Skocz do zawartości
PRZEMO246

kupiony/ pierwsze 200km zrobione

Recommended Posts

czesc

wybór padł na bm ( link poniżej)

http://www.olx.pl/oferta/bmw-gs-bmw-f-650-gs-abs-08-2004r-okazja-niemcy-CID5-IDhlzpd.html#b3516eeba9

dokladnie tydzien temu kupiony , wczoraj pierwsze 200 km, kilka zdań na temat sprzeta i pierwszej jazdy.

zacznę może od tego , że predzej byla apriila (125), zzr (600) , 2xcbr (600),dr 650, drz 400 s a rok później drz e no i lc4 sm, trochę obawiałem się motocykla o tak dużych gabarytach i wadze biorąc pod uwagę fakt iż drz ważyła ponad 100kg to moto liczace 200kg troche mnie przytłaczało. Jednak wczorajsze km sprawiły że me obawy szybko znikły. Wiadomo pierwsze km na pół gwizdka jednak z km na km zabawy było coraz więcej , zakręty pokonywane coraz śmielej i tu duże dla mnie zaskoczenie obawiałem się że moto będzie toporne a jednak nic bardziej mylnego kładło sie całkiem sympatycznie na zakrętach ( oczywiscie w granicach rozsądku). Abs - pierwsze moto i całkiem sympatyczna sprawa!!! Silnik rewelacja dzwięk który się z niego wydobywa pierwsza klasa!!! Przyśpieszenie no cóż nie powala jednak nie o to w takim moto chodzi!!! Tłumiki bardzo ciche a to dla mnie całkiem nowa sprawa!

Generlanie wracałem z rogalem po same uszy !!!

Osoby które zastanawiają się czy warto skusić sie na 650 gs ? Zapewniam WARTO!!!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak kończy się zazdrość ;)

Lubię ludzi z poczuciem humoru. :-D

PRZEMO246 dużo radochy z nabytku życzę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Gratulacje . Tylko uwaga - miłe chłopaki ze Ścinawy sprzedają wyłącznie pojazdy z ubezpieczalni , nie kupuja prywatnie od właścicieli tylko wygrywają aukcje ubezpieczeniowe . To ściema na aukcjach ten tekst o "bezpośrednim zakupie od Niemca" , sam się zamieniłem u nich na motki więc sobie chwilkę pogadaliśmy - że tak powiem jak handlowiec z handlowcem . Mój był z ubezpieczalni ich również . To nie są dużo warte w normalnych krajach motocykle , więc drobna wywrotka kończy żywot pojazdu u niemieckiego właściciela . Powodzi nie wspomnę .

Ale umówmy się że najważniejsza jest radość z jazdy i tego Ci nikt nie odbierze .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Gratulacje . Tylko uwaga - miłe chłopaki ze Ścinawy sprzedają wyłącznie pojazdy z ubezpieczalni , nie kupuja prywatnie od właścicieli tylko wygrywają aukcje ubezpieczeniowe . To ściema na aukcjach ten tekst o "bezpośrednim zakupie od Niemca" , sam się zamieniłem u nich na motki więc sobie chwilkę pogadaliśmy - że tak powiem jak handlowiec z handlowcem . Mój był z ubezpieczalni ich również . To nie są dużo warte w normalnych krajach motocykle , więc drobna wywrotka kończy żywot pojazdu u niemieckiego właściciela . Powodzi nie wspomnę .

Ale umówmy się że najważniejsza jest radość z jazdy i tego Ci nikt nie odbierze .

Ty to potrafisz natchnąć człowieka optymizmem. :-D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ja jestem z natury optymistą , wiesz przecież ;-) . przecie chłop wie gdzie kupił i co kupił , ślepy nie był jak zaglądał na aukcje sprzedawcy - wielkiej hali w której to wszystko stoi nie wspomnę . jeździ poprawnie , sprawia przyjemność to jest wporzo :beer: . pesymizm to mi się włączył wczoraj o 7 rano w miasteczku Neum ;-) gdy tony wody lecące z gór w wyniku wielkiego oberwania chmury nad Bałkanami , spowodowały małe obawy o życie moje i małżonki , pojazdu w czerwonym kolorze nie wspomnę :-D . nigdy mi w aucie nie kapała woda na nogi pasażera w czasie jazdy ...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Gratulacje . Tylko uwaga - miłe chłopaki ze Ścinawy sprzedają wyłącznie pojazdy z ubezpieczalni , nie kupuja prywatnie od właścicieli tylko wygrywają aukcje ubezpieczeniowe . To ściema na aukcjach ten tekst o "bezpośrednim zakupie od Niemca" , sam się zamieniłem u nich na motki więc sobie chwilkę pogadaliśmy - że tak powiem jak handlowiec z handlowcem . Mój był z ubezpieczalni ich również . To nie są dużo warte w normalnych krajach motocykle , więc drobna wywrotka kończy żywot pojazdu u niemieckiego właściciela . Powodzi nie wspomnę .

Ale umówmy się że najważniejsza jest radość z jazdy i tego Ci nikt nie odbierze .

rzeczywiscie masz racje osoba sprzedająca mówiła o tym ze motory są kupowane z ubezpieczalni i byłem tego swiadom. Natomiast jest druga strona medalu czym tak naprawde musimy sie kierowac przy zakupie motoru- ja uważam ze tak naprawde znikoma ilość motocykli dostępnych na naszym rynku jest motorami które sa kupione u nas w kraju a to i tak nie swiadczy o kondycji danego egzemplarza nalezy zastanowic sie ile ludzi tak naprawde serwisuje motocykle zgodnie z wytycznymi producenta wiec tak naprawde fakt iz kupujemy od handlarza wcale nie przekreśla danego moto. sam przegladałem ogłoszenia prywatne z niemiec i ceny tych motocykli sa wyzsze a nizeli te ktore dostepne są na naszym rynku a jeśli juz nawet zdecydujemy sie na zakup moto bezpośrednio od klienta indywidualnego w niemczech to i tak nie znamy faktycznej jego przeszłości. wszyscy doskonale wiemy jak wygladaja ogloszenia na portalach wszytsko jest cacy a jak sie przyjezdza to cacy ma inny wymiar!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

dlatego zawsze wolę moto z ubezpieczalni które sam zrobię dla siebie i będę zadowolony . raz kupiłem od "znajomego" z polecenia motka który wyssał ze mnie kasę , innym razem coś z ubezpieczalni już zrobionego /poprawki druciarstwa swoje kosztowały/ i odpuściłem sobie błyszczące od plaka świecidełka . albo nic do roboty z udokumentowaną historią /drogo ale pewnie/ albo po przewrotce i robimy sami dla siebie . glanc od handlarza odpuszczamy bo będzie nas ssało w portfelu . tak jak pisałem ten motek ze względu na wiek wart był niewiele a zapewne szkód wielkich nie posiadał , więc ty masz coś co jest pewne /oni zawsze dają książki serwisowe i jakieś dokumenty z przeglądów poprzednich właścicieli + faktura/ i doprowadzisz sobie do stanu idealnego .

salon polska triumph mojego kolegi , doświadczonego motocyklisty z resztą , kupiony trzy miesiące temu od pierwszego właściciela ma wyłamany ogranicznik skrętu w ramie ;-) , taki był kurde dokładny w oględzinach :beer: , sam poszedł bo miał trzy ulice pieszo - nie poczekał na kolegę . no i zobaczyliśmy dwa tygodnie temu że to nie był taki mały szlifek na podwórku ...

Edytowane przez mario2007

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
22 minuty temu, nomad999 napisał:

Podepnę się pod temat:

Czy 60 tys km to dużo na 650GS . Jest się czegoś obawiać?

Nie, jeśli był prawidłowo eksploatowany

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie, jeśli to faktyczny przebieg a nie tylko licznikowy :P 

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Gratki i wiele radości z jazdy !!!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×