Skocz do zawartości
leff

Zawiecha od Dakara

Recommended Posts

Miko ma racje, sprzedaj 650 i kup 800,

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Aostaw to co co masz a dokup 250

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Aostaw to co co masz a dokup 250

i to też jest dobry plan

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Aostaw to co co masz a dokup 250

i to też jest dobry plan

1. Nowa 250 do ostrego dzidowania, kosztuje z 12-15 tys. Do tego pojawi się w garażu 2 motocykl, którym nie będę miał kiedy jeździć.

2. F 800 GS byłby świetny, ale Giselle kupiłem z salonu nie po to, żeby sprzedawać po 2-3 latach (chociaż te słowa nie idą w parze z moimi myślami i "chceniem").

3. Giselle mogę pylnąć, przy dobrych wiatrach za 22-23 tys. pln. Do nowego F800 GS musiałbym dołożyć drugie tyle. Do używanej F800 GS 10 tys. minimum.

4. Mając na uwadze powyższe, pomyślałem, że szukając kompromisu mogę wsadzić nową zawiechę z przodu i wrzucić inne kółka.

5. Powinno wyjść mniej niż 10 tys. zł, a to co zdejmę z Giselle mogę sprzedać.

6. Tym sposobem zyskuję moto, które powinno trochę lepiej jeździć szutrami i mieć nieco lepsze zawieszenie. Inna rzecz, że jest opcja minimum, czyli kupno kół szprychowych...

Znów będę myślał. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ogladalem w zimie 800 z 2009 która kosztowała 25000, stan bardzo porownywalny do Twojej gazeli

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

jak będziesz kombinował, to już potem nigdy nie sprzedasz frankensztajna i zostaniesz na zawsze z motorem który po Twoich przebudowach (stawiam beczkę piwa) i tak nie będzie Twoim wymarzonym...

... skoro już popełniłeś ten błąd i kupiłeś nowy motor w salonie (który Ci w pełni nie pasi) to sprzedawaj szybko póki w cenie stoi i kupuj używaną, w dobrym stanie 800tkę - lepsza perspektywa 800ki bez gwarancji niż wieczne serwisowanie frankjensztajna ;)

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

jak będziesz kombinował, to już potem nigdy nie sprzedasz frankensztajna i zostaniesz na zawsze z motorem który po Twoich przebudowach (stawiam beczkę piwa) i tak nie będzie Twoim wymarzonym...

... skoro już popełniłeś ten błąd i kupiłeś nowy motor w salonie (który Ci w pełni nie pasi) to sprzedawaj szybko póki w cenie stoi i kupuj używaną, w dobrym stanie 800tkę - lepsza perspektywa 800ki bez gwarancji niż wieczne serwisowanie frankjensztajna ;)

Miko, dzięki za celne spostrzeżenia. :)

Giselle bardzo mi pasi. Toż to na niej uczyłem się jazdy na 2oo. :) Na początku było ciężko i była za ciężka, a teraz jest jak trzeba. Tylko jak już ma się, co się lubi, to chciałoby się więcej.

Zakup nowego jest dla mnie o tyle korzystniejszy, że nawet gdybym nie odliczył VAT-u, to i tak mogę odliczać podatek dochodowy. Ok. z używką też mógłbym zrobić podobnie.

Coś mi się wydaje, że jeszcze trochę pojeżdżę na Giselle. Toż to skubana ma niespełna 3 lata. Zobaczę, pomyślę, podumam. Muszę to przetrawić. Pogadam jeszcze z jedną Amazonką z Forum i zobaczymy, co z tego wyjdzie. :)

Tak się zastanawiam po jakiego wała mi F 800 GS? No bo trochę lepszy, ale na te moje jazdy, Giselle zasadniczo wystarcza. Raz zdarzyło mi się tylko, że dobiło przednie zawieszenie, ale w takie błocko wtedy wjechałem, że nie musiałem się nawet podpierać i Giselle trzymała pion. :D

Tak, to chyba od tamtej chwili zacząłem myśleć, co POPRAWIĆ. Później były jazdy testowe u Pawelca i to był drugi sygnał, bo F 800 GS mnie oczarował, a R1200 GS kompletnie w sobie rozkochał. :)

Dobra teraz idę zmagać się z bólem głowy i bić z myślami.

Tak oto z wielkiego planu robi się popierdółka. Skończy się zmianą na używane F800GS (jutro zadzwonię) albo wymianą sprężyn na progresywne przy okazji wymiany oleju w lagach. Chyba tak... ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Leff, jakbyś był wierny w tej miłości do R1200GS, to są dwie nówki z zerowym przebiegiem w bardzo atrakcyjnej cenie do wzięcia. I na firmę na pięć lat do odliczenia się kwalifikują. Szczegóły jakbyś był zainteresowany to telefonicznie lub osobiście

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dzięki Cykli za info. Jutro zadzwonię. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×