abwehry 424 Zgłoś ten post Napisano 13 Wrzesień 2016 Miał ktoś z was styczność z owym skuterkiem? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
gilby 1 115 Zgłoś ten post Napisano 14 Wrzesień 2016 myślę, że dużo informacji znajdziesz na burgmania.net Np. http://forum.burgmania.net/topic/2735-yamaha-majesty-125-eksploatacja/ Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
abwehry 424 Zgłoś ten post Napisano 14 Wrzesień 2016 Przeglądnę ;) piszcie więcej ;) TapaTapaTapa!!! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ZiąFą 905 Zgłoś ten post Napisano 14 Wrzesień 2016 Kask można schować i mało pali ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
abwehry 424 Zgłoś ten post Napisano 14 Wrzesień 2016 Kask można schować i mało pali ;) Ot to! Cenna wskazówka Panie! TapaTapaTapa!!! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
gilby 1 115 Zgłoś ten post Napisano 14 Wrzesień 2016 (edytowane) to ja powiem - że choć nie jeździłem akurat majesty - to nie kupił bym już skutera na małych kołach. Na naszych koleinach, dziurach i nierównościach lepiej prowadzi się skuter na 16 calowych obręczach. Oczywiście większe koła - mniejszy schowek pod siedzeniem, inna pozycja na moto - coś za coś. Edytowane 14 Wrzesień 2016 przez gilby Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
pawelST 52 Zgłoś ten post Napisano 14 Wrzesień 2016 Co prawda nie 125 a 250-tkę używałem przez kilka sezonów (2001). Majesty to bardzo porządne pierdzipędy z tamtych lat. Bardzo solidnie robione. Niewielkie kółka nie ułatwiają życia ale większość problemów z niskim komfortem "po nierównościach" bierze się z mocno zużytego amora tylnego. Zwykle to co przyjeżdża do nas (import) swoje już przejechało a pojedynczy amor w majesty szczególnie wytrzymały nie jest !!! Aktualnie używam satelisa - historia identyczna...sprzedający przebąkiwał coś o niskim komforcie, że przesiada się na większe kółka. Jak sprawdziłem amory (w peugeocie satelis 400 są dwa) to właściwie nie miało prawa to działać. Inna sprawa że najtańsze to one do dobrych skuterów nie są. Miałem jeszcze burgman-a i właściwie poza wyposażeniem nie dorównywał majesty. Yamaszka z nich obiektywnie była najlepsza. Tzn, najmniej kłopotliwa, żadnych niespodzianek. Bardzo fajne zachowanie na drodze, dobry silnik. Właściwie nic złego na jej temat nie mogę powiedzieć. Sprzedawałem z rzeczywistym przebiegiem ponad 80kkm. Zero problemów z silnikiem, bez zużycia oleju. Ceny części przyzwoite, pełen wybór. Jeśli chodzi o markę, o serię - bardzo dobry wybór co do skuterów - chciałbym by satelis tak się sprawował....niestety, to inna bajka. Pozdrawiam Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ZiąFą 905 Zgłoś ten post Napisano 14 Wrzesień 2016 Ale nie 125ccm.. pali 3l/100km i jest słabiutkie. Lepiej jakiś skuter 250ccm. Spalanie podobne, a można chociaż trochę przyspieszyć. Ale najlepszy wybór to Honda 700NC!! (Albo jak masz więcej do wydania nowsza 750NC) - najlepiej z automatem DCT. Pali tak samo jak skuter 3-3,5l/100km, a zamiast baku ma schowek zajebi..sty - kask się zmieści!! Używane paroletnie za 15 tys. da się kupić... i mocy to ma więcej niż nasze bm-ki... Fajne to to, że hej ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
abwehry 424 Zgłoś ten post Napisano 15 Wrzesień 2016 Musi być 125, bo dla Baśki, ona narazie nie ma kat. A i w dodatku nie bardzo jest chętna, więc myślę, co by jej dać się oswoić i najwyżej później na kurs zapisać ;) Dzięki Paweł za obfite porównanie ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
TataKazika 1 384 Zgłoś ten post Napisano 15 Wrzesień 2016 Zobacz jeszcze na Piaggio X9 lub następców ( sam się za takim rozglądałem, bo miałem na wiosne podobny plan co by Joanna w ciepłe dni śmigał po mieście pierdzikółkiem) X9 widzi mi się najładniejszy z całego tego segmentu i budżetu, i opinie ma całkiem dobre, drugi mój typ to było Kymko Agilicity tez naprawdę przyzwoite skutery robią. Dobrą opinię też wystawił mu mój zaprzyjaźnionego mechanika - motocyklista, który sam Kymco obecnie używa, no i cena nowego jest niewiele większa niż używanej X9-tki. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
abwehry 424 Zgłoś ten post Napisano 15 Wrzesień 2016 Tak, ale z goła sie różnią, wielkością i pozycją. W zasadzie musiałaby zdecydować zainteresowana. Ja bym bardziej wolał x9 niż agilitycity, za wyglad i pozycję, choc ten drugi jest solidny w brew pozorom. Ale to ja ;) No i czytałem elektroniki w x9? TapaTapaTapa!!! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Dmieszcz 100 Zgłoś ten post Napisano 17 Wrzesień 2016 X9 miałem w 250 i mniejszego bym nie chciał. Dla kobiety za ciężki - bodaj 160 kilo. Satelisa mogę polecić 125, ale nie kompresora, bo jest niezbyt łatwy i tani w utrzymaniu. Z ABS ma rewelacyjne hamulce, bardzo poręczny, łatwo się prowadzi. 125 na godzinę nawet podemną wyciągał. 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
xel 3 491 Zgłoś ten post Napisano 17 Wrzesień 2016 Czemu 160 kilo to za ciężki dla kobiety? Wytapatalkowane z magicznego pudełka Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
manioora 1 757 Zgłoś ten post Napisano 17 Wrzesień 2016 A nie lepiej jakiegoś enduraka 125 kobitce kupić zamiast na skuter ją pchać?? W mieście dobre, a i na szutry będzie z kim pojechać... 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Kropka 2 458 Zgłoś ten post Napisano 17 Wrzesień 2016 Duke? 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
manioora 1 757 Zgłoś ten post Napisano 17 Wrzesień 2016 Nie... to ja manioora :) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Kropka 2 458 Zgłoś ten post Napisano 17 Wrzesień 2016 ;-) Wysłane z iKropka Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Dmieszcz 100 Zgłoś ten post Napisano 17 Wrzesień 2016 Jak drobna kobietka to się uszarpie. Miałem wrażenie jakbym prowadził ciężki motocykl, szczególnie przy manewrowaniu. Satelis waży tyle samo, ale tego nie czuć. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
mario2007 2 090 Zgłoś ten post Napisano 18 Wrzesień 2016 świetna jest honda pcx 125 - mało waży i jeszcze mniej pali . mozna kupić za bardzo rozsądne pieniądze /relatywnie jak za rocznik 2010-12/ i będzie Pani zadowolona . połamane i poklejone plastiki można kupić w stanach za śmieszne pieniądze /bezwypadkowych brak raczej ;-) / - sam tak zrobiłem . jak budżet nie daje rady to szukaj innej hondy typu SH albo dylan czy czegoś w tym stylu - do hondy leje się paliwo i jeździ . podobnie mało awaryjne jest kymco . Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
PEDROF650ST 23 Zgłoś ten post Napisano 6 Grudzień 2016 (edytowane) cze pozwolę sobie dodać 3 grosze do dyskusji - moją opinie o wspomnianym KYMCO AGILITY/AGILICITY mój ziomek na dzielni zakupił taki wynalazek(nówka -salonówka) również z powodu braku kat. A, jeszcze dodał sobie w bonusie wysoką szybę, niestety górna krawędź przecina dokładnie linię która patrzę na drogę, poza tym jest krótki tzn odległość manetka-> siodełko->stopy (mam 186cm wzrostu więc dla mnie odpada) Silnik- to nie jedzie, tzn do ok. 60km/h coś tam się skrobie ale dalej do 80 -85 to prędzej odmówię 10-tkę różańca niż dociągnie;-), ziomek pojeździł trochę i podbija do mnie z pytaniem jak mu tu dodać mocy/kucy (ma 9,5KM) czyli jemu tez już mało. oczywiście wszystko to w porównaniu do f650, dla kogoś zupełnie świeżego a dodatkowo drobnej postury pewnie na sezon może 2 styknie, no i po bułki do najbliższego sklepu można jechać zamiast iść. Edytowane 6 Grudzień 2016 przez PEDROF650ST Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
mario2007 2 090 Zgłoś ten post Napisano 6 Grudzień 2016 pcx 125 ma ogranicznik na 105 km/h , sprawdzałem wielokrotnie . miałem kymco chwilę , downtown 300i - to inna liga i inne prawko . to się zbiera jak pocisk . Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
enlil 3 208 Zgłoś ten post Napisano 19 Grudzień 2016 Nie ja osobiście, ale mój brat sporo śmigał i śmiga skuterami. Zaczynał od chińczyka 50cm. Kupił nowego na gwarancji i co chwilę jeździł do serwisu bo coś się psuło. Sprzedał i kupił Kymco Agility 125 starszą wersję na małych kołach. taki - KYMCO Agility 125 Tym Kymco śmigał długo. Zmieniał olej i lał wachę. Spalanie małe. Zero problemów. Bezawaryjny. Jak jechałem z nim, to na światłach zawsze zostawałem z tyłu :) Jedynie małe koła, no i brak ABS dawały się we znaki. Sprzedał i kupił Piaggio Beverly 250. Duże koła, ale gaźnik. Fajne, również bez niespodzianek, ale spalanie 4,5-5L. Sprzedał i kupił nowy Kymco People 300gti. Duże koła, niskie spalanie. Jeszcze nie jeździłem, ale podobno całkiem fajnie się zbiera, no i pali w okolicach 3,5-4L. Bez problemów da się tym nawet autostradą jechać wygodnie, nie blokując przy tym pasa ruchu. Jak dokupił wysoką szybę, to nawet zimą jeździ. Można wszędzie i o każdej porze w Krakowie dojechać i jeszcze zaparkować. Do auta już wsiada tylko jak musi coś większego przewieźć lub z dzieckiem gdzieś jedzie, ponieważ autem się nie da normalnie po Krakowie w tygodniu jeździć. Gdybym zastanawiał się obecnie nad skuterem, to brałbym najprawdopodobniej Kymco Agility City 125 ABS, ponieważ ma najlepszy stosunek ceny do jakości. Jeżeli miałbym porównać, to chyba taki V-Strom wśród skuterów. Nowy na gwarancji kosztuje tyle co używana Honda lub Piaggio. Przy większym budżecie, to oczywiście większa pojemność 250-300, ponieważ wtedy zupełnie inna przyjemność z jazdy, no i nawet poza miastem da się zasuwać. PS w przyszłym roku namawiam go na jakiś dalszy wyjazd do Rumunii lub na Ukrainę, żeby dołączył do moto teamu na swoim pierdzipędzie. Jestem nawet ciekaw jak to się sprawdzi w dłuższych trasach? Z deep offem może być problem, ale myślę, że damy radę :) 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
KaeS 10 463 Zgłoś ten post Napisano 19 Grudzień 2016 KYMCO nim "się wyodrębniło" jako samodzielna marka przez kupę lat robiło silniki i skutery dla Hondy. Nie wiem jak jest z tym teraz ale jeszcze do niedawna do małych skuterów i motocykli Hondy były wstawiane silniki wyprodukowane przez podwykonawce KYMCO. Kilka lat temu kupiłem dla syna Vitality 50 2 t - czyli dwusuw. Skuterek tani nie był a bezawaryjnie chodzi już dziewiąty rok. Ta mała jednostka po zdjęciu tylko prostej blokady na wariatorze (jakoby po odblokowaniu ma 5 KM) przy mojej wadze świniaka do ubicia idzie 72 - 75 km/h w pojedynkę czy z plecakiem, czego chcieć więcej na miasto? Fakt, że jak się dobrze wstawi w p... temu dwusuwowi potrafi spalić 4 - 4,5 l/100. Myślę, że KYMCO to dobry wybór. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
gilby 1 115 Zgłoś ten post Napisano 19 Grudzień 2016 (edytowane) ja miałem przez rok syma citycoma 300. Do miasta petarda. Trasy - max 100km, potem dupa boli, nie wiadomo co z nogami zrobić. Spalanie śmieszne, start mega dobry, do 80km/h to tylko sportowe auta mogą startować. Max prędkość 140, ale tak do 120 da się jechać przyjemnie. To jest firma która na świecie konkuruje z kymco - podobna jakość. Czasem idzie za taniochę wyrwać, bo u nas są mało popularne. jak bym miał brać skuter na trasy po taniości, to celował bym w kymco x citing 500 po 2007 roku (model z lusterkami ba kierownicy) A jak do miasta - to piaggio beverly od 300 do 500 piękny skuter :) Edytowane 19 Grudzień 2016 przez gilby Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Dziadek 6 909 Zgłoś ten post Napisano 19 Grudzień 2016 Godzinę temu, enlil napisał: ........ PS w przyszłym roku namawiam go na jakiś dalszy wyjazd do Rumunii lub na Ukrainę, żeby dołączył do moto teamu na swoim pierdzipędzie. Jestem nawet ciekaw jak to się sprawdzi w dłuższych trasach? Z deep offem może być problem, ale myślę, że damy radę :) Kurde, Enlil wchodzę w ten deep off. Na Vespie ET2 . No takiej trochę podrasowanej . 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach