Dziadek 6 909 Zgłoś ten post Napisano 9 Wrzesień 2018 17 godzin temu, Vengosh10 napisał: Od jutra biorę się z uzupełnienie, co za spłycenie opisu i dramaturgii tamtych zdarzeń. Z Twojej relacji wynika jakbyśmy niczego nie dokonali! Czy dzisiaj jest już jutro ? Bo jestem bliski popełnienia samoubijstwa 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
arthurr 5 243 Zgłoś ten post Napisano 9 Wrzesień 2018 Dzisiaj jest dzisiaj A jutro będzie.. no nie wiem.. jutro? 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
enlil 3 208 Zgłoś ten post Napisano 25 Wrzesień 2018 Ale wieśniacka relacja... dawno już takich nie czytałem Jedynie okulary Vena ratują całą sytuację... zresztą widać, że chłopak dba o właściwy look na tych bezdrożach 5 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bodek 3 629 Zgłoś ten post Napisano 25 Wrzesień 2018 Chłopaki... gdybyście za rok też się tam wybierali, to dajcie znać tak ze dwa lata wcześniej! 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Dziadek 6 909 Zgłoś ten post Napisano 25 Wrzesień 2018 3 godziny temu, MrBodek napisał: Chłopaki... gdybyście za rok też się tam wybierali, to dajcie znać tak ze dwa lata wcześniej! Jedziemy na bank. Trza zakupić nowe okulary, a przy okazji może na jakąś górkę wjechać Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ZiąFą 905 Zgłoś ten post Napisano 4 Październik 2018 .....cierpliwie czekamy..... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Dziadek 6 909 Zgłoś ten post Napisano 4 Październik 2018 27 minut temu, ZiąFą napisał: .....cierpliwie czekamy..... a ja nie mogę się doczekać , Borzawa i Pop Iwan jak śnieg i pozimowa woda zejdzie z gór Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 106 Zgłoś ten post Napisano 17 Październik 2018 (edytowane) DEJ FAJW Rano budzimy się bez żadnego kaca bo nam hultaje zamknęli bar o 22.00, a nie zrobiliśmy wcześniej żadnych zapasów. Jacek pakuje się i odjeżdża w stronę domu ponieważ ma jakieś sprawy do załatwienia w Polsce (jak się później okazuje jechał niepotrzebnie ). My z Dziadkiem jak to my, śniadanko, toaleta, papieros, kawa, papieros, kawa i tak jeszcze razy 12 i już o 11.00 jesteśmy zwarci i gotowi żeby zacząć nową przygodę. Wyruszamy w stronę Wierchowiny w związku z tym wyjątkowo ten dzień mamy w planie spędzić w większości na asfalcie bądź drogach uznawanych na Ukrainie jako "cywilizowane". Droga jest niby fajna bo wiedzie przez różne górki ale jakoś tak po ostatnich dniach nie chce nam się specjalnie zatrzymywać żeby robić foty. Tu jedna z przerwy na papieroska: Jedziemy sobie dalej po drodze skręcając na lekkie szuterki z widokami. Skręcamy na drogę wzdłuż Terebli na zakarpaciu, która to wg relacji Dziadka miała kiedyś znacznie więcej wody niż obecnie Dalej mkniemy przez wioski drogami gminnymi tak dziurawymi, że urywa się z zaczepów moja zajebista lampa touratecha i tracimy ponad dwie godziny na to żeby z powrotem ją zamontować (trytki wygrywają, wykonujemy nowe otwory do jej montażu w czaszy scyzorykiem Dziadka ). Później trochę krętych dróg asfaltowych i o zmroku wjeżdżamy znowu na szutrówki, które wiodą nad wprost Wierochowyny. Hotel jest całkiem ok, w cenie mamy zwierzęta domowe: Niewątpliwym plusem Wierchowyny jest to, że jako spory kurort górski jest trochę bardziej cywilizowana i wieczorem nie przyczepiają się "przyjaciele", którzy chcą za wszelką cenę zagadać, opowiadać historie swojego życia i zadawać dużo różnych pytań. Dla mnie po jakimś czasie stawało się to męczące, pewnie też z tego powodu, że ni w ząb nie rozumiem tego co mówią do mnie Ukraińcy. DZIEŃ SZÓSZTY Następnego dnia tradycyjnie nie spieszymy się i ruszamy zwiedzić sobie miasteczko za dnia i spożyć śniadanie w jednej z lokalnych knajpek. Na targu nabywam oryginalne Ukraińskie Ray Bany w przeliczeniu za 20 zł ponieważ moje poprzednie okulary tracę dzień wcześniej pod butami motocyklowymi (do dzisiaj nie rozgryzłem czy pod moimi czy pod Dziadka) . Pierwsze zdjęcie w takich okularach musiało być zrobione przy złotym żołnierzu Po powrocie do hotelu przebieramy się w ciuchy motocyklowe i postanawiamy, że zostajemy w Wierchowynie jeszcze jedną noc żeby na lekko móc pojechać offem na Burkut, a następnie wjechać na Połoniny. Do Burkutu wiedzie bardzo malownicza szutrowa droga wzdłuż Czarnego Czeremoszu Na końcu tej drogi znajduje się posterunek Policji lub kontroli granicznej, na którym trzeba pokazać paszporty. Później robi się bardziej wąsko, zaczynają się mini brody oraz więcej błota. Niestety nie mam zdjęć dojazdu do samego miasteczka, widać to natomiast na zamieszczonym przeze mnie filmie od ok 7 minuty. Ja tę drogę pokonuję bardzo spokojnie natomiast Dziadek szaleje i wjeżdża w kałuże z szybkością chyba 100 na godzinę co będzie miało pewne konsekwencje do końca wyjazdu ;-). Po pokonaniu tej fajnej ścieżki naszym oczom ukazuje się Burkut czyli wisienka na torcie. Miasteczko zupełnie opuszczone, dawny kurort wypoczynkowy i jednocześnie najdalej wysunięta na południe dawna większa miejscowość Polski (za czasów II Rzeczypospolitej), a obecnie "zielona" granica Ukrainy z Rumunią. Dziadek jak typowy Dziadek zatrzymuje sobie skarby z opuszczonych domostw Po beztroskim pikniku postanawiamy ruszyć na okoliczne Połoniny, celem jest zdobycie szczytu Popa Iwana przed zmrokiem. Niestety dzika jazda Dziadka doprowadza do zamokniecia jakiejś tam wtyczki w jego pojeździe i wieśniak nie chce współpracować co martwi nas niezmiernie z racji lokalizacji w jakiej się znajdujemy. W końcu po iluś tam razach w końcu odpala i możemy kontynuować jazdę. Ruszamy na okoliczne szczyty Niestety na górze jest zupełne mleko dlatego z podziwiania widoków nici, w dodatku na drodze na Popa Iwana znajduje się posterunek gdzie nie zostajemy przepuszczeni dalej ze względu na warunki atmosferyczne. Policjanci zabraniają nam robić zdjęć pod groźbą kary śmierci ale kto mnie zna to wie, że ja się niczego nie boję :-D Wracamy drogą, którą przyjechaliśmy, g...o widać i piździ Dziadek wymyśla, że musimy kupić ser od górali więc ruszamy jak nienormalni jakąś śliską drogą pod górę, zdjęć nie mam ale drogę widać na filmie w ok 8 minucie. Z biegiem metrów droga staje się coraz chujowsza i zaczynam się zastanawiać czy to aby był dobry pomysł. Oczywiście okazuje się, że we mgle totalnie się pogubiliśmy i znowu jesteśmy blisko posterunku na szczycie, tam spotykamy Polaków, którym udało się tego dnia dotrzeć na Popa Iwana (chyba ich dobrze zrozumiałem). Należą oni do tej grupy, która coś już w życiu dokonała ponieważ po tym jak z podziwem zauważyłem, że jeden z nich jedzie na Afryce na oponach typu Anakee2 on mi odpowiedział że "enduro to nie dyscyplina tylko styl jazdy". Pomyślałem sobie, że tego levelu nigdy nie osiągnę, z płaczem wsiadłem na Frankensztajna i pojechałem kupić sobie ser na pocieszenie Po tym zdarzeniu kupujemy sobie jeszcze wino do sera i udajemy się do hotelu. C.D.N. za dwa miesiące Edytowane 17 Październik 2018 przez Vengosh10 8 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
arthurr 5 243 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2018 Na tym posterunku o tych zdjęciach to nie żartowali... Napromieniowani ci czymś aparat i teraz ze wszystkich niewątpliwie cudownych i artystycznie doskonałych zdjęć widać.. 3. Słownie trzy. Jakąś rzekę co to miało być w niej więcej wody, Afrykę i ser. Szkoda.. 2 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 106 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2018 (edytowane) 4 godziny temu, arthurr napisał: Na tym posterunku o tych zdjęciach to nie żartowali... Napromieniowani ci czymś aparat i teraz ze wszystkich niewątpliwie cudownych i artystycznie doskonałych zdjęć widać.. 3. Słownie trzy. Jakąś rzekę co to miało być w niej więcej wody, Afrykę i ser. Szkoda.. No nie rozumiem...gówniane google. Czy jest tutaj ktoś kto jest mi w stanie pomóc w temacie? Wysłane z mojego moto x4 przy użyciu Tapatalka Edytowane 18 Październik 2018 przez Vengosh10 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 671 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2018 Foty nie świeco Wysłane z mojego E6853 przy użyciu Tapatalka 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 816 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2018 22 minuty temu, Vengosh10 napisał: No nie rozumiem...gówniane google. Czy jest tutaj kto jest mi w stanie pomóc w temacie? 1 minutę temu, Pawel napisał: Foty nie świeco Też chciałem pomóc, ale skoro już pomogłeś to nie będę wchodził z butami .... 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 106 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2018 test widać? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 25 991 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2018 2 minuty temu, Vengosh10 napisał: test widać? Testu też nie widać Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 671 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2018 test widać?Test widać, wygląda na to że będą bliźniaki :-D Wysłane z mojego E6853 przy użyciu Tapatalka Przy okazji, też się z chęcią dowiem jak linkować foty np ze zdjęć googla. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 106 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2018 W takim razie relacji nie będzie, będzie chór!Wysłane z mojego moto x4 przy użyciu Tapatalka 1 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Dziadek 6 909 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2018 9 godzin temu, Vengosh10 napisał: tam spotykamy Polaków, którym udało się tego dnia dotrzeć na Popa Iwana Nie, nie udało 9 godzin temu, Vengosh10 napisał: Należą oni do tej grupy, która coś już w życiu dokonała ponieważ po tym jak z podziwem zauważyłem, że jeden z nich jedzie na Afryce na oponach typu Anakee2 Nie przejmuj się, przecież dojechałeś do Theth na łysych metzelerach ... o tutaj jest dowód A poza tym weź coś zrób z tymi fotami, bo nie po to czekałem pół roku żeby czytać Twoją nudną, bezsensowną i nie wnoszącą niczego relację ... Foty se chciałem pooglądać, a głownie to te, na których ja jestem. A tu ch... A przy okazji zapytam. Jedziesz w grudniu na Popa Iwana ? Na samych felgach, bez opon ... Może udałoby się dołączyć do elitarnego grona Tych Co w Życiu Czegoś Dokonali ... 5 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 671 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2018 50 minut temu, Dziadek napisał: Nie, nie udało Nie przejmuj się, przecież dojechałeś do Theth na łysych metzelerach ... o tutaj jest dowód .. Toż to Anakee III 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 106 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2018 Nie przejmuj się, przecież dojechałeś do Theth na łysych metzelerach ... o tutaj jest dowód A poza tym weź coś zrób z tymi fotami, bo nie po to czekałem pół roku żeby czytać Twoją nudną, bezsensowną i nie wnoszącą niczego relację ... Foty se chciałem pooglądać, a głownie to te, na których ja jestem. A tu ch... A przy okazji zapytam. Jedziesz w grudniu na Popa Iwana ? Na samych felgach, bez opon ... Może udałoby się dołączyć do elitarnego grona Tych Co w Życiu Czegoś Dokonali ...Mieliśmy jechać na czoperach bez kasków żeby udowodnić w internecie, że jesteśmy najbardziej ekstremalni ze wszystkich. Postaram się przerzucić foty do telefonu i podziałać coś z tapatalkiem bo widzę, że tu same nogi z googli albo specjalnie nie chcą pomóc w temacie bo zazdroszczą nam naszej ryzykownej wyprawy. Wysłane z mojego moto x4 przy użyciu Tapatalka 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 106 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2018 Foty z relacji, chronologicznie do opisu;-)Wysłane z mojego moto x4 przy użyciu TapatalkaWysłane z mojego moto x4 przy użyciu TapatalkaWysłane z mojego moto x4 przy użyciu TapatalkaWysłane z mojego moto x4 przy użyciu Tapatalka 16 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 690 Zgłoś ten post Napisano 19 Październik 2018 I można, ....... można 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 106 Zgłoś ten post Napisano 19 Październik 2018 I można, ....... można Wiem, że coś mnie przerosło albo google albo forum. Tak czy siak, teraz jest tyle roboty z tymi fotorelacjami, że chyba przestanę jeździć żeby się nie denerwować Wysłane z mojego moto x4 przy użyciu Tapatalka 4 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Dziadek 6 909 Zgłoś ten post Napisano 19 Październik 2018 Nooooo, tera to rewelacja jest . A tutaj trza wrócić. Zimą. Na łysych oponach. 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
mila1 3 368 Zgłoś ten post Napisano 19 Październik 2018 Pięknie. Tyle znajomych miejsc... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
JeyJey 3 048 Zgłoś ten post Napisano 19 Październik 2018 Super gratki i zazdroszczę wyprawy !! Dobrze wiedzieć że na szosówkach da radę zwiedzić sh20. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach