Skocz do zawartości
Thaddeus

falujące obroty po kilkudziesięciu przejechanych km

Recommended Posts

Witam Kolegów, zakładam nowy post bo nie doczytałem w innych.

Otóż problem przedstawia się następująco : po przejechaniu 30-40 km nagle zaczyna spadać moc silnika, obrotomierz zaczyna pokazywać różne prędkości obrotowe, na biegu jałowym chyba 4000, raz silnik po prostu zgasł (szybkie zamknięcie sprzęgła zapobiegło dość nie ciekawej sytuacji) Ponowne uruchomienie silnika, rozpędzenie do setki i po jakimś czasie znowu to samo. Moto dość świeże, 2007 z przebiegiem nie całe 40 tys. Aku dobre. Zaznaczam, że na krótkich dystansach do 20 km to się nie zdarzyło. Co to może być ? Nie mam pomysłu, co posprawdzać w pierwszej kolejności ? Będę wdzięczny za wszelakie sugestie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Regulator padł.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Skoro regulator padł - to powinno się wszystko dziać od samego startu ... a tu po ok. godziny jazdy ...albo czegoś nie rozumiem ...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A jak tam odpowietrzenie baku czy filtr paliwa. Zawory też mogą jak się nagrzeją ...

Z tym, że skaczące obroty wskazują na problem elektryczny.

Dlaczego nie jak zimny? Bo kable też się grzeją, miękną ... inaczej zachowują ...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Skoro regulator padł - to powinno się wszystko dziać od samego startu ... a tu po ok. godziny jazdy ...albo czegoś nie rozumiem ...

Elektronika lubi fiksować jak się zagrzeje.

Jak masz od kogo, to podmień na dzień i będziesz wiedział.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Po co podmieniać jak miernikiem w 10 sekund się sprawdzi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To szkoda. Owczarki przydatna rasa, bo pilnują baranów.

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To szkoda. Owczarki przydatna rasa, bo pilnują baranów.

To piękny mit, ale nieprawdziwy. Większość jednak chodzi na krótkiej smyczy i w kagańcu, a największą przygodą jest obszczekanie listonosza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To piękny mit, ale nieprawdziwy. Większość jednak chodzi na krótkiej smyczy i w kagańcu, a największą przygodą jest obszczekanie listonosza.

Nie mylmy uwarunkowań genetycznych (czyt. ewolucji) z przekleństwami cywilizacyjnymi i zniewoleniem. A "większość" na smyczy i w kagańcu wydaje mi się mocno przesadzona, ale nie znam statystyk.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Owczarek niemiecki jako rasa jest wytworem hodowli, a nie ewolucji. To nuż sporo mówi. Ale oczywiście żartuję sobie delikatnie. Po prostu funkcjonuje mnóstwo mitów, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistosci, a są kultywowane jak świętość. Mój ulubiony, to ten, że wszyscy Polacy to szlachta i sarmaci. Ukraińcy za to myślą, ze każdy z nich pochodzi od Kozaków. Japończycy to oczywiście sami samuraje itd.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A biały Polak-katolik? :D Idealnie pasuje do sarmaty :)

Edytowane przez xel

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Owczarek niemiecki jako rasa jest wytworem hodowli, a nie ewolucji. To nuż sporo mówi. Ale oczywiście żartuję sobie delikatnie. Po prostu funkcjonuje mnóstwo mitów, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistosci, a są kultywowane jak świętość. Mój ulubiony, to ten, że wszyscy Polacy to szlachta i sarmaci. Ukraińcy za to myślą, ze każdy z nich pochodzi od Kozaków. Japończycy to oczywiście sami samuraje itd.

A to od tego falują obroty?! ;)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Owczarki często mają dysplazję stawów biodrowych (chyba że to też mit). Jak owczarka boli, to nie może równo biec, więc tak jakby mu obroty falowały. Widać szczególnie na luzie, czyli bez smyczy.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Znaczy taki DL wśród psów? :P

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Owczarek niemiecki jako rasa jest wytworem hodowli, a nie ewolucji. To nuż sporo mówi. Ale oczywiście żartuję sobie delikatnie. Po prostu funkcjonuje mnóstwo mitów, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistosci, a są kultywowane jak świętość. Mój ulubiony, to ten, że wszyscy Polacy to szlachta i sarmaci. Ukraińcy za to myślą, ze każdy z nich pochodzi od Kozaków. Japończycy to oczywiście sami samuraje itd.

Wszystkie rasy pochodzą od wilka, więc każda rasa jest w tym sensie wytworem hodowli. Co nie zmienia faktu, że była to ewolucja.

Ciekawe, że owczarek kojarzy Ci się z niemieckim. Dla mnie na przykład, to bardziej do tego kontekstu pasuje podhalański.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Owczarki często mają dysplazję stawów biodrowych (chyba że to też mit). Jak owczarka boli, to nie może równo biec, więc tak jakby mu obroty falowały. Widać szczególnie na luzie, czyli bez smyczy.

Drugi objaw uszkodzenia owczarka to zerwanie wiązadeł krzyżowych. Objaw również widoczny poprzez falowanie obrotów.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wszystkie rasy pochodzą od wilka, więc każda rasa jest w tym sensie wytworem hodowli. Co nie zmienia faktu, że była to ewolucja.

Ciekawe, że owczarek kojarzy Ci się z niemieckim. Dla mnie na przykład, to bardziej do tego kontekstu pasuje podhalański.

Rzeczywiście przyszedł mi do głowy tylko owczarek niemiecki. Takie ograniczenia umysłu, świat zawęża się do tego co znamy, reszta jakby nie istniała.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×