Skocz do zawartości
Vengosh10

Austria, Szwajcaria, Włochy, Francja - Alpy, Dolomity czerwiec 2021

Recommended Posts

Na początku świeciły, teraz już nie świecą, zwariować można! A kiedyś tak łatwo było wkleić tutaj zdjęcie....

Najpierw wrzucisz zdjecia do "zdjecia google", tworzysz folder, który musisz udostępnić cały, powstaje link, nie jest on Ci potrzebny do wklejenia poszczególnych zdjęć, ale go tworzysz. (Udostępniając go dajesz komuś dostęp do całego folderu - ale to raczej jest jasne). Jak już udostępniłeś ten folder, to wklejasz normalnie poprzez kopiuj wklej obraz i po kłopocie. Jaśniej się nie da

P.s. jeśli najpierw wkleiłeś zdjecia, a dopiero później udostępniłeś folder, to nie zadziała, bo będą inne linki .. najpierw udostępnienie, a później wklejanie!

 

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

 

Harnaś, dawaj dalej  default_cafe2.gif

Dziewczyna mi komputer zebrała, a w robocie pierwszy dzień po urlopie nie miałem czasu

Ale będzie, wszystko będzie, jak nie dzisiaj, to jutro .. oby było tylko komu oglądać

 

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Poranek reśki, ale noc nie była aż tak bardzo zimna, co było lekkim zaskoczeniem.

Rano jest plan zerwania się czymprędzje i ruszenia w drogę, dla realizacji opóźnionego planu. A plany są po to, żeby je zmieniać. Jurkowi w Afryce kończy się tylna opona, Rolowi pod koniec poprzedniego dnia rozklejają się zaklejone dnia poprzedniego łatki, więc jego Afryka nocuje na wulkanizacji, gość nie ma nowej dentki, więc jak się uda ją gdzieśzałatwić w okolicy to pojedziemy dalej. Jurek i Herflik ruszają szuakć opony i zapasowej dentki jakieś 100km w jedną mańkę, do innego miasta. Czekamy więc na Herflika, który z tą dentką wróci. Na szczeście wulkaniztor dałatał oryginalną dentkę Rola i jego Afryka była gotowa już koło 9, pozostało poczekać tylko na Herflika. Był przynajmniej czas zakupy w spożywczaku i pierdolenie o głupotach na parkingu :default_laugh:

W końcu dojechał, ale był głodny, a my zmęczeni czekaniem, wieć ustaliliśmy że spotkamy się na granicy Włosko - Szwajcarskiej :default_laugh:

ACtC-3dlVmw1VAfMZxl1NC3EG8_op6_jkXXjtR1CnVCuEiUTTpq3R7lbc1LX2DGugLTEmwOvq0_WPpqEMMu3DhglQ8sx5D4lfv3uG2tesJY8SyOrVufhwWARRnhUHFoPn4V3Y3NPjZW6ADP1sdWvgo2KEnZn=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3eV7Myp75OEuAUOFmedtcTF7KpNMLvARO3_4KDgJpYDk19E4gUN7xbNkdOhsXhd0BXUJk-vk7ZxL0MaeNVOqmae3VULBGwT2ptkeX4K6deguLbTXhq7vmSocgbIMAx0ERhhdqjvzBIfzIHDBEEJi-3H=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3fadFeFYeBFpNVDW6DITEjW1RzGtN2o1-GH7KNIYGZ4s0jWan6gpuqHGuEUv9oWOhnoMHQweuIYNL6TYFpUg5D7CK7dZovJ2VDUJ3N9V5nINIhj660i-zGcuPmY70vROwQvtClwXe0fIcwZZM-NdvUq=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3dE1e2iZu8TAtGAkHqb0WXISZNVUYoGZtaWMvGYC5P7K-LEd-BY7JTba0meutQTGu2ryHgNUE0V9oAOP9uzFYfv1JBLJjAxpjA2N9gRxJNdBFXJdq2kzXzQfUKKQkwdkZWjkbxzpQwQ26gf1weVdngn=w1604-h903-no?authuser=0

Dojechaliśmy do granicy, nikt nic nie sprawdzał, anwet się na nas dówch celinków nie obróciło, zlali nas wzrokiem :default_laugh:

Stanęliśmy kawąłek za nią i czekaliśmy, ale nikt nie przyjeżdżał, więc jak w TopGear, nie czekaliśmy już na kolegów, ustalony został punkt zborny i przesłana pineska, gdzie mają dojechać ;)

ACtC-3ea08AUayn7s690P-5l1A_OVeu2IdREHCRT2X0A4_9WCiL6wEwlE4qDIIl-bGzFry8O2actMVQ5smL50adSiR1SJt5tV1AvDrM_J5QnK7AZoxtK43ZU1lKk2sKeNjA1DrMDwY1zZCYR14t32rgG3r0o=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3fpSAUc2mO_5OnHoT2WnDLP4imW1rg6H2SyHF4S7TN95pd00CWqiaAzP2kx3PycwL67GIoQlc4eQXyraDi7DMaEZ6ynJlOP6NS1JrgfiCw8E_rTZVDDWKFVySiY1S_cwRxaBC1gZitnySqzKCeER3oC=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3d1Ee9ASli7eMADPKCfZrAKd6W3Qne9yipJCjJKHSExS3SvRWbCrkMnTfPRb9l7zQuhq2g0jL7TUla4cnsLs4Fmcvna1FH0BigAlqc3Wvdh5jp9hNOmzhfApg_X09mCND7nDcLUb68Vz3J4Xyagrr41=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3e_KI-A1smQF0RjwGmQYakPytrp-ReKiPa5wb9lgrJBsvI61UBJ8ldxR7TlnNbPLvipj_h4wGVjpWpe47Bu4ZWjr1fsEAZ8KDix45ZtdM8kWFd42wsETgSh7Ed-HxCKQ9sZywuHyO-i4IkOBp6RG7ON=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3c2WJjsuAiflp3uJVZfOkPJ1fiMJDdJBFZ0AF653_quKiYBDBtGwkY2WTI18IbkfnnLg0oMXgVNsN7w-ntvlOZB4M94qTj_JTTnmoMymvbMS5XqMf4pglOUU8HUrsmdQKC2mkof6yNNToO-plWgPBuQ=w1604-h903-no?authuser=0

Ciśniemy więc przez Szwajcarię , super widokową dróżką, pamiętam ją z 2017, tym razem jednak jest tylko trochę mniej słonecznie, ale też ładnie :default_icon_mrgreen:

ACtC-3eOhj8UW8IET2zThG3Q_y-cUwcRyQ4EHOrWOxXiEmTm-4eRzV5YYcaKsvugw5DUhfFYb9VALneKgRqA_aUYxEb4hCNjMX2CH7PyhGvAH7DNgIDGt3AVmAIdPszmlMsZBMaAKvKR-6NJ5MSIVkXGbLgg=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3d9rojVj03UpXyAvdhmVzjT0OBJnqM4gbOlUuz1LSm7OiWfGj0pKM09caDUHIxog0vlUZNy8uI0L_TZWgY3KCSmKaCuJstGZ8RysEogMvTAYtLyt67LLAg1VkimevC-CzPTyUX-qQ8YqhPe8rqrdcaB=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3e6x7Rj1rnX__3Oxovmeh4WO_VsapL6JAOJ-DMoeyn7D0SpTdLGF7psrXTjcN3pcGrtaPIjUsfmhDGZUZD_elXHY3EJbOB3XNsJyngqik9RQLyb4XlEQ9odiLxJpvvWFS2P9-xhi54t8brfuD4Tka1U=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3dFhhua2Ztp2t0X3anXhMfF-aBOsXfn-uGAvuR2Ab_2c4gtqIOr1WIvYA6yS-nAaovVAmSQpYLakXBuRuMGQPn5KngwmVtwvuU7ZTOqZEhSvtRB5VqkvQrh3eAiI3H1ySG3eH6xqllj9LgZebMA2y4-=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3clQkrYxvaKZSlJY9J-BSlk3BIrJdzhGOzr963yFfu9niBeToM-JbiTujVkdbWidqW7dtrr63KHN3Ojc_zFfNe1N-j0ECy_beARtwrThBf4nHirWDaT6_2RKY3FKl9kbWfIMXdcPzDBnjwZxa9R2vka=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3eXXpa0NMnQYmWkbocZVl3JZ6CLBZFWH9_pudtz2_EjEwleJ_wzdysn-XTt7LqCyQnrEvuAS2SqEV63g63BF8K3LIsmzw1KagQNxK7kGpwO0t-KBhKEH-XBNn4wjPhN7O2NNbu4z30YTFMJEWaLX74d=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3fyHItvWJJJGrZFryiA-XJ-hnW1HRgYfp1lQVJiIm9eyGWc_M1c7Fjf-uHiKyhpD0lsFURFyPFI0aMpFYCELn9A6jwZ2JSvUFtFJFUMg94lCM5jRDcKVhwN0SSuxYkVST6g87_N_2TKp0oCX9Q-h2Lj=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3cDiE68zlWN0IrYcL6MEkfibQGuv4_LQP5mFMwCXQlljJ9hZ1SWnn03uHmXRbUZWI4khKILEd0QBJcmNh3gz2hRrV6xBPpAs2-E0s0mJ6Zng1s7Nmq6phR4o9Jbh2yvxgJfqzEifHsfsnB2J7aDknoV=w1604-h903-no?authuser=0

Kierujemy się na Passo della Spluga, która zaczyna się jeszcze w mieście bardzo krętą drogą i sporymi przewyższeniami w zakrętach, a zakręty mają niemal po 360* :default_icon_mrgreen: zakręty są oczywiście jedynkowe i zatrzymanie w nich jest sporym wyzwaniem dla utrzymania konkretnie załadowanego motocykla, więc.. nie stajemy :default_laugh:

Im wyżej, tym spokojniej, ale też i widokowo sporo lepiej :default_icon_e_smile:

ACtC-3dYBLQZcYjYhpzKF9ReXhHLoV-Vfht-6MIUrnrWTy2iblsXQq32MSie39sSI4ol4VK2KgI1U0W5pDHbSKLhOdLShoetqg1dVuDK9HdqK9eb21qW85efibrhKoQ-QfAj4GwAVnw4GYYvnwzzCNNkTl01=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3eONFl-0gf6N16SazAxVUKnElARbuJLA-lpcK2Tw7HTVJa3GiWqNWl63fjKPSwfz7KG9pBnZN2-FXfIrUMeGsZfwv2pQ9Ef1t-8Yf-FfeLk1CPSuYBkixKu8RYv5u_fj5j7q3DmIswsd-UIST7t9aVq=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3dhJKR37ToI_QSdAZfXcXZsnm3cdEOiDNacSzv9_9vH696QqhYrkLsm0vzwUSlSf7wX_s9LNVrFa8YrHlXAd4surjrYgAJ37_F6hj19umEb12MwOg7W-f57p6DoUaP87YIxMhbs2jgvpl3Z5hBbtGtN=w1604-h903-no?authuser=0

Na górze okazuje się, ze gość zaraz za mną chce zamknąć szlaban, bo trwa remont na zjeździe, prosimy go zaby poczekał jeszcze na jednego Giermka, któy zafascynowany nadzwyczajnymi walorami przyrodniczymi okolicznego regionu, niczym Makłowicz w podróży :default_icon_mrgreen: po prostu cyka foty za pięć złotych :default_laugh: .. i ledwo "zdanża" :default_laugh:

Zjeżdżamy w dół, fakt roboty są ,a le bez przesady, żeby od razu przełęcz zamykać.. :default_icon_mad:

Zjeżdżamy w dół, jest czas na żarcie, własne żarcie, kawa i bułka z pasztetem.. problem że w tym kraju nie ma gdzie stanąc "na skraju" :default_icon_e_confused:

Trudno, znajduję jakąś drogę w bok i przy łączce działamy, zastanawiając się jak reszta eskapady trafi teraz do nas. 

ACtC-3cJHeKiC9ltSWZ6-TVmRkIctbpMQcHkFH7n-iH5EDBdKCfmPtJPsQE760NhQftQGrV-QrOLCfaCEsxOlVbzM9SPFdbMpD4DxsUt2SBARindG_e0R7D70P8dAxdS2_E2SH7v84XU8PtU5qoiGSuOQZnQ=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3ezhYmkrSr0jx_pwTRHgiobHyzCM6FeGI2XjVaWIJAUh7-7i4h8hG_b7E3gahefCwNFUJsDOHXd5DSNTq6GoTDod1GVwY_M6Z0j4gftfsIKd7vS59noRf8CgwQ1Cx_4RAC-_XPxFyCf-416tBUJPq_K=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3dVNFgEwbQhawqtGgGfwGMJ633hNuttOgZ_mWz3aLWME3vCUuQyOna-4inIGNK7w8tLvIhKZ0JtNax1aeXeX0KTYcpw_PDRkF0NTowm8u0BpoYilB6zfzChSHr39rvRvN-Wwo6tMSbyXyXCQDq3fIjM=w1604-h903-no?authuser=0

A okoliczności przyrody... niepowtarzalne :default_icon_mrgreen:

ACtC-3eTGeQ4ozXTDb9P8WTVXX76hpyH_e51TuXHDnC7dtggJe2KJ8qQgEQ5GjsXOQCoI2fh43Ej14KdUhowblTs5hcPK3wmAdgsG6xYnDGHIW_9-CDqKQip-8b5AkZFXafNTuInDaCzFYdmPjoharywoQJ9=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3dAO9_sbpdxrHWBqZugXRq4aSnwvEg7wUTy3XRNtKP2QiR6m9TaNTbFOisUoroYvIRgDlqzAmTSWR8jaLfrIqg27gLLxAGMGs5A3XjpXhB7SnhKwO7S2ttPO0U4bfddTVI5IjsgZ2rE5-cb-zSyxcOl=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3e-sgv0Y3ANHw3soYOtX-r7fXGg_-6wEWj0gGPSqI6ZO4eowKslCEU_c-3e-zcCMvBShER_KsJoea3XwwqGXwopaGrqDQwfJ-ICYstWIPBjqFwEOiQrb4abUMyvMfI-2hbt0ucaN9U4RHZm8lJQXO53=w1605-h903-no?authuser=0

No i powoli zaczyna grzać, moment wychodzi słońce i temp. sięga już 26*C, to nie jest fajne :default_laugh:

ACtC-3dGYffU0MimOBFt45uA7MVCF26q6mMwoJu0k_Rl5R8dxodqxZj0bSoMtoe0WqEwwiUXoPEQ9ZvMUX_oX-oRWK6awTyMTvV_frD7wot9yHpmVdGHbjS6gKOfQjEM_t9pDMfJzgaMqVkzkq0QMhYFYg34=w1605-h903-no?authuser=0

W związku z problemami z możliwością połaczenia się znowu w grupę, ustalamy, że docelowo kierujemy się na Andermatt, tam się spotykamy, każdy z nieobecnych dostaje pineskę i w wio! :default_icon_e_smile:

Droga fajna, ją też pamiętam, pamiętam też że kiedyś tu nie padało :default_laugh:

ACtC-3cHS8U8mh9kdOyvoUT2kMk7Jb4PskF5PKsRlIMBP1u4kcFHyMGBeRNiXnegDwqnvdEs5SvohG5JfOZwsxo02EPk_sntQ7IlLyvjETDcDT8Bku-F6HCwpGrIu8UI9fbRfAeMSruhzgJoX4w-1rAE-5KW=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3dqldUfObL__FVGj5pLRFcvut6KZDLm-x5PqMja3-kS-Fgx8Z8B-9JaoU7H9CPWU2sayom-RwwerjUBoTjK7pAej2wacnhjNQSlGFtO2YOJxuTjITL0hWtPP0NbLNlXZCJur9cXO_08sqnSiu5LtPpb=w1605-h903-no?authuser=0

Pawła zaczęło już smalić, dlatego już kilka kmprzed celem wyglądał mocno niewyraźnie :default_laugh:

ACtC-3eN29ojVJB0XJfpQKYEfR6eDaJUxg36jlQo5eGwfGMrBCeRft8FYRW4Zr33cKJURp9LalTthbbCNtk0V3vvmpdL2DGTRn5ZV1agnNw-RKLCSCaia4QqmtowUKOaznumTpLKWotES9g1l-ch6gX_r4w0=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3f-d755ZXy69ViHxnfi8rqwwigXyEX5md284oFtFJXoy4gCtas3CQ432mmCpsai9WU7YRAZsRxorTFeKOUnx3jUK05f1XGFEMGN6WjuQ1urlQIo-najlhDzpj8YEbwFka419vSfkSusO5WFmR2EHtTd=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3dh4abKbyKXNR1Zr8vjRxGnS8-_JEB4N7z6s0mtHBFPOzc3aLofF6JDKQcvjQzqYy-WTp-Tyt3K0TprMl1Kle3b8lXAafNKTnk11KXjcik9WDtYSROOk1O7W4m8vh1wBTdGh3gWCUtOGyzo8jilkdEZ=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3fSIQpsdRPVMcTgAAxFQnceE1zOdqQe-v2QVWn-Ab5j5Bqw8VRRAsAppJRddql6_oBiARrlKV4AsN5R0_YYlVq0oEhr8Le6HNnIzjSM8ZfpbNO4-GCpPcyX8OhyTWv4TuvJNyv4QUG-m5s46dQLOini=w1605-h903-no?authuser=0

Dojeżdżamy ndo Andermatt zgodnie z planem, trochę popaduje na dojeździe, zastanawiamy się czu tu rozbijać się na kempingu, an któym i tak nikogo nie ma, a wiemy że 30km dalej jest kolejny, być może jest tam sucho.. ale jak już pisałem.. człowiek nie koń, napić się musi, więc zostajemy :default_laugh:

ACtC-3eRe974IBqMSFh6OiaYr0C8W-9kV_yWbanWqgXsIWLP_zGGe02aoMw9pqiOmZ7QqEsA0ptP3HZFIq8-fjEpx51g157l28uZVKQP6ECvTtOO84fINdvwuIhf7KmwwoJ9zs73wJecreeAJ6gE-_QNZANb=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3dpyFIbIjKPN-KVaqDREg75ih6QSUM6gS8q9ibJV-3v1AH0BpBXK2YkxIrON73MHHOr0NAMobKGPLWUyVFkjQriXBZfhx7buAMdSMeIW1rLr5NxDIgdBt7jOy3lzWx97Rl14kEQRCJMnZjbeSG-aBsw=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3fGu0VIwADCeA1iQL8NBeLxywicryqRUyyUQTdV1Mrc5r_TijPeYFB2o6iLgiZc9plo5RWMKVSBmEFNtA91D_SjSkTATGacPPdiyV95OZf5ETm8aluvKM5a2wl7PVvxt3O7RU1C7OIDYSvI-lh3zAsh=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3ehv-lziGIq51AoUYfZzsUTQ1WeYsjoSn8qqxG_nIiXJ6dwkFSkR-g37lOKCYwN8TOlLTjQ9VHo7VfM-ck8Q-EjaMQfwlbBavZdFFzH2bkfIN1t5VbM9joCtoVl0xdg08y9kijEISKKAQy5b1tBzXQN=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3dEy5_IbjnFJVTqlPL4FtxaKhSWvgap-DnHwKqk1odmdPkVedh6uPsJveh3u7YZu7ZVdICXSZohq0NPi7CwwKy0GT4e8jO8N65-RjmvfDdlSU_GVWkZd6FfGKWdhGuTJ3N5e6-qYW7bCwrpS0Qymm_2=w1605-h903-no?authuser=0

Ładnie tu, dopóki nie zaczyna wiać i padać :default_icon_mad:

Chłopaki przyjeżdząją sporo później, Jurek jadący cay dzień osobno, w końcu nabywa gdzieś oponę, ale przywozi ją przytroczoną na siedzeniu, jutro rano będzie jej montaż :default_laugh:

 

  • Like 12
  • Thanks 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Budzę się w środku nocy, leje deszcz, czuję że jak za 5 sek zamek od tropiku nie puści, to puści mój pęcherz, nie było wyboru  :default_laugh: zakupione dzień wcześniej piwo.. w ilości 4 szt. puszkowcyh, po przeliczeniu na nasze za 80zł :default_ph34r: nie ma siły przwebicia i ani chwili nie pozwala zostać dłużej w moim ogranizmie trudno.. każdego szkoda :default_laugh: 

Skoro świt zrywam się  na równe nogi, nie pada, lecę więc już pod prysznic trochę się zagrzać, bo w nocy było trochębardziej rześko niż zwykle. Widzę brać afrykańską w ilości osób dwóch, jak walczy powoli z Afryką przy zdjęciu z niej koła, udaję że ich nie widzę, bo jeszcze będą czegoś ode mnie chcieli :default_laugh: Poranna rosa momentalnie zamacza moje ciżemki, w kiblu nie można nabrać noralnie, jak biały człowiek, wody z kranu do butelki 1,5l, więc muszę się specjalnie przemieszczać w nieodkryte dotąd czeluście tego przybytku :default_laugh: teochę mi to pasuje, bo na zewnątrz trwają przygotowania do operacji niemal na otwartym sercu :default_laugh:

No ale ile można lać i napełniać 1,5 litrową butelkę? :default_laugh: Wychodzę, przebiega przez jezdnię i już widzę jak wykorzystanie stopki bocznej  z Pawła GSa idzie na marne.. już wiem, że tylko ja mam najcięższy motocykl.. choć nadal udaję że ich nie widzę, w końcu śniadanie mistrzów jest ważniejsze od stania się jakimś superafrykanerem co to wszystko potrafi zrobić sam :default_laugh:

No ale dobra.. ciżemi i tak mam już mokre :default_laugh:

Co naturalne, z walki i tak nie ma zdjęć, niemniej sporo musieliśmy się napocić, żeby zrzucić oponę z rantu, potrzeba było super motocykla, plus ze 4 chłopa żeby się udało ;)

Finalnie chłopaki zakładają nową oponę, pożyczają ode mnie jedynie kompresorek a ja idę w końcu na zasłużone  śniadanie mistrzów :default_icon_mrgreen:

ACtC-3dnyHNMWIBuDz-fz-hxrQqPl-bKKWjHkLPjVJpcIcWnrWVVu-EpICN6_OdR5LueCp5LauX_5Vu1FZVb88V3p5cgbbojtzszBziYShmBihYgjZBHzPbt2FvBW3YO0nWwcLNU9gwKXe7D1fGRStfhJWQj=w1605-h903-no?authuser=0

"A Grochów się budzi z przepicia.."  czy jakoś tak to było :default_laugh:

ACtC-3c7ahJsxHw9G45VPS-vtSK1sVH_QUG3o2jDEqg0ImUhHjZjy8nEfKzzk_xAbId0ZoxLCkzn61qAgJIgDvYD46qqd8BFhF9npPGwg4DHaYAxLEWEpYEqXls9thdW0P6qrkv8acDabum4RBqDtMt15eeo=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3fzlQVT45YYOlBsYvyPsXRP9iMCMygWU3aj6YSrkv8IjiTJAXbP6z9DCMVmk1mOxaiJ4mRmX3rKPJ0TGWyd-kWl1lJhG2jsSZueFxPka0qGgDUvnlRZ9xhsKH0ZqC4qOOkBRnHaqbV15rcOZ41uYxnj=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3eJpICA8HQOIw0gK3c8OtBNYvrISAeFh48VJGK6q0TsoM8_CytFTlgnq0-lK71gvXPxQERDd6uaksdlzgIqReyeoGjttITIlZ4EsLm2j-fY3iSvcbiC-raXoL9h7wfiIHPlD3WlXIRa_WALlpv69Ulr=w1605-h903-no?authuser=0

Ktoś, nie wiadomo czego lata sobie helikopterem 

ACtC-3d3n25vrTd1Y_0QPgWc7MKVCcI_Oka0BmVaumMIKgDffwSlxBnKPf3idhospe7IVwitREb8qNOO8N9TACEmBvCSnFHINIXsPI1XmaMx-tMOiBlx0viv5OvlKukN1jB5x-eYZW26VgM0OVtnvSzskIiQ=w1605-h903-no?authuser=0

Pogoda wygląda na nieco lepszą, więc zbiermay się 

ACtC-3cOXlki8MEZ1WzKQ3jrPkMoiHbWnWLfXk_6uxjporsT9ffAt8okVYt1jKv5il7nm9v36IxPePaDsZEPKjyhsDk4uaCraU_6fknMvxM8FY3LrIFsQiUTlTaU-sYDjoQxJzvY6zheAuply2B7qTIwj-9I=w1605-h903-no?authuser=0

Plan jest na przełęcz Sw. Gotharda, która okazuje się być niestety zamkniętą :default_mellow: więc pozostaje nam tylko taras widokowy nieopodal 

ACtC-3euroNWakWVEMgNzNXOO6GzTag530CUcW3GdzVdCKWvd8ojD3Lw5gianp2VrOIYNj962PRv-JXseo7FuGKoeYB30ufRbCxDl5eowzP6o4_7In3F6I6Alr0OZI3sbDCxxiRmC_2lOJTma0lwgFwGLj5H=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3e1ruPUR3XquJiu97grEqkpb2NOywHn2CeRJoDeDqvI-DGrGqG_Dt6-6NApGRHDwlBAe7IiD-SN3rtwOwBxZ2M7q7DoQZ5QFST9c5AJ9NyCPbgwwggjRQOekSlHBmBHHwg61cCvqnKsBvllPhAl0EG-=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3eBMwfalkcwQkLp3b4VJlYcpoXCxsZaI4dbKVddvW9oZioT7GLoPWupN4a5EzKnpUE_RFno4gRqzpjFVynGCTz5XuqRJw7s7Tw10_v5DknYU4hqnUHEDKvcrqo-cwPsy2r2GRUGVkqx7HU9jLsJz-hB=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3d6ZTY7UHL9kIuY4tNfqrXdwG1RoVi5BL7Rsgbue9IUuLjXPb3bSvjXgOgp6ZAPVE_t_YleglrWJZO64Xo4ZJbPL5oA4qgCB6mhwO_1baGOiiSH2pBR07VSOiuWr1SH1l-xNdZKeZXBvPHbvlzjRURU=w1604-h903-no?authuser=0

Obieramy kierunek na Passo della Novena, ciśniemy w dół, a później w górę, by odbić się od szlabanu, bo ta też jest zamknięta :default_mellow:

Nie pozostaje nam nic innego jak kierunek na Furka Pass.. Oczywiście korzystając już z portalu w internecie temu poświęconemu, dowiadujemy się, że ona też jest zamknięta, więc wpadamy na pomysł przejazdu koleją na drugą stronę góry :default_icon_mrgreen: bodaj za 23E o ile dobrze pamiętam ;)

ACtC-3ffVY8BAYSbKRjHLG2ctS7PBLcw8LlDKJRit36kxBUwevmAzT5Z_jISIexpk8ITmERqP_NcVqmyoKAsVQxwD2XqvaqbXZziFcLMNWEMDploaYeAcjgDoSLvrx3M-ujy_HTg9TRfGvKhwD_dPCHLSdlC=w1604-h903-no?authuser=0

Ornung muss sein .. był tam taki kierownik zamieszania, któy ustawiał wszystkich jak dzieci w przedszkolu, zrobiliśmy to :default_laugh:

ACtC-3fIE9v8ame6XaXfis2roFzKa7cztHV1mPRdvDmDYOPO7zH_Vzkyn0P4TI0Ie3VH_EiUBIR7t8MZqPI5618iQD7N4gymHHPkaetBINMJM0pggk19pnbkknzDT9rR2LbrA-NSC8BIG5qbuCgVY3xGHKQX=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3c8jZhT_qAAf3-BPn4agGU71rWsz8Ij8zFKoY4QSu7tZ5wIPt5l5T3t0bKgkk1M5bQv9VJaHUZgyRS1W-X0xrMW1sQv_3xuuSjnoUsIIe_dN_vrCwB92xewnJqsrKc3TZ1fow04KkZ48j9LdKCGNo9W=w1604-h903-no?authuser=0

I dyliżans dojechał, jeszcze tylko szybki załadunek i już można rozkoszować się jazdą pociągniem :default_laugh:

ACtC-3fKyJEpctXav-N5EaKG33PDVr4wNaTSALHwlXLeYvSbRwAyyJQBlEq-e4UuDX1oYJyA3Cet2XLFQPWn-afOQyhz-BHHUg3-uq_WVH_EzYLN64Ukjuxe_iC4wfGHtEONJBKivP3cYR0BH3r3drj0uax6=w1605-h903-no?authuser=0

I to co bije od wszystkich jak widać na zdjęciach, to nta niesamowita radość w sercu! :default_laugh:

ACtC-3eSoaH8XbLQPwEAWbanSFmxinXZaXpDE4GoNL3x0l0lZEXOD7XTvop5MAvldJ54UGjemHS4qPWEBD23GFItfAdorFMTCFTMe3hyh4MzYOosmreX8hQ_suC8DyXw2uk75Ra9fpLWYMwOXbVwtZwVFrDJ=w1604-h903-no?authuser=0

ACtC-3d1fYbsWJEI4qK-nmE8Yh75KVfK8j010yqy-kBnlo59imJonFNq6qpQLiZnRyU_Y1f_QJ0LGtvm2kjb9S-mwUdazoZ2-GbpmvPNnSF-dkOM1xLi0TP5wop9rQ5qRo_WB25vzvZrHgUIP6sy3hdp4Mz7=w1604-h903-no?authuser=0

Po jakichś 15-20 minutach wysiadka

ACtC-3cAZqu0T90Xbudyst7IAqBL4smgBXcRWHobXxoQOpaOO6oksDApT3B83XQdTnUu_go8XGTScy70-KgGa2CELt-40mlVDI6M3tUxom-nk_3ALXdH2g9RqnHFZRzFTWoAS4VxuNPv382wfaKqE-k-kRzF=w1604-h903-no?authuser=0

Oczywiście szybki przelot do Francji, do Chamonix, pod Mont Blank, oczywiście końcówka w deszczu, żarcia tam w knajpie o tej porze nie dostaniesz, więc szybka decyzja, który kemping i już się rozkładamy z mandżurem i zupką chinską :default_icon_mrgreen:

ACtC-3f3816dh-Mw86vyAhqpfEjTUqSsQJTplsJnciimjLmGtMQ77KdYYFtyCu-5zEo1SsTxPUMtZwCqzduAx1N7FSdF0MyjvYm0M3AlbChTH-pMmZFK4R1x_IbI4aMWynpGcE6txh2o_2NsBnYHdYXvnKXD=w1605-h903-no?authuser=0

Na szczęscie po rozbiciu, lekko się rozpogadza :default_cafe2:

ACtC-3fOqYVgt1iUAY-g72G-fM_kE8XzzQ_RyZ2-q9Id_bnd2Mwyy79y5um_jXg4bb3sbH0Exy0NVxPH98f_ti9CnI4mKR7QELAnnnQFHbLweIq8UNpcyfHo5uB7xGrZkXqTnjrvtH6-fbg4rcELMnC3xWwH=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3ciMn9jketAYRzP3GkfpW4Yq4oxATVdbPlOuOEvWk12wIc4vh31HjfYosyibulHE-DaZnwbI9a2-ceY_iPIXMPlyP0Qn_Eam7b1-p_Rsin7-DAUJp8XsiM3RXB0KxWcaDzmHyLLSS41JQz7MuebCKWk=w1605-h903-no?authuser=0

ACtC-3dbYZoRvvDvcA8rivAYVUe_cpJNhtVYfjoAHo3pctGG-IXgNHc1CBBWuTb4RrV8WdqxPkuUCC2mrtq6E4eSwggM43wTPTlxNjq9FDFifxh22WDUdKjWxddyMmg6fCCed6LfJEJooMh9SRb0kbSvoH99=w1605-h903-no?authuser=0

Wieczorem trochę się powadziliśmy o maseczki, szczepienia i kto jest głupszy od kogo, ale i tak nie miało to większego znaczenia bo rano mieliśmy już wszyscy razem wjechać kolejką na Mont Blank :default_laugh:

 

  • Like 14
  • Thanks 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dzień kolejny, jako że wszyscy są zdecydowani na wjazd kolejką na Mont Blank, nie pozostaje mi nic innego, jak, dołączyć się do wycieczki. Na szczęście szczytu nie widać, o czym informuje Pani w kasie, dzięki czemu udaje się zaoszczędzić 67E za ta przyjemność .. ja nie płaczę :default_icon_mrgreen:

ACtC-3cn_evNsbGJoO1Bj0nMl141TbFxS3BzGZj8UdJ-TxGZ901p-aggCpLz_eeSLEqi3CqVszMDuREF5RIhxefDwP9aNmzFTUxU2Yjbt7lc3_50fpOskJlJsMvQfnCHDNpVX6eoZKSv14xdB7XmhY87MHDC=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3fz-yy08py5VhmHfdj_w6LPHlBXI7k1D9lioE03ev1ZbG-O0judsFZO09jmjzM8CG30HaIgqRjmQCQ2LmVInfT8jEJYGsDK3NWwlpqkOQPDbv4TaKa_h-OAlR9DwAJk65Pp-TzzbXxDOCKDl4dWEp55=w1666-h937-no?authuser=0

Nie zastanawiamy się zbyt długo, dochodzi do podziału grupy, ja Vengosh, Wino i Paweł lecimy przez Francję kierunek na Albertville, chłopaki z Afryki kawałek wracają i przez Szwajcarię chcą przejechać przełęcz św. Bernarda, punkt zborny miał być w Val Di Sere, stamtąd razem mieliśmy przejechać najwyższą przełęcz Coll de Liseran.

ACtC-3edZXaPIRULMlEiTLiczcoII_8ZdS8iPLGExHKznntQ6_Afp9zmih8IcGT-PpE1Ht6L7rxr9gR8X2kBlvSGhO3W2W7IuyhVpI98z6Q7DIJCSp1e0lGBfqgdRKITVEKKwQdQD6E0P0xyBExpaAs7XeXu=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3dIKDR4ogP28jo9F8eYsEfaI5G6wEAgSqBmNfQuUR_LjuTP6IncXohPx_G430_HyfwERIniqYJx8bxSgoB6y4FkNc-WCU0gZjjPQDWi7cGOGQbpSWeBai5dJiaJXs7apMSHwDoOcPHFXD9z0kO6HB7c=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3dd2kCNWisC3HTsNwthr2bgMroGAh-A6VcWd3nMvmQMbwbUeBV7VQNONaoJwhyT4iIEtTX_FswiYe4w8SFUu4bvZ43D4cPO3FQDPK3WRDphHvwkuZG1Wh4_jYv9d7FXQCZyGkifvj8WntOdqSz_xp8D=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3f-4BD82jaRmsyAVVG--UhHvSJXTdN2Cz_kCXvrZeOVvtspmb381k_Me4r_aNuXni7jQikptqcNZNKQJ8dQ-w07it6-erwJHfxRbzFYPwkegWQZbgbvmqDlFVoNywS20QkvN2N6qL-hjxuABJwXm_2w=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3d9LvaVv4VziExWNP3c9N_RD7c9VAO_Rx1-rjpAXfJ48SxHIl1bMOnJbDCj0Zde04hHjhk8Q90spvqDVEJvKbi5szxZHjycWCIRJV_V49O8eTMJai98PjedpiOuzlSwVAi0Mu_NrwzOrhSOw4jMRNA0=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3eFfOpWnTraSkcN-KBkMu_rJRVCy2SPKqUWgLGdPaEeEKi1HcMtQlgjxvkbo5LejlwO_Csx7RZddXDlwobuf6C3ZUMfhSIR3NKdDH1bMyqzB1BeGANc4eEIFRzL2F4oVivtzpMHCotd0sRZwOdvCYze=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3cY_8MVNvT6hwoFGGcOdwrWLTpI-8HP0QZNVYbd4Y2ZlfGEFmxTUhhnxggQzNDmxTJk7Kcd8bysRwRhEwfLugGe3X96W5vbQ5vtaL4u0fM0a4uoltqDBw4dt8ePaCma-2AN4Rvi29XcMgS9ztAPAAVS=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3ffqQpqHmrPR0EjJ_rMeB-IUankYnHuz30GXKizBR5RQ0MfFu_OSpmUxtYnLyvEpK5zmWUgDXd64ltVLrevtFpHKz-R6a-floDQzYdpGCVq6D6aHQLhfcyyiyHQT1_TEN3MfA8rgVd02jvdOcCooXGe=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3fHAn1M1lpyv9BWuDeG9WlPXSLSMGjaEUjz8GiEQyZAXEVKlDlOEn6nHBoh1zWeY53phcvlNzNf6EHRkU1UbCYP8VNHqkcxZFXvuXyrjMUIzfFmGmd7qb772v4vFyaT961hMNLQs9x7mBpLxd4U4MYf=w1665-h937-no?authuser=0

Co kawałek tej widokowej trasy musimy przystawać by pocykać fotki, bo ta część Francji tez jest widokowo zajebista, to zresztą początek naszego niezrealizowanego plany tego wyjazdu, bowiem tu miała się zacząć nasza tegoroczna przygoda, więc tym bardziej napawamy się widokami, a że się nie udało.. no cóż, jest gdzie wracać :default_cafe2:

ACtC-3cPOvOVMEf0RZjsGoAtdteXcWcmtoQ_kFycxfQpnOOM9JLTxnbyzUv78ZaUmrrvUF2yj0MyzWQO9GVaEXB_6i0f1RqImkUV7W8JR5dnN4kHJ0GbwoS6BKyiqENDN9U7eopQCE-Z7Cw75F9BALesLgMl=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3eufPSrrH_-vpH3x9WrX497xZPrFqAJfTzJxVxYrfaOPoM2AUgXNLzYS03rSNA8y3nKEeB4pmsLe9qVCFtLWPKTd_At1J8Ny8IZ77e7e8T6hP-NJ3ZPimWFYjRQ99e12k6c9dwXsNoquq804LS0Twfs=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3cqAzOznxZhARfHRXNAOh3l5YRpfoXi-50Ou00uMBID15nwGPrkNNdK2JHfS9FMaEcLrFZcBp3V1yLw-Qq-FqxGFffFRSnKEj0P1hlAT33EeWigm65iK9TAFNrd4xIo0S8HvOQQBzPYqdk8-gNtL7Sd=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3dD-nZAsdZZ8uA44FmQ7-S84JRDpijv_3uRVA0NsqoG5SzxrjRRvKfAdhcrX9g2sikusMLQbm-tqIxxgX4IvGLjr-jf8wwLyqUNwr4iByjSYY4vY0EGhScII2TI9IqAqdozVZjXBHlMdWlS-mTAFF5X=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3dEYJRhrS_RgQRypYWpqJx1wtMtevfCSxojxMUvFRkRbLDYjNTOGwEi-QwrGgBQ1Rz8eK9FUhhffMM5VPKEw1UiIecuAZSPscQrdIzo9QB3ojRon9RfSvt3vHrgGU8D9SfJ3MNmhInPijedImKrPt_l=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3eo3MWQincoYDOFjMGya6VK0M88PjUm_5kE74sUmAEeRSG-BJO9eNO1RnskB4aKYTftHnbv0pkAx3WOmoTNxeM8U3kSAIoK7b_QHC9Vuj1evkiTK9gxv8WjNlJ58DO0lq_xPalVvVYAIKVZ_i2SG8X6=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3eHTSD7Ny2-QzNhTMpAi06sgHnrzgzo6lACWk7xHXCo1tBNIy_kdI0Mfs_YiH7efiTkzwGnGw16EW7jC_waUGKu-LjQcyEqdYmrfz4Ocw0GGDRGTheJkZbals_ruxqq6DbJBYeRl5oIkGYBwI9k_mzl=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3d-Py6q1hFtsrPRPLjimiGJAO39iQ_0Mp-eVryAkaRemdzGagPxrunroS7lTJt2xp1eraMh7W68dotvrxDUITUieeVT5TFOF70uSkjjOr7xcwu0jV2HpfBu5kXkKohkdQ-zI28i3JD4BgBQdbIpPYKe=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3cwmLcHTdd7-P9iGMQuQzk6AoRA7AKY43an9iwiaLXTZ_0j32cpOWMrmc0XWjgdOu52Id1sN9_iVRnEp16qtaDZomit7IHDZP0l_YISEU-mvy92FOMxQ7waKFFlH28nQ4Hb6wtz787bqlhzY6QrymBD=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3eKeyLChyzUyT9UTHwsn8x8KPsLRhN4eAPT3rknrRTyvjGZtBYzYHHVRHGspxnGgAI6_N-IK2KvH4SpqsMVIp3y2p_qv7xeUJgJuiWCo7qdaRGiuWZJrTQIR7ySZdR2HjLUj_RBAtuP8Em-8zbiYsRs=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3cPTSQ5SnkmzLbOPgb7dPzhUDNwSsVJ5ntssjZaj53QYcJsl80ADRFxJeRXXHYivgERixhYlRTE2wq2vtQwCX5aBw4QGF64BiIbgByPWA2Cnzh4jh8xCjCiLpLJetI6iLKRigDsrXSr2iAgPqznLnOi=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3duAXcAFcYvfwTnnBdqoGBU2I9cXM5sawpY_5Fp_h3LqORVCpd9K9KnEwamCYP9JBWz8b89OfIkL2Mh19x_Qw97yzt2n_7ySmYkY5AaSSAdr4V8ugxyh9GGR9JZqk05wAreF3twHBBEJ9sQgt7xN0qQ=w1665-h937-no?authuser=0

 

ACtC-3fjuL057mwPOvTpQaRbGCVLtmQKFOPh3dd3vwE0QWrCVGd-oXvVhoJbu_xvLA0yt_gi4F5oCq7wFEvHa2cCJ_bOcPpLgkFl4IjezxO5is34CMhrZu0DeXw5_hDuEJEmdageGfN4TAvk4gD0lF-TbRL-=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3dF5krFr9UB5zVcsYrn5V2lvo5YN2XPsPliB89KuD9IZ3KbFNF_BormrWskeCRBZ9C8s0mrZLQWO9_KdzqjYfVJyZuab5BoamlqjFaZT-oLseGMynl7xEibUvciAUmX0cX69DzOYC_0SWQi9gOMReYb=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3dVF15qg_0Xe904VL0-JFFfGKKJumny7BjVD53sdAxOtiyWFz_oTZTYy0LV8IW_NjhtzcRnpAfIo5TLJltp7xeKoTH1KVjnp-Jfc-rKmr6X2_UIJkzHSJSXR5jBXKB_8Zi2OxzaHmacE6LpkhaWAZDS=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3d_zuD46Q7rEgEJ4vK3F7vDXqU5Mrv6osxrnmfrpXQdn1FvZlGwHbB-VtmxXFwCcYwgR6AW7RY4Ow6fP317Vsa2dJuB-_7_QMPZ1KsBD-O4YK8oRuNw3gqZCp8Yym0BiyLbo5RT1oAhLSH3fVYTk3Ub=w1665-h937-no?authuser=0

:default_icon_mrgreen: w punkt! 

ACtC-3dZYXEhvC6S8IZwNEZ7d0sAKg-wtzkWCFk5NyIK1SjKer6JDcIlI_rhGi2MFGA9n5Xb61LhqAuMLzrU6HJgpF9zOSedA6ZbW3TcWLg4kO7cQrXeyp9DqJYgqkXy2LXtGsAifUb8rhXUPdLjx-4lN54S=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3dT-rlN952EbcHLqNBfFV4ZS2Roj4zAjd8eBUVyUMMag_gjY4dBo8lI8im8i66rpvdfeTWJolFk6rzlozqBmplgQeqDF_CJk-b1LyRZ4TUnlsrrqSncxZb8802P9u3NXVn51GfyPYEUrbtIN1Bw1P7i=w1666-h937-no?authuser=0

Zjazd z przełęczy jest równie ekscytujący widokowo

ACtC-3d1zBjfTz9RJpqM41pdwQMaIrlDB0Bs7NI-FwlvjKSF4iK5P1AaZuvdRMRKvDHjzFcZrjdmiPVpmssd3p2SOfEhjVY6oLNIPfg1sALsjV0azMHhFRbffC5VaHEDFvB1oZvRLAov_IxH0_Ak5TdKLdxp=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3f-7wAKru7WzPX49k2_5rckjepOUhuUiFg8coLtaUvu6UnXSAzzqWPybDULSOsz6mIgU38gqg71O-0VCvQqsvMfVI50q1e8vg42z4S0379-KAF0JtBoBC7xUG0NiK8Rr_ZB55EB-L1zJO-7q80aTXd7=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3fOXxKLO2qbKNrVgjRU7T4eG0AwGj0C1G5r3MwItTEL8eSi_w3JfBCGn2YwHqBWXUU-FLJZmQcfmUfSdeHjlL0JHEev_RNGYrvx_9VfkUrYWO7u1cqJeUUP6FE6PSKNfzCzJVN5syvJfYMJT-UAS2cD=w1666-h937-no?authuser=0

Odbijamy zupełnie spontanicznie na przełęcz św. Bernarda, gdzie praktycznie co do minuty spotykamy się z naszą porannie rozdzieloną grupą 

ACtC-3cTVUGhk2kW86m6ZCe1ut7j0qVh_hUETOTA-QBoiREiqnIsfGgLQoyvj6nJa8G1d33u_JY2jpH3Tj9FAP5XkViQkQYQxtDiO0IzFKtyIYhPPMHblf0Coks9jFz0Qd-9Z6fezlMTW7pjwZrWIysrmOjX=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3f1KX16BpSXlW8nTX7rFf__u_NZM0paRl6KGaguD563nDKOBuZsELng1ce0XrNphPIoQfFsiUTXEYgCh7Xdj-hsbW1gUG1f0FudS1Sy54SKbqgvaUMP0MGD2qlj-QxEJzv1TET5L1KZ-AoatOV0vc6Y=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3dml3yFiNZiZIgS7Q59we0IVtBnnOi69Hu71yZFXMbJQV0VachvDDtAlOKxFqkkp2ZOxW0duhxutbx0kkBVk0Lv336CSG56j2mtPY2Ny74e4cjOZsRBYluw1eBxH5gHIyNiU1vVQHS8etbsHJtxjOYw=w1665-h937-no?authuser=0

I już sama przełęcz

ACtC-3dg5DeLgLjr9plgJ3QK49kEcnBV_1oWoNAfxGX4ti9BLLVMNk4ad03sDZv_t-O3-wODsjWLWjJzTk1SpZf9jQ0XUyUxtnjp3KtpPRlHrhU2zmv5H782ll3tzjmXBX5ODKbzBwaKFq5VjPzTD2leMbk9=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3fo9J5jHZQDcIzWUviLkbuq8QQQbWqq8oboYDCTrWlYoF_Nf-9akVcUVOi_Lea6OdDhlSIlbvtR9T2UcxSJj7yeXdDOc3HNKW7iO2z5030LY2DME0kUDuvppbkXI2Lrf1N4akeY96T9VzA8UxXz9Kub=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3eQlYG05rYz1WxuZ2W-MHDeeZhb_20VWqjZ1Ikqs3V006beUh6oQRwMDqvZw-XqR8-Avv9qzX1No6aBq-TPegQSYVjob1JjpB-aiXWfJh_wPKt-o-0EgsgmCtr7YSe-y4nwidcvNALeNFzxaFVnjJzg=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3d538jesArftXesNodX4WmW2c6Qx4SOtNBc_wSMrucaoC43Q6XbRabpgTQw8_CceSOpsZuo_PQrinoMVo1erzmMySt_KPmZ0W3uUF4-1tmzeUhBU4uLs53JueP-exMPN3Fqi23dNpsQ2kgX7vgSl14m=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3eBXJ3IDLJfeHsoPmRF8fRjyNfOTIuv_rDrOWTwKDY1qFZEWfyInk1thuVrQotI9d4GtV_nXe9HMI-gfacrViet1isVNQlndHj9i6QOhERAZKQ5haDVKjqNnEJ7dxSXaIxUzQnQAal3zQUzkWBtkGBf=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3fvGKbgO9PEp7jAn7Bl7qB1NRedcrT3yS87DBWPumxJCRXKp7FRwRBKYlRvXYbrRF7UbNogi0P6VQeuhgehzNsmyTeAvuoumw3XF0X_Sp_2iGLz7RLOJB4VOtg4m6SHyKGPPDRA1pwBwzpSwpCEPfJj=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3e8-6k7I7ZAA8IjEcl36CIB4MTK_gntQi9bcYUYxVExpIJJvhbHyxP-_OzzBBGTF33Y3rEY6ReXcms3cVScdUAOH4HqmDq10aET3leOPbsNeiexut2S1DffaPfmZzEhetrNYc8Dzv1-NwNIoK6glpRD=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3fo2Tn_cmfj5BM39jXncdXvLp49rh0FU4Ae1_Vkaf5XHDeSjwh-TCmwH7KR2diRF0y6-hSi8Mam9b-h5o0hwFw6nyd2CNf0sQ_LEIfD14fABk3ngffFR933faT4Of-PC7WwG9cr9A7HYj_FIz3YJlmv=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3fRbrN6XG9tstv7EJzUNn--zCHqG-qkn7kBkH0aEET9blRLcnGeUVjAA5lZkJ8e3OVx5lBwdCXYQLakZwtOmGPeq0kqH8drrmVGh7ZimsO9QnBGCPIq4Aj0qqwo4NhzFL6qq1PdxNUsKAXUZoJJ8UIb=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3d_0MgawvTuNlxRhnzmUpg0hqk6DCGVDygC1MtKWsWAwxh4pYbPJnhdPuYZtHpWfedZeQ0uwlMR3LAFHHXpEwf_SDap8GOEoQ0be-QjnmsKRJu7H--Ao_PWK5R9Q4shtqoWwn1iD2wv1kfBmyp7Pvf5=w1666-h937-no?authuser=0

Po akcji zdjęciowej ruszamy razem do Val di Sere, tam dowiadujemy się że jednak przełęcz Coll de Liseran jest nieprzejezdna, z powodu zejścia lawiny śnieżnej :default_icon_neutral:

Jedziemy jeszcze pod szlaban, ale mijany Pan Policjant potwierdza nasze doniesienia, do tego znowu zaczyna padać deszcz :default_blink:

Podejmujemy decyzję o powrocie na przełęcz Sw. Bernarda i przebicie się do Włoch, z zamiarem noclegu pod Matterhornem, żeby porobić zdjęcia szczytowi szczytów.. czy górze gór.. czy jakoś tak  :default_cafe2:

ACtC-3eUBho2g-TspCgVHd1JEZdnQao8BsUv0JOW0K9fJABISnYlqjDabaSjHkt6NNtxSnAN1xkZOwVi7wEronIMNC-x-Gw0mf7o2jkFsKnwBAl-Z94zSXitEm4mpyKJJTETTGlsHtIjNWgWl6zPSY0k7fcP=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3dwNzXtyZqpYFb-LhYIJm37xSX2zEaNHdW_krAlsMKVB0cerUvFWgq2L0UodR1C2u3EmvbOno4yFz2OJTs1O2MXGJDnc6FTRpU977YwMx444FnAiFl-zIZxdQ-GA4d_yB6yBbgnIigDr5NYNYxBWTpY=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3cNU-55U2n1iGe8p3zek55q4-8tn7x18UJqYrVVzoAVkBYN-7mgKXdV77I6KQ7cUkbI2vmwEsnacUo3JffeCZf4CyzlUeHn6Pf9fvXP9TzJSMQxoyMDmXKoxoTvyBSd3l0-hr1gWtemXIUCIcY7_dgM=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3fRTDclm32GNtb0OHNnb1OmdAmvpcQbwJiU3eig-OP-VrEBMlDN0g4ZR_IEIyPUBF3XzDWTQIa78CwMsNF_fPtjienUk5qgdE2wpH3EahJdS90Pec7jw0VL9vRL7lLv5blbmBxL13CIMnbbgZjdWP7-=w1666-h937-no?authuser=0

Późnym wieczorem dojeżdżamy do miejscowości Breuil-Cervinia, tam szukamy noclegu, 30 km niżej jest kemping, ale jest późno, zaczyna padać i jest decyzja grupy, że bierzemy hotel. Średnio mi to pasuje, biorąc pod uwagę cenę, no i dziwne szopki właścicieli hoteli, ale o 22 już nie wybrzydzam, bierzemy hotel za 55E od osoby :default_icon_redface:

ACtC-3dPf9Tch1jRjCf-UUYCWbOywPwQKUZqdnRXSgIQKDJQLGjlDYxxi01unQ0690l5b5GkRTJrARNW66LrjIxFmoYUOVrUn9FT0rf0KUXNmY5UBnc4-rQxj6qv-p4V1XTnNlkyT92fm3aim0MmaL9Xp-yg=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3e7EWmrXaON4wIbJWm73anARbXpzcxZp5sHeBTKeg8b4XiqmOG1f5qW2RPXsxho4AbWexMYk6MdyoLdf3skDyW3R9C-Btbnf5GvAYMyPzIthvxB4REPmVfd98hn6bZ39UeTUIkg80c2W7ZBZAbMpON2=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3crB2lUuQ4_RbR3cx1hXWPI1k0zBTSoV3ZBNtGhkCs9SwtxiCGNBlFpd5qjTiesxuR78c2GFzZy6c6BOH7SmyNhDxFdp_DIyuPQ631Y3FpUkQASJ_kptEqwCiDrkPwzn9WY6j_88x7TtA8kELBvhxoF=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3eK8P7hQX4YY2-NHSwj8-_w3i92Sg8hZ4nOOeKdiAhLpj3c6lNVPkHmpdwFgvK8Xetb9JbwCQxELuMkcly9EbeltTq0fo8X9WBVeyE9bxFg90xT7gSUSKYebZjFHCqGLoshPWuk-vb9mK8vTdcOhujs=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3dP4FpFyTWoEnQLea9QyTBhBr1Mg0IHWRg4hAVMkLlEMVviF3PSloVCnovVKOLDJLVKPuwWB6QkuJy8hntPJdZI3w5U_SISWxVbcfERCuka-oSugIxuqVtdEkO1yAwXimUg1jble9h4DwzeHvMMs4zg=w1666-h937-no?authuser=0

Zanim wybierzemy jednak ostateczny hotel, szukamy jeszcze takiego jednego, gdzies u podnóża Matterhornu :default_laugh:

ACtC-3dBps1urT2sEDQv5ubaXZ3RsvuNmiXBTH3anRuR4U_jT6TVskljLX9F2ommbf0dzQHU7qkUgrtbgR99EJvFQtKGD6g5kPOSlL0W85rhMHquQ8LTRQcXuxQ70_96P9S4ukJbw82TosSZB4ggleKn7Aeo=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3cvw8OqOBKYR9QWmh4gQLhEGa4CFq34NE38wbK95TopLrau6LIWWmapqqokmiKs1VWQeWijvKrKYhGQQHe-TRcNqhTjP86DdWTpmvpwsHmeHXfLTCkoEpkRAlJ2lsY3NvdyLhzMe80z0O9VgnbqXnJk=w1666-h937-no?authuser=0

ACtC-3e2NdPTQMb1LpuMIzoGq1653fd5StB7XIeGenAh8QOhI4Ch_b3AU19FDdmeVadnItcMVMMMD1BuN2d5A9ynu88RF7SGQsWoc2_Q0iuuv0lux4Ga2VhecUNb-sMRCrrlvuFKTeYSL09pxn-uQk70VaSO=w1666-h937-no?authuser=0

Wieczorem jeszcze tylko szybka bibka bo późna pora i rano czekamy na słoneczny dzień dla zdjęć :default_cafe2:

 

Poranek kolejnego dnia jest jak zwykle słoneczny, więc jadę zrobić kilka zdjęć na tle tej góry i okolicy 

ACtC-3d74Iz8i1zaaLTJWtIvkw-_-aNM1kTmW4lnUxGoxvz9ducsqLWrYpKLixvrVWMeujDneWp60NNjSZTSHv0_kvg1OLF1mZwYT6M2FE9W3k24vFOBM2Ex_koX-UsBTG0pQ_tAE8FYF-NsmQzRglvOOnAY=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3eElUqVwoO21rPMqbpjSYBnm2OJfwfBhcIN2NpNdUSBvaHxPL6caf544HO67k-R5xYSBtCzxCIThTevEmh-EC41N1rnKTVnzX_sEJR1S9jc7BanLCvlVYS_B8kLtLvFE4YfVaWv3hIgvyAQ81P4_K7r=w1665-h937-no?authuser=0

I sam Matterhorn

ACtC-3cUAKaPjSOpy7ZdJLa_ywaE8sWjkdQ3MCIO53aFI86lD70oJvso9xzAOqJne00QE5H6buFRKxDHGeoEE7PD1uRQ6_9w8Rp8ph2jSf_HyDLlDyRHcS_7h8j2h1QpZCmxw2Fc2Ukj9fLFqZnHQc1dDbW5=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3dqpRJRATudGtFkIv9ZVkG3BcbBhg1UJ5gYPmn1HGzo4iqjvscdfF81a1nxlLdhNf1Mlz1PK5j7NQWPQat0bH6WK-p26V3SOrhvsbymCNaTEqot0NYzKmX-Bym4YK-dku75_ii5_izAWr0YhZQAnOMm=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3fSjpDxYyTwJIaNVMpI9wT-DIQTe5LNmB5az2YgKMWN-pnHQaFpH-1dKnjEM9vz9wCFXmrVyWugYyrFnk_W0tYFmh4-jjorL6PPdB1fF0GwDAN5UKSTT8xpxf1ojlne_C6hgvlRd3MEK68xbhh5KGp1=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3cfxjQJNXt4UWbPwcdmA3NFxysYlgVU9jmHbL7_mhDObykAqFtA7TiIyOt29dQ2M6Fkyoow0z-ehAijvkWviOwWwl-aIXIYD2XUKioWnnIW930XovcpyG-1Ptw6M4Yb0gfyw__Idz-UqI6tGniSEo-x=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3epn_U3YIviMeOGgL7m4dWmr8rlCkCq2OKVV1X_YO_1ar10tEfoqxp_ikCeWu60G-6iyv6xPiPzdmNwjC-LYS7rkE4Ighdkx_vykJCqZN2sENzSbjtTZyW4MHI7AwXkPjpkvWCIJmrCGE0EgxizNZiD=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3fNF2ucLxQe4cennoftipW7TlTiaiVV6JgHKU5871yi065qghj4EBpXoKoZWnDB2Io6ufn8T-RTvNyFybj2xLZPiKy011IEi_SBqFpevJyRoeyhFbsDPWMJr3wsl5fWYD_wRniADy_8J0_Rk0tUaXGB=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3dUtwdJ7WCgZbDH5hK1yDNX6p6CBvk3DQQcux4qWQqQAaD6XKZ_KKen-FJIVzx34SqC44MUCaTYSBIFyqXLZ6dBnFjMGvednEd-BTzBSPKQNyCKjM5gN2HBq0EHhWZ_iHobiSWWJyFLlK5bo02HLIY7=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3elnimSTOPcscMGZ017GzNgpMoNxaJoBfESKT_XH7jGvbue5nUYoqzFnN-GOWr24F-nUhi5N-2cD4PRg2mU_UTgNZM7CBRFgpUshZ3LTkHYiu7QLlupbI-XuYOxyVnCdKlknenZdxFtqBSvl32_qPh8=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3eQ4pPrr5aT2-X7Tf3vwjDPa-fpvERyR8XK8-MWuRc9FPBFF7-T3f2FRE994UsTvzetlJo7Y7kY1ZV-ICc2a2IwPFgYCgyYiuxpJc1p_pA_h3rBXTFZDXBSTvpSoUxyn0tQZeeE8QUlF3MdRT_6eZSH=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3d8r27bdQMOT8F6Gb0VRn4NN0HC6m5xUPeTH5eNehFbEqEoSYprc9GmYjLyffj1jchDQS__uFrCSsOiZR5VXqkZJXW-BtyoNDg2FElLMOa1Ekml2Z2qEUXYtuMc41ed4oRIaNej3W1Mgr53NL8caImN=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3eX-cZBiZDILIGthfOvy6zyLaEJ3R--drfwgEZhglsY6BbahknyVDxNDw9Him3HnElJC9Ldlf8tFYLjpGYkvXVf3yCbvUoY8hIPMYIsz7dCSkYIMAEuK4tepEzBI91X9ISXikqxJPk2vGWJ4kMK472B=w1665-h937-no?authuser=0

I przybysze z Matplanety :default_laugh:

ACtC-3fLIaT9h4FOyZSMngtJbW8QZFOpsOAgkdNWdXa_6HXFqFNGVVvkSdqVFw0xN-vsDBLGvEvicCQH-dbm9wanrGES3fL-w0SKhPK44RVTqPeOiIxBMUgXcq7dx6HLwMUZXaI5prDurK9Ba0Zo3CxEI9pR=w1665-h937-no?authuser=0

Zjeżdżamy 30 km niżej, gdzie dokonujemy kolejnego podziału, tym razem Paweł z Vengoshem jadą na Szwarcwald, a ja Dawid i Tomek Wino jedziemy w kierunku Insbrucka, tam planujemy nocleg na kempingu, by kolejnego dnia Wino uderzył przez Salzburg na Rzeszów, a my z Dawidem przez Monachium do Foch, gdzie Dawid kieruje się do siebie na chatę, a ja na Szczecin, bo na Radom też jadą :default_laugh:

Jeszcze tylko kilka klatek z powrotu przez Szwajcarię 

ACtC-3d3Jdlhc2JPoQqSECGWlvTF2oCjMgJWeM33dPTqNG3SKF812kQehnkKB_Fwm7jaEqrSU6MGcnPInzI5oRd7k3ruxG0RK_ZIIW3sliJBNBEI3lFn5TImDJJDSEFrD-G-LhGoqFGKlZEDJRQE2Ti0a4t5=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3ekx8AlnzpHIAX2MCeAbzwGvVHfIuocz3pMV07LuJmhn2XL3C5cdZFV1COsxuLmZoNvhjnuPFUvBEe2hbY7a62zRSyyaDrPelzZibPXHpiXT_VuD_jmuRYspG-pQR9ZRf-5Fpe_KUAFaOtDWS_kF3wi=w1665-h937-no?authuser=0

ACtC-3frX4xq_Qpy1Skkv4akMVOfXVmq_2jRdo2GEw71NbGllKryraGpNgE2Q19J9wwMxA7RgyRvuqdzPLFRXxGUd4OwWH3I_LLjOcNhRvcSVnUL5SZEE4Mut2tottl0ondCuOYLm9VTK4f8cqfhDGpCmFpY=w1665-h937-no?authuser=0

Do Insbrucka dojeżdżamy po ciężkim i gorącym dniu, w którym musieliśmy przeciąć nudną jak flaki z olejem część Włoch na wysokości Mediolanu, po przejechaniu miliona rond, przed Insbruckiem jeszcze zlewa nas deszcz, ale mamy to już w dupie, tak jak i robienie kolejnych zdjęć.

Następnego dnia na niemieckiej autostradzie mijamy się dwa razy z guralem, który jak się okazało p[ocinał TIRolotem na północ, niestety chwilowy brak połączenia z kaskiem nie pozwala nam się spotkać, udaje się połaczyć dosłownie po 30km, więc nie ma mowy o zawrotce. Ja tego dnia mam do przejechania 1132km autobaną do domu, jestem koło 19, spijam, 4 browary i padam jak kawka.

Przebieg dzienny

ACtC-3f7P_tJSzI6qt4DqGN4CmfcKa4D8ISbKQqoVgPW8xF7OPZ8504FpC-BcIbu80NuZO0gW8b8VYPoa41HjgKs9PYxGqex8DetROKcE4fFpSXbU5HJUMzeXE685G64hLQQqPgGfXaCbEuSgb99NdHrTY8D=w1666-h937-no?authuser=0

Przebieg tej ekspedycji :default_laugh:

ACtC-3dVCXgWNNP6MvZuIpMREjVlPh9CkE352C0iPeNIVXGExfVxVSBAJFMQEJW1XVB3aPq8K1mQ0OB2RjWUdBZWKyC9mqX5Acedd11HhaD9aruew87j88Pf4k7-u9ad2CaybUdbJoKrgFRx-V0wlyEjAdDb=w1666-h937-no?authuser=0

 

Koniec.

Edytowane przez dakarowy
  • Like 13
  • Thanks 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
23 godziny temu, dakarowy napisał:

Najpierw wrzucisz zdjecia do "zdjecia google", tworzysz folder, który musisz udostępnić cały, powstaje link, nie jest on Ci potrzebny do wklejenia poszczególnych zdjęć, ale go tworzysz. (Udostępniając go dajesz komuś dostęp do całego folderu - ale to raczej jest jasne). Jak już udostępniłeś ten folder, to wklejasz normalnie poprzez kopiuj wklej obraz i po kłopocie. Jaśniej się nie da emoji4.png

P.s. jeśli najpierw wkleiłeś zdjecia, a dopiero później udostępniłeś folder, to nie zadziała, bo będą inne linki emoji6.png.. najpierw udostępnienie, a później wklejanie!

 

 

 

 

No spróbuję następnym razem, teraz już nie mam zdrowia tego poprawiać. Dla zainteresowanych odsyłam do relacji z wyjazdu na forum c-moto :D. Świetna relacja Danielu, czuję normalnie jakbym tam był :D

  • Like 4
  • Haha 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Piknie było ale w poprzednim rozdziale - nie świeco :default_dry: , no może cztery są reszty nima .
No powiem Mario2007 że jak ktoś wcześniej wchodzi to świecą , )))

Wysłane z mojego

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

@dakarowynie świecą foty :default_icon_e_confused:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
[mention=352]dakarowy[/mention]nie świecą foty default_icon_e_confused.gif

Które?

Roberto, musisz mieć blokadę, bo nie ma opcji żeby nie świeciły .. przynajmniej te moje

 

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

 

Piknie było ale w poprzednim rozdziale - nie świeco default_dry.png , no może cztery są reszty nima .

Co rozumiesz pod pojęciem poprzedni rozdział? Chodzi Ci o posty Vengosha, czy moje?

 

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zdechły wszystkie - w sumie widzę kilka na sto . 

Poprawka - nic nie świeci ani Vena ani Twoje . Ktoś coś poblokował ??? Pewnie Paweł bo jego są OK :D

Edytowane przez mario2007
  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Zdechły wszystkie - w sumie widzę kilka na sto .  Poprawka - nic nie świeci ani Vena ani Twoje . Ktoś coś poblokował ??? Pewnie Paweł bo jego są OK 

 

No właśnie, tego się spodziewałem, odebralismy mu lajki na ten dzień Jeśli zniknęły, to już tylko wina googla, jutro sprawdzę na kompie z roboty .. generalnie nie powinny, chyba że gugiel ma inne zdanie a jak wiemy, tam nic nie trwa wiecznie

 

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

 

Edit: już wiem o co kaman .. przywrocilem wszystkie do folderu i mam nadzieję że nadal będą widoczne

P.s. I tak było mało lajków, więc gugiel zablokował

 

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Szaleństwo z tymi zdjęciami. Też się motałem. Bartek mi wynalazł darmowy ImgBB. Jakoś to chodzi i nie znika ale generalnie to ja się nie znam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Szaleństwo z tymi zdjęciami. Też się motałem. Bartek mi wynalazł darmowy ImgBB. Jakoś to chodzi i nie znika ale generalnie to ja się nie znam.

Nic nie znika bez powodu, uwierz

 

Teraz w Google jest tak, że najpierw dajesz lajka i dopiero wtedy możesz zobaczyć zdjęcia

 

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
2 godziny temu, dakarowy napisał:

Które? emoji6.png

Roberto, musisz mieć blokadę, bo nie ma opcji żeby nie świeciły emoji6.png .. przynajmniej te moje emoji848.png

@dakarowymiałeś rację, firmowe wifi przez satelitę nie pozwala na oglądanie części zdjęć, pewnie administratorzy to nie motocykliści...:D

na prywatnym wifi zdjęcia bajka, tylko łączę baaaardzo wolne :default_angry:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zajebisty wypad... może kiedyś małża mnie puści, tylko czy ktoś mnie zabierze

taptarapta

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Zajebisty wypad... może kiedyś małża mnie puści, tylko czy ktoś mnie zabierze

taptarapta


Ja dołączę, jak mnie żona puści (oczywiście moja osobista żona)

Wysłane z mojego

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
To cudze też mam pytać?

taptarapta


To czasami łatwiej uzyskać zgodę

Wysłane z mojego

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Zajebisty wypad... może kiedyś małża mnie puści, tylko czy ktoś mnie zabierze

taptarapta


Co roku.. nie pytam, jadę, jakoś się udaje

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
To we trójkę pojedziemy , może się nie zabijemy po drodze 
W tym towarzystwie jest walka o życie każdego dnia ale są tego plusy:
1 Dotarłem w końcu motocykl, nie chce już jeździć wolniej niż 150 km/h
2 Po wypiciu 0,5l nie mam kaca.

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

  • Like 2
  • Haha 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
17 godzin temu, Marcin N napisał:

może kiedyś małża mnie puści, 

 

16 godzin temu, rutkos napisał:

jak mnie żona puści

Panowie, panowie, ile macie lat żeby się żony pytać? 

12 godzin temu, dakarowy napisał:

Co roku.. nie pytam, jadę, jakoś się udaje emoji28.png

Tak trzeba żyć :default_cafe2:

1 godzinę temu, Vengosh10 napisał:

2 Po wypiciu 0,5l nie mam kaca.

Ani pierwszego dnia, ani drugiego, ani każdego następnego  :default_icon_beer:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×