Mona

Dziękuję wszystkim za tak Wielkie poruszenie i przedstawienie swoich opinii. Sprawa wygląda więc tak : sprzedający nawet nie był świadom iż motocykl jest z 2001 r. Zakupił go od kolegi ( w 2009 r. ) który natomiast kupił go( w 2006 ) jako sprowadzony . Tak jak przeczytałam w jakieś wypowiedzi , diagnosta podczas pierwszego badania technicznego wpisał jako rok produkcji datę pierwszej rejestracji (2003 ) Potwierdził mi to dzisiaj pan w wydziale komunikacji . Oczywiście jest to sprawa do odkręcenia ( powiedział ) ponieważ w takim wypadku pobiera się odpowiedni druk , udaje się ponownie na badanie techniczne , tam na podstawie nr vin diagnosta ( mając możliwość sprawdzenia) wpisuje właściwą datę . ------ i już mamy 2001 rok produkcji --- ironia prawda , polskie prawo . Więc w takim przypadku, takie rzeczy nie powinny być sprawdzane przy pierwszym badaniu technicznym ? dlaczego diagnosta przyjmuje datę pierwszej rejestracji jako datę produkcji skoro w naszym kraju jest inaczej , po prostu dopasowuje dane do odpowiednich rubryk .-- bo tak to wygląda. Ja wychodzę z założenia iż stan techniczny jest bardziej ważny niż rok , ale skoro wyznacznikiem wartości pojazdów w kraju jest data produkcji to dlaczego mam więcej płacić skoro wartość jest o wiele niższa . A co z urzędem skarbowym - oni również pobierają 2% od wartości rynkowej , którą wyznacza data produkcji , czy zwrócą mi różnicę w momencie zmiany rocznika w dokumentach --- nie sadzę . Tak sobie teraz myślę o tych wszystkich samochodach sprowadzonych z zagranicy , gdzie nie sądzę aby ich właściciele byli świadomi stanu faktycznego . Tak więc---( 1) właściciel motocykla teraz może mnie olać będąc w przekonaniu że jest to 2003 r i czekać na następnego klienta , bo przecież teraz nie pójdzie do wydziału komunikacji i nie zmieni danych ,(2 ) może uznać w takiej sytuacji że stan techniczny jest i tak adekwatny do wartości sprzedaży a wtedy będę musiała zmienić daty podczas rejestracji aby później nie mieć problemów przy ewentualnej sprzedaży , (3) może pójść na kompromis , uznać stan faktyczny i sprzedać po właściwej cenie rynkowej , ale wtedy i tak dla spokoju sumienia musiałabym to zmienić , (4) szukam dalej ...........chyba że sprawa inaczej się potoczy i dojdzie do transakcji to wtedy napiszę .

Mam prośbę odnośnie numeru VIN , a mianowicie byłam zobaczyś motocykl, oczywiście gs 650 w Poznaniu . W dowodzie rejestracynym jako rok produkcji ma 2003 , w karcie pojazdu data pierwszej rejestracji za granicą 2003-05-26 , data rejestracji w kraju 2006-03-20 , lecz wpisując nr vin pokazuje mi rok produkcji 2001-01. Z czego to wynika , czy może być tak duża rozbieżność ? Co o tym ssądzicie ?

Wiem, jutro jadę zobaczyć

Ogłoszenia już nie ma , ktoś kupił , pawelw po twojej wypowiedzi mam mniejszy żal że nie udało mi się go obejrzeć . Dzisiaj jeszcze zauważyłam to ogłoszenie http://olx.pl/oferta/bmw-f-650-gs-CID5-ID6ANqb.html#a36c7c9ec0 może ktoś już go oglądał

Też widziałam to ogłoszenie a jestem w trakcie poszukiwań , szybko sprzedaje , w październiku rejestrowany ?

I ten jest też biały http://suchen.mobile.de/motorrad-inserat/bmw-f650gs-kruiningen/204225856.html?lang=de&pageNumber=1&__lp=26&scopeId=MB&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelDescription=gs+650&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&vehicleCategory=Motorbike&segment=Motorbike&negativeFeatures=EXPORT&noec=1

Dzięki bardzo będę dzwonić do sprzedawcy może coś z rozmowy wyniknie

Oglądałam go razem z mężem, który się zna na motocyklach. Nie jest mechanikiem ale sam jeździ już od kilku lat i wie na co zwrócić uwagę. Ja sama szukam moto dla mnie i uwież mi ,nie kupiłabym go, więc może taka rekomendacja Cię przekona. Dla nas mocno poobijany , tarcze za mocno zjechane jak na taki "niby przebieg " po zatym całe porowkowane , opony może na jeden sezon ja bym musiała raczej wymienić , niepokojące widoczne ślady (niedoczyszczone) wycieków przy silniku . Oczywiście jak chcesz to możesz podjechać, ale według mnie to szkoda kasy i czasu. W Gnieźnie jest jeszcze jeden GS 650 w MOTOREKSIE, czerwony ale to też porażka. Rocznik 2002, lakier wyblakły, wycieki oleju, opona z przodu zużyta, brak osłony na rurę wydechową, obdrapany , ślady korozji, mocno starte gumy. Ogólnie zaniedbany i zajechany.

Witam Znalazłam takie ogłoszenie http://otomoto.pl/bmw-gs-f-650-gs-M4222167.html Może ktoś już go oglądał , albo był u tego sprzedawcy Z góry dziękuję za pomoc

Nie ma sęsu ( sprzedający pisze " Stan techniczny i wizualny bardzo dobry" --- jego poczucie estetyczbe grubo odbiega od normy, drażnią mnie tacy ludzie ) Moto obejrzane , jedno z wielu ogłoszeń gdzie po zetknięciu z rzeczywistością czar pryska , ogólnie w moim odczuciu sprzęt zajechany

Jak tu być cierpliwym, jak cała się rwę do jazdy na moim moto he he

Mam upatrzone trzy perełki ale cicho sza:) Jak upoluję to się pochwalę :)

No cześć

Jak można się z Tobą skontaktować w celu obejżenia moto

Witam wszystkich. Jestem nowa na forum. Dotychczas jeździłam jako ,,plecaczek"' z moim mężem, ale miałam za mało adrenaliny :) Postanowiłam zapisać się na prawko i zacząć pozsukiwania mojego własnego motocykla. Wybór- padł na GS 650. Obecnie poszukuję idealnego dla mnie i tylko dla mnie :) Może ktoś coś :)