Skocz do zawartości

Recommended Posts

Też nie polecam - niestety coś było nie tak. Może zaawansowana elektronika odcinała zasilanie jak układ ładowania nie wyrabiał?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hmm. Te manetki tak maja podobno. Jakie alternatywy polecacie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Daytona/Saito II? Albo te folie i progrip 714 — użyj wyszukiwarki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Widziałem gdzie sHein Gericke ale chyba cena była nieco wyższa, teoreycznie powinny być jakościowo lepsze :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ok. Dzieki za wskazowki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

HG = Daytona.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Daytona jest fajna tylko w wersji 2 biegowej "przełożenia" są kiepsko dobrane. Na 1 zimno a na 2 za gorąco. Teraz jest nowa wersja 3 biegowa, podobno jest lepiej.

Co do Oxfordów: mam od kilku miesięcy, na jesieni jeździłem praktycznie non-stop z włączonymi i działały ok. Może trafiłem na dobrą serię?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Moze masz mocny alternator?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Moze masz mocny alternator?

Tak też właśnie przypuszczam, bo u mnie prawdopodobnie mógł się rozłączać sterownik przy zbyt małym prądzie akumulatora, co też było zapisane w instrukcji jako zabezpieczenie, ale nigdy nie robiłem pomiarów... :(

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Poczytalem trochę i ...

1. Oxford - mocne, dobre grzanie, dość tanie, ale sterowniki do kitu. I to nie wszystkie, podobno nowe wersje chodzą normalnie.

2. Saito - słabe grzanie, sterowanie też niezbyt (On/off/start) - i ludzie na start jezdza bo najmocniej dziala

3. Daytona - dobre grzanie, nieszczęśliwe sterowanie, jak pisał rPiotrek. Teraz wyszły droższe (około 300) wersje z 3stopniowym sterowaniem.

Saito wykluczyłem na samym początku.

Oxford vs Daytona - that is the question :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Poczytalem trochę i ...

1. Oxford - mocne, dobre grzanie, dość tanie, ale sterowniki do kitu. I to nie wszystkie, podobno nowe wersje chodzą normalnie.

Ja miałem z nowym sterownikiem i nie jestem/byłem z nich zadowolony, niby działały ale po jakimś czasie trzeba było robić restart sterownika, poprzez jego odłączenie od reszty układu, zazwyczaj za 2-3 razem zadziałały, częso po 5-6 odłączeniach, niby można się przyzwyczaić, ale w czasie jazdy stawanie co jakiś czas, zdejmowanie siedzenia (bo sterownik był pod nim) i ponowne załączanie odpalanie, przejaźdżka i po kilku km to samo - doprowadzało mnie do szewskiej pasji....

;)

Co ciekawe wysłałem przed sprzedażą tserownik na gwarancji do naprawy, przysłali mi nowy, po podłączeniu przez 3 dni działał bez zarzutu, później zawieszał się jak poprzednik, nie wiem może to była wina zbyt małego prądu, o kórym pisał Alik, bo w insrukcji zapisano że w przypadku zbyt niskiego napięcia w układzie elektrycznym (znaczy gdy aku siadał) to sterowanie wyłączało grzanie manetek, ale znowu jeżdżąc cały dzień po czeskich Karkonoszach działały bez zarzutu przez 8 godzin, a na terenach odzyskanych (czyli w koo komina) ich prawidłowe działanie skracało się zazwyczaj do ok. 3 godzin, bez przerwy, co ciekawe im zimniej, tym częściej sterownik się zawieszał.. :-P

Oxford vs Daytona - that is the question :)

W tym przypadku po moich doznaniach z Oxfordami, wybrałbym Daytony, ale nie wiem czy one są takie supermegahiper... może są, też się nad nimi zastanawiam, bo będę chciał założyć je do Kawy... swoją droga Kawę kupiłem z Oxfordami.... które oczywiście niedziałają :evil:

Edytowane przez dakarowy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Skoro nie działają to może potestuj ten sterownik - będziemy mądrzejsi...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dakarowy,

Trzeba było podłączyć oxfordy przez przekaźnik to miałbyś reset po kaźdym wyjęciu kluczyka ze stacyjki ;-)

Daytony mają prosty przełącznik obrotowy na kierę i zero elektroniki. Szkoda tylko, że są tak głupio zestopniowane.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dakarowy,

Trzeba było podłączyć oxfordy przez przekaźnik to miałbyś reset po kaźdym wyjęciu kluczyka ze stacyjki ;-)

Daytony mają prosty przełącznik obrotowy na kierę i zero elektroniki. Szkoda tylko, że są tak głupio zestopniowane.

rPiotrku sugerujesz że to wsytarczy? 8-)

Bo przekaźnik taki mam (pozostał mi z gniazda zaplaniczki), oczywiście nie wiem jak go podłaczyć, ale mógłbym się nad tym poważniej zastanowić, jesli byłbym pewien że na pewno zadziała... :-P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jesli mqnetki wymagaly resetu w czasie jazdy, to chyba nie ma sensu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Oczywiście żartowałem ale właściwe podłączenie takich odbiorników jest właśnie przez przekaźnik.

Z drugiej strony reset nie wymagałby rozpinania elektryki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bo przekaźnik taki mam (pozostał mi z gniazda zaplaniczki), oczywiście nie wiem jak go podłaczyć,

Pokazuje i objaśniam

(...)

A nie lepiej po prostu podłączyć pin sygnałowy 86 pod tylną lampę a zasilanie układu 85 pod aku? Ja tam nie jestem zwolennikim ingerowania w orginalne wiązki.

Ja mam tak:

- 85 "-" aku

- 87 "+" gniazdo zapalniczki

- 30 "+" aku (z bezpiecznikiem)

- 86 "+" tylna lampa

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tylko dla resetu w czasie jazdy musiałby być gdzieś wyłączany sygnał, no nie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak, tylko te są do quada - obie manety tej samej średnicy. Będzie problem z rolgazem.

Nie no to jest jasne Piotrku - codziło mi bardziej o model, chyba jednak zdecyduję się na te Daytony.. ale to za jakiś czas, jeśli ktoś kupi prędzej albo je użytkuje - niech się pochwali jak działają w praktyce ;)

EDIT: A tu nawet w przystępnej cenie mają tylko to jest starsza wersja

http://www.larsson.p...a,216,news.html

nowsza już nie jest taka tania.. :x

http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NTMyMDYxOA==&t=736639938729928837

Edytowane przez dakarowy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
ale w czasie jazdy stawanie co jakiś czas, zdejmowanie siedzenia (bo sterownik był pod nim) i ponowne załączanie odpalanie, przejaźdżka i po kilku km to samo - doprowadzało mnie do szewskiej pasji....

Tak to zinterpretowałem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak to zinterpretowałem.

Bywało tak że czasami trzeba było i pięć razy na dwóch km stawać, aż w końcu jechałem bez grzania.. :x

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×