Dario77

Zależało mi na uszczelkach i o-ring`ach, dysze i iglice zamontowałem sugerując się jedynym z wpisów na forum. Ciekawy jestem czy w razie potrzeby takim uchwytem kątowym podejdę do dysz regulacyjnych...

A więc tak, stryjeczny wuj szwagra mojej drugiej żony podsunął mi pomysł - wrócić do oryginalnych iglic i głównych dysz. Moto hula jak ta lala, jest jeszcze delikatny problem ze ssaniem ale myślę że ogarnę temat. Dysze na próbę wykręcone 2,5 obr. Silnik kręci się do oporu, wolne obroty w granicach 1,4k, zacznie się sezon to sprawdzę jeszcze średnie spalanie. Dziękuję za zainteresowanie tematem.

Czyli na teraz wiem że nic nie wiem poza tym że wujek miał 25kW

Nie, synchronizację robiłem na zimno przy wymienianiu reperaturek , co prawda szczelinomierzem ale myślę że przepustnice pracują z taką samą pozycją.

Ach ta wasza skromność... na obecną chwilę nie mam dostępu do dowodu ale na tabliczce znamionowej jest niestety , przy poziomie hałasu ,napisane w nawiasie - 25kW... Przeglądając wszelkie fora natrafiłem na zwężkę na kolektorach ssących, u mnie jej nie ma, była też wzmianka o innym dekielku filtra powietrza ale dotyczyło to wersji IE, rezystor od CDI ma wartość 10 kOhm, o nim coś wspominali ale taka wartość jest poprawna. Przepustnica otwiera się na max, więc to nie tu. Pozostaje tylko samo CDI ograniczające moc, choć żadnego info na ten temat nie znalazłem. Nr mojego modułu CDI to 071000-0790, jak by ktoś miał dostęp do wersji bez kagańca i zechciał podać nr swojego modułu to byłbym wdzięczny. Czekam jeszcze na dowód rejestracyjny i potwierdzę te 25 kW Edit - w dowodzie rejestracyjnym jest 36 kW

Dzień dobry, nadeszła pora na koło ratunkowe, Aprilia Pegaso 3 650cm3, 1997 rok. Przy 5 - 6 k obrotów brak paliwa, nie kręci wyżej, do tej prędkości obrotowej wydaje się że wszystko jest ok poza wrażeniem , nie wiem jak to określić "traktorowości" pracy silnika - tak jakby łapał co drugi czy trzeci zapłon. To mój pierwszy "singiel" na gaźniku i być może ten typ tak ma. Jest jeszcze jeden problem, nie chce palić na ssaniu, tak jakby się zalewał, odpala przy przekręconej manetce gazu i trzymaniu na około 2,5 - 3 k obrotów. "uprzedzam że nie jestem zawodowym mechanikiem ale nie mam dwóch lewych rąk" Moto stało nie jeżdżone około 4 wiosen, po przypchnięciu go do mojego garażu w pierwszej kolejności spuściłem starą benzynę z baku, przepłukałem go i przeszedłem do demontażu wszelkich owiewek oraz airboxa i gaźników. Do gaźników prewencyjnie zamówiłem zestaw naprawczy dedykowany do BMW. Airbox rozmontowany, przeczyszczony, nadtopienia od wydechu poklejone oraz założony nowy filtr. Gaźniki wyczyszczone, drożne oraz wymienione wszystko co było w zestawie naprawczym poza iglicami, zostały stare. Membrany całe. Poziom paliwa ustawiony, wężyki podpięte pod króćce spustowe wskazują poziom na łączeniu dekla pływaka z resztą gaźnika. Dysze wkręcone do oporu i cofnięte o 3,5 obrotu. Iglice ustawione na środkowy ząbek - czy to może powodować brak paliwa przy wyższych obrotach? Świeca, kabel oraz fajka nowe, wszelkie złącza elektryczne wyczyszczone i zabezpieczone dedykowanym preparatem. Króćce łączące gaźnik z silnikiem i filtrem całe, bez pęknięć. Ładowanie w normie. Olej z filtrem nowy. Proszę Was o poradę. Pozdrawiam. Darek.

Darek, 43 lata. Przygodę z jednośladami zakończyłem dwa lata temu po zaliczeniu gleby Yamahą X-MAX 125. Trzy żeberka złamane, odma itd Stwierdziłem że jazda takimi pojazdami jest dla mądrych ludzi. Jednak nie dawno trafiła mi się Aprilia Pegaso 650 z 1997 roku ( o żebrach już zapomniałem), motocykl stał nie odpalany kilka lat a więc mam co przy nim dłubać i tak niesystematycznie doprowadzam go do sprawności a to forum, mam nadzieje, będzie moim kołem ratunkowym.