Skocz do zawartości
mila1

Na bieszczadzkim szlaku, a w zasadzie po za nim...

Recommended Posts

Ja wszystko planuję na bieżąco, tego są setki kilometrów. Jeździliśmy tylko po lajtowych okolicach, dorzucając bardziej offowe robi się jeszcze dużo więcej. Jazda po drogach leśnych, dostępnych dla ALP, ciężarówek z drewnem, rowerów, turystów itp, ale motkiem bez wariactw też da się poruszać. Wystarczy być miłym, pozdrawiać pracowników leśnych, zamienić czasem słowo i nie ma sprawy.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Godzinę temu, JacekJ napisał:

 Wystarczy być miłym, pozdrawiać pracowników leśnych, zamienić czasem słowo i nie ma sprawy.

:) To jednak ze mną jest coś nie tak bo jakoś  nie chcą się uśmiechać tylko dziwnie machają rękami..... 

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia ‎2017‎-‎04‎-‎25 o 09:29, DYROTON napisał:

:) To jednak ze mną jest coś nie tak bo jakoś  nie chcą się uśmiechać tylko dziwnie machają rękami..... 

Weź na plecak Baśkę z warkoczem wtedy się odmieni... :default_cool:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×