Skocz do zawartości

Recommended Posts

Vengosh a Tobie jak się zestaw podoba?

Obraz%252520017.jpg

Ja jedynie płytę pod silnikiem zostawiłbym srebrną.

Podoba mi się ale jeszcze bardziej mój mi się będzie podobał jak rama, wahacz, widelec i silnik będą czarne ;-). Plastików malować nie chcę bo ich stan mnie nie razi, a płyta u mnie srebrna zostać musi (nie wiem czy pierwszy właściciel mojego motka dopłacił za to ekstra ale u mnie w geesie płyta pod silnikiem jest chromowana, a nie matowa jak we wszystkich sprzętach, szczerze mówiąc to tylko w moim egzemplarzu spotkałem się z czymś takim i wygląda to w mojej opinii naprawdę dobrze)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

IMO to ktoś zdarł farbę z alu i zabawił się w polerkę. :)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

IMO to ktoś zdarł farbę z alu i zabawił się w polerkę. :)

Jestem ciekaw jakie będzie IMO następnego właściciela mojego gs-a odnośnie jego malowania :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na początku pierwszej zimy gdzie na fotkach jest tak rozebrany wszystko zostało pomalowane tak jak jest w oryginale, dopiero 2 sezony później niektóre elementy zostały pomalowane na czarno. Gdybym miał wizję na czarny kolor przy pierwszym demontażu motocykla to byłby on cały czarno czerwony czyli silnik i rama też były by czarne. Dziękuję wam za słowa uznania, miło mi że podoba wam sie moja była już czerwona królewna. :) Teraz jeździ po warszawie zachęcałem nowego właściciela do odwiedzenia forum zobaczymy może tu trafi.

Edytowane przez elektrician

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Koła- jeśli chcecie żeby wyglądały idealnie to trzeba je rozpleść. Mogą wystąpić problemy z wyjęciem szprych z piasty zwłaszcza tylnej gdyby tak było piszcie na priv, wytłumaczę jak sobie z tym poradziłem. Przed oddaniem do malowania warto otwory szprychowe w piastach przeczyścić wiertłem, rozmiar dobrać do otworu żeby tylko wyczyścić a nie rozwiercać. Zabezpieczyć otwory na łożyska i oddać do piaskowania względnie szkielkowania i malowania proszkowego. Mnie piaskowanie i malowanie kół kosztowało 100pln a rozplecenie i zaplecenie 150, przy czym szprychy z tylnej piasty sam wyciągalem bo był problem, facet pytał czy chcę to sam zrobić żeby nie podnosić kosztów bo było to czasochłonne.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Vengosh gdzie zdjęcia ;) ??

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wczoraj postanowiliśmy ruszyć trochę sprawę związaną z tematem posta. Z samego rana zajechałem do Alika w celu zapakowania do samochodu mojego motocykla (a raczej tego co z niego zostało) i przewiezienia go do Balera, który ma dokonać ostatecznej rozbiórki i zająć się malowaniem silnika, ramy, widelca itp. Rozpoczęliśmy z Alikiem rozbiórkę tłumika, wysunęliśmy lagi z półek, zdemontowaliśmy szybę i koło przednie i przenieśliśmy gs-a pod samochód

20120204640.jpg

Myślałem, że wszystko pójdzie gładko, wiedziony optymistycznymi obrazami zapakowanego w Golfie pleśniaka Mygosi ochoczo ruszyliśmy do pakowania gs-a do opla astry kombi, i tu zonk, pierwszy raz słyszałem jak Alik rzuca mięsem :shock: :lol:, choć i tak do końca wykazywał 100 x większy optymizm powodzenia całej opereracji ode mnie, właściwie gdyby nie on to zostawiłbym chyba ten motocykl przed garażem i pojechał do domu :x . W samochodzie okazało się, że kierownica wadzi a zadupek wystaje jakieś 30 cm za obrys samochodu. Jako, że gs nawet bez połowy części jest ciężkim motocyklem nie wyjmowaliśmy go z bagażnika tylko Alik rozpoczął demontaż "przeszkadzających części w środku (kierownica, zadupek). Straty to poranione ręce Alika, uje...ana podsufitka, uszkodzona lampka sufitowa w samochodzie (już naprawiłem) i porysowane wszystko co było w miejscu wystających części gs-a :x. W końcu szukając jakiegoś narzędzia w garażu usłyszałem trzask zamykanego bagażnika, jak podniosłem głowę to uśmiech Alika mówił, że operacja się zakończyła (zaledwie po 3 godzinach w mrozie -15).

20120204641.jpg

Następnie ruszyłem do Balera (100 km od Poznania na południe). Na miejscu okazało się, że trudów transportu nie wytrzymało mocowanie mojej zajebistej przedniej lampy :x .

2012-02-04+16.37.53.jpg

2012-02-04+16.38.12.jpg

Baler powiedział, że pierwszego sprawozdania z postępów robót należy oczekiwać we wtorek. Po zrobieniu 550 km łącznie wróciłem do domu lekko zmęczony i zrezygnowany. Wczoraj pierwszy raz zwątpiłem w sens całej tej operacji... :? . Wnioski na przyszłość:

1) jak ktoś ma czas i umiejętności żeby samemu rozebrać i złożyć motocykl do kupy to czemu nie, w innym wypadku chyba lepiej odpuścić.

2) Nie warto wozić gs-a samochodem osobowym

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Vengosh, nie martw się, nie ma tego złego co by na jeszcze gorsze nie wyszło. Teraz masz moto rozebrane i możesz sprzedawać na części ;)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mirmiłku, nie desperuj :) zobaczysz, ze bedzie dobrze!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Vengosh, powodzenia :beer:

Mam wrażenie, że jeszcze kilka "wniosków na przyszłość" przed Tobą :mrgreen:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Myślałem, że wszystko pójdzie gładko, wiedziony optymistycznymi obrazami zapakowanego w Golfie pleśniaka Mygosi ochoczo ruszyliśmy do pakowania gs-a do opla astry kombi, i tu zonk, pierwszy raz słyszałem jak Alik rzuca mięsem :shock: :lol:,

Astra Kombi, to nie golf trzydrzwiowy, a GS, to nie KTM ;)

Swoją drogą - też mam uświnioną podsufitkę i nieco uszkodzoną ;)

A Alika rzucającego mięsem jeszcze nie słyszałam, więc musiało być ostrro. Ale przy pracy, to pewnie nawet zmarznąć nie zdążyliście?

;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A Alika rzucającego mięsem jeszcze nie słyszałam, więc musiało być ostrro. Ale przy pracy, to pewnie nawet zmarznąć nie zdążyliście?

;)

No nie, specjalnie temperatury nie odczuliśmy....

Mirmiłku, nie desperuj :) zobaczysz, ze bedzie dobrze!

To z Kajko i Kokosza, bo nie pamiętam? Kiedyś na pewno będzie....

Vengosh, powodzenia :beer:

Mam wrażenie, że jeszcze kilka "wniosków na przyszłość" przed Tobą :mrgreen:

Nie dziękuję żeby nie zapeszać i dziękuję za pocieszenie ;-)

Edytowane przez Vengosh10

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak z ciekawości- ile waży to, co zostało z motka na pierwszym zdjęciu? tak +/-?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak z ciekawości- ile waży to, co zostało z motka na pierwszym zdjęciu? tak +/-?

Albo jest bardzo nieporęczne (przez co wydaje się cięższe) albo obstawiałbym okolice stówki. W silniku jest jeszcze olej, a w baku benzyna.

Edytowane przez Vengosh10

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak właśnie przypuszczałem. Szkoda, że wtedy w Łodzi byłeś Astrą, nie GS-em ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Vengosh nie przejmuj się, będzie dobrze. Szkoda tylko, że nie wiedziałem że chcecie przyjechać osobówką, mam do jutra dostawczaka, to bym Wam przewiózł sprzęta :-P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

w kazdym razie odyseja trwa. Pojazd z Torunia na tablicach z Bydgoszczy. Wstep do serwisu w Poznaniu, drugi etap w Gorze. Dobrze ze przeglad ma :-)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

..z Wrocławia :lol:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No to jeszcze parę miast Ci zostało :-D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Moze kup zawczasu drugi :-) Byles wczoraj w Poznaniu moze trzeba bylo wpasc do Tomasza na rekonesans :-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bo to po prostu moto jak Vengosh - oberżyświat ;) forumowiec.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To ile lat Odys wracał do tej swojej Itaki? :D Bajer, ty masz tam korzeń w Grecji, to powinieneś być poinformowany. :)

Żeby tylko Vengosha jakieś syreny po drodze nie uwiodły swoim śpiewem. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To ile lat Odys wracał do tej swojej Itaki? :D Bajer, ty masz tam korzeń w Grecji, to powinieneś być poinformowany. :)

Żeby tylko Vengosha jakieś syreny po drodze nie uwiodły swoim śpiewem. ;)

Oooo przepraszam, ja "korzeń" mam zawsze przy sobie ;-) nigdy się z nim nie rozstaję :-D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przypomniało mi się - tekst pieśni ludowej mojej ciotki na weselu mym :

"Ożeń weź się, ożeń

jak masz w nogach korzeń,

jak masz w nogach licho,

siedź na dupie cicho"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×