Skocz do zawartości
rampus

Duża wilgotność powietrza a odpalanie

Recommended Posts

Czy wilgotność powietrza, układu dolotowego powietrza przekłada się na zawartość mieszanki, a w następstwie problem z odpalaniem?

Używam moto na co dzień i zdarza m się rano dojeżdżać w lekkim deszczu do pracy, szczególnie, że pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza. Gdy leje to sobie odpuszczam. Moto stoi cały dzień pod chmurką, ale w pokrowcu, więc jakaś wilgotność się pod nim utrzymuje, bo często przyjeżdżam na mokrym motocyklu. Zdarzyło się kilka razy w takiej sytuacji, że miałem po wyjściu z pracy problem z zapłonem. Pomagało lekkie otwarcie przepustnicy w momencie odpalania.

Dzisiaj po ulewnym i ciepłym dniu pod pokrowcem, silnik wystartował, acz trzymał niskie obroty. Przejechałem jakieś 5-7km i zatrzymałem się na stacji właściwie pod domem, zalałem do pełna i zonk, silnik odmówił posłuszeństwa. Domyślam się, że go zalałem.

Pytanie jednak, czy warunki atmosferyczne mogą mieć wpływ na takie zachowanie gaźnika/układu zasilania paliwem?

Czy wilgotny filtr zmniejsza dopływ powietrza? Czy powinienem ingerować w skład mieszanki? Czy szukać przyczyny gdzie indziej? Przy normalnej wilgotności powietrza, bez opadów, moto odpala od pstryknięcia, gdy jest ciepło, a po nocy, gdy dobrze wystygnie to na ssaniu też bez zająknięcia. Jak ew. zapobiegać takim sytuacjom? Lepiej, żeby moto mokło czy kisiło się pod plandeką?

Będę wdzięczny za Wasze sugestie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak od razu z grubej rury: zachowaj pokrowiec na jesień żeby Ci się liście na moto nie sypały. Dużo tu pisania i wiele możliwości oraz subtelności do opisania. Stawiam na ogarniającą wilgoć - wszędzie! Pokrowiec tylko znacząco pogarsza ten stan. Nie chcę widzieć tego motocykla po 10 latach takiej pielęgnacji. Jak pada to trudno, ale jak przestaje padać to schnie, a pod pokrowcem zaczyna się wszystko co sprzętowi nie będzie służyło. Co innego jak stawia się suchego sprzęta w zimie chroniąc go przed opadami śniegu, ale mokry w mokre dni pod pokrowcem - mówię zdecydowane NIE! - ale decyzja oczywiście należy do właściciela :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Co do mokrego i wilgoci stawiam na jakies wtyczki, pstryczki elektryczki, ktore nalezaloby przeczyscic i przepsikac sprayem kontaktowym. Ja mokrego w mokre nie przykrywam. Samo wyschnie a skoro jest skonstruowane do jezdzenia w deszczu to i to stania w deszczu tez. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jestem skazany na trzymanie moto pod chmurką, przynajmniej do zakończenia sezonu. O intensywności opadów w ostatnich dniach nikomu pewnie nie trzeba opowiadać, ciężko mi patrzeć na moto, na które spadają hektolitry wody. Umówmy się, że pokrowiec nie jest plastikowym workiem, w którym szczelnie zamykam moto, a lekkim poliestrowym materiałem umożliwiającym jakąś tam cyrkulację powietrza.

No to sobie odpuszczę zakładanie pokrowca na mokry i ciepły motocykl, bo mu to na pewno nie służy.

A jak zabezpieczyć moto w przypadku nieustannych kilkudniowych opadów?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Odzalowac albo szukac garazu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeżeli nie masz do dyspozycji jakiegoś zadaszenia ( nie mówiąc o garażu ) to już mokry motocykl zostaw aż przestanie padać i poczekaj aż przeschnie, a jak jest przykryty to możliwie po każdym deszczu trzeba go oswobodzić z pokrowca i przesuszyć. Co do możliwych problemów to większą uwagę zwróciłbym na całą instalację elektryczną ze szczególną uwagą na wszystkie elementy wysokiego napięcia - od cewki zaczynając - na świecy kończąc. Co do filtra to dużo zależy co tam masz założone -jak pielęgnowane, kiedy pranie, czym i jak nawilżone olejem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sprawdz fajke ta "głębszą", może czas na nią. Pamiętasz jak wyglądała stara świeca?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Fajki, szczególnie ta głębsza to faktycznie słaby element, pójdą do wymiany na ngk.

Po deszczowej nocy podszedłem do moto (stał pod pokrowcem), dałem mu trochę ssania (zazwyczaj po nocnym postoju jak temp. spada poniżej 15st.) i odpalił po 2-3 obrotach Po rozgrzaniu obroty spadły do normalnych wartości.

Muszę chyba przejść kurs odpalania motocykla, żeby go nie krzywdzić... :roll:

Dzięki za uwagi dot. plandeki, będę pilnował, żeby więcej nie dostawał sauny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak do kompletu: bardzo często zdarza się, że problem z porannym odpalaniem związany jest ze złym stanem akumulatora. Tutaj może być przypadek, że traci pojemność lub gdzieś zaczyna śniedzieć połączenie. Szczególnie minus ( masa ) jest powodem takich problemów i to nie tylko połączenie przewód-akumulator, ale czasem przewód masa. Rozrusznik jest dość zaborczy jeżeli chodzi o prąd, a każdy opór czy słaba wydajność akumulatora potrafi odebrać świecy moc - nie mówiąc już warunkach sprężania i tworzenia odpowiedniego klimatu do zapłonu - gaźnik tutaj jest bardziej wrażliwy niż wtrysk.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
...że pokrowiec nie jest plastikowym workiem, w którym szczelnie zamykam moto, a lekkim poliestrowym materiałem umożliwiającym jakąś tam cyrkulację powietrza.

Przepraszam, czy Ty chcesz mi powiedzieć, że przykrywasz moto goratexem :?: :)

Nie znam pokrowców na moto, które by przepuszczało powietrze a już o cyrkulacji nie wspomnę :)

Daj sobie spokój z opatulaniem motka, co najwyżej są specjalne pokrowce lajtowe, którymi opatulasz jedynie siedzenie i kierę, ale reszta jest na powietrzu i oddycha :beer:

Uwierz mi, ja mam cały czas na dworze, do garage wstawiam tylko zimą, a teraz niczym nie przykrywam. Tak jak poprzednicy napisali, to nie zardzewieje :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jarku, dzięki.

W tym przypadku problemów z porannym rozruchem nie zanotowano, kręci żywiołowo, akumulator jest nowy. Świece nowe, mają tydzień. Filtr był prany 2 tyg temu. porządnie, nasączony olejem do filtrów Shella. Tutaj mogłem strzelić jakąś gafę, bo robiłem to drugi raz w życiu, acz wysechł dobrze, a nadmiar oleju odsączyłem.

Na mój nos to może być coś związanego z gaźnikiem i wkrótce będę się mu starał poświęcić trochę czasu.

Problem gorszego odpalania pojawia się zazwyczaj po krótkim przejeździe, na nie do końca rozgrzanym silniku, w tym wypadku po tankowaniu, gdy jest gorący tego problemu też nie zauważyłem.

Przepraszam, czy Ty chcesz mi powiedzieć, że przykrywasz moto goratexem :?: :)

Nie znam pokrowców na moto, które by przepuszczało powietrze a już o cyrkulacji nie wspomnę :)

Wiadomo, a Wy nie? :)

No to już jestem uświadomiony, w moim wypadku pokrowiec pełnił też trochę funkcję zabezpieczającą przed amatorami cudzej własności lub macaczami. Moto stoi pod blokiem, taki przykryty nie przyciąga uwagi, a czego oczy nie widzą...

Rdza mi nie tak straszna, bo moto z UK i swoje już w tym temacie doświadczyło, ale gdzieś tam sobie ubzdurałem, ze regularne kąpiele w deszczu mogą mu właśnie szkodzić na elektrykę.

