myślę że 6 lat nikt w nim nie używał odkurzacza , dziury na wylot w oryginalnym jeszcze dywaniku od strony kierowcy . mechanicznie z kolei nigdy tak idealnego auta nie kupiłem ;-) więc zostaje u mnie na jakiś czas .po sprzątaniu wygląda jak milion $ ;-) . po motocykle radzę jeździc samemu do Niemiec lub Beneluxu - wiesz co kupisz , nie ma opowieści , są wszystkie papiery z serwisów i przeglądów . o handlarzach sprzętem z ubezpieczalni pisałem kilka razy , nie ma co się powtarzać .

a Dacie nie są fajne ;-) , nowe śmierdzą w środku gównianym plastikiem i to jest dopiero początek opowieści . DL nie śmierdzi ;-) .

dlatego stare toyki są po dwie dychy ;-) . w benzynie , do rejestracji . cza było mówić , sprzedałem trzy dni temu mojego tourana 1.9 tdi 2006 z książkami serwisowymi nowym olejem i rozrządem za te pieniądze . nie walonego i zarejestrowanego , miał 211 tysięcy i był kwitnący . potrzeba chwili wystąpiła :-D . ale on nie był 4x4 , niestety.

ja nie wiem co ludzie widzą w tych suv-ach , pseudoterenówkach i jak to tam zwą ;-) . do lasu to ja wjeżdżam każdym autem , wyjeżdżam też ;-) , na zime najlepsze jest RWD w automacie / e46 330i było genialne na zime / i nikt mnie nie przekona że jest inaczej . na sylwestra pojechaliśmy do Bielic żony 120D i było super - spadł śnieg ;-) . po co komu taki kapeluszniczy pojazd ??? już prędzej kupił bym subaru legacy jak ktoś ma lęki przed tylnym napędem , pieniądze te same a przyjemność z jazdy większa .