mozi 0 Zgłoś ten post Napisano 3 Lipiec 2010 macie jakieś sprawdzone sposoby na porządne wypucowanie swoich maszyn?:D oczywiście wiadomo, że motor najlepiej wymyć ręcznie, ale co sądzicie o myjniach bezdotykowych? czy woda pod ciśnieniem może uszkodzić jakieś uszczelki, albo elektrykę? gdzie GS-y mają "słabe punkty", których należy unikać? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MiKo 988 Zgłoś ten post Napisano 4 Lipiec 2010 :D http://f650gs.pl/viewtopic.php?f=2&t=865&p=2538 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 632 Zgłoś ten post Napisano 13 Sierpień 2014 Może się komuś przyda niezły wykop co? ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jerry 205 Zgłoś ten post Napisano 13 Sierpień 2014 Się załamałem. Mam parę sprzętów do umycia, ale Paweł nie podał adresu tego czyściocha. Sam nie wyrobię. 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
FALCON 5 929 Zgłoś ten post Napisano 13 Sierpień 2014 Łap za węża i do roboty Jerry :) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jezier 11 571 Zgłoś ten post Napisano 13 Sierpień 2014 Przecież wszyscy wiedzą, że błota się nie zmywa dlatego, że częste mycie skraca życie, a poza tym błoto po osiągnięciu pewnej grubości samo odpada. 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rasta 1 605 Zgłoś ten post Napisano 13 Sierpień 2014 A przed odpadnięciem wspaniałe wzmacnia konstrukcję! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 811 Zgłoś ten post Napisano 13 Sierpień 2014 Nawiązując do tytułu to przypomina mi się oto taka przyśpiewka regionalna: Dopierok się dziś dowiedzioł jak się dziewce myje Wkłado łepek do szaflicka i naciongo szyje ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
tomasz0803 540 Zgłoś ten post Napisano 13 Sierpień 2014 Najpierw gra wstępna.... Woła mąż do żony: JADŹKA, JADŹKA ZRÓB SOBIE GRĘ WSTĘPNĄ, JA ZA RAZ PRZYJDĘ..... :twisted: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Doodek 15 044 Zgłoś ten post Napisano 13 Sierpień 2014 Ja tylko raz myłam Oliviera... poza tym był myty 5 razy przy okazji przeglądów... ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
artex 8 447 Zgłoś ten post Napisano 13 Sierpień 2014 Ja tylko raz myłam Oliviera... poza tym był myty 5 razy przy okazji przeglądów... ;) to raczej myjką ciśnieniową ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Logan 2 313 Zgłoś ten post Napisano 13 Sierpień 2014 Ja tylko zmywam świeże owady, ale nie jeżdżę w błocie :P No i łańcuch czasem przemyję :D Wspominałem, że się cholernie szybko wyciąga? :D Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 632 Zgłoś ten post Napisano 13 Sierpień 2014 Ze cholernie to nie Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
falsburg 2 Zgłoś ten post Napisano 14 Sierpień 2014 JAk myjemy swoje gs-y ....... To popijamy piwko! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Arthur71 2 676 Zgłoś ten post Napisano 14 Sierpień 2014 Co to za mycie. Zaraz pada albo inne błoto... pozdrawiam Artur 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 15 Sierpień 2014 Ja dzisiaj mylem kaluzami, brodami i deszczem. Nawet sie nie umeczylem specjalnie :) 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Artur_P 257 Zgłoś ten post Napisano 27 Sierpień 2014 Na szybko można tak: 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jezier 11 571 Zgłoś ten post Napisano 27 Sierpień 2014 Na szybko można tak: Jasinek tak będzie mył przez najbliższy miesiąc :) 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Geoborek 447 Zgłoś ten post Napisano 2 Wrzesień 2014 Ponieważ lubię czyściocha - efkę myję często i ostatnio zauważyłem coś co wytłumaczyło mi chwilowe przytykanie się motka - jeśli se słusznie tłumaczę: przy myciu miękką szczotą nakładam pianę (na elementy lakierowane) a potem obficie zmywam polewając z węża ogrodowego bez końcówki. Jak mi perełka wyschła odkręciłem korek wlewu (bo skleroza spowodowała obawy po niedawnym tankowaniu) a tu chlup !!! do zbiornika - wcześniej polewałem cały zbiornik wodą i woda pod korkiem nie zmieściła się w rowku dookoła wlewu, potem pojechałem polatać i kilka razy mi silnik się przytkał a po ok 50 km już burczał bez niespodzianek - może by tak przyuczyć na mieszankę z wodą? :-D A może na :drinkbeer: ? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Marcin N 8 741 Zgłoś ten post Napisano 3 Wrzesień 2014 rzęsisty deszcz podczas powrotu z Krk skutecznie go obmył ze wszelakiego robactwa, jednak miekka wode to je to ;-) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Kasiek 31 Zgłoś ten post Napisano 7 Wrzesień 2014 Podobno prawdziwy motocyklista brudu się nie boi. ;-) Czasami jednak moto umyć trzeba. Ja myjki ciśnieniowej raczej unikam. Wolę swojego motka popieścić gąbką i ciepłą wodą z Plakiem. A potem sprayem z woskiem i nabłyszczaczem, np. Motul nr E9 i E10 (świetne są). A potem zazwyczaj pada deszcz. :-P Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 632 Zgłoś ten post Napisano 1 Październik 2014 Piana? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach