baler1950 102 Zgłoś ten post Napisano 30 Styczeń 2012 Witam Panowie i Panie ze względu na narastające pytania dotyczące tematu opon załatwianych prze ze mnie zakładam ten temat. Otóż większośc opon które mogę załatwić są to opony nowe lecz cięte (tak zwane wady fabryczne np, zle usytuowana strzałka kierunkowa lub w złym miejscu. niewiem dokładnie jakie inne wady mogą posiadać.) Ja osobiście mam założone takie opony w swoim moto. Oponki jeśli są cięte tzn. wbijany jest scyzoryk w oponę w bocznej części i wywalana jest w kontener Taką oponkę zawożę do znajomej wulkanizacji gdzie kleją od zewnątrz na gorąco a wewnątrz jest wstawiana ( klejona ) łatka. Należy montując taką oponę a raczej zalecane jest zastosowanie dętki dla bezpieczeństwa. Nie wszystkie opony są cięte zdarzają się nie ciete. Dla przykładu daję zdj i opis oponki za 120zł + przesyłka do kupującego 25zł Oznaczenia opony MEFO sport Made in Germany Explorer MFE 99 Max load 639 ibs 290kg 2.8bar recomendet Rim 3.00x17 75R - 0002636 DOT N6 X21CB 2N Data produkcji 2310 (23 tydzień 2010roku) Rozmiar 130/80/17 5.10-17 65T Kierunkowa Łatka wstawiana od wewnatrz Miejsce klejenia na gorąca Oraz pozostałe rozmiary niekoniecznie ciete Ta akurat nie rozmiar 140/70/18 cena 150 + przesyłka 25zł Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
veris 7 Zgłoś ten post Napisano 30 Styczeń 2012 Jakie masz kolego te oponki? Jest możliwośc zobaczenia ich na żywo lub masz gdzieś porobione ich zdjęcia? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
baler1950 102 Zgłoś ten post Napisano 30 Styczeń 2012 Za kilka dni będę mieć więcej zdj. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
baler1950 102 Zgłoś ten post Napisano 1 Luty 2012 Ok dorzucam dostępne rozmiary i zdjęcia Ja mam z przodu opone która miała 2 nacięcia a tylna 1. Jeżdzę na tym nawet 160km/h i niema żadnych drgań kierownicy. z tym że w 70% moja jazda to są pola i lasy. Dla własnego bezpieczeństwa należy w oponę wsadzić dętkę. nr.1 Cena opony z przesyłką 150zł( do wyboru pobranie lub wpłata na konto) Zawsze jest to kurier z UPS OPONA NOWA NACIĘTA Opony made in Germany Heidenau K60 M+S 140/80/17 M/C Data produkcji 48 tydzięń 2009 Dostępnych 10 szt Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
baler1950 102 Zgłoś ten post Napisano 1 Luty 2012 (edytowane) Nr 2 130/80/17 Producent MEFO Stone master made in Germany OPONA NOWA NACIĘTA Data produkcji 2011r Dostępnych 10szt Edytowane 1 Luty 2012 przez baler1950 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 1 Luty 2012 a 18 masz? ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
baler1950 102 Zgłoś ten post Napisano 1 Luty 2012 a 18 masz? ;) 18 za 2 tyg pod koniec lutego dostawa bo schodzą jak ciepłe bułeczki tak samo 19 i 21 Jeśli mówimy o nowych Bo używki też mam nie ciete w tej samej cenie ale wiekszosc pyta sie o nowe wiec na razie nowe jak cie interesuja uzywki endurowskie nie zjechane takie po 1cm bieżnika to też są nawet 18 19 i 21 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
baler1950 102 Zgłoś ten post Napisano 1 Luty 2012 cd. nr 3 i 4 Rozmiar 150 i 110 felga 17 Heidenau Opis poprawny wraz ze zdj powinienem poprawić do soboty SORY za kiepskie foty Nie opisuje bo foto kiepskie bo telefon mi padł i robiłem 2 telefonem a on chodzi jak nosorożec w błocie. Daje zdj tylko poglądowe jak kogoś by interesowało coś w tym rozmiarze to następnym razem podjadę do kumpla i poprawię zdj było zimno więc się spieszyłem sorki Oczywiście opony NOWE Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Wojbm6 482 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 Witam Przede wszystkim chcę być dobrze zrozumiany - o co bardzo proszę :-P "Otóż większośc opon które mogę załatwić są to opony nowe lecz cięte (tak zwane wady fabryczne np, zle usytuowana strzałka kierunkowa lub w złym miejscu. niewiem dokładnie jakie inne wady mogą posiadać.)" Najważniejsze jest uwaga którą "wytłuszczyłem" Moim zdaniem Producent "odrzuca" wyprodukowane opony ponieważ wady są na tyle istotne że nie decyduje się na sprzedaż wybrakowanych opon za niższą cenę a ponieważ użytkowanie takich opon może być niebezpieczne- to dodatkowo je przecina - przecina w takim miejscu (bok opony) że dyskwalifikuje to naprawę Jak z bocznym przecieciem opony samochodowej przyjedzie się do wulkanizatora to najcześciej otrzyma sie odmowę naprawy. Być moze są też błahe powody dyskwalifikacji opon ale raczej na pewno nie jest to problem "zle usytuowana strzałka kierunkowa lub w złym miejscu." Jak nie wiem jaki jest faktyczny powód odrzucenia opony - to wg mnie nie ryzykuję i to z czysto praktycznego powodu - tanie mięso psy jedzą" :-P Dyskutuje się czesto o kaskach i wymogach jakie powinny spełniać a co za tym idzie ich ceną, o lepszych olejach(czyt droższych) które są ponoć lepsze dla silnika niż te które zaleca Producent - natomiast przy okazji akurat tego tematu w przypadku naszego bezpieczeństwa (opona z klejonym bocznym cięciem nawet z dętką nie ma takiej wytrzymałości jak nieuszkodzona) chcemy wg mnie iść trochę na byle jakość. Jeszcze raz proszę o dobre zrozumienie mojej uwagi ( nie sprzedaje nowych opon :-P ) i dogłębne przemyslenie tematu przed podjęciem decyzji - i tylko tyle Nie zawsze CCC i nie ma co na ten cud liczyć Pzdr serdecznie :beer: 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 Na jednej z opon widze 48 tydzien 2009 roku. Miedzy innymi dlatego właśnie ta opona nie może być sprzedana. Choć powiem szczerze dziwie się firmom, że te opony w jakiś tam sposób wyrzucają, że to nie idzie na przetop i do produkcji nowej. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
mygosia 2 801 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 Pewnie z takimi oponami, to jak z pudełkiem czekoladek - nigdy nie wiadomo na co się trafi. W starym golfie trafiłam na takie, które stukały. Zostały wymienione na takie, których sie nie dało wyważyć i rzucało prz niskich prędkościach. Pewnie jestem pechowcem i dlatego powiedziałam: nigdy więcej. Ale jeśli ktoś jest w czepku urodzony, to może spróbować ;) Ale do motocykla szosowego, to bym rozważyła wszystkie za i przeciw 4021 razy... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 811 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 Choć powiem szczerze dziwie się firmom, że te opony w jakiś tam sposób wyrzucają, że to nie idzie na przetop i do produkcji nowej. Jacku - sprzedaż to najlepsza forma utylizacji. Z punktu widzenia firmy - jest kwit to i problem sprzedany ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 (edytowane) Ale w przypadku opon nie muszą mieć kwitu z utylizacji gdyż sami je przetapiają. A być może nie sprzedają tylko pracownicy robią szacher macher twacyk mik i oponki ze śmietnika znikają w mig. Edytowane 2 Luty 2012 przez Centrino Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 811 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 Dziwisz się??? Nie wiesz dlaczego ??? Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę ;) Przeróbka kosztuje. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 Ale oglądałem całkiem niedawno program (opoki samochodowe akurat) i tak jak było coś nie teges z oponką to trafiała do pieca. Tu jeszcze taka moja uwaga. Myślę, że do wolnych maszyn tak do 100km/h te oponki nie będą aż tak złe. Natomiast do ścigacza raczej bym nie zakładał. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
baler1950 102 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 Wszysko się zgadza Ale w tej sytuacji są 1 proponowane opony Nowe Cięte 2. Informuję o tym od początku to że ja jade nimi średnio przy 120 i nic nie drży i nie skacze. 3. To są opony enduro nie na droge a co za tym idzie nie kupujesz o takim bieżniku opony po to by jeżdzić po asfalcie. Tylko w las i pola oraz szutry gdzie średnia max predkość to 60km/h. 4. Kupując tą oponę napewno 80% bedzie ona jeżdziła w terenie. 5. Przy prędkości 100km na godzine jeśli by łatka miała puścić ciśnienie owszem walisz szlifa.Dlatego jest wskazane wstawienie DĘTKI. Więc jesli przy 100km/h puszcza łatka przez następne 500km będziesz czuł drgania na kierownicy nic po zatym. 6. Dlatego właśnie ja na nich śmiało jeżdzę i jestem do tej metody w 100% przekonany. 7. dlatego założyłem ten wątek i proponuję wam kupno nowej naprawionej już opony z przesyłką o od 50% do 70% taniej jak nowe A na takiej kostce czy to będzie cieta lub nie zrobisz tyle samo km. 8. Wiedząc o tym fakcie jeżdzić bedziesz bezpieczniej i rozważniej a co za tym idzie skupisz sie na wszystkich niedomaganiach swojej maszyny. A co za tym idzie dbanie o stan techniczny motoru wymiana wszyskich wadliwych podzespołów. Czyli jak sie wyspisz takie moto bedziesz mieć. Co do wad fabrycznych pogadałem z dostawcą i zdradził mi że jezdzi on do niemiec do producenta opon i odbiera on naciete z kontenera. Na etapie produkcji opon co 100 jest zabierana do laboratorum tam ją grzeją i sprawdzają zachowanie na hamowni. Potem wbijają scyzoryk w bok i do kontenera. I niewarzne czy jest dobra czy zła nikt nie bedzie odnosic opony na tasme produkcyjną. Opony typowo walnięte są poddawane cięciu do przeróbki. Typo odbiera od kierownika zmiany który dostaje w łape stąd ta okazja. A co do wyważenia Zakładjąc opone musi ona być wyważona więc wulkanizator musi założyć odważniki. Więc jeśli do auta kupują co niektórzy opony używane i na feldze jest z 5 odważników a na nowych nawet zdarza sie z 2 to dlaczego by sobie takiej nowej za 50% taniej nie kupić To jest każdego indywidualna sprawa. Wiec z każdą opinią na temat tych opon się zgadzam. Bezpieczenstwo najważniejsze a każdy z nas interpretuje to na swój rozum Pozdrawiam i służę odpowiedzią oraz wysylką już zrobionej nowej oponki :-P Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 25 975 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 Niegdys było głośno o okradzeniu kilku kontenerów naciętych opon Heidenau, które własnie skałdowane były gdzies tam na ichnym placu... :-o Kiedyś równiez zakupiłem taką oponę taniej lecz bez wiedzy o przecięciu, wulkanizator naprawił mi ta oponę na moje ryzyko, byla to opona Heidenau k60 na tył - po naprawie nic sie z nia nie działo, zjeździłem ją do zera... 8-) Co do zmiany strzałek związanych z kierunkiem założenia tez w 2 takich przypadkach się spotkałem, tylko że wtedy nie były one nacięte (nie wiem czy to miało jakieś znaczenie).. zjeździłem obydwie.. :roll: Teraz kupiłem od Balera oponę typową kostkę w teren z takim uszkodzeniem (naprawionym) ale z zasady kupiłbym taką nową oponę ale tylko na tył i jedynie oponę w teren (jak tez zrobiłem) na szosę nie ukrywam że raczej dla własnego lepszego samopoczucia opony tak uszkodzonej na przód bym nie założył i w tym przypadku takie jest moje zdanie. :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 Toteż nigdzie nie napisałem aby kategorycznie nie kupować opon od kolegi Balera. Trzeba mieć tylko świadomość aby na taką oponę uważać i tak jak Baler napisał wsadzić dla własnego bezpieczeństwa dętke. 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 25 975 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 (edytowane) Ogólnie te opony są strikte enduro lub off więc raczej nie ma możliwości założenia ich na felgi bezdentkowe poniewaz motocykle enduro nie mają felg bezdentkowych, no chyba że ktoś wrzuci ją do 1150GS, bo uzna że to dobre enduro jest :-P Edytowane 2 Luty 2012 przez dakarowy Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 A i jeszcze spotkałem się generalnie na pewnym znanym portalu aukcyjnym z dziurkowanymi oponami ale tam chodziło głównie o wiek opon sprzedawanych. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 25 975 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 A i jeszcze spotkałem się generalnie na pewnym znanym portalu aukcyjnym z dziurkowanymi oponami ale tam chodziło głównie o wiek opon sprzedawanych. Ogólnie gumiarz powiedział mi że jesli przecięte sa włókna opony, to nie powinna być ona dla własnego bezpieczeństwa naprawiana, ale oni i tak naprawiaja ale na odpowiedzialność zleceniodawcyi to on bieże na siebie pełną odpowiedzialność, powiedział też że jesli nacięcie nie jest zbyt długie (duże - czyli nie przecina zbyt wielu tych włókien) to praktycznie opona odpowiednio naprawiona nie będzie wykazywała żadnej różnicy w swojej wytrzymałości jak i trakcji, ale nie da się ukryć, że lepiej takiego nacięcia nie mieć... 8-) no i ważna jest ta niewiedza z jakiego powodu to nacięcie zostało przez producenta zrobione, ale to juz każdy osądzi sam wedle swoich przekonań. ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
mygosia 2 801 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 Zakładjąc opone musi ona być wyważona więc wulkanizator musi założyć odważniki.Więc jeśli do auta kupują co niektórzy opony używane i na feldze jest z 5 odważników a na nowych nawet zdarza sie z 2 to dlaczego by sobie takiej nowej za 50% taniej nie kupić E - serio trzeba po założeniu wyważyć oponę? :> Po założeniu felernej opony, mimo założenia pierdyliarda ciężarków nie udało się jej wyważyć. POmimo przekręcania o 90, czy 180 stopni - dupa. Panowie w zakładzie próbowali mi wmówić, że opona jest w porządku, a z moją felgą coś nie teges. Dziwne, bo inne opony układały się ok. Oczywiście nie odradzam kupowania opon od Ciebie i nie twierdzę, że coś takiego jest regułą. Ale IMO powinno się powiedzieć, że nie zawsze jest tak różowo i nie zawsze wszystko idzie jak po maśle. Szczególnie jak ktoś jest pechowcem jak ja :D Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 811 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 Szczególnie jak ktoś jest pechowcem jak ja :D Eee... - to już jest prowokacja ;) Jak ktoś ma pecha to kupi sobie nowe i mu je ukradną ;) Sytuacja jest jasna. Sprzedawane są pony, które według producenta z różnych powodów trafiły do kontenera "śmieciowego" dodatkowo z przeciętym kordem. Powody takiej selekcji i wady jakie możemy spotkać są bardzo różne. Od drobnych niedolewek gumy w formie, poprzez jakieś wady wizualne ( niewyraźnie odlane oznaczenia ) do poważnych wad w strukturze opony. Może zdarzyć się wszystko. Ale jak ktoś ma pecha to i w nowej oponie odkryje wadę - bo się zdarzają. No cóż jest ryzyko jest informacja na ten temat i jest cena. Każdy wpis daje jakieś informacje i wskazówki potencjalnemu klientowi. Baler sprzedaje to, co sprzedaje ( wcześniej poinformował co i jak sprawa wygląda), a każdy z nas ma wybór. Na ten wybór wpływa przeznaczenie, możliwości finansowe, dojrzałość kupującego ....... Pewnie zdecydowana większość tych opon dożyje "zużycia" bez niespodzianek, ale wszystkiego przewidzieć i wykluczyć nie można. Mogą się też zdarzyć bardzo poważne wady w wewnętrznej strukturze opony, które nie będą widoczne przy kupnie - jak to bywa czasem na produkcji. Cóż - za nowe i markowe rzeczy trzeba zapłacić zdecydowanie więcej - więc czasem ktoś musi iść na kompromis. Swoją drogą uważam, że opony bieżnikowanie i używane wcale ( statystycznie ) nie niosą za sobą większego bezpieczeństwa niż te z kontenera. Można jeszcze dodać, że w przypadku "problemu drogowego" i bystrego ubezpieczyciela możemy się spodziewać problemów z tego powodu - prawnicy ubezpieczyciela będą mieli punkt zaczepienia. Co do pochodzenia i sposobu zdobywanie takich opon chyba lepiej nie wiedzieć, a pecha lepiej w to nie mieszać ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
klansman 1 025 Zgłoś ten post Napisano 2 Luty 2012 Co do wad fabrycznych pogadałem z dostawcą i zdradził mi że jezdzi on do niemiec do producenta opon i odbiera on naciete z kontenera. Na etapie produkcji opon co 100 jest zabierana do laboratorum tam ją grzeją i sprawdzają zachowanie na hamowni. Potem wbijają scyzoryk w bok i do kontenera. I niewarzne czy jest dobra czy zła nikt nie bedzie odnosic opony na tasme produkcyjną. Opony typowo walnięte są poddawane cięciu do przeróbki. Typo odbiera od kierownika zmiany który dostaje w łape stąd ta okazja. :-P ok, my tu gaworzymy o bezpieczeństwie użytkowania tych "okazjonalnych" opon od kolegi balter1950... ale czy mi się tylko wydaje czy one pochodzę hmmm, z nielegalnego źródła... Moim zdaniem nie ma znaczenia czy się kupuje "okazjonalną" oponę wywiezioną na patencie z fabryki, czy też okazjonalnie tanie części z właśnie co skradzionego i rozebranego motocykla.... ps. może się czepiam...ale wszelkiej maści złodziejstwa i taniego cwaniactwa nie lubię.... ps2. Balter1950 to nic osobistego.... 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
baler1950 102 Zgłoś ten post Napisano 3 Luty 2012 ... ale czy mi się tylko wydaje czy one pochodzę hmmm, z nielegalnego źródła... , czy też okazjonalnie tanie części z właśnie co skradzionego i rozebranego motocykla.... No wiesz okazja okazją ale ciężko by było złodziejowi znaleść co miesiąc 50 motocykli z takimi samymi nowymi oponami i potem w ramach walki z nudą. Złodziej siedzi w szopce i dziurawi 50 opon żeby sprzedac potem taniej. Na logike to odpada. ps. Kansman nic osobistego o moto się nie bój :-P Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach