Witam, ja też mam podobny problem, silnik delikatnie nie równo pracuje. Podczas jazdy ze stałą prędkością lekko poszarpuje. Nie ma stałych odstępów czasowych.
Ale poszarpywanie występuje cały czas. Wydaje mi się, że przez to szybciej zużyją mi się zębatki z łańcuchem.
Motor dobrze odpala, czy zimny, czy ciepły. Dobrze przyspiesza, jeździ się świetnie, tylko to szarpanie mnie wkurza.
Wymieniony olej z filtrem, świeca, filtr powietrza, filtr paliwa, nowy płyn chłodniczy.
Akumulator max 2 lata, przeczyszczone klemy.
Adaptacja krokowca (odpięcie klemy na noc, wł zapłonu na 2 min, przerwa 5 min, 3 razy) nie pomogło.
Mam podgrzewane manetki, ale nie działają. Na kierownicy po prawej stronie mam przełącznik do stopnia grzania, 3 pozycje - II I 0
W pozycji 0 światła nie świecą, w pozycji I (pierwszy stopień grzania) światła świecą, z tyłu czerwone, z przodu krótkie, w pozycji II - to samo co na jedynce.
Ale manetki nie grzeją. Przełącznik na środku kierownicy pod wyłącznikiem abs-u, nie chce się przełączyć, ciężko chodzi. Od abs-u klika.
Od grzania manetek lekko się ugina na boki, ale nie klika. Ostatni właściciel coś wspominał, o wymianie albo całej stacyjki, albo tylko wkładzie.
Czy elektryka tych manetek może mieć wpływ na tą nierówną pracę silnika ?
A i chciałem dodać, że zbiera mi się olej za filtrem powietrza, nie są to duże ilości, ale muszę co jakiś czas spuszczać wężykiem to co się uzbiera.
Czy u Was też zbiera się tam olej ?
Motocykl BMW F650 GS 2002 rok, przebieg około 31 500 km
