Skocz do zawartości
makumba

Bmw g450x jeździ ktoś takim sprzętem?

Recommended Posts

Hej, coraz bardziej i częściej myślę nad wymianą drz na coś innego i chodzi mi po głowie właśnie g450 w sieci można naczytać się różnych informacji testów mniej lub bardziej stronniczych, a może ktoś użytkuje i podzielił by się rzetelnymi uwagami odnośnie ww modelu he?

pozdrawiam makumba.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kurcze tylko raz miałem okazję pojeździć z koleżką któy miał właśnie to moto, ale teraz nie mam do niego kontaktu, jest jednak możliwe że uda się go zdobyć jesli byś koniecznie potrzebował, chyba że koleżka zapadł się pod ziemię

DSC00861.JPG

Tylko na nim siedziałem nie miałem okazji się karnąć, to taki rower był, w porównaniu do Dakara, którego wtedy miałem - nawet cykliego Dakar się załapał :-)

DSC00879.JPG

Jedyne co pamiętam to strasznie narzekał na słabe światła, bo na nocleg wylądowaliśmy grubo po 23 i w ciemnym lesie kolezka miał straszny problem, a że trochę za nami nie nadążał to miał pewne problemy, ale ogólnie motocykl sobie chwalił ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie jeździłem ale jak kupisz koniecznie musisz dać się przejechać ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie jeździłem ale jak kupisz koniecznie musisz dać się przejechać ;)

Święta zasada motocyklisty brzmi: motocykla się nie pożycza ! - chyba, że ktoś go nie kocha ;)

  • Like 9

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Święta zasada motocyklisty brzmi: motocykla się nie pożycza ! - chyba, że ktoś go nie kocha ;)

Tak jak żony, zegarka i gaci :lol:

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

moto rozum

Tak jak żony, zegarka i gaci :lol:

a dlaczemu żony nie?;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a dlaczemu żony nie? ;)

On mówi o żonie, a nie dziwce ;)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Makumba, może zapytaj