Skocz do zawartości
alik

Dziwne ślady na głowicy

Recommended Posts

Wczoraj oglądaliśmy z Rampusem motór - wspomniany tu już F650 z Krosna Odrzańskiego - a właściwie Gubina. Moto nie wzbudziło naszego entuzjazmu, jednak największe moje wątpliwości budzi taki oto obraz:

P1090171.JPG

P1090170.jpg

P1090176.JPG

Proszę o hipotezy albo wiedzę jak mogło dojść do takich żółtych przebarwień. Ja mam swoją, ale na razie zachowam ją dla siebie.

Na razie oglądamy sobie coś jeszcze w okolicy Poznania, bo to nie było do końca to: cena, stan motoru, stan właściciela.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dzięki za podjęcie tematu. Wyprawa owocna w nowe doświadczenia, acz jak wspomniał Alik - wrażenia bardzo mieszane. Maszyna, właściciel, cena - nie korespondowały ze sobą. Można mieć obawy, że niedomagania sprzętu, które Alik skrzętnie demaskował jedno po drugim, mogą kryć za sobą jeszcze większego bubla.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Gdybym widział tylko ostatnie zdjęcie, to stawiałbym na wyciek elektrolitu z akumulatora. Zdaje się, że classic ma go właśnie w tych okolicach?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dobry pomysl Michal! :lol: faktycznie aku wlasnie jest "pietro wyzej". A glowica? I wydech?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

pierwsze zdjecie wyklucza, ze to cos cieknace z gory - to ewidentnie z laczenia elementow, moze tak wyglada - ale bylo bardziej i ktos to potem umyl i zostal tylko najwiekszy keff?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zdjęcie plamy na cylindrze. Wypycha olej spod uszczelki głowicy . Czy ma to zwiącek z widoczną śrubą . Była zerwana? Gdzieś w pobliżu musi być kanał olejowy na głowcę a ta śruba nie wygląda mi na oryginalną .

Albo przegrzany i głowca z uszczelką dostała w dupę .

:?: :?: :?:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Chciałbym to zobaczyć w realu, ale chyba zostaje wróżenie ze zdjęć :lol:

Tak sobie myślę że gdyby to był czysty olej to by się to przyzwoicie umyło ( zakładam że to jest myte tylko zostało w formie zacieku ) Jeżeli tak to ( na podstawie zdjęcia ) można rozważyć przegrzanie, uszkodzenie uszczelki, a może głowicy wyciek oleju lub płynu - dla zatrzymania tego wycieku żeby nie naprawiać ( bo do sprzedaży :evil: ) użycie jakiegoś środka ( chemii ) do zastopowania wycieku - dodanego do oleju może do płynu - ach te zdjęcia nawet nie można powąchać :lol:

Po chwili dodam że to wygląda jak zaschnięty pokost :?:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Chciałbym to zobaczyć w realu, ale chyba zostaje wróżenie ze zdjęć :lol:

Tak sobie myślę że gdyby to był czysty olej to by się to przyzwoicie umyło ( zakładam że to jest myte tylko zostało w formie zacieku ) Jeżeli tak to ( na podstawie zdjęcia ) można rozważyć przegrzanie, uszkodzenie uszczelki, a może głowicy wyciek oleju lub płynu - dla zatrzymania tego wycieku żeby nie naprawiać ( bo do sprzedaży :evil: ) użycie jakiegoś środka ( chemii ) do zastopowania wycieku - dodanego do oleju może do płynu - ach te zdjęcia nawet nie można powąchać :lol:

Po chwili dodam że to wygląda jak zaschnięty pokost :?:

A może była sciągana głowica , a później żeby uszczelki nie wymieniać i głowicy nie planować( i tak na opchanie ) posmarowane jakimś loctite albo ,,hermetike". :?:

Olej jak się sączy na nagrzany metal też daje trudno zmywalną plamę . Utlenia się - proces oxydacji

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witaj Komir:)

Nie żebym chciał z Tobą polemizować bo na tym etapie wszystko jest rozważaniem, ale ten zaciek jest od góry bloku ( gorące ) po elementy zimne ( wahacz ) Wyciek nie był mały bo widać go po obu stronach na dole ( jak dobrze widzę :shock: ) Na ostatnim zdjęciu odnoszę wrażenie że warstwa się robi trochę gruba, a w dolnej części się "łuszczy" ( raczej nie jest tłusta ) nie pozostawiając odbarwień. Więc mi wychodzi że to jest coś co pozostawia cieniutką warstwę która dobrze przylega do powierzchni. Odnoszę wrażenie że im to coś cieplejsze to warstwa cieńsza i bardziej płynna - więc ja z tego powodu wykluczam czysty olej - a jak olej to z "czymś". Tak czytam zdjęcia, ale to tylko zdjęcia.

Może oglądający dodadzą coś ze swojej wiedzy? Czy ktoś patrzył np na korek 710!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli chodzi o wycieki ze zdj. 1 i 2, a zdj. 3 to mają one niekoniecznie tę samą przyczynę - kolor i struktura jest nieco inna. Wyciek na wahaczu - może być związany z akumulatorem, jak wspomniał Michał.

Na nasze zapytanie o źródło tych przebarwień, sprzedający odpowiedział, że to oryginalna konserwacja, nie zmyta przez pierwszego właściciela...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Real to real, ale cóż są do dyspozycji tylko zdjęcia :cry: Nie najlepiej widać ten wydech, ale zakładając że coś ściekało po wydechu i jest to to samo co na bloku to nieźle "sikało". To by wskazywało na rozszczelnienie połączenia blok-głowica i ciśnieniowy wyciek z kanału olejowego. Niestety nie mam mam wiedzy gdzie taki(e) kanał(y) w głowicy tego silnika przebiegają - nie mam też rysunków/ przekrojów :cry: Więc uszkodzona uszczelka pod głowicą lub uszkodzona głowica mogła by być tego przyczyną ( czy była może wymieniana, zdejmowana głowica? ) Jakieś ślady majstrowania przy śrubach, inny odcień ...??? Jeżeli chodzi o inny odcień i strukturę plamy na wahaczu to raczej ja bym wykluczył akumulator. Zaryzykował bym stwierdzenie że olej spływający po gorącym zardzewiałym brudnym wydechu mógł zmienić kolor czy strukturę tego zacieku.

Jest może na forum wróżka :?: :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ok, aby przeciąć pewne spekulacje.

Natura plam ze zdjęcia 3 (wahacz) jest raczej inna niż ze zdjęcia 1,2 - głowica i rama. W przypadku wahacza skłaniałbym się po temu, aby uznać to - mimo słów sprzedawcy jak napisał Rampus - za wyciek elektrolitu po wywrotce moto. Ślady tej wywrotki nosi kilka elementów motocykla, spawany i przeszlifowany podnóżek pasażera, delikatnie przeszlifowane plastiki, otarty od wgiętego podnóżka i stelaża na kufry wahacz.

Na + zaliczyć trzeba "nic nie robienie" z tym przez sprzedawcę - można by to przecież niewielkim nakładem sił i środków usunąć. Na - to że w ogóle są.

Zaś co do owych "wycieków" spod głowicy, może, ale nie musi to w mojej opini oznaczać jakiś problem w przeszłości - już usunięty, ale który zostawił takie ślady. Tylko co mogło je zostawić - w mojej opinii tylko olej pod ciśnienie przedostający się jakiś czas spod uszczelki. Być może także olej z płynem chłodniczym. Moje podejrzenie wzbudził ponadto fakt, iż na osłonie pod silnikiem widać było świeży ślad oleju, drobniutki, ale jednak. A sam spód silnika, pod pompą wody i w trudno dostępnych zakamarkach był ciemny, jak stary kurz zmieszany z olejem.

Poza tym luz wzdłużny na wahaczu (nie poprzeczny - wyglądało jak luz na mocowaniu amortyzatora lub łożyska centralnego trójkąta zawieszenia), lekkie osiowe bicie na tarczy z tyłu, piszczące hamulce, ciężko działający włącznik/czujnik tylnego hamulca oraz ogólne wątpliwości co do pracy silnika (jakoś tak miękko działał) (Mirek, szkoda, że nie posłuchałem i nie przejechałem się Twoim, miałbym lepsze porównanie) spowodowały, że podziękowaliśmy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Generalnie, to wg przedostatniego zdjęcia, wygląda, jakby kiedyś mocno dostała- mianowicie koło i wahacz wydają się być w innej płaszczyźnie, niż reszta motocykla :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×