Skocz do zawartości
hans1

Przeciwskręt

Recommended Posts

Myślę, żę nie wszyscy są swiadomi przeciwskrętu, a mówiąc dokłądniej większość kierowników o nim nie wie. Ci co słyszeli w wiekszości boją się go zastosować - "bo przecież to nie logiczne - skręcam w lewo a maszyna jedzie w prawo, to nie może się udać". z mojego punktu widzenia przeciwskręt kilka razy uratowałmi tyłek, szczególnie przy zakrętach zacieśniających się!

Jedyna rada to spróbować a potem trenować, trenować i trenować... :)

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

nie wiem czy większość wie czy nie wie :-D ale najlepiej popatrzeć na żużel - tam widać klasyczny przeciwskręt :-D Pzdr :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Myślę, żę nie wszyscy są swiadomi przeciwskrętu, a mówiąc dokłądniej większość kierowników o nim nie wie. Ci co słyszeli w wiekszości boją się go zastosować - "bo przecież to nie logiczne - skręcam w lewo a maszyna jedzie w prawo, to nie może się udać". z mojego punktu widzenia przeciwskręt kilka razy uratowałmi tyłek, szczególnie przy zakrętach zacieśniających się!

Jedyna rada to spróbować a potem trenować, trenować i trenować... :)

nielogiczny jest dopóki nie zaczniesz jeździć moto - ja tak miałem robiąc kurs na A czytając "Motocyklistę doskonałego" jednocześnie - po pierwszym 1000km na moim moto doskonale wiedziałem o co w tym chodzi ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A ja tam z przeciwskrętu korzystam niemal cały czas.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

zmiana kierunku jazdy motocykla bez zastosowania przeciwskrętu byłaby wbrew prawom fizyki, o ile się orientuję

oczywiście nie mam na myśli przetaczania motocyklu na parkingu

tak więc stosują go wszyscy, choć wielu nieświadomie

a porównanie z żużlem, gdzieś kiedyś czytałem, że jest nie na miejscu, choć dla mnie też wydaje się najbardziej obrazowym przykładem

(chyba nie na miejscu bo motocykl tam cały czas jedzie w uślizgu)

inny obrazowy przykład: stań z lewej strony motocykla, pochyl go na tą stronę i skręć w lewo kierownicę... dalej już musi zadziałać wyobraźnia co by się stało gdyby to było w czasie ruchu... po prostu by się zwalił

Edytowane przez Marcin N
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

przeciskręt nie ma zastosowania w żużlu..

w żużlu moment skręcający uzyskuje się zupełnie inaczej niż na szosowych motocyklach.

kazdy podczas skręcania używa tej techniki tylko w większości nieświadomie - natomiast doskonalenie tej techniki i świadome jej używanie - szczególnie w sytuacjach awaryjnych - (zacieśniający się zakręt, hamowanie na łuku, gwałtowna zmiana kierunku jazdy - np przy wtargnięciu czegoś na drogę, gwałtowne omijanie przeszkód szosowych) - w takich sytuacjach kierownikom z opanowaną sztuką przeciwskrętu udaje się 2 razy szybciej zmienić to ruchu w przypadku omijania i 4 razy szybciej skręcić podczas zaciesniającego się zakrętu.

dlatego warto się szkolić.. ćwiczyć.. i świadomie skręcać "nie tam gdzie trzeba"

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

to definicja tej techniki

" Przeciwskręt - technika kontrolowania kierunku jazdy motocykla. Zainicjowanie skrętu następuje poprzez skierowanie przedniego koła w stronę przeciwną do zamierzonego kierunku jazdy. Dzięki temu siły działające na motocykl w czasie jazdy pochylają go w wybranym kierunku. W praktce, aby skręcić w lewo, kierownicę nleży skręcić w prawo."

i ta technika jest też stosowana w żużlu co zresztą widać :-o a że dodatkowo występuje jazda w poślizgu, podparcie nogą itd to dodatkowe techniki pozwalające zacieśnić zakręt i jazdę po sypkiej nawierzcnni Pzdr :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Moim zdaniem zasadę przeciwskrętu ilustruje po części załączony rysunek.

Zakładając, że środek ciężkości znajduje się w środku motocykla możemy przypuszczać, że po rozpędzeniu maszyny ów środek będzie się "starał" za wszelką cenę jechać prosto, zgodnie z zasadą bezwładności (i innych tam praw fizyki). Aby położyć motocykl w kierunku skrętu należy spowodować aby punkty styku z asfaltem "przekręciły" nam ten motocykl "odciągając" opony w odpowiednią stronę względem środka ciężkości. Robi się to właśnie przeciwskrętem.

Załączony rysunek przy okazji porusza nieco inną kwestię. Przy szybkich zmianach z jednego boku na drugi może się przytrafić, że zapas na amortyzatorach nie skompensuje nam wysokości w złożeniu (zakładając, że wysokość środka ciężkości jest stała w momencie rozpoczynania skrętu) i oderwiemy koła od podłoża...

post-717-0-32010000-1345746496_thumb.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tutaj macie zasadę przeciwskrętu po chłopsku

Dla mnie stało się to proste gdy chcąc skręcić na ostrym łuku w prawo, prędkość około 80km/h - prawą ręką pchnąłem prawą manetkę lekko do przodu, (nie wykonywałem skrętu w lewo jak w definicji lecz pchnąłem prawą ręką manetkę nieznacznie do przodu)moto natychmiast położyło się posłusznie w prawy winkiel. Eureka hahaha

Edytowane przez nokian66

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hmmm.. zawsze chodząc na żużel wydawało mi się że koło przednie jest skierowane zgodnie z planowanym ruchem motocykla ( w końcu to ono nadaje kierunek).

w żużlu mamy do czynienia - nie z pochylaniem motocykla w celu skręcania a we wprowadzenie go w kontrolowany poślizg / drift

i kierownicy nikt w żużlu nie odwraca w przeciwną stronę od tej w którą chce jechać - tam dokładnie kierunek koła przedniego wyznacza w którym będzie jechał motocykl..

o przeciskręcie w żużlu możemy mówić w pierwszym ułamku sekundy gdy żużlowcy z prostej wchodzą w łuk..

dalej to już tylko kontrolowany poślizg..

przeciwskręt jak wynika z definicji to "kładzenie" się motocykla na przeciwną stronę od tej w którą kierujemy kierownicę - fizyka..

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przecit skręty razem z kontrowaniem motka fajnie można sobie poćwiczyć na szutrach jak mam ojkazje zawszę się tak bawię a ile razy mnie ta technika uratowała na asfalcie przy niekontrolowanych poślizgach tylnego koła, dwa razy tak że do dziś nie wiem jak to zrobiłem że się nie wywaliłem. Gorzej jak przód ucieknie wtedy nie ma ratunku i przeciw skręt nie pomoże.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przeciwskręt nie jest do ratowania się gdy mamy uślizg. Nagłe omijanie przeszkody albo zacieśnienie skrętu w sytuacji awaryjnej - owszem. I warto to ćwiczyć ile tylko można. Podobnie jak właściwy dosiad i odciążanie kierownicy przy hamowaniu. Może to nam uratować dupę w niejednej sytuacji. To MUSI być zachowanie odruchowe.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Oki, dzisiaj skończyłem pracę po 12:00, więc stwierdziłem że trzeba jechać i przetestować w końcu ten przeciwskręt. Z czym to się je. Oczywiście w trakcie pracy przeczytałem dokładnie cały rozdział temu poświęcony. :lol:

Pojechałem obok stadionu Olimpii i zacząłem testować i sprawdzać, jak ja skręcam. Qźwa, jakie było moje zdziwienie, jak się okazało, że ja właśnie tak skręcam i robię to w pełni automatycznie :-D

a jako że miałem jeszcze duuużo czasu, to zabrałem się za balansowanie motkiem i ciałem podczas 8-mek, byłem w szoku, że Suzi się mieściła z palcem w d...

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mi rowniez zajelo "jedyne" dwadziescia lat jezdzenia, zeby uslyszec o przeciwskrecie i wprowadzic w zycie. Tu klaniam sie Robertowi z Inchcape za sprezentowanie "Motycyklisty Doskonalego" i przelozenie na chlopski jezyk "o so tu chodzi"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Że ja z inchcape nic nie mam za darmo ;) Przeciwskręt to podstawa, raz spietrałem i nie dokręciłem i zaparkowałem na poboczu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Że ja z inchcape nic nie mam za darmo ;) Przeciwskręt to podstawa, raz spietrałem i nie dokręciłem i zaparkowałem na poboczu.

A bo ja to chyba dostalem zanim zaczal w Inchcape pracowac :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Że ja z inchcape nic nie mam za darmo

Oj tam, ale jest miło, przecież targetem są ciasne kołnierzyki kupujące katamarany ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nooo dobrze, w sensie jak ja mam to poćwiczyć? Chodzi o skręcianie tak jakby po kształcie litery S?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

zacznij od podstawowych ćwiczeń :lol:

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Po prostu trzeba jeździć i zwrócić uwagę na przednie koło podczas pokonywania zakrętu.Zobaczysz,że instynktownie leciutko oddajesz kierę w drugą stronę a jak tego nie zrobisz będzie jebudu ;)

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

zacznij od podstawowych ćwiczeń :lol:

Spoko, to już umiem. Zwłaszcza ćwiczenie zaczynające się w czasie 1:50m

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

tylko to to na filmie, to raczej nie jest tylko przeciwskręt, to bardziej - jazda w permanentnym poślizgu, coś podobnego można zaobserwować np. na żużlu

1:50 - można poćwiczyć ;-)

Edytowane przez tomekm

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jedziesz, pchasz kierę w jedną stronę i się dziwisz w którą stronę skręca moto ;)

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×