Skocz do zawartości
gilby

zawody motocyklowe - enduro, cross country, itp

Recommended Posts

Oglądam zdjęcia i czytam rożne relacje odnośnie wyścigów motocyklowych z kategorii offroad i naszło mnie kilka pytań. Może ktoś z Was kiedyś próbował albo interesował się tematem i coś może napisać? Generalnie to zapraszam do dyskusji :)

Widzę że są różne dyscypliny i różne ligi - czy ktoś z was to rozróżnia? Co to są zawody enduro, crosscountry, cross, inne? Co jest fajne i różnorodne a co jest nudne i monotonne? 

Wszystko to fajnie wygląda na zdjęciach - chętnie bym kiedyś spróbował, może w przyszłym roku.Co trzeba zrobić, żeby zacząć i w jakim wyścigu spróbować, żeby nie zostać rozdeptanym?

Jest jeszcze kwestia motocykla - najbardziej popularne są tam 2T? Czy taki motocykl na zawody musi być zarejestrowany i mieć przegląd?

 

 

 

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Generalnie wygląda to mniej więcej tak : w MX czyli motocrossie jeździsz w kółko na torze, wyznaczone jest czas plus np. 2 okrążenia w określonym czasie musisz zrobić minimum okrążeń, klasyfikacja wg. ilości okrążeń, jeżeli zawodnicy zrobią taką samą ilość okrążeń liczony jest czas. Oczywiście zawodnicy podzieleni są na klasy wg. wieku/pojemności moto/ licencji, ale o tym możesz doczytać na necie. Jeśli chciałbyś startować jako amator ( to oddzielna klasa )w zawodach MX to na początek polecam 125 2T lub 250 4T i dużo, dużo treningu na torze i to pod okiem kogoś doświadczonego, kto sam startuje i zna się dobrze na rzeczy. 

Enduro to trochę inna bajka, wyznaczona trasa w terenie jest dłuższa np kilkanaście/kilkadziesiąt km i zróżnicowana. Dodana jest tzw. próba cross  najczęściej na istniejącym lub przygotowanym na torze, moto też są podzielone na klasy w zależności od pojemności i muszą posiadać homologację. Liczy się czas /liczba okrążeń trasy no i oczywiście limity czasowe. 

Cross-country podobnie jak enduro z tym, że moto nie muszą posiadać homologacji drogowej i kategorie zawodników/moto są trochę luźniejsze niż w enduro tzn. niema klas E1, E2, E3 tylko np moto do 125 2T i 250 4T i motki powyżej tych pojemności, do tego kategorie wiekowe. Generalnie wszystko mniej restrykcyjne niż w enduro, dlatego coraz częściej są organizowane, szczególnie amatorskie.

W większości imprez amatorskich organizowanych lokalnie bez "pieczy" PZM zasady, klasy itp nie są restrykcyjnie przestrzegane, a raczej zawody organizowane są w celu przyciągnięcia jak największej ilości uczestników i propagowania sportów motocyklowych. Nie mniej jednak często przyciągają one zawodników z licencjami, którzy chcą wyczesać jakąś nagrodę.

Jak chcesz się bawić w zawody to wydaje mi się, że najlepiej spróbować sił w amatorskich cross country, ale nie licz na to, że będzie łatwo :) 

Co do motka to na wszystko zależy od preferencji szczególnie na tor, dwuciach niema takiego dołu jak 4t na niskich obrotach i trzeba wyżej kręcić, brak hamowania silnikiem ale to też ma swoje zalety ... 4t jest bardziej przewidywalny, szczególnie dla jeszcze nie wprawionego zawodnika ... Generalnie na tor na początek 125 2T/250 4T, natomiast do wszelkiej maści enduro, CC czy rajdów terenowych czteropak .

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

czyli najlepiej zainteresować się rajdami cross country :) Teraz jest taki rajd u mnie na Biedrusku, ale 690 się nie piszę na to.

Dzięki @Dziadek za wyjaśnienie różnic.

Teraz znajoma startowała w Winowie w rajdzie CC i widziałem film - wygląda to zachęcająco (wrzucam na dole). Nie wydaje się bardzo trudne technicznie, przynajmniej z filmu tak wygląda. Wydaje się, że tu chodzi o prędkość i wytrzymałość?

 

A jakie to są zawody, że jeździ się po kamieniach, belkach, oponach? To jest w enduro? Czy to jeszcze jakaś inna odmiana? To wydaje się bardzo trudne, żeby płynnie to pokonać.

MX wydaje się nudny - jeżdżenie w kółko po sztucznym obiekcie... chyba nie dla mnie :)

 

 

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Startuję w Cross-country zabytków na starym Junaku, trochę do tego celu przygotowanym. Niby taka przejażdzka po łące, ale ścigając liczy się wytrzymałość. Pod koniec nie mam siły kręcić manetą. 

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
1 godzinę temu, gilby napisał:

A jakie to są zawody, że jeździ się po kamieniach, belkach, oponach? To jest w enduro? Czy to jeszcze jakaś inna odmiana? To wydaje się bardzo trudne, żeby płynnie to pokonać.

Chyba chodzi Ci o trial czyli maksymalna ilość przeszkód na minimalnym odcinku :) , ale to całkiem inna bajka i inne motocykle. Nie mniej jednak takie odcinki typu opony, jakieś kamienne wydumki i inne sztuczne przeszkody, oczywiście o zdecydowanie mniejszej skali trudności są często na zawodach enduro. O cosik takiego ( udało mi się być na chwilę w tym roku, ale w zeszłym zdaje się byłeś z JackiemJ ) :)

Zawody pod nazwą cross country szczególnie te liczone do jakiegoś pucharu dają możliwość większej swobody organizatorom, ale trasa nie musi być lajtowa, niech Cię nazwa nie zwiedzie :)

A dla porównania poniżej w tej samej okolicy czyli cegielnia Wierzchowina IV runda pucharu MML tym razem cross country. Skład zawodników podobny. Trasa sporo jednak łatwiejsza niż enduro.

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
8 godzin temu, gilby napisał:

A jakie to są zawody, że jeździ się po kamieniach, belkach, oponach? To jest w enduro? Czy to jeszcze jakaś inna odmiana? To wydaje się bardzo trudne, żeby płynnie to pokonać.

Super Enduro

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ok, obejrzałem filmiki, cross country najbardziej mi się podoba :)

W cegielni byłem z Jackiem, fajna miejscówka bo jako widz można zobaczyć bardzo dużo. Podjadę w weekend na Biedrusko, zobaczę jak tam będą wyglądały zawody CC. 

 

@Dziadek a Ty się kiedyś ścigałeś? 

 

@Tomek Sz napisz coś więcej i tych CC w których startujesz

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zawody w których startowałem odbywały się przy okazji CC w Kurdwanowie pod Sochaczewem, jako oddzielona kategoria- zabytkowe (do 1983 roku). W tym roku coś w organizacji się zmienia i w organizację będzie zamieszany Cafe Racer Club Poland, a impreza będzie nosić nazwę Cross Klasyków. Data imprezy- pod koniec sierpnia. Jest to świetna okazja, żeby przedmuchać stare rury i pokazać jak to kiedyś jeździło. W zeszłym roku na trasie była nawet mała chopa, która pozwalała oderwać się na chwilę od podłoża. Wszystkie Junaki pięknie latały, oprócz tego MZ, WSK i Royal Enfield. Trasa- ściernisko (impreza połączona z lokalnymi dożynkami).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
19 godzin temu, gilby napisał:

Dziadek a Ty się kiedyś ścigałeś? 

Coś tam trochę, jakieś lokalne rajdy enduro, tylko że ja już 12 lat temu łapałem się do klasy weteran, a mniej więcej wtedy kupiłem pierwszego KTMa i w moim wykonaniu nie było to raczej ściganie :D , kurde nawet fotę mam jak byłem piękny i młody :D o 

ixDFFynIgp20PA1pTgICgW2oCWCc6j28J5Nq7lvL

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
8 minut temu, Dziadek napisał:

Coś tam trochę, jakieś lokalne rajdy enduro, tylko że ja już 12 lat temu łapałem się do klasy weteran, a mniej więcej wtedy kupiłem pierwszego KTMa i w moim wykonaniu nie było to raczej ściganie :D , kurde nawet fotę mam jak byłem piękny i młody :D o 

ixDFFynIgp20PA1pTgICgW2oCWCc6j28J5Nq7lvL

Faktycznie... a co to za koleś w tym kasku? :default_wink: :default_laugh:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kurde, ja tez chyba będę juz weteran, nie pomyślałem o tym :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Godzinę temu, dakarowy napisał:

Faktycznie... a co to za koleś w tym kasku? :default_wink: :default_laugh:

Jakiś piękny lolo na pitstopie :D

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bez fajki poznać nie idzie ;)

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mega fajna trasa, niezłe prędkości - cross country w Nowej Zelandii

 

 

 

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wracając do moich przemyśleń odnośnie rajdów, zawodów i tych tematów, po tegorocznej udanej przygodzie z Enduro Rally 24, w 2019 roku planuję pojechać na Albania Raid.

Do przejechania jest ok 1500km po górach Albani, podzielone to jest na 6 odcinków. Trasa wygląda tak:

AR19-Route-2.jpg

Wygląda to fajnie i choć koszy są spore, to zabawa na pewno świetna.

41536635_1276121785861722_77536356154380

41527443_1276121292528438_12411558739218

 

41550884_1276119252528642_76568744088955

41510379_1276120675861833_14068342459549

41371629_1274240859383148_48458907783517

41388417_1274240582716509_90176307424604

41347780_1274240599383174_72998808246508

41437866_1274241196049781_43912070033183

 

 

 

 

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ile razy myślę o Albani przypomina mi się jedna z relacji z XTZ-ek.

Pozwolę sobie zacytować fragment:

"... Wjeżdzamy we fragment spalonego lasu. Droga robi się coraz gorsza, ale staramy trzymać się wytyczonego śladu.
Po chwili wjeżdżamy na polanę. Ni stąd, ni zowąd, pośrodku niczego mijajmy kilku gości, którzy wydają się być równie zaskoczeni, co my.

Mijamy ich - zamykam peleton i kątem oka widzę że chłopaki wyciągają telefony i zaczynają gdzieś dzwonić. Ciut wyżej droga wspina się nad dolinkę, która zarośnięta jest wyjątkowo równomiernie i zielono. Pytam się Ola, czy widzi to co ja - Olo stwierdza: "No, sad". To nie był sad...

Poganiam Ola i Arka, żeby dogonić skład. Goście w kapturach biegną za nami. Jak na złość Arek postanawia się wyp...ć w kałuży i dostaje w nos gałęzią. Krew się leje, goście podbiegają i coś krzyczą. Stawiamy afrę, doganiam chłopaków, którzy stoją na rozdrożu i mają nietęgie miny.
Droga prowadzi w dół, lecz na środku drogi jest wykopany wilczy dół, którego nie da się objechać. W tym momencie lokalesi są już przy nas.

Za paskami spodni mają klamki...
Perspektywy robią się nieciekawe ... "

Jest kawałek nagranego materiału jak wyjeżdżają ze wspomnianego terenu do wioski, wystarczy posłuchać barwy ich głosów, stres bije na odległość:

Zawody zawodami ale może i tobie trafi się taka przygoda, jeżeli tak to narwij tam co niego tego zielonego...:D

 

Edytowane przez dziunek69
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×