Moto Troter 4 323 Zgłoś ten post Napisano 17 Grudzień 2016 (edytowane) Będąc w okolicach Jastrzębia-Zdroju warto odwiedzić lokalną ciekawostkę czyli kopalnię Guido. W kopalni można się zapoznać z ciężką pracą górnika a całą wycieczkę zakończyć w podziemnym pubie gdzie obowiązkowo należy skosztować miejscowe piwo. Gorąco polecam, ludzie płacą za to całą czapkę pieniędzy. Edytowane 17 Grudzień 2016 przez Moto Troter 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
tomasz0803 540 Zgłoś ten post Napisano 21 Grudzień 2016 Czy aby faktycznie praca górnika jest ciężka? Raczej niebezpieczna i tylko tyle... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Moto Troter 4 323 Zgłoś ten post Napisano 21 Grudzień 2016 3 godziny temu, tomasz0803 napisał: Czy aby faktycznie praca górnika jest ciężka? Raczej niebezpieczna i tylko tyle... Próbowałeś? 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
abwehry 424 Zgłoś ten post Napisano 2 Marzec 2018 skoro napisał to pewnie wie... sam zjazd na dół i przebywanie w wyrobisku, które górotwór naturalnie chce zacisnąć - niesie ze sobą ryzyko Jak w każdym zakładzie pracy - są stanowiska na których wciska się guzik i maszyna "robi" robotę... ale jest wiele miejsc w których trzeba wziąć w rączki kawałek stali (najczęściej co najmniej 120kg) i przenieść, podnieść, przesunąć, dokręcić... u nas robi to najwyżej dwójka, a czasami jeden solidny górnik... w chinach do takiego kawałka stali trzeba trzech jak stwierdził jeden z ichnich wizytatorów (wystraszony mocą polskiego samca ) Zatem - każdego oczytanego i obytego z plotkami mądralę zapraszam do wyrobiska w którym panuje 27*C przy wilgotności 95% i nosimy żelazo we dwóch... taki np. Saleta się zmęczył można poszukać filmu z Pniówka Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
arthurr 5 243 Zgłoś ten post Napisano 3 Marzec 2018 Aleś wykopał.... Teraz to już wszyscy wiedzą jak taka praca wygląda. W końcu jest Discovery 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Cichy 917 Zgłoś ten post Napisano 15 Marzec 2018 Dnia 2.03.2018 o 23:27, abwehry napisał: skoro napisał to pewnie wie... sam zjazd na dół i przebywanie w wyrobisku, które górotwór naturalnie chce zacisnąć - niesie ze sobą ryzyko Jak w każdym zakładzie pracy - są stanowiska na których wciska się guzik i maszyna "robi" robotę... ale jest wiele miejsc w których trzeba wziąć w rączki kawałek stali (najczęściej co najmniej 120kg) i przenieść, podnieść, przesunąć, dokręcić... u nas robi to najwyżej dwójka, a czasami jeden solidny górnik... w chinach do takiego kawałka stali trzeba trzech jak stwierdził jeden z ichnich wizytatorów (wystraszony mocą polskiego samca ) Zatem - każdego oczytanego i obytego z plotkami mądralę zapraszam do wyrobiska w którym panuje 27*C przy wilgotności 95% i nosimy żelazo we dwóch... taki np. Saleta się zmęczył można poszukać filmu z Pniówka A co na to BHP? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
abwehry 424 Zgłoś ten post Napisano 18 Marzec 2018 hehe - dobre pytanie Inżynierowie działu bhp zawsze znajdą bezpieczny sposób wykonania danej pracy a my go stosujemy... gdy tylko jest to możliwe! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Cichy 917 Zgłoś ten post Napisano 18 Marzec 2018 (edytowane) Wszystko zależy od firmy... jak coś się stanie to ci od BHP jako pierwsi rzucą się do gardła... . Przynajmniej u mnie Aha i limit jest 25 kilo na osobę Edytowane 18 Marzec 2018 przez Cichy 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach