Więc i ja tak pomyślałem, ale od jakiegoś czasu próbuję zdemontować tłumik, ale bez skutku.
Na pierwszy rzut oka- banalne, ale czy to już czas, czy można polatać na tym do końca sezonu bez obaw?
Druga sprawa, to jakoś dziwnie mocowane mam te tłumiki. Na pierwszy rzut oka demontaż banalny, lecz widzę, że na opaska jest punktowo zgrzana z wydechem. I totalnie nie mogę namierzyć śrub trzymających rury...
Fotek niestety nie mogę wrzucić. Za mało kb mi zostało. Tak informuje forum.