KaeS 10 461 Zgłoś ten post Napisano 14 Październik 2020 (edytowane) O przewaleniu się przez historyczne piaski helskie marzyłem od dawna. Nie jako turysta szwendający się po plaży, co to to nie, słońce na plaży mię męczy . Wcześniejsze podejście robiłem kilka lat temu załadowawszy w puszkę małżonkę. Niestety, korki zniechęciły mnie do tego stopnia, że temat Rejonu Umocnionego zostawiłem na dalszy okres. Z racji tego, że mam gdzie się zatrzymać na stałe w Gdańsku, w roku pańskim 2020 miesiącu sierpniu postanowiłem temat odświeżyć. Sierpniowy upał i ja przebijający się na motocyklu w korkach jak dupa... porażką skończyła i się ta podróż już w Pucku. Trzecie podejście w połowie września, zaraz przed zlotem w Radkowie okazało się być skuteczne. Kompan podróży, mój kuzyn Marek, przez niektórych już tu znany, na sprzęcie CBF 1000. Po drodze, oczywiście według mego wzorca, nim dojechaliśmy do Gdańska odwiedziliśmy kilka fajnych historycznych miejsc, których wszystkich nie będę tu foto relacjonował ale dam te moim zdaniem najciekawsze. Pozezdrze i Kwatera Himmlera Hochwald Ponownie śluza Leśniewo i ponownie pola grunwaldzkie. Tu z przodu idzie grupa potomków wojsk pokonanych. Czternastowieczny zamek w Szymbarku, drugi po Malborku krzyżacki zamek pod względem wielkości. Zbigniew Nienacki, mieszkający niedaleko Szymbarka, zainspirowany zamkiem spłodził kilka książek w tym te z naszego dzieciństwa o Templariuszach i Panu Samochodziku. Wprawdzie szymbarski zamek nie był scenerią do serialu to i tak jest okazały i piękny. krzyżacka latryna Jerzwałd. Dlaczego akurat ta wieś? A to ze względu na autora jakże poszukiwanych w peerelowskich czasach erotyków (Raz w roku z Skiroławkach czy Wielkiego Lasu) Zbigniewa Nienackiego, który w tej wsi mieszkał nad majestatycznym Jeziorakiem tworzył i tam też jest pochowany. Pałac w Kamieńcu. Tu w tym pałacu cesarz Napoleon Bonaparte po podboju Prusaków zabawiał się niegrzecznie ze swą metresą Marią Walewską. Gumniska Małe i wybudowany w stylu norweskim Dworzec Cesarza Wilhelma. Budynek funkcjonuje do dziś, no nie jako dworzec ale jako gospodarstwo agroturystyczne, gdzie można spędzić kilka fajnych dni. Zbliżał się wrześniowy wczesny wieczór. Na szczęście pobliska droga S7 znacznie przybliżyła nam dotarcie do Gdańska przed zmrokiem. Dnia następnego czekały na nas helskie bunkry a wieczorem wraz z mą małżonką udaliśmy się na gdańskie Stare Miasto, ktoś musiał przecież nas bezpiecznie odtransportować na nocleg. Ale o tym w następnym odcinku. Edytowane 14 Październik 2020 przez KaeS 15 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bodek 3 628 Zgłoś ten post Napisano 15 Październik 2020 10 godzin temu, KaeS napisał: Tu z przodu idzie grupa potomków wojsk pokonanych. Powinni iść na kolanach i w workach pokutnych. 1 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 403 Zgłoś ten post Napisano 15 Październik 2020 Teraz, Bodek napisał: Powinni iść na kolanach i w workach pokutnych. I okładać się wierzbowymi rózgami po plecach 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
KaeS 10 461 Zgłoś ten post Napisano 15 Październik 2020 (edytowane) 53 minuty temu, Bodek napisał: Powinni iść na kolanach i w workach pokutnych. Dlatego, że weszli bramką dla Teutonów, gdyby weszli naszą na pewno im tak lajtowo by nie poszło. Edytowane 15 Październik 2020 przez KaeS Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Warmiak 129 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2020 O przewaleniu się przez historyczne piaski helskie marzyłem od dawna. Nie jako turysta szwendający się po plaży, co to to nie, słońce na plaży mię męczy . Wcześniejsze podejście robiłem kilka lat temu załadowawszy w puszkę małżonkę. Niestety, korki zniechęciły mnie do tego stopnia, że temat Rejonu Umocnionego zostawiłem na dalszy okres. Z racji tego, że mam gdzie się zatrzymać na stałe w Gdańsku, w roku pańskim 2020 miesiącu sierpniu postanowiłem temat odświeżyć. Sierpniowy upał i ja przebijający się na motocyklu w korkach jak dupa... porażką skończyła i się ta podróż już w Pucku. Trzecie podejście w połowie września, zaraz przed zlotem w Radkowie okazało się być skuteczne. Kompan podróży, mój kuzyn Marek, przez niektórych już tu znany, na sprzęcie CBF 1000. Po drodze, oczywiście według mego wzorca, nim dojechaliśmy do Gdańska odwiedziliśmy kilka fajnych historycznych miejsc, których wszystkich nie będę tu foto relacjonował ale dam te moim zdaniem najciekawsze. Pozezdrze i Kwatera Himmlera Hochwald Ponownie śluza Leśniewo i ponownie pola grunwaldzkie. Tu z przodu idzie grupa potomków wojsk pokonanych.Czternastowieczny zamek w Szymbarku, drugi po Malborku krzyżacki zamek pod względem wielkości. Zbigniew Nienacki, mieszkający niedaleko Szymbarka, zainspirowany zamkiem spłodził kilka książek w tym te z naszego dzieciństwa o Templariuszach i Panu Samochodziku. Wprawdzie szymbarski zamek nie był scenerią do serialu to i tak jest okazały i piękny. krzyżacka latryna Jerzwałd. Dlaczego akurat ta wieś? A to ze względu na autora jakże poszukiwanych w peerelowskich czasach erotyków (Raz w roku z Skiroławkach czy Wielkiego Lasu) Zbigniewa Nienackiego, który w tej wsi mieszkał nad majestatycznym Jeziorakiem tworzył i tam też jest pochowany.Pałac w Kamieńcu. Tu w tym pałacu cesarz Napoleon Bonaparte po podboju Prusaków zabawiał się niegrzecznie ze swą metresą Marią Walewską. Gumniska Małe i wybudowany w stylu norweskim Dworzec Cesarza Wilhelma. Budynek funkcjonuje do dziś, no nie jako dworzec ale jako gospodarstwo agroturystyczne, gdzie można spędzić kilka fajnych dni. Zbliżał się wrześniowy wczesny wieczór. Na szczęście pobliska droga S7 znacznie przybliżyła nam dotarcie do Gdańska przed zmrokiem. Dnia następnego czekały na nas helskie bunkry a wieczorem wraz z mą małżonką udaliśmy się na gdańskie Stare Miasto, ktoś musiał przecież nas bezpiecznie odtransportować na nocleg. Ale o tym w następnym odcinku.Jak będziesz jeszcze kiedy w tych rejonach to polecam objazd mierzeją wiślaną dojazd do końca Polski w Piaskach a potem szwędactwo dołem po portach Zalewu Wiślanego . Urokliwa trasa ale raczej wrzesień lub wiosną bo latem korki Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
KaeS 10 461 Zgłoś ten post Napisano 18 Październik 2020 Dnia 14.10.2020 o 23:43, KaeS napisał: Dnia następnego czekały na nas helskie bunkry a wieczorem wraz z mą małżonką udaliśmy się na gdańskie Stare Miasto, ktoś musiał przecież nas bezpiecznie odtransportować na nocleg. Ale o tym w następnym odcinku. Miało być rano a wyszło jak zawsze. Około 10 wyruszamy na północ, droga na Hel w większości była swobodnie przejezdna, jedynie niektóre odcinki już poza S6 korkowały się tuż przed wjazdami w teren zabudowany. Walczymy z korkami aby jakoś "płynnie" je ominąć a tu nagle z za naszych pleców zjawia się 6 kierowników na jednośladach, którzy dosłownie slalomem omijają wszystko i wszystkich. @ZWIERZ ze swoim stylem jazdy przy nich byłby grzecznym chłopczykiem. Zaliczają wysepki, pasy wyłączone z ruchu a jak nie można to jazdę pod prąd na pasie przeciwnym podzielonym brukowaną wysepką. Trochę za nimi podgoniliśmy, Marek nawet nabrał chęci na jazdę za nimi non stop ale niestety przez moją dupowatość w takich wypadkach po prostu nam nawiali. Tego dnia wrześniowy upał był może do zniesienia, gdybyśmy wzięli z sobą buty i ciuchy na zmianę... Z powodu barku żywności, amunicji i beznadziejności dalszej walki Hel jako punkt oporu poddał się ostatni 2 października 1939 roku. Do 1945 roku Niemcy wykorzystywali wszystkie helskie stanowiska ogniowe i podobnie jak polscy obrońcy poddali się RKKA jako ostatni (tydzień po ogłoszeniu kapitulacji III Rzeszy) bo 15 maja 1945 roku. Niektórzy wierzą, że na stanowisku nr 4 bat. im. Laskowskiego stoi działo 152,4 mm Bofors. Niestety oryginalne działa zostały w latach siedemdziesiątych zastąpione działami Сделано в СССР 130 mm i takie działo właśnie widzimy na zdjęciach. Po powrocie z Półwyspu Helskiego wieczorem po kolacji zapijanej samogonem i piwem udaliśmy się na Stare Miasto. Na szczęście zechciała nam towarzyszyć moja małżonka, która tydzień wcześniej przyjechała do Gdańska, bo nie wiem jak i kiedy byśmy wrócili na nocleg. Szczególnie Marek postury mikrej uległ szybko procentom i już na początku trafił do pierwszego lepszego sklepu z bursztynem i zrobił zakupy za... nie nie napiszę, co wydarzyło się w Gdańsku niech zostanie w Gdańsku. 9 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bodek 3 628 Zgłoś ten post Napisano 19 Październik 2020 13 godzin temu, KaeS napisał: Jeździłem tym w wakacje: 5 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
KaeS 10 461 Zgłoś ten post Napisano 19 Październik 2020 7 minut temu, Bodek napisał: Jeździłem tym w wakacje Jakoby z zebranych pieniędzy za możliwość przymiarki się do motocykla, munduru, czy hełmu mają zamiar ten motocykl reanimować. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bodek 3 628 Zgłoś ten post Napisano 19 Październik 2020 No to powodzenia, chociaż gość, który to obsługuje i zgarnął mojego piątaka, wygląda tak, jakby sam co rano potrzebował reanimacji. :-) 2 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 688 Zgłoś ten post Napisano 25 Kwiecień 2021 Fajnie tam było, nie powiem, że nie Wysłane z mojego S96Pro przy użyciu Tapatalka 11 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 688 Zgłoś ten post Napisano 26 Kwiecień 2021 Jak już@dakarowy zalajkował.... To mniej więcej tak to wtedy było Wysłane z mojego S96Pro przy użyciu Tapatalka 10 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach