Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam Koleżanki i Kolegów!

Własnie skończyły się - przynajmniej mam taką nadzieje - moje zmagania z wiecznie brudnym i wymagającym częstego smarowania łańcuchem. Jako, że kilka dni temu zmieniłem napęd, był pretekst do zakupu automatycznej olejarki. Po poszukiwaniach na forach wybór padł na rodzimy wyrób - motooilera. Urządzonko wykonane według mnie lepiej niż dobrze, elementy metalowe z nierdzewki, cięte laserem. naprawdę wygląda to solidnie i mam nadzieję przy dłuższej eksploatacji nie zawiedzie. Jedyne zastrzeżenia mam do instrukcji montażu. Wymaga "podparcia" się stroną producenta i zamieszczonymi tam zdjęciami.

A wygląda to tak:

Zbiornik oleju pojemności ok. 150ml umieściłem w tylnym schowku. Urządzenie podaje olej grawitacyjnie, więc im wyżej - tym lepiej.

Sterownik - malutki. Przykleiłem do handbara na dołączonę taśmę dwustronną.

Elektryke przeprowadziłem lewą stroną motocykla na tył. Przewody przypiete po drodze opaskami zaciskowymi. Podłączenie do wiązki tylnej lampy: przewód fioletowy i szaro czarny.Ten kawałek do poprawki - w sobotę kabelki wyląduja w koszulce termokurczliwej.

Zawór dozujący umieściłem pod osłoną tłumika. Jest znacznie mniejszy niż w starszych wersjach i łatwiejszy do ukrycia.

Dalej rurka doprowadzająca olej do łańcucha idzie w dół do wahacza.

I dalej do tylnej zębatki

Po zalaniu zbiornika olejem układ wymaga odpowietrzenia. Ja zalałem Hipolem. Cena ok 11 złotych/litr. Powinno starczyc na cały sezon.

Wrażenia z eksploatacji nieco później. Narazie przejechałem ok 100km i łańcuch jest czyściutki i posmarowany mimo wczorajszej jazdy w deszczu.

Piotrek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a gdzie umieściłeś zbiornik na olej i jak on wygląda ??? sam " składam" taki zestaw i nie mam pomysłu na zbiornik na olej tzn. jakiej wielkości i kształtu... Może masz fotki tego zbiornika ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

zbiorniczek oleju schowałem w tylnym schowku. Jest to prostokątna butelka o pojemnosci ok 150 ml. W korku jest rurka do napełniania olejem i druga do odpowietrzania. Nie mam niestety zdjęć. Znajdę chwilę to pójde do garażu i cos cyknę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ok dzięki :D będę wdzięczny za fotki .

Ale mam pytanie jeśli jedna rurka jest do napełniania a druga to odpowietrzenia to która "idzie" do tego elektrozaworu ? ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

jakoś przegapiłem ten wątek :D

motooiler produkowany jest od kilku lat i sprawuje się bez jakiś tam reklamacji, są obecnie plany rozwinięcia działalności i pod ten jeden panelik sterowania podpinanie również grzanych manetek itp bajerków ;)

a info mam z pierwszej ręki bo wymyślił to i produkuje mój motocyklowy kolega Matjas, z których czasem latamy po krzokach w jednej hordzie :mrgreen:

jak uzbieram kilka groszy też się zaopatrzę, miałem sobie niby (wzorem Jackxa) sam coś kombinować, ale raczej wole dodać pare groszy i skorzystać z czyjegoś doświadczenia :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Polecam MiKo takie rozwiązanie. Miałem Ci wysłać wtryskiwacz i polutować układ... ale szczerze mówiąc to więcej z tym moim smarowidłem kłopotu niż pożytku. W zimę wybebeszam wszystko i szukam przyczyn awarii - sterowanie elektrozaworem działa dość nieprzewidywalnie. Jednak technika cyfrowa byłaby bardziej niezawodna w tym przypadku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a jackx znowu te swoje cyfrowe mądrości ;), i pomimo mojego wykształcenia elektronicznego, mało co rozumiem, a co dopiero reszta forum :roll: - znaczy sie chcialbys zamontowac jakiego scalaczka co by kontrolowal kapanie na łańcuch???????? :ugeek:

rpiotrek, pisales, ze zalales hipolem. Daj znac jak to robisz i czemu hipolem? Ja mam scottoilera (juz kupilem moto z tym urzadzeniem) i mam problemy z napelnianiem - tam potrzebny jest (chyba) specjalny zapodajnik do nalewania oleju - chodzi pewnie o to by kupic zawsze oryginalny olej od producenta, anie hipol - dlatego pytam. Z gory dzieki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zbiornik jest napełniany przy użyciu strzylawki ;) Chwilę to trwa ale jest proste i skuteczne. A Hipol jest tanim i niezłym olejem przekładniowym - do takich zastosowań idealnym. Jeśli ktoś chce może zalac syntetycznym olejem przekładniowym. Jest stabilniejszy temperaturowo i zwłaszcza przy obecnych chłodach nie wymaga zwiękrzania dawki. Moim zdaniem to jednak pewna ekstrawagancja - ale jak ktoś lubi to czemu nie. A scot wymaga specjalnych olejów właśnie dlatego, że w zależności od temperatury olej zmienia lepkośc i urządzenie wymagało by regulacji, która nie jest tak banalna jak w motooilerze.

Fotki wstawię pewnie dopiero w niedzielę - ciągły brak czasu :evil:

Piotrek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
a jackx znowu te swoje cyfrowe mądrości :D, i pomimo mojego wykształcenia elektronicznego, mało co rozumiem, a co dopiero reszta forum :roll: - znaczy sie chcialbys zamontowac jakiego scalaczka co by kontrolowal kapanie na łańcuch???????? :ugeek:

Dokładnie tak pająku krzyzaku. Następna wersja będzie na scalaczku z zegarem.. tylko szczerze, mimo mojego elektronicznego wykształcenia nie wiem jak się za to zabrać ;) Ech.. szeroka gałąź ta elektronika :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja mam takie przyziemne pytani ile kosztuje taka przyjemność?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A JA bym wtrącił pięć groszy odnośnie połączenia elektrycznego.

Panowie NIGDY TAKICH ZŁĄCZEK (tylko kłopoty,śniedzieje i brak kontaktu)

LUTOWAĆ!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
A scot wymaga specjalnych olejów właśnie dlatego, że w zależności od temperatury olej zmienia lepkośc i urządzenie wymagało by regulacji, która nie jest tak banalna jak w motooilerze.

Jesli mysle dokladnie o tym samym urzadzeniu co Ty - czyli Scotoilerze - to sie z Toba niestety nie zgodze, uzytkowalem Scotoilera dwa sezony i nie bylo potrzeby uzywania oryginalnych olejow - wystarczaly przekladniowe (osobiscie uzywalem oleju do skrzyni automatycznej ze Statoila) im gestszy, tym lepszy oby byl przekaldniowy :roll:

Zbiornik jest napełniany przy użyciu strzylawki

Jesli chodzi o napelnianie Scotoilera, to nie trzeba uzywac zadnej strzykawki, poniewaz zdejmowana jest gorna czesc z pokretlem (zazwyczaj czarnym - ustawiajacym dawkowanie oleju), pomijam fakt ze ustawianie dawkowania jest w Scotoilerze banalnie proste ;) Ta odpowiedz tyczy sie rowniez naszego forumowego krzyzaka :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To się dołączę do wątku - zamontowałem motoilera jakiś miesąc temu - nie obeszło się bez małych problemów z dopasowaniem rurki 'zdawczej' (zawadzał mi central).

Zdecydowałem się jednak na umieszczenie całości - zbiorniczka na olej i zaworu pod siedzeniem (szkoda było mi schowka) - i bezproblemowo całość działa.

Z całości - jak na razie - jestem bardzo zadowolony - nigdy nie miałem łańcucha cały czas tak ładnie nasmarowanego ;)

Co do przyłącza do elektryki - wpiąłem się pod przewód odpowiadający za lampę tylną - zwykłym 'rozdzielaczem' - to teraz nie wiem - czy to lepiej zdemontować i lutować.. aż tak źle jest ze śniedzeniem..? (żeby było śmieszniej - kończyłem elektronikę - a nigdy nie byłem czynny w tym zawodzie :D )

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dakarowy,

Oczywiście, że w Scocie można używac dowolnego oleju tylko przy spadku temperatury wymaga to korekty dawkowania (oryginalne oleje są do stosowania w określonych przedziałach temperatur). Jak sam napisałeś w klasycznym Scocie regulacja jest na pojemniku z olejem - w motooilerze pokrętłem na kierownocy i regulacji można dokonac w dowolnym momencie w czasie jazdy. Docenia się to zwłaszcza podczas jazdy w deszczu.

Nie kwestionuję rozwiązań stosowanych w Scotoiler, była by to czysto akademicka dyskusja. Wybrałem motooiler gdyż wymagał znikomej ingerencji w maszynę i można go bezboleśnie zdemontowac i np. przeniśc do innej maszyny.

Piotrek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
A JA bym wtrącił pięć groszy odnośnie połączenia elektrycznego.

Panowie NIGDY TAKICH ZŁĄCZEK (tylko kłopoty,śniedzieje i brak kontaktu)

LUTOWAĆ!

Zdjęcia były robione zaraz po montażu i jak napisałem elektryka wymagła poprawy. Teraz wszystko jest polutowane i odpowiednio zaizolowane.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie miałem nic złego na myśli , zwracając uwagę na przyłącze elektryczne.Po prostu z racji wykonywania zawodu na codzień , mam doczynienia z tymi szybko złączkami i stwierdzam :twisted: ,że nadają się tylko do awarynego zastosowania(na krótki czas a biorąc pod uwagę warunki eksploatacji odpowiedz nasuwa się sama. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

że się tak wtrącę z moim pytaniem...

czy Waszym oliwiarkom też się ulewa na postoju? Ja mam Scotoilera i w garażu mi płytki brudzi :x 8-)

Generalnie oliwiarka mi smaruje łańcuch 24h na dobę :| . Rozumiem, że coś sobie tam grawitacyjnie ścieka, ale kurcze jest tego całkiem sporo- na zimę to chyba wiaderko podłożę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Biorąc pod uwagę moje doświadczenia ze Scotoilerem - informuję, że bez pracy silnika nie powinno nic kapać :? No chyba ze ktoś ma inaczej, a ja się mylę, bo miałem zepsuty... :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Biorąc pod uwagę moje doświadczenia ze Scotoilerem - informuję, że bez pracy silnika nie powinno nic kapać :? No chyba ze ktoś ma inaczej, a ja się mylę, bo miałem zepsuty... :roll:

dakarowy - a na ile masz ustawiony ten cały dozownik?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Scota miałem w poprzednim motocyklu (była to wersja w 100% manualna, nie automatyczna - czytaj bez jakiegoś elektronicznego komputera, o której wspominał już tutaj na forum ktoś), ale zawsze miałem ustawiony na min i to w zupełnosci wystarczało, oczywiście im rzadszy olej, tym częściej kapał ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

czyli pewnie ta sama wersja co u mnie. Takie pokrętło-chyba z 7 pozycjami (u mnie za rejestracją wraz z dużym zbiornikiem). Olej zalałem oryginalny ... i tak się marnuje :x

próbowałem już w dwu pozycjach - maks. i minimum - na postoju kapie tak samo ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Waflo,

to cos musisz miec posute albo źle wyregulowane, bo ja mam tez Scottoilera wraz z duzym zbiornikiem za tablicą i nic mi nie kapie, a łańcuch smaruje jak talala... Tak jak Dakarowy napisal, nie powinno nic kapac jak silnik nie jest wlaczony. Z tego co zrozumialem zasade dzialania, to im bardziej odkrecasz gaz tym powinno bardziej kapac. A gdzie kupowales oryginalny olej do Scottoilera? Na Alledrogo?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sterowanie podłącza się pod engine vacuum..

oil_diagram.gif

Tylko nasuwa się pytanie - gdzie w silniku jest takie vacuum, które zwiększa się wraz z odkręceniem gazu?

To w kolektorze za przepustnicą wręcz się zmniejsza.. moze to przed przepustnicą? ale to podciśnienie nie jest zbyt duże.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O ile dobrze pamietam, ilosc dawkowania oleju nie do konca byla proporcjonalna do obrotow, raczej to ustawienie dawkowania na samym Scocie mialo wplyw na dawkowanie, choc w tym przypadku toz ta pewnoscia u mnie kiepsko, bo raczej nie zwracalem na to uwagi, poniewaz mi dzialalo bez zastrzezen (no moze raz bylo kiepsko jak zly - zbyt rzadki - olej zalalem) :D Ale jedno jest pewne na 100% - nigdy nie kapalo bez pracy silnika. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

krzyzak - ja kupowalem tutaj: http://allegro.pl/olej-czerwony-scottoiler-500ml-i1279903362.html Niebieski w tej samej cenie mają. Tanio i blisko mnie ;)

Generalnie z tego co piszesz to mam identyczny zestawik jak Twój.

krzyzak - jest coś do regulacji w tym "ustrojstwie"? Poza ilością "wypluwanego" oleju?

Myślę, że u mnie jest coś spieprzone - będę miał co robić zimą :D

jackx - nie ma obrazka :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×