Skocz do zawartości

mpowerek

Użytkownik
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

4 Neutral

O mpowerek

  • Tytuł
    Małomówny

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja:
    Pomorskie
  • Motocykl
    BMW F650

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Mam napisane w ogłoszeniu, że mogę podesłać dodatkowe zdjęcia. Ale rację macie
  2. Witam, jak by ktoś był zainteresowany to zapraszam do kontaktu, chętnie wszystko opowiem o motocyklu i podeślę więcej zdjęć. Województwo pomorskie na pograniczu z kujawsko-pomorskim, miejscowość Rytel koło Chojnic. Na wiadomości w tym temacie raczej nie odpowiem bo rzadko przeglądam forum. Telefon 502-711-745. https://www.olx.pl/oferta/bmw-f650-a2-35kw-oryginalne-kufry-nowe-opony-dodatki-CID5-IDBNNBC.html
  3. mpowerek

    F650 oczami 19 latka, zakup, jazda, wnioski

    F650 ma łącznie 17.5l a rezerwy chyba 2.5 z tego co wiem. Będę przy nim grzebał bo serio wydaje mi się że dużo pali. A wszystko okaże się w przyszły sezon bo planuje wyjazdy w dalsze trasy. Swoją drogą gdzie szukacie zlotów motocyklowych?
  4. mpowerek

    F650 oczami 19 latka, zakup, jazda, wnioski

    Mi pełen bak do włączenia rezerwy starcza na około 250km co według mnie daje duże spalanie. Chyba sprawdzę tą iglicę w gaźniku. Po obniżeniu jej moc nie spadnie? Myślę że i tak powinienem zacząć najpierw od świecy żeby zobaczyć czy mieszanka nie jest za bogata. W każdym razie dam znać. Co dokładnie sprawdzić przy tym zapłonie? Jeżeli motocykl pracuje bardzo dobrze, odpala również to może być to wina źle ustawionego zapłonu? A że się pozwolę dopytać. Koledzy wyżej mówią o F650 GS czy F650. W zwykłej F-ce podobno spalanie jest wyższe.
  5. mpowerek

    F650 oczami 19 latka, zakup, jazda, wnioski

    A jak jest u was z spalaniem? Bo liczę sobie już tak po sezonie i wychodzi mi około 6l / 100km, czasami lubię sobie dobrze przyspieszyć a prędkość przelotowa u mnie w granicach 100-120km /h i wydaje mi się że to dużo. Jak by nie patrzeć kupiłem Moto pod koniec sezonu więc nie zdążyłem zrobić nim konkretnej trasy i większość przejeździłem w około komina czyt. okolice miejsca zamieszkania. Ale żeby 6l? Wypowie się ktoś?
  6. mpowerek

    F650 oczami 19 latka, zakup, jazda, wnioski

    Po zimie. Jakiej firmy kupowałeś i ile cię to wyszło jeśli mogę wiedziec?
  7. mpowerek

    F800 GS Adventure

    Siema!
  8. mpowerek

    F650 oczami 19 latka, zakup, jazda, wnioski

    To chyba normalne, że jeżeli ktoś jest tutaj nowy to slangu (wnioskując po cytacie niżej) forumowego może nie rozumieć. Dzięki za wyjaśnienie, już poprawiam.
  9. mpowerek

    F650 oczami 19 latka, zakup, jazda, wnioski

    To znaczy? Rozwiń swoją wypowiedź.
  10. mpowerek

    F650 oczami 19 latka, zakup, jazda, wnioski

    Jak najbardziej, serwisy były robione. Tatuś mechanik, co prawda samochodowy ale co to dla niego. Olej zmieniony na 10w40 od motula. Ako zmieniłem na żelowe bo było już do śmietnika no i łańcuch już drugi raz smarowałem. Na przyszły sezon będę zmieniał uszczelniacze bo trochę przeciekają ale tragedii nie ma no i opony bo akutalne są trochę popękane. Swoją drogą czasem zdarzy mi się, że odpalam motocykl, pochodzi sobie trochę a jak wsiadam i dojeżdżam do pierwszego skrzyżowania na sprzęgle to potrafi strzelić z wydechu i zgasnąć. Po ponownym zapaleniu już jest okej. Zastanawiam się czy nie ma to czasem wspólnego z tym że odpalałem go na ssaniu nie ważne jaka pogoda. Tata powiedział żebym palił go jak najmniej na ssaniu żeby świece bodajże się nie zasyfiły czy coś w tym stylu. Od tego czasu przestał tak robić ale jak by nie patrzeć jeździłem tylko dwa razy, więc nie jestem w stanie tego potwierdzić na 100% A tu zdjęcia mojej F'ki https://i.imgur.com/dHBZak7.jpg https://i.imgur.com/BFCiz08.jpg https://i.imgur.com/ImyzLTb.jpg https://i.imgur.com/ktmiiqY.jpg https://i.imgur.com/7NaEVUK.jpg
  11. Witajcie, na wstępie się przedstawię. Mój pseudonim mpowerek. Jak już zauważyliście w temacie mam 19 lat. Od jakichś ponad dwóch miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem 19 letniego (wierzę, że to nie przypadek) BMW F650. Jest to mój pierwszy motocykl. Mam masę pomysłów na napisanie tego tematu i sądzę, że w przyszłości będę go rozwijać. Zaznaczę, że całość jest to moja subiektywna opinia i nie należy brać jej na poważnie. Doświadczeni motocykliści pewnie pomyślą, że przyszedłem na forum się wymądrzać. Otóż nie. Możliwe, że temat komuś pomoże. Zawitałem tutaj przed zakupem motocykla jednak nie znalazłem odpowiedzi na wszystkie pytania. Cóż, może trochę o zakupie mojej maszyny. Pewnego dnia szukając włoskiego szrota na pewnym portalu z ogłoszeniami natknąłem się na ogłoszenie mojej BM-KI. Kolor wpadł mi w oko, posiadała zestaw oryginalnych kufrów bocznych, centralny, gmole oraz kilka innych dodatków. Pokazałem motocykl tacie, pogadałem z właścicielem przez telefon i już tydzień później byłem go oglądać. Nie spodobało mi się to, że właściciel, a raczej jego kolega, nie wspomniał nic o tym, że motocykl był malowany. Zasłaniał się tym, że nie jest to nowy motocykl. Mimo wszystko dam tutaj radę dla przyszłych kupców. Pofatygujcie się chociaż o odkręcenie jednej śrubki od plastików lub zdjęcie bocznej osłony. To właśnie ten zabieg pozwolił mi stwierdzić, że motocykl był malowany. Z perspektywy czasu patrzę na to jako na zaletę. Mam motocykl odświeżony, ładny, nie wymęczony. Z silnikiem nic się nie dzieje, wszystko działa jak należy. Zastanawia mnie także przebieg, który liczy sobie już teraz 45 000 KM, oraz zadaje sobie pytanie "dlaczego mój motocykl był malowany?". Śladów wypadku nie ma, motocykl jeździ prosto. Myślę, że mimo wszystko trafiłem okazję kupić go w dobrej cenie, czas jeszcze pokaże. Silnik zdecydowanie wygląda na zdrowy. Może trochę o jeździe oraz sprawach, które są ważne a niekoniecznie się o nich mówi. Uważam, że motocykl jest wygodny, manewruje mi się nim całkiem nieźle. Jest trochę ciężki ale nie ma na co narzekać. 1100 GS to, to nie jest. Jedyne co tak naprawdę może irytować to brak wału, choć nie ma co go wymagać. Jeździ się nim na pewno specyficznie i nie ma mowy tutaj o odkręcaniu manetki z 5-tego biegu przy prędkości 50-km/h gdyż po prostu motocykl szarpie. W moim przypadku miałem problemy z przyzwyczajeniem się do skrzyni biegów. Czasem potrafił mi wypaść bieg podczas wrzucania trójki. Teraz już zdarza się to na prawdę rzadko. Motocykl jedzie dobrze do prędkości 100km/h dalej... Chyba każdy z posiadaczy się zgodzi, że jazda wyżej tej prędkości nie jest przyjemna. Dla młodego kierowcy powinno to być zaletą i tak też to traktuję. Mimo wszystko jeżeli czyta to osoba, która nigdy nie jeździła takim motocyklem - nie oznacza to, że nie da się nim wyprzedzić innych pojazdów. Zwyczajnie podczas 120km/h wibracje są na tyle wysokie, że sprawia to dyskomfort. Cóż, tyle z moich wypocin. Witam jeszcze raz wszystkich na forum, dzięki za cenne rady (zakładam że takie się pojawią). Życzę wszystkim szerokości.
×