Skocz do zawartości
pawel 73

dobry klej do plastiku

Recommended Posts

Dakarowy, takim klejem sie bawiłem: PLASTIC WELDER. Taka czarna podwójna strzykawka. Ostatnio tam gdzie jest tanio /lidl/ było coś podobnego białego, ale nie wiem jak się sprawowało. Ten co mam jest gut.

Paweł

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie wiem co masz do sklejenia, ale ja ostatnio odkryłem, że do niektórych plastików najlepszym klejem jest gorąca lutownica ;) Przynajmniej świetnie sprawdziła się podczas klejenia kierunkowskazów. Różnych cudów próbowałem wcześniej (klejów dwuskładnikowych, plastelin, trytek, itd... nic nie pomogło na połamane kierunki :) ). Jeżeli coś nie musi być "ładnie sklejone" i nie ma dużych konsekwencji ewentualnego niepowodzenia to polecam próby na gorąco.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Jeżeli coś nie musi być "ładnie sklejone" i nie ma dużych konsekwencji ewentualnego niepowodzenia to polecam próby na gorąco.

No właśnie... w tym problem, że raczej ma to ładnie wyglądać :roll:

PLASTIC WELDER.

PLASTIC WELDER Powiadasz..?

Poszukam, popatrzę, .. wypróbuję - dzięki ;) :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli chodzi o plastiki zewnętrzne te lakierowane to to jest ABS takie tworzywo prawie nie sklejalne, praktycznie żaden klej nie trzyma zadawalająco zwłaszcza jeśli styk powierzchni klejonych jest cienki. W moim przypadku wybawieniem okazało się klejenie plastików tam gdzie goście kleją zderzaki i inne cuda na gorąco, wyszpachlowanie specjalną szpachlą elastyczną i polakierowanie od nowa boczka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zgadza się, takie tworzywa jak ABS ( karoseria, zbiornik paliwa) lub polipropylen, ciężko skleić. To wysokojakościowe tworzywa i trzeba je upłynnić żeby je ponownie powiązać - więc pozostaje zgrzewanie. Są jakieś cudo kleje ale zapewniają tylko szczątkową wytrzymałość względem oryginału.

Tylko zgrzewając nie można przesadzić z temperaturą, że by nie zepsuć polimeru. No i nie można zagrzać za słabo, żeby się zgrzało - ogólnie parę rzeczy udało mi się tak "pospawać" a parę popsułem ;) lepiej oddać w ręce fachowca.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

nasze plastiki (boczki, astrapy zbiornika te wszystkie z kolorem i logami) są z PP czyli polipropylenu, który to tak samo jak polietylen i abs są bardzo ciężko sklejalne i służą do tego tylko dedykowane kleje - do PP jest klej Loctite 250ml koszt koło 200zł zdajesie, dlatego wybrałem metode zszywania trytkami :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na motobajzlu byli sobie tacy goście - www.kleimy.pl - wyglądali, że wiedzą co sprzedają. Może do nich uderzyć w razie W? Przynajmniej doradzą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×