Skocz do zawartości
atomik

(K) Subaru Forester I lub II (a może coś innego?)

Recommended Posts

Z racji tego, że stary samochód umiera śmiercią powolną szukamy z Małżonką czegoś co będzie w stanie bez problemu zawieźć nasze dupki do Rumunii i z powrotem (to trasa przykładowa, bardziej zależy nam na czymś mało zawodnym na takim dystansie). Mnie od dziecka marzy się Forester, jedynka lub dwójka. LPG, najlepiej manual (to chce żona), szyberdach i bez skórzanej tapicerki (to chcę ja). Klima niekoniecznie. Budżet najlepiej do 20 tys. zł. Wiem, ile kosztuje regulacja zaworów i to też w razie czego wliczyłem w budżet.

 

Z nowszych samochodów myślimy o Dacii Logan MCV lub Clio IV Grandtour, ale to już większy budżet (szczególnie w przypadku Clio). Gdzieś po cichu liczymy, że taki nowszy samochód będzie pewniejszy od starego Subaru. Poza tymto zupełnie inne samochody.

 

Ktoś coś doradzi?

 

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Godzinę temu, atomik napisał:

 

Z racji tego, że stary samochód umiera śmiercią powolną szukamy z Małżonką czegoś co będzie w stanie bez problemu zawieźć nasze dupki do Rumunii i z powrotem (to trasa przykładowa, bardziej zależy nam na czymś mało zawodnym na takim dystansie).

Na takim dystansie zawiezie Cie wszystko co jeździ i jest ogarnięte - począwszy od seicento na hilux-ie kończąc

Mnie od dziecka marzy się Forester, jedynka lub dwójka. LPG, najlepiej manual (to chce żona), szyberdach i bez skórzanej tapicerki (to chcę ja). Klima niekoniecznie. Budżet najlepiej do 20 tys. zł. Wiem, ile kosztuje regulacja zaworów i to też w razie czego wliczyłem w budżet.

Forester to specyficzne auto. Nie każdy będzie zadowolony. Jeśli tylko Ci podpasuje, nie przeszkadza Ci nieco archaiczny wygląd, brak nowoczesnych gadżetów i stosunkowo niewielka ilość miejsca w środku - będzie Pan zadowolony. Jedynki bez rdzy nie znajdziesz (chociaż niektórzy piorunem bywają porażeni a i szóstkę w totolotka trafią). Dwójkę w porządnym stanie uchodzisz...tylko bez pośpiechu. Nowości nie napiszę, bierz "wolnossaka", choć turbina problemu nie stanowi. Napędem będziesz zachwycony! Silnikiem (jak technicznie będzie ogarnięty) również. Ze spalaniem jak z kobietą - te które nas zachwycają - muszą kosztować ! Dokładnie obejrzyj go blacharsko, i napędowo. Jak nie miałeś do czynienia z tym napędem - weź kogoś ogarniętego - potrafi potem zaboleć - i nie jest to kosz "zaworów".

Tylko czy potrzebujesz 4x4 ? Bo pozostałe dwie propozycje to zupełnie inne auta...

Siedem lat temu pozbyłem się forestera (jeszcze jedynki) i do dziś przeglądam ogłoszenia czy jakiś "cukiereczek" się nie pojawił.

Z nowszych samochodów myślimy o Dacii Logan MCV lub Clio IV Grandtour, ale to już większy budżet (szczególnie w przypadku Clio). Gdzieś po cichu liczymy, że taki nowszy samochód będzie pewniejszy od starego Subaru. Poza tymto zupełnie inne samochody.

 

Ktoś coś doradzi?

 

 

 

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Znam takiego co myśli o sprzedaży swojego forestera ale to dość świeże auto bo może 5 letnie default_icon_e_wink.gif

 

Na szczęście ja już mam z głowy ten temat655414cd386e80308a650319020af2ad.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pogadaj z @nokian66 o tym suzuki:default_cafe2:

Jeździ się fajnie, miałem w firmie te vitary ale już naprawia gorzej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Forester za dwie dychy to słabo może być - ludzie tego nie chcą sprzedawać a to co jest na rynku to przeważnie złom z długim gazowym nalotem . Bardzo fajny pojazd , tam się mało dzieje w zawieszeniu , napędy są wieczne /jak sie oleje wymienia a nie oszczędza / , prowadzi się genialnie . Wersja bez turbo dużo pali /12+/ wersja turbo pali tyle ile wlejemy :default_cool: - raczej odradzam 2,5 bo słabszy blok i kłopoty z regulacją zaworów / wyjęcie silnika /, 2,0 ma normalną hydraulikę . To auto w dobrym stanie nie ma alternatywy stąd słaba podaż .Te wszystkie Suzuki , toyoty rav4 i inne takie to mu do pięt nie dorastają / bez obrazy tych co posiadają :D / . Fajne było 2,0 160 koni po lifcie - mniej paliło a już normalnie jechało , tylko mało tego jest . 

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Forester za dwie dychy to słabo może być - ludzie tego nie chcą sprzedawać a to co jest na rynku to przeważnie złom z długim gazowym nalotem . Bardzo fajny pojazd , tam się mało dzieje w zawieszeniu , napędy są wieczne /jak sie oleje wymienia a nie oszczędza / , prowadzi się genialnie . Wersja bez turbo dużo pali /12+/ wersja turbo pali tyle ile wlejemy :default_cool: - raczej odradzam 2,5 bo słabszy blok i kłopoty z regulacją zaworów / wyjęcie silnika /, 2,0 ma normalną hydraulikę . To auto w dobrym stanie nie ma alternatywy stąd słaba podaż .Te wszystkie Suzuki , toyoty rav4 i inne takie to mu do pięt nie dorastają / bez obrazy tych co posiadają  / . Fajne było 2,0 160 koni po lifcie - mniej paliło a już normalnie jechało , tylko mało tego jest . 
Może pójdę w klasykę gatunku. Jutro jadę obejrzeć dwójeczkę z wolnym ssakiem 2.0 i zagazowanego na amen. Mam całkiem blisko z pracy, a pogoda "idealna" na motór. Jakoś trzeba spełniać te marzenia.

2.5 turbo ponoć jest rozwierconym 2.0 i stąd problem z uszczelką pod głowicami i pękającym blokiem przy dodatkowo dołożonej turbinie. Ekspertem nie jestem, nie znam się, ale się wypowiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jest do kupienia Forester z 2007 roku, ale z wyposażenia to tak pół na pół ;)

2.0 automat, aktualnie 235000km, jak do kupowałem miał 95000km, założony gaz przy 100kkm. Silnik z wzmocnionymi gniazdami zaworowymi pod lpg. Serwisowany zgodnie z regułami a nawet częściej, co 10kkm. Do tej pory zawory nie wymagały regulacji, a sprawdzenie nie wymaga wyciągania silnika.

skóra czarna, duży szyberdach, klimatyzacja. chyba dwa komplety kół. Ruda trochę atakuje lewe tylne nadkole.

Ja nim jeździłem chyba do 160kkm, teraz mój młody. Wywoławczo oferował za 23kzł.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Znam takiego co myśli o sprzedaży swojego forestera ale to dość świeże auto bo może 5 letnie default_icon_e_wink.gif
 
Na szczęście ja już mam z głowy ten temat655414cd386e80308a650319020af2ad.jpg
Nie ten budżet ;-)
RAV4, Grand Vitara, Volvo XC70, Kia Sorento, Hyundai Tucson
Starszego Sorento z benzyniakiem ma kolega, bardzo fajne autko.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jest tyle aut na rynku w budżecie do 20 tyś , że sprzedający będą Cię całować w d , byle byś auto kupił :D.  Jeszcze jakie macie preferencje koloru nadwozia , bo to jest też istotne ? 

  • Haha 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
5 godzin temu, ben napisał:

Jeszcze jakie macie preferencje koloru nadwozia , bo to jest też istotne 

Ja bym już nigdy nie brał czarnego auta. Nie dość że samo się rysuje, to... Kiedyś na odpuście u rodziców zaparkowałem obok srebrnego peugeota mojego brata. Sierpniowy upał, pełne słońce, jednak warunki sprawiedliwie identyczne. U niego, owszem, też było gorąco, ale u mnie w środku mama podgrzewała udka z kurczaka. 

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O tak właśnie. Czarne jest beee


Wysłane z budki

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To fakt, często są najładniejsze. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Od 4ech lat ujeżdżam 2-litrowego Forda Mavericka w manualu. Nie zagazowany. Jak bym nie jechał, to 10 do 11 połyka. Wygodny. Bezawaryjny. Fajny.

EDIT - czarny oczywiście!

P.

Edytowane przez pawel 73

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Pogadaj z [mention=1022]nokian66[/mention] o tym suzuki:default_cafe2: Jeździ się fajnie, miałem w firmie te vitary ale już naprawia gorzej.

 

Gadałem, gadałem, korespondowałem ale i tak wybrałem. Był już na wymianach olejowych itp. po zakupie i mój mechanik ocenił że bardzo przyzwoita sztuka.

A silnik 2.4 fajnie daje radę.

Właśnie przepalam pierwszy pełny zbiornik paliwa to zobaczymy ile łyka w stosunku do 2 litrowej CRV

 

taptarapta

 

 

 

 

 

No i przypomniałem sobie dlaczego zrezygnowałem z Subaryn... spalanie i serwis...

taptarapta

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
2 godziny temu, Pawel napisał:

Czarne są zajebiste 

jak są czyste :default_cafe2:

I bez klimy - przyjemnie ciepło w letni słoneczny dzień ...  ;)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
6 minut temu, Jarek napisał:

I bez klimy - przyjemnie ciepło w letni słoneczny dzień ...  ;)

A ktoś kupuje jeszcze auta bez AC? :default_cool:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Teraz, Pawel napisał:

A ktoś kupuje jeszcze auta bez AC? :default_cool:

No klima musi być! ... tylko trzeba nabić .. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
A ktoś kupuje jeszcze auta bez AC? :default_cool:

Przeważnie z OC


Wysłane z budki
  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
2 godziny temu, Jarek napisał:

No klima musi być! ... tylko trzeba nabić .. ;)

Jak jest napisane że trzeba nabić to z reguły znaczy że trzeba ją naprawić 

2 godziny temu, ben napisał:

Przeważnie z OC

Przeważnie chronią 

oc_winieta.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
8 godzin temu, Jarek napisał:

I bez klimy - przyjemnie ciepło w letni słoneczny dzień ...  ;)

A właśnie że niestety tak - u nas bywają przypadki zakupu Dacii w wersjii CCC czyli gołej w ryj . Szczególnie śmieszne jest jak pacjent zanabywa dustera za 39999 i domawia do niego gratów "upiekszających" za 5-6 klocków . A tam nie ma klimy , szyby z tyłu na korbotronik , brak radia i takie tam inne mniej istotne braki . 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Może pójdę w klasykę gatunku. Jutro jadę obejrzeć dwójeczkę z wolnym ssakiem 2.0 i zagazowanego na amen. Mam całkiem blisko z pracy, a pogoda "idealna" na motór. Jakoś trzeba spełniać te marzenia.

2.5 turbo ponoć jest rozwierconym 2.0 i stąd problem z uszczelką pod głowicami i pękającym blokiem przy dodatkowo dołożonej turbinie. Ekspertem nie jestem, nie znam się, ale się wypowiem.
To se obejrzałem czek endżin i kontrolkę poduchy powietrznej, usprawiedliwiane gazem (wtf?) i wypiętą wtyczką. No, ale co mi tam - raz kozie śmierć. I tak wyszło 150 km motkiem, praktycznie całe w deszczu w obie strony, więc się przejechałem forkiem. Miodzio 4x4 robi robotę. Trochę błota, trochę gazu i fajnie zarzuciło bokiem. Się pan trochę chyba zdziwił, a ja za to miałem banana na gębie i wiem, że szukamy manuala 2.0 bez turbo, z szyberkiem. Tylko gdzie taką dobrą sztukę złapać...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja od siebie dodam, że w tym budżecie można mieć też Jeepa Cherokee kj. Auto do tańca i do różańca... Mam w manualu, tyle że z klima i skóra, no i w dieslu, ale, gdybyś zmienił plany co do Subaru, mogę sprzedać swojego...i nie czarny :-)

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

×