august 566 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 Jedziesz, pchasz kierę w jedną stronę i się dziwisz w którą stronę skręca moto ;) Dokładnie tak było. Nie mam pojęcia jak to stosować w praktyce, ale ta dziwna rzecz naprawdę istnieje.. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
enlil 3 208 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 Przy jeździe po prostu zwracaj uwagę na to jak się zachowuje moto. Przeciwskręt prawie każdy stosuje odruchowo, ale żeby zrozumieć, że to robi musi najpierw zrozumieć czym jest przeciwskręt. Ja czytałem sporo o przeciwskręcie, zawsze starałem się też dopytywać na szkoleniach. Ale ciężko było mi to pojąć zanim nie zacząłem bardziej przyglądać się swojej jeździe i temu jak moto się zachowuję przy skręcaniu i okazało się, że zasada działa, a ty nie musisz nic z tym robić. Kiedy połączysz swoją wiedzę teoretyczną dot. przeciwskrętu z praktyką, to wtedy będziesz miał świadomy przeciwskręt :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ARG 1 050 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 (edytowane) Dokładnie tak było. Nie mam pojęcia jak to stosować w praktyce, ale ta dziwna rzecz naprawdę istnieje.. Jeżeli masz w okolicy jakiś plac możesz zacząć jeździć po okręgu i obserwować jak przy popychaniu manetki (np. prawej przy skręcie w prawo) motocykl zacieśnia zakręt. Podczas jazdy, gdy wchodzisz w zakręt powinieneś świadomie kontrolować tor jazdy przez nacisk na właściwą manetkę. Wydaje mi się, że szeroki slalom powinien również ułatwić wyczucie sterowania motocyklem. Przy okazji można zobaczyć, że im wyższa prędkość tym trudniej "wybić" moto z równowagi przy wykonaniu skrętu. Edytowane 20 Wrzesień 2013 przez ARG Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
august 566 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 To jest w teorii takie piękne, ale instynkt samozachowawczy i obawa przed przechyleniem biorą górę. Trzeba chyba swoje wyjeździć :) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bond 1 587 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 polecilbym Ci kurs bezpieczny, a potem kurs techniczny w motoszkole u rafala gorskiego, nauczysz sie tego czego nigdy nie nauczysz sie na kursie, a podczas jazdy dopiero po wielu latach... 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 zacznijmy od tego, że moto żeby skręcić, musi się pochylić. Przeciwskręt to właśnie wybicie moto ze stanu samosterowności (bo powyżej pewnej prędkości jednoślad jest samosterowny, nie wdając się w szczegóły jest tak, ze względu na geometrię zawieszenia i to, że przednie koło można skręcać). Wypchnięcie kierownicy w stronę przeciwną do zamierzonego kierunku skrętu powoduje przechył do wnętrza zakrętu. Tym mocniejszy im mocniej wypychasz kierownicę. Jeśli do tego dołożysz nacisk na przeciwny podnóżek to już jest pełnia szczęścia. Ciężkim motocyklem praktycznie sterujesz tylko w ten sposób więc pozostaje ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. To musi być odruch, często ratujący dupę (i nie tylko) w sytuacji awaryjnej. Pomaga też lekkie przyciągnięcie łokcia do tułowia ręki, którą wypychasz kierownicę. 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
august 566 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 Czy to działa tylko przy prędkościach rzędu 30-60? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 634 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 August, za prawdę powiadam - to zawsze działa :-) Nie próbuj na rowerze bo nie działa :-) 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 Pawle, na rowerze też działa ;) działa przy każdej prędkości ale im jedziesz szybciej, tym więcej siły trzeba włożyć i efekt jest bardziej spektakularny. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Doodek 15 044 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 (edytowane) no i prseciwskręt to jedyna metoda na utrzymanie się w torze jazdy gdy w pochyleniu, w skręcie uzyjemy przedniego hamulca i zadziała efekt prostujący ;) wtóruję bondowi - polecam kursy doszkalające :) i ćwiczenie, ćwiczenie, ćwiczenie... [jeśli chodzi o Motoszkołę, to będę kombinować znowu jakiś dobry termin dla forumowiczów w 2014] Edytowane 20 Wrzesień 2013 przez Doodek 5 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Peterka 5 564 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 Znam taki fajny kurs - Droga stu zakrętów :) 5 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ARG 1 050 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 (edytowane) Czy to działa tylko przy prędkościach rzędu 30-60? Działa przy każdej prędkości i na każdym jednośladzie. Przy 30 km/h siła nacisku będzie po prostu mniejsza niż przy 60. Przy lekkich pojazdach, jak rower siły i zakres ruchów jakie się wykonuje są po prostu znacznie mniejsze. Na filmiku jest dość przystępnie przedstawiona "zasada działania": Edytowane 20 Wrzesień 2013 przez ARG 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 634 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 Znam taki fajny kurs - Droga stu zakrętów :) jeśli chodzi o drogę stu zakrętów , to będę kombinować znowu jakiś dobry termin dla forumowiczów w 2014]] :-) 11 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Doodek 15 044 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 tylko żeby mi z innymi kursami nie kolidowało ;) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 634 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 tylko żeby mi z innymi kursami nie kolidowało ;) Kursy sa dwa W prawo I Lewo :-) 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
agamar 31 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 Własnie nabyłem dzięki Jakoob'owi książkę "Przyspieszenie II". Wcześniej ją omijałem bo na okładce był ścigacz. 1/4-tą tej książki można skwitować jednym bardzo przydatnym zdaniem. Jak jesteś na zakręcie lub/i gdy nie wiesz co się dzieje (ucieka tył, podnóżki trą o asfalt, motor nie trzyma toru jazdy) dodawaj gazu. Brzmi może idiotycznie, ale działa jak cholera. Analiza problemu w książce. Tak czy inaczej w czasie jazdy nie ma miejsca na myślenie - trzeba mieć odruchy. Świadomy przeciwzakręt + przyspieszanie, a przynajmniej nie zwalnianie na zakrętach = bezproblemowa płynna jazda. Dziś zamiast się certolić na piaskowych zakrętach w terenie, zacisnąłem zęby, usiadłem prawie na kierownicy i cały czas starałem się dodawać gazu. Bingo! 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 634 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 A motocyklista doskonały? I nie mówię tu o Tobie :-) 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Doodek 15 044 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 a o kim? ;) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
WINO 1 534 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 nie znam tej knigi ale jak wejdę za szybko w zakręt to wolę zwolnic w zakrecie niż wypaść.......;-) 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
sid 30 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 (edytowane) A motocyklista doskonały? I nie mówię tu o Tobie :-) a o kim? ;) o sobie :) Edytowane 20 Wrzesień 2013 przez sid Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Doodek 15 044 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 o sobie :) no chyba ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
agamar 31 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 "Motocyklista doskonały" - bez tej lektury to zasadniczo po naszych kursach na kategorię A człowiek się przetacza na motocyklu , a nie jeździ ;). Pozycja absolutnie podstawowa. A co do za szybkiego wejścia w zakręt. Właśnie dla tego o tym napisałem. Zamiast odpuścić gaz (zwykle ze strachu), lepiej mocniej pochylić motocykl (przeciwzakretem oczywiście). Wg autora "Przyspieszenia II" jak prędkość jest realnie za duża na zakręcie, to odpuszczenie gazu pogarsza całą sprawę. Nawet jak koło wejdzie w uślizg lepiej dodać gazu niż odpuszczać. Wiem jak to brzmi, ale działa i ma podparcie w mechanice. 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
petret 194 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 Nawet jak koło wejdzie w uślizg lepiej dodać gazu niż odpuszczać. Wiem jak to brzmi, ale działa i ma podparcie w mechanice. Tzn. ma poparcie naszych mechaników :D 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
mirek2404 7 175 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 Z przeciwskrętem jest tak,że każdy stosuje przy czym część ludzi nie jest świadoma jego istnienia ale bez niego się nijak nie da :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 20 Wrzesień 2013 Kursy sa dwa W prawo I Lewo :-) Wschód, Zachó, północ i południe (oraz wszystkie pośrednie ;) ) Zamiast odpuścić gaz (zwykle ze strachu), lepiej mocniej pochylić motocykl (przeciwzakretem oczywiście). Wg autora "Przyspieszenia II" jak prędkość jest realnie za duża na zakręcie, to odpuszczenie gazu pogarsza całą sprawę. Nawet jak koło wejdzie w uślizg lepiej dodać gazu niż odpuszczać. Wiem jak to brzmi, ale działa i ma podparcie w mechanice. Jak prędkość jest realnie za duża w zakręcie to wg mnie już nic nie pomoże. Jeżeli chodzi o wszelkie uślizgi to wszystko zależy od umiejętności kierownika/ kierowniczki. Jeżeli kierowca nigdy nie jechał w poślizgu, nie ćwiczył tego manewru to nigdy w życiu z poślizgu nie wyjdzie (chyba, że wielkim fuksem). Dlatego trzeba ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć i zachować zdrowy rozsądek. 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach