Skocz do zawartości
tom73

Światła awaryjne w f 650 gs z 2004

Recommended Posts

Należałoby zobaczyć, czy puszczając prąd jednym z kanałów nie ucieka nic na inne.

Powiedzmy puścić z 6 na 7, albo odwrotnie i zbadać pozostałe. Później z 3 na 4 i sprawdzić pozostałe i tak do końca ;)

Edytowane przez Logan

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No i jasne :D Jednak zacząłbym od tego, co napisałem post wyżej xD Jak nie ma zwarcia/przebicia, to wtedy zacznę się upierać, że kostka jest źle podłączona, albo nie działa coś innego ;)

Swoją drogą w zwykłym F650 '94-'99 było mniej kabli :P

Edytowane przez Logan

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No i jasne :D Jednak zacząłbym od tego, co napisałem post wyżej xD Jak nie ma zwarcia/przebicia, to wtedy zacznę się upierać, że kostka jest źle podłączona, albo nie działa coś innego ;)

Swoją drogą w zwykłym F650 '94-'99 było mniej kabli :P

kostka smiga dobrze, bo swiatla dzialaly:)

ma celowniku mam przekaznik...zdzwonimy sie pozniej to mi powiesz co i jak ze sprawdzeniem go

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a przełożenie przekaźnika??

A to jest przekaźnik ?? ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a przełożenie przekaźnika??

Pomysł dobry,ale nie mam drugiego...a w Łodzi na forum chyba nie ma GS-a z awaryjnymi:)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To chyba standardowy przekaźnik czy się mylę - może w elektrycznym/motoryzacyjnym będą mieli?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zielone ustrojstwo na zdjęciach powyżej, jak sie okazuje, nie jest przekaźnikiem, a jakimś diodowym mostekiem. Posprawdzałem i działa ..chyba...wymontuje i zawiozę do znajomego elektronika aby mi to sprawdził.

Troche :geek: nie ogarniam schematu GSa a szczególnie kierunkowskazów i awaryjnych...Sprawdziłem 3 przekaźniki, ( zmieniałem miejscami) odpowiadające za kierunki i awaryjne - wszystkie dobre... Brakuje mi juz pomysłu dlaczego przy włączonych awaryjnych nie miga lewa strona....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A to jest przekaźnik ?? ;)

Ja się tam na elektronice nie znam, ale na schemacie to diody i opornik widać.

Mamy tutaj do czynienia z tłumaczeniem - tak naprawdę jeżeli chodzi o awaryjne czy kierunkowskazy to raczej potrzebny jest przerywacz, który jest zresztą jakimś przekaźnikiem, ale nie w klasycznym tego słowa znaczeniu. Na schemacie powinien pojawić się element wyłącznika / przełącznika ( bimetalowy czyli termiczny czy czasowy - elektroniczny ). Klasyczny przekaźnik ma 4 piny. Ale elektronika dla mnie jest be! ;)

Edytowane przez Jarek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A włącznik awaryjnych jest sprawny i kabelki do/od niego?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A włącznik awaryjnych jest sprawny i kabelki do/od niego?

Włacznik sprawny:) Ponieważ włączając awaryjne włącza się prawa strona czyli przód i tył... i świeci się kontrolka umieszczona na przełączniku...przekaźników układzie awaryjne - kierunkowskazy naliczyłem 3( dwa kierunkowskazów i jeden awaryjnych...do tego ten mostek z diodowy z opornikiem. W motku nie mogę namierzyć przerywacza... troche mnie to irytuje ale chyba dam sobie spokoj z tymi awaryjnymi....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Włacznik sprawny:) Ponieważ włączając awaryjne włącza się prawa strona czyli przód i tył... i świeci się kontrolka umieszczona na przełączniku...przekaźników układzie awaryjne - kierunkowskazy naliczyłem 3( dwa kierunkowskazów i jeden awaryjnych...do tego ten mostek z diodowy z opornikiem. W motku nie mogę namierzyć przerywacza... troche mnie to irytuje ale chyba dam sobie spokoj z tymi awaryjnymi....

Może masz wszystko sprawne, tylko układ jest tak skonstruowany, że jak masz włączony jeden kierunek, to drugi nie zadziała w tym samym czasie...?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Skoro i tak będę grzebał w elektryce pomyślałem, że sobie dorobię awaryjne. W zasadzie jest to w zasięgu moich możliwości tylko chciałbym się upewnić, że:

Jaką moc maksymalną (Pmax) na przerywacz w F650ST?

Chodzi o to ile jednocześnie żarówek z migaczy może być podłączonych do przerywacza, czy będą to dwie czy da radę więcej?

odpowiedź na te pytania jest pozytywna, tj. przerywacz wytrzyma 4 żarówki prądowo. Obawiam się, że mogą migać za wolno i trzeba będzie zmienić żarówy na coś mniej prądożernego i podokładać oporniki tu i tam. Czy dobrze kombinuję?

I reasumując:

całość zamyka się w dorobieniu włącznika (~30 PLN za przełącznik IP67) i dodaniu przekaźnika DPST jak na schematach na początku tematu (jedna para na + dwóch kierunków, druga łączy aku przez przerywacz z tymi plusami).

Edytowane przez rasta

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×