Skocz do zawartości
lcoo

Sakwy materiałowe - tylko i wyłącznie:)

Recommended Posts

Ja już zamówiłam ze dwa tygodnie temu, a teraz leff mówi, ze będą dedykowane do moto :/

A Alik przemilczał, że mam Crosso robione pod moto? Mnie też chciał wkręcić w rowerowe. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bzdury gadasz Leffku. :) IMO Experty nadal są lepsze od Twoich. Przynajmniej dla mnie. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bzdury gadasz Leffku. :) IMO Experty nadal są lepsze od Twoich. Przynajmniej dla mnie. ;)

A moje są dla mnie lepsze, bo nawet jak są gorsze, to są mojsze i dlatego lepsze niż twoje, które są gorsze, bo twojsze... :lol: :P :beer:

A bzdur nie gadam, bo postawione pytanie bzdurne nie było, tylko zaczepne. A to, że dyskutowaliśmy o sakwach (ja chwaliłem swoje, a ty Experty) i każdy z nas został przy swoim zdaniu też dobrze pamiętam. ;)

Edytowane przez leff

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Krzyczałeś na nie..? i zwyzywałeś..? :lol: :beer:

Dakrowy cos w ten desen tylko brutalniej ;)

MTBiker ale przetrwały czy nie ? Są warte zapłacenia 400 zł czy lepiej odpuścić ? Pakował bym się w nie powiedzmy 5-7 razy do roku.

Waski a pewnie ze przetrwaly. Crosso moge smialo polecic - bardzo mily i kontaktowy producent - jak sie zniszczyly haki to oferowali darmowa wymiane na nowe - ale ze tez malej srednicy to odpuscilem.

7tys km u mnie glownie na wyjazdach offroadowych, i ponad 8tys km u kolegi - glownie na wyprawie na kolski - maja wymieniony jeden hak i late 6x6 cm, lekko przytarte miejsca od strony stelaza - wciaz sa szczelne i w zasadzie nic im nie mozna zarzucic.

Ze wzgledu na to ze zdecydowanie lubie wycieczki poza asfaltem to zmienilem sakwy i stelaz na Giantloop Coyote - gdzie indziej srodek ciezkosci, jeszcze mniejsza waga, wieksza IMHO stabilnosc mocowania, wada jest brak calkowitej wodoszczelnosci (zwykly a nie gazoszczelny zamek) i zdecydowanie cena - jak go kupowalem to kosztowal 2x cene ExpertBig Crosso (teraz chyba x3 prawie). I to wszystko przy pojemnosci jednej sakwy crosso. Dodatkowo zajmuje miejsce pasazera. Na 3 tygodnie daje rade sie w niego spakowac - nawet z namiotem - ale przy zalozeniu ze priorytetem sa mozliwosci terenowe a nie komfort pakowania/rozpakowywania i ilosc rzeczy jakie mozna zabrac.Do f650gs jest za waski dolem, podszedl by greatbassin ktory jest troche wiekszy ale biorac pod uwage relacje cena/mozliwosci to obstawialbym Crosso :) .

Edytowane przez MTBiker

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dziękuje MTBiker za odpowiedz należy się :beer: . Więc zakupie CROSSO bo cenę za komplet kufrów jak widziałem to prawie zawału dostałem kosztują krocie w poruwnaniu z sakwami. A tak to będą sakwy i i jeszcze kasy starczy na 2-3 wyjazdy weekendowe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Można też rozważyć sakwy Duo - http://www.sakwyrowerowe.eu/. Niższa półka, niż Crosso, jakość zapewne też, ale kilka rozwiązań pomysłowych można zaadaptować. Zjeździłem kilka rowerowych wypadów na podstawowym modelu, wypchanym ponad możliwości i dawały radę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Leff:

"W wersji produkcyjnej zbliżonej do testowanej cena za dwie sakwy to 400 zł. Wydaje mi się, że rozsądnie, bo za cenę1/2 kufra mamy dwa fajne wory.

Myślę, że da radę wynegocjować coś dla Forumowiczów. Pod koniec tygodnia będę kontaktował się z Crosso w celu omówienia uwag i przystąpienia do produkcji seryjnej, ale zindywidualizowanej pod kątem konkretnych stelaży w motocyklach. :)"

Właśnie, w wersji produkcyjnej. Ciekawe ile będzie wynosiła ostateczna cena, bo 400zł, to trochę za dużo (nie względem kufrów, a seryjnej produkcji Crosso), brak dodatkowych kieszonek jak w seryjnych itp.

Wszystko zapewne uzależnione jest od ilości chętnych.

Może warto jest się zastanowić co kto chce i zrobić zbiorowy zakup, ale nie na zasadzie max5-10kompletów, tylko tak, żeby to miało ręce i nogi.

Żeby wilk był syty i sakwy uszyte;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No Ortlieb to już 1 liga jeśli chodzi o sakwy. Sam mam komplecik rowerowy i wszystkie inne z którymi miałem do czynienia (w tym i Crosso) przy nich bledną. Kupując w Niemczech można sporo zaoszczędzić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Crosso szyje dla Larssona spec wersje moto ale jak na moje to nie jest najlepszy pomysl. Mozna pogrzebac w sklepie Larssona.

Sa i inne sakwy. O nich za chwilke.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja wam proponuję iść na najbliższy bazar lub giełdę samochodową gdzie stoją handlarze z rzeczami z niemieckich fhlomarków, sakwy i to wypaśne! po 20-40zł. Kupowałem juz sobie i znajomym na rowery i na moto (jedne nawet z pokrowcami przeciwdeszczowymi, nowiutkie) także sztywne jak kuferki. Przy okazji cyknę zdjęcie jak będę w garażu. Takich sakiewek mają naprawdę sporo. Część się nie nadaje na moto bo obie sakwy są złączone ale jest sporo innych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

IMO sakwy na motocykl powinne być wodoodporne bez żadnych naciąganych kondomów. Powód? No jak zaliczysz szlifa albo glebę, a na mokrym to bardziej prawdopodobne, to kondomy idą, nomem omen, w pizdu. Pomysł Crossopt. cordura + warstwa wodoodporna, to dobre rozwiązanie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

IMO sakwy na motocykl powinne być wodoodporne bez żadnych naciąganych kondomów. Powód? No jak zaliczysz szlifa albo glebę, a na mokrym to bardziej prawdopodobne, to kondomy idą, nomem omen, w pizdu. Pomysł Crossopt. cordura + warstwa wodoodporna, to dobre rozwiązanie.

Jak zaliczysz szlifa to i pewnie żadna warstwa wodoodporna nie uchroni twoich sakiewek przed zniszczeniem, głównie to pisałem poprzedni post odnośnie niskiej ceny za którą można nabyć jakieś ciekawe sakiewki i to dobrych marek, bo raczej w Niemczech ostatnich szmat nie sprzedają.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nasz sposób na zminimalizowanie kosztów opakowania bagażu:

Zamontowanie do stelaża kratownicy, by miękkie sakwy odizolować od rur wydechowych:

DSC02334.JPG

Mocne przytroczenie porządnymi gumami worków Crosso (CROSSO DRY BAG 40L - ok 60zł/szt):

DSC01861.JPG

Oraz zbadanie, czy zmieścimy się w drzwiach:

DSC01837.JPG

W ten sposób przejechanych 5,5 kkm, ale tylko po asfalcie, wstrząsy offroadowe z takim bagażem niewskazane :?

Choć jakby worki przymocować pasami ze ściągającymi klamrami, to kto wie?

Nie jest to sposób idealny, ale lowcostowy i się sprawdził. Pojemność - dwie osoby.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Crosso szyje dla Larssona spec wersje moto ale jak na moje to nie jest najlepszy pomysl. Mozna pogrzebac w sklepie Larssona.

Sa i inne sakwy. O nich za chwilke.

Na razie zdecydowałem się na Crosso.

Jednak w oko wpadły mi konkurencyjne do Ortlieba sakwy pod nazwą Monsoon firmy niszowej Enduristan. To firma założona przez motocyklistów dla motocyklistów ze Szwajcarii. Robią na razie kilka produktów: tankbag, sakwy i uzuełniające je drobiazgi. Rozmawiam z nimi i może uda się ubić jakiś interes. Czas pokaże...

A co powiecie na nie? Jak Wam się podobają?

http://www.enduristan.com/en/products/monsoon.html

7111a96cc1.jpg

83593056fb.jpg

e48e2f6c96.jpg

26ea90e381.jpg

e9c340ea1d.jpg

1bfe83c735.jpg

2973f3ae9c.jpg

001320a7ad.jpg

c933a48658.jpg

Są kompatybilne m.in. z GSami i wieloma KTMami.

Cena nie jest niska, porównywalna z Ortliebami, które wydają mi się mniej odporne i wielkościowo mało przekonujące.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ładne, ładne, ale mocowania typu siodłowego nie przekonują mnie. Obawiam się też, ile toto będzie kosztować.

Dlatego jeżeli Crosso będzie miało wolę dłubać, to będziemy sobie rozwijać obecną wersję. A później możemy zrobić wypasiony test porównawczy, "szwajcarów", Ortliebów, Wolfmana i Crosso. ;)

P.S.

260 ojro, to nie mało za szmaty...to nawet całkiem sporo. :(

Edytowane przez leff

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

260 ojro, to nie mało za szmaty...to nawet całkiem sporo. :(

Panie i panowie, ustalmy jedno, za 260 jurków mozna sobie zafundowac kufry. Przekonajcie mnie że jeżdząc asfaltowo nie jest to lepsze rozwiązanie.

*) MTBiker'a rozmiem ale on nie jeżdzi po twardym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wszystkie liczące się sakwy motocyklowe jak widzisz Przemku korzystają z patentu przez siodło: Wolfmann, Ortlieb, motocyklowe Crosso. Cena jest słona, porównywalna do Wolfmann’ów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Panie i panowie, ustalmy jedno, za 260 jurków mozna sobie zafundowac kufry. Przekonajcie mnie że jeżdząc asfaltowo nie jest to lepsze rozwiązanie.

*) MTBiker'a rozmiem ale on nie jeżdzi po twardym.

Paweł, jakby Ci to powiedzieć. Są priorytety i priorytety. IMO jeżdżąc w terenie, gdzie ryzyko gleby jest większe lepiej mieć miękki bagaż. Mniejsze szkody na ciele i motorze.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale mając kufry alu, takie jak Twoje, nie łatwiej podnieść motocykl?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Z czy bez - podnoszę bez problemów. ;) Waży poniżej 200 kg. Zazwyczaj jak się przewrócisz to adrenalina jest taka, że podniesienie na stanowi problemu jeżeli stoisz na nogach ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wszystkie liczące się sakwy motocyklowe jak widzisz Przemku korzystają z patentu przez siodło: Wolfmann, Ortlieb, motocyklowe Crosso. Cena jest słona, porównywalna do Wolfmann’ów.

Podejrzewam, że to wynika z pewnego, nie do końca prawidłowego założenia producentów: jeśli ktoś szuka sakw zamiast kufrów, to nie będzie montował stelaży (Wolfmann jest w pewnym sensie wyjątkiem). Aby sakwy jakoś trzymały się 2oo bez stelaży, to trzeba zrobić wersję "przez siodło".

W tym kontekście ma to sens, ale to nie znaczy, że jest to idealne rozwiązanie. Mi zajęło trochę czasu zanim wyleczyłem się z kufrów, ale nie ze stelaży. I wtedy okazało się, że nie ma na rynku takiego towaru, jaki sobie umyśliłem (sakwy dedykowane pod stelaże kufrowe). Nie zapominajmy, że producenci będą wymyślać różne patenty (byle było jak najtaniej w produkcji i jak najwięcej kasy na tym przyciąć), ale ze względu na niezbadane zainteresowania użytkowników, boją się ryzykować wdrażania do produkcji czegoś, co może się nie przyjąć wśród odbiorców. W tym kontekście rozumiem, dlaczego nikt nie podjął się jeszcze poważnej produkcji sensownych "szmat" pod stelaże.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeszcze się zastanawiam aby podczas wykonywania stelaży dorobić taką rozkładaną półkę aby miały podparcie sakwy lub worki.

Półka chroniła by sakwy podczas wywrotki Rysunek prowizoryczny na szybko zrobiony.

post-1497-0-74594300-1329290256_thumb.jpg

Edytowane przez Wąski

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×