Marcin N 7 864 Zgłoś ten post Napisano 8 Listopad 2020 Zwierzu w bieliźnie?Witam w krainie tygrysówCŽ175 typ 450 -> Honda Shadow 600 -> F650GS -> F650GS Dakar -> Triumph Tiger 800XCX / BMW G650X-Countrytaptarapta 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
TataKazika 1 359 Zgłoś ten post Napisano 8 Listopad 2020 No pikny, taki męski, czarny i ociekający carbonem ... niech się dobrze sprawuje. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
artex 8 422 Zgłoś ten post Napisano 8 Listopad 2020 Wygląda na szybki, gratulacje! 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
mirek2404 6 978 Zgłoś ten post Napisano 9 Listopad 2020 (edytowane) 8 godzin temu, xel napisał: Jak tak, to gratulacje dla Radzia! Oby się bajanie odbyło, będzie można opić zakup! Wytapatalkowane z magicznego pudełka Na wszelki wypadek nastawiam.A tak poza tym to gratulacje.Piękny sprzęt. Edytowane 9 Listopad 2020 przez mirek2404 5 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 51 668 Zgłoś ten post Napisano 9 Listopad 2020 Wiedziałem o tym ciut wcześniej także już gratulowałem ale tero oficjalnie przy ludziach Niech się kolka kręcą i sąsiad zazdrości! Zajebisty! Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka 11 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
KaeS 10 454 Zgłoś ten post Napisano 9 Listopad 2020 (edytowane) 30 minut temu, Pawel napisał: sąsiad zazdrości Jaki tam sąsiad, on pewnie niemotocyklowy. Ja zazdroszczę! Edytowane 9 Listopad 2020 przez KaeS 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bodek 3 606 Zgłoś ten post Napisano 9 Listopad 2020 A nie wierzyliśmy, gdy Radziu na zlocie mówił, że jeszcze w tym roku będzie miał nowy motocykl, choćby miał obrobić petardy drwalom w całym nadleśnictwie. No a tu proszę, jaka piękna maszyna! A i drwale pewnie zadowoleni. 5 5 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
strażowy 920 Zgłoś ten post Napisano 9 Listopad 2020 (edytowane) "limita" panie kochany ale ten model do gablotki się nie nadaje więc i błota w sprayu też kupować nie musisz Niech cieszy, mądra maszyna taki Tiger .....no i znajomo wygląda Edytowane 9 Listopad 2020 przez strażowy 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 025 Zgłoś ten post Napisano 12 Listopad 2020 Kiedyś jak w gaciach latał u mnie po działkach to coś tam wspominał o jakimś tygrysie, tylko wtedy nie wiedziałem w jakim kontekście. Gratulacje! 5 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Piotreo 1 733 Zgłoś ten post Napisano 12 Listopad 2020 No pjenknyNo to BAJANIE zaczynamy teraz w poniedziałek.... Do niedzieli...Jak opijać to na całego Niech się sprawuje! Wysłane na Berdyczów... 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 25 086 Zgłoś ten post Napisano 12 Listopad 2020 Możemy zmontować kiedyś wylot na weekend do Białowieży. Można by połączyć z imprezami "Noc Kupały" bądź "Peretocze" obie zarąbiste, klimatyczne imprezy.Czytając od początku z głębokim zaciekawieniem... @ZWIERZ czy propozycja jest nadal aktualna? A jakby tak... w przyszłym roku.. Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka 2 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ZWIERZ 8 670 Zgłoś ten post Napisano 12 Listopad 2020 aktualna 1 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 25 086 Zgłoś ten post Napisano 12 Listopad 2020 aktualnaWpisuje w grafik, wątek dodaje do obserwowanych, więc kiedy to, bo jedziem tam? Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka 1 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ZWIERZ 8 670 Zgłoś ten post Napisano 12 Listopad 2020 7 minut temu, dakarowy napisał: Wpisuje w grafik, wątek dodaje do obserwowanych, więc kiedy to, bo jedziem tam? Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka nie wiem... ale się dowiem... na razie Bajanie muszę ogarnąć, bo się Łajzy upominają 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
KaeS 10 454 Zgłoś ten post Napisano 12 Listopad 2020 Czy mam już powiadomić Grzegorza aby nastawiał "zacior", czy jeszcze poczekać? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bodek 3 606 Zgłoś ten post Napisano 12 Listopad 2020 No przecież się nie popsuje. 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
KaeS 10 454 Zgłoś ten post Napisano 12 Listopad 2020 Chodzi o to, że do tego wiosennego czasu ten akurat napój z gumijagód może nie doczekać swego pierwotnego przeznaczenia, niezależnie gdzie i przez kogo będzie przechowywany. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
jasinek 5 905 Zgłoś ten post Napisano 13 Listopad 2020 Nooooooo Zwierzu pogratulować!!!! Tera to już na pewno Cię nie dogonię Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
JeyJey 2 856 Zgłoś ten post Napisano 16 Listopad 2020 Gratki Zwierzu UUUUUUUUUULALA !!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
WINO 1 534 Zgłoś ten post Napisano 29 Grudzień 2020 Dnia 9.11.2020 o 07:49, Pawel napisał: Wiedziałem o tym ciut wcześniej także już gratulowałem ale tero oficjalnie przy ludziach Niech się kolka kręcą i sąsiad zazdrości! Zajebisty! Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka Maseczka pierwsza klasa jaki ludzki Zwierz... .. Taki piec to już nie przelewki.... Nie się turla... 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rutkos 7 328 Zgłoś ten post Napisano 30 Grudzień 2020 Zwierzu teraz juz rozumiem dlaczego były te podchody z tym stelażem, witam w klubie i oczywiście GRATULACJE Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
coolluk 7 447 Zgłoś ten post Napisano 30 Grudzień 2020 Z czerwoną ramą są najszybsze ! Gratulacje ładna maszyna ! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 369 Zgłoś ten post Napisano 17 Kwiecień 2021 Graty Zwierzu, niech Ci się równo koła kręcą 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Marcin N 7 864 Zgłoś ten post Napisano 17 Kwiecień 2021 Nie da rady, mają różne średniceFizykla klasa 7 CŽ175 typ 450 -> Honda Shadow 600 -> F650GS -> F650GS Dakar -> Triumph Tiger 800XCX / BMW G650X-Countrytaptarapta 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Gość Zgłoś ten post Napisano 8 Kwiecień 2022 Dnia 7.05.2012 o 20:16, ZWIERZ napisał: Dzień II - poniedzielnik Ranek dnia poprzedniego zawsze jest wykładnikiem wieczoru wcześniejszego. Z zasady im trudniej wstać tym lepiej się bawiłeś wieczorem. Nasi gospodarze pojechali do pracy, a my powolutku dochodzimy do siebie. Śniadanko (wcześniej przygotowane przez Janusza) - flaczki, stawia nas na nogi. Jeszcze tylko małe dmuchanko z rana..... i możemy jechać, to jedziemy. Jezier dosiada dwucylindrowca, silnik rzędowy: żegnamy się z "Borysówką" i ruszamy w stronę Narwi po drodze odwiedzamy urokliwą cerkiew w Łosince, gdzie nasi gospodarze Agnieszka i Janusz powiedzieli sobie "TAK" Przed Narwią(miasto) odbijamy w kierunku Rybak, gdzie nad brzegiem Narwi(rzeka) pozostawiamy nasze rącze maszyny i kładeczką dostajemy się na drugi brzeg do przeuroczej samotni "Ordynki" do samotni można również dojechać drogą szutrową od miejscowości o tej samej nazwie - Ordynki było coś dla ducha, teraz coś dla ciała - popas i to taki jak ZWIERZ lubi najbardziej i tu ujawnia się nasz Przemo któremu zaczęło się marzyć coś ciepłego, chociaż zupka. I od tego to momentu uzyskuje przydomek "Dziadziuś" pojedlim, pogadalim i ruszamy dalej na siagę w kierunku miejscowości Siemianówka (lasami tylko drogami wyznaczonymi ;-) ) z Siemianówki musimy dostać się na drugi brzeg zalewu Siemianowskiego do Cisówki. Najkrótsza droga to tory i most kolejowy przecinające zalew. Co tu będę "memłał wełnę", specjalnie po to tu przyjechaliśmy żeby się tym mostem przeprawiać. A więc ogień na tłoki wjechać na tory od strony Siemianówki było łatwo, ale zjechać po drugiej stronie było dużo gorzej. Tory znajdowały się na wysokim wybetonowanym nasypie. Ale my młodzi gniewni jakoś daliśmy rady. po trudach przeprawy kolejowej mały odpoczynek, a w tle słychać "zupki mi się chce" ruszamy dalej do Królowego Mostu, miejscowości znanej z filmu "U Pana Boga za piecem" niestety poza nazwą nic jej nie łączy z filmem, nie warte zawracania głowy. Cerkiew w Królowym Moście dalej kierujemy się na Supraśl (bardzo fajna droga przez las), potem Krynki i do Kruszynian. W Kruszynianach znajduje się meczet i cmentarz muzułmański. Jest to miejsce bardzo klimatyczne, godne polecenia. nasz przewodnik "Tatar" z krwi i kości, no może troszku wyrośnięty, ale za to przefantastyczny gawędziarz cierpliwość Przemka zostaje wynagrodzona, udajemy się na tatarskie jadło jadło jak jadło, ale ceny słuszne. Najedzeni ruszamy dalej w stronę Bohonik, gdzie dla odmiany jest następny meczet Noc depcze nam po piętach, trzeba się zorganizować. Dawid daje cynka że minął Grajewo, ustalamy spotkanie na 664 pod Augustowem. kto znajdzie dobre lokum na nocleg ten czeka na resztę. Lądujemy nad jeziorem Sajno. Za 2min. słychać a potem widać motonitę mknącego na swej nowej, lśniacej maszynie. rozbijamy obozowisko w pobliżu "młodzieży wszech...obecnej", co później okarze się bardzo przydatne opróżniamy "lodówki" i z Przemkiem lecimy po prowiant do picia po powrocie z prowiantem, kontynuujemy "zagospodarowanie przestrzeni" My tu już sobie powolutku przechodzimy w stan "jak mi dobrze", a tu cóż za niespodzianka: przyjechali goście i to jacy goście szybka sesja zdjęciowa, życzenia, pogaduszki iiii...... i nic, nasz chytry plan, że chociaż takie malutkie 0,5l weselnej nas obleci skończył się na przełknięciu śliny słoneczko zachodzi, czas zacząć biesiadowanie i to przydali się nasi młodociani sąsiedzi, od których odkupiliśmy 4-ro paczek browarka. Rozmowy trwały długo w noc, były śpiewy , rozważania o życiu i śmierci, zaduma nad nicością (nic nam nie zostało alkoholu), dym zasnuł obozowisko, a sen zmożył nam oczy.... ...... zapadła błoga cisza, przerywana od czasu do czasy POCIĄGIEM TEŻEWE bo nikt nie zwrócił uwagi, że 200m dalej jest linia kolejowa! Fantastyczne tereny. Byłam tam kiedyś... Kruszyniany, Ordynki... I nawet ten sam "przewodnik Tatar z krwi i kości"... Dawne czasy. Pięknie czasy. Cudowne miejsca i ekstra wyprawa. Chyba czas wybrać się tam ponownie.... Fajnie, że trafiłam tu na tę relację. Pozdro dla ciebie Zwierzu. I dzięki, że przypomniałeś mi że istnieją tak cudne miejsca. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach