Skocz do zawartości

Piotreo

Użytkownik
  • Zawartość

    1 405
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    8

Zawartość dodana przez Piotreo

  1. Piotreo

    Witam serdecznie

    Cześć Wysłano na Berdyczów...
  2. Piotreo

    Szczęśliwe powroty / meldunki ;)

    A koło mnie w Larnace jest SŁONE jezioro... Codziennie tędy przejeżdżamy. Wysłano na Berdyczów...
  3. Piotreo

    [K] przednie koło 19 cali do Twina

    Przy takiej jeździe brałbym komplet na Twoim miejscu Wysłano na Berdyczów...
  4. Piotreo

    Witam z Wrocławia

    Cześć Wysłano na Berdyczów...
  5. Ogarnąłem najpilniejsze sprawy, rehabilitacja w toku więc można wziąć się za relację. Ale po kolei... Jakoś w czerwcu, głównie ze względów zawodowych (zmiana roboty) okazało się, że będę miał dłuższe wakacje. Po rodzinnych konsultacjach mogłem rozpocząć przygotowania. Kierunek: Gruzja i Armenia, czas: wrzesień 2018. Zdecydowałem się skorzystać z usług Ernesta, "przezświat.eu" . Wakacje szybko zleciały, w tzw. Międzyczasie odstawiłem maszynę do Ernesta. Nadszedł czas wyjazdu. Lot Wizzairem przebiegł spokojnie. Kutaisi przywitało mnie upalną pogodą. Tip: Warto wykupić na miejscu pakiet telefoniczny na internet i/lub rozmowy , na lotnisku rozdają darmowe karty SIM. Potem za kilka EUR można wykupić doładowanie (dane, rozmowy).Opłaca się, bo koszty rozmów i smsów do kraju są bardzo wysokie. Po dobiciu targu z taksówkarzem jadę do hotelu. Po przybyciu na miejsce, yyy ... no ok. Potem okazało się, że to bardzo fajne miejsce i mili ludzie. Przez kilka dni było to nasza baza wypadowa. Wypakowałem graty i niewiele myśląc wsiadłem na moto i pojechałem do Kutaisi (jakieś 10 km od hotelu). Pierwszy szok: jak oni jeżdżą ! Ciągła? Jaka ciągła? Wyprzedzanie na chama, na trzeciego. Wyjeżdżanie pod nos z podporządkowanej. Massakra! Do tego fatalny stan taboru, samochody bez reflektorów, szyb na porządku dziennym. Oczy wokoło głowy! Oprócz tego należy zwracać uwagę na wszechobecne zwierzęta hodowlane: krowy, świnie i bezpańskie psy. Poźniej już trzeba było nie raz testować hamowanie awaryjne... Następnego dnia (już w trasie) przy wyprzedzaniu TIRa jadącej za nim osobówki, kierowca tejże osobówki nie patrząc w lusterka wyjechał i wypchnął mnie na przeciwny pas pod nadjeżdząjącą ciężarówkę. Na szczęście zmieściłem się w lukę między wyprzedzanego TIRa a ciężarówkę z przeciwka. Ale było gorąco !!! W Kutaisi, krótka przejażdżka po okolicy (oswajanie się z ruchem ulicznym...) i pierwszy posiłek Potem powrót do hotelu, pakowanie się na jutrzejszą trasę no i nocleg. Rano w drogę. Ponieważ przyleciałem do Gruzji już po rozpoczęciu wyprawy przez „grupę Ernesta” umówiliśmy się, że do nich dojadę. Jak to określił Ernest „takie fajne miejsce na nocleg”, miłe złego początki... Pomijając niską kulturę jazdy Gruzinów, podróż z Kutaisi w rejon Omalo przebiegała całkiem fajnie. Mijałem po trasie jakieś zamki... Mijałem krowy przy drodze... Mijałem też przepiękne kościoły... (hmm.. wywrócił się ) W końcu wjechałem na drogę prowadząco do Omalo... Najpierw było w miarę spoko, widoki przecudne... Ale potem zaczęły się schody, Strome skaliste podjazdy, No i zakręty... Mnóstwo kurewskich zakrętów... Ujechałem około 50 km, byłem już solidnie zmęczony. Na jednym z takich podjazdów (takim zakręcie o 180 stopni) położyłem maszynę niestety. Pech chciał, że motocykl poleciał na lewą stronę i wyłamał klamkę sprzęgła. No zajebiście, myślę sobie... Jestem sam, GPS pokazuje przeszło 1600 m npm, motocykl bez sprzęgła, zbliża się już zmrok a na dodatek nie ma tu zasięgu. Nie mam jeszcze takiego skilla, aby jeździć bez sprzęgła. Co tu robić? Co tu robić? Lekcja pokory... (a mówili – kup klamkę zapasową, niestety nie zdążyłem przed wylotem). Wdrapałem się na jakieś kamienie, mały pagórek i połaziłem, udało się – dodzwoniłem się do Ernesta. Po jakimś czasie udało Mu się zorganizować pomoc w postaci gruzińskiego samochodu pick-upa, wyposażonego w pasy transportowe. Minęła godzina, druga. Noc zapadła, zimno się robi. Oczyma wyobraźni widzę już siebie nocującego pod gwiazdami – matę i śpiwór mam. Kuźwa! A wilki? Albo niedzwiedzie? Nie ma śmiechu, poważna sprawa... No mam cykora. W końcu, po długim czasie nadjeżdza „mój” Gruzin Moto wtaczamy po desce na pakę, mocujemy pasami do burt samochodu. Graty na pakę, ja do kabiny i w drogę! W drodze na dół, przy dzwiękach gruzińskiego disco-polo ucieliśmy sobie z Kierowcą długą i serdeczną pogawędkę. Musicie wiedzieć, że kierownica była po prawej stronie, więc siedząc jako pasażer za szybą miałem już tylko przepaść. W nocy... Bezcenne Poznałem Jego rodzinę, okazało się że kuzyn był w Polsce, ale u Nas mało płacą Standardowe pytanie: ile kosztuje taki motocykl jak mój? No z 5 tys EUR... Drogo, on za samochód zapłacił 300. Aha... W końcu pytam: a te tabliczki przy drodze to co to? A to pamiątka po tych „szto papali”, w dół papali – znaczy się... Już mi się odechciało gadać. Sprawdziłem tylko, czy drzwi w aucie są zablokowane. Późnym wieczorem docieramy do hostelu. Wytaczamy motocykl i żegnam się z gruzińskim Wybawcą. Zmęczony „jak koń po westernie” idę spać. Rano, po wyjściu z pokoju taki widoczek: No i widok naszego hostelu i Ekipy... Pakujemy się i ruszamy z powrotem do ... Kutaisi CDN.
  6. Piotreo

    Czesc.

    Ehh, żizń .... Ale los Cię spotkał, nie zazdroszczę Cześć Wysłano na Berdyczów...
  7. Piotreo

    Witam z płaskiej Holandii!!

    Cześć Wysłano na Berdyczów...
  8. Piotreo

    Witam i pozdrawiam z UK :)

    Gud myrnink . Znaczy helouł Wysłano na Berdyczów...
  9. Fajny artykuł - opisuje co można zrobić w sytuacji, kiedy sprzedawany pojazd na miejscu okazuje się w innym (gorszym) stanie niż deklarowano w ogłoszeniu. Kupujący wcale nie jest na straconej pozycji jeśli chodzi o zwrot poniesionych kosztów: https://autokult.pl/30758,jedziesz-ogladac-samochod-a-na-miejscu-zlom-nalezy-ci-sie-odszkodowanie?fbclid=IwAR1Hq_PCsu9SaY-wsqj0j9kdicgpgj09-F4f8LC2y1_dhRml8jdW-_Ngb9A Enjoy
  10. Piotreo

    Cześć :)

    Cześć Wysłano na Berdyczów...
  11. Piotreo

    Czołem BMWiarze

    Cześć
  12. Piotreo

    Lekki i tani kombinezon przeciwdeszczowy

    Sławek, ta kurtka prezentuje się ciekawie. A najważniejsze że oddychająca... Wrzuciłbyś fotkę, jak to wyglada po spakowaniu (objętościowo - się zastanawiam, nad wymianą swojego "kondoma")
  13. Czyżby Kolega Czarek wymienił BMW na DLa? (a spływy wciąż organizuje? ) Pozdrów Go ode mnie, pisz dalej
  14. Piotreo

    Dobry!

    Cześć Wysłano na Berdyczów...
  15. Mnie na ten przykład najbardziej podoba się turkusowe wdzianko i kapciuszki do kompletu bez tego byłoby mniej adwenczerowo... PS. Cza było od razu z tym linkiem PS2. A relacja i wyprawa spoko...
  16. Piotreo

    Siemka :)

    Cóż, nikt nie jest doskonały ... Cześć
  17. Fotki nie śfiecom A do forum Hądy nie wszyscy mają dostęp
  18. Piotreo

    Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

    Pany, Panewki - autentyczna sytuacja z soboty: Czekam sobie w serwisie MCS Hondy aż mi wymienią oponki dla Fennka (jedyne miejsce czynne w sobotę, które znalazłem "od ręki" ). No więc czekam sobie, oglądam motki, kaski, akcesoria. Szwendam się i rozmawiam z odwiedzającymi, takie tam. Widzę dość młodego chłopaka - dealer wydaje Mu Hondę Rebel. Motek nowy, czarny - ładnie się prezentuje. Zagaduję do chłopaka czy to nowy zakup? No tak, odbiera właśnie. Luźna gadka.... W którymś momencie pytam, czy nie boi się jechać na zdrapkę (był w Tshircie i dżinsach)? No tak, On wie , ale to tylko do domu. Bo gorąco, bo tamto, siamto. Spoko, szerokości i niech Ci się dobrze sprawuje. Pojechał. Szwendam się dalej po sklepie, zacząłem mierzyć ka-ka-kaski (tak przy okazji Shoei ADV minie się widzi). Nie minęła godzina patrzę, wraca "nasz motocyklista". Lusterko rozwalone, moto przytarte, z łokcia krew się leje Dżizas, co się stało? No położył moto na zakręcie. W drodze do domu. Przyjechał zostawić do naprawy odebrany motocykl... Także Pany, Panewki - nie ma żartów Każdemu i wszędzie może się przydarzyć. Dbajcie o siebie i nie uprawiajcie "zdrapki" Szerokości !
  19. Mam do oddania za free rękawice ADRENALINE OPIUM, rozmiar XL. Takie na szerszą łapkę... Używane 2 sezony, znoszone ale całe. Bez przetarć i dziur. Może się komuś przydadzą (jakiś off albo do roboty na działce ?:) ) Darmoszka, ew + koszty wysyłki. Ogłoszenie dałem tylko tutaj, jak nie będzie chętnych to je wyrzucę.
  20. Piotreo

    [O] FREE - Rękawice Adrenaline Opium

    Temat do zamknięcia.
  21. Piotreo

    Witam Szanowną Brać

    Cześć Wysłano na Berdyczów...
  22. Piotreo

    Siema!

    Cześć
  23. Piotreo

    [K] Akcesoryjny tłumik do twina

    Się dołączę: @martab99napisz coś więcej, jak się sprawuje, jaki koszt? A jak w ogóle kwestia homologacji???
  24. Piotreo

    [S] Szyba turystyczna PUIG do F650GS/F800GS

    Xel, a co zamontowałeś ? Wysłano na Berdyczów...
  25. Pierwszy mój długi urlop w tym roku zdecydowaliśmy spędzić na dłuższej wycieczce w dolinę (i zakola) Renu. Byłem tam ze 20 lat temu i co zapamiętałem (co prawda z okien pociągu) to przepiękne krajobrazy. Rzeczywistość to potwierdziła i nawet przerosła. Ale po kolei... Za "bazę wypadową" obraliśmy miejscowość Rudesheim am Rhein, niedaleko Moguncji. Przepiękne średniowieczne miasteczko otoczone winnicami. Z Warszawy ponad 1100 km. Jako że jechaliśmy we dwoje z Anią trasę podzieliłem na etapy. W "tamte" stronę z noclegiem w Berlinie, z powrotem z noclegiem w Dreźnie. Trochę fotek z wypadu: Porn food (a jakże), serdelek z kartoflami. Jak słodko... Była też kawa z widokiem (a'la Makłowicz) Były zameczki: Były śliczne i klimatyczne budynki: Na Renie ruch jak na A4... No i rieslingowe pola... Ogólnie polecam ! Przed sezonem dużo mniej ludzi (widać to po ilości infrastruktury dla turystów), no ale mniej pewna pogoda. My trafiliśmy na temperatury 5-8 C, co przy jeździe na motocyklu raczej nie jest przyjemnie. Szczególnie przy przelotach 500-600 km. Za to latem to pewnie tłumy "stonki"... Ale jedźcie, bo warto. Aha, na miejscu odwiedźcie koniecznie winiarnię u Filipa (dobre ceny, niezłe jedzenie i miły personel) http://www.wein-philipp.de/index.html (audycja zawierała lokowanie produktu)
×