Wiadomo, że moto nie przykrywam do samej ziemi, a pokrowiec jest tekstylny, a nie plastikowy (http://www.moto-akcesoria.pl/pokrowiec- ... te,p,47602) i raczej się nie zdarzyło, żebym go zastał mokrego od środka (parowanie).

Abstrahując, zauważyłem kilka moto mieszkających na moim osiedlu w takich samych warunkach i wszyscy je kitrają w peleryny, nie mówiąc o parkingu strzeżonym gdzie stoi rząd zakrytych maszyn... Ludzie są nieświadomi czy są po prostu różne szkoły?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Problem gorszego odpalania pojawia się zazwyczaj po krótkim przejeździe, na nie do końca rozgrzanym silniku, w tym wypadku po tankowaniu, gdy jest gorący tego problemu też nie zauważyłem.

Tutaj możesz mieć zwyczajnie problem wyczucia ssania i być może za wcześnie lub za późno jest wyłączane. Może jeszcze do tego dochodzi problem z termostatem. Odnoszę wrażenie, że jeszcze sprzęta masz nie bardzo wyczutego. Rada: postaraj się cieszyć motkiem przez ten sezon. Czas pokaże czy się go nauczysz czy rzeczywiście jest jakiś problem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Tutaj możesz mieć zwyczajnie problem wyczucia ssania i być może za wcześnie lub za późno jest wyłączane. Może jeszcze do tego dochodzi problem z termostatem. Odnoszę wrażenie, że jeszcze sprzęta masz nie bardzo wyczutego. Rada: postaraj się cieszyć motkiem przez ten sezon. Czas pokaże czy się go nauczysz czy rzeczywiście jest jakiś problem.

Wcale nie ukrywam, że jestem zielony, pierwszy motocykl, miesiąc użytkowania, ale forum zdecydowanie pomaga uczyć się na błędach innych :) Do wyczucia zostało mi jeszcze wiele, dzięki za rady :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Włączę się w dyskusję i kilka moich uwag - mam nadzieję że przydatnych :) bo w moim odczuciu rozmawiacie o kilku sytuacjach - aczkolwiek ostatecznie problem ten sam - motorek gorzej odpala

- jak temperatura silnika jak taka - ani ciepły ani zimny - to na 100% tak jak napisał Jarek- nie masz jeszcze "wyczutego" ssania - ale w sumie jest to typowe zachowanie że motorek gorzej pali w takim stanie - popróbuj w takiej sytuacji leciutko dodac gazu i nie ruszać ssania - albo bardzo lekko ssanie - albo troszkę dłużej starter musisz wyczuć nie ma jednej metody

- jezeli silnik jest zimny i po deszczu to stawiałbym w 90% na mokrą instalację - lekkie "przebicie" i motorek pali dużo gorzej - czasami to "tylko" a może "aż" stare przewody i gorsza izolacjia lub styki - wspominałeś że moto z UK więc poddana instalacja w sumie ekstremalnym warunkom - tu mogą pomóc zalecenia Alika - a na pewno nie zaszkodzą :)

- przykrywając ciepły motor - stwarzasz sytuację gorszą niż gdybyś go nie przykrywał - nie ma to tylko znaczenia jak jest "suche" powietrze - w każdym innym przypadku motor się "poci" i nawet jak w Twoim doczuciu rdza to nie problem - to jeżeli chodzi o instalację to jeszcze pogarszasz problem jeżeli on istnieje - szczególnie na wysokim napięciu Reasumując - pokrowiec raczej na dłuższy postój i zawsze na "zimny" motorek

- jezeli chodzi o przeregulowywanie gażnika - to teroretycznie tak jest że w zależności od parametrów powietrza - temperatura, wilgotność, ciśnienie -sa inne warunki tworzenia mieszanki (stąd wtrysk jest lepszy bo komputer na bieżąco analizuje warunki) ale w praktyce nie reguluje się gaźników z tego powodu ze w nocy popadało :) bo jak wspomniałem problem z odpaleniem raczej jest po stronie instalacji elektrycznej w takim przypadku - tym bardziej że w innych warunkach nie ma z tym problemu - no chyba że jest to maszyna wyczynowa (żużel, wyścigi) i trzeba z silnika wyciągnać max. w danych warunkach :( Pzdr :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Podpinam się pod posty poprzedników i myślę, że leży to właśnie w nie do końca "wyczutym" ssaniu, w nijakich temperaturach bywa różnie. Ja najpierw odpalam bez ssania, jak nie chce mu się zaskoczyć to delikatnie otwieram. No chyba, że robi się zimno, ok 10. st. to od razu wiem, że trzeba.

Ale to bardzo indywidualna sprawa, np. XJ600 koleżanki odpala bez ssania aż do 2-3 stopni.

Jedna uwaga do przedpiśćów - mimo, że moto rodem jest z Albionu to instalacja elektryczna wygląda bardzo ładnie, w ogóle moto jest zadbane, nie ma jakichś zardzewiałych śrub, matowego aluminium etc. - wyjątkiem jest puchnąca farba na bloku silnika i pompie wody oraz osłonie przewodów po prawej stronie silnika.

Ale TMTM - ten model tak ma, jak się o niego nie do końca zadba to w angielski warunkach tak się po prostu działo. Zapewne jakiś błąd w procesie malowania bloku silnika w trakcie produkcji.

Jestem zdania, że możesz właśnie zacząć od sprawdzenia połączenia masowego akumulatora i ew. przewodów WN z cewkami. Oczyścić co trzeba, przepsikać, wymienić co wykazuje oznaki zmęczenia. Nie zaszkodzi i nie jest to trudno zrobić w warunkach "trawnikowych".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
...zauważyłem kilka moto mieszkających na moim osiedlu w takich samych warunkach i wszyscy je kitrają w peleryny, nie mówiąc o parkingu strzeżonym gdzie stoi rząd zakrytych maszyn... Ludzie są nieświadomi czy są po prostu różne szkoły?

Odpowiadając na Twoje pytanie czy wątpliwości użyję dość przewrotnego przykładu: czy ludzie kierujący pod wpływem alkoholu czy jakiś środków są nieświadomi? - bo wielu z nich zasiada za kierownicę - patrz statystyki. Na forum jest ok. 1500 zarejestrowanych użytkowników i może się zdarzyć, że będą inne zdania na ten temat niż nasze. My akurat na podstawie wiedzy, własnych doświadczeń twierdzimy, że pokrowce nie są najszczęśliwszym rozwiązaniem szczególnie jak przykrywany jest mokry motocykl. Masz też swoje argumenty. Duże skupiska ludzi szczególnie wokół blokowisk są pewnym problemem. Rozumem Twoje obawy i chęć "zamaskowania" czy ukrycia sprzęta przed ciekawością ludzką. Spokój serca też ma cenę. Czasem nie ma idealnego rozwiązania. Tutaj masz alternatywę: albo będzie moknął i do tego drażnił oczy ciekawskich, albo będzie schowany "kisił" się pod pokrowcem. Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Jak okryjesz suchy motocykl i stoi sobie przez 2 tygodnie w porze deszczowej to pewnie nie będzie gorzej niż na deszczu, ale jak się pod pokrowiec dostanie woda to może być gorzej, a jak się go używa codziennie to też jest inna bajka. Mam nadzieję, że to co przez nas wyżej zostało napisane pomoże Ci znaleźć jakieś rozwiązanie które będzie dla Ciebie najlepsze - uwzględniając też Twoje potrzeby emocjonalne i sytuację w jakiej mieszkasz. Jak masz nie spać po nocy z powodu, że motek stoi odkryty to takie rozwiązanie też nie ma sensu. Nasze zdanie znasz - nie musisz brać tego 1:1, ale mam nadzieję że wszystko co zostało przez nas napisane będzie Ci pomocne w zrozumieniu trudności w odpalaniu oraz innych możliwych problemów w przyszłości - decyzja zawsze należy do Ciebie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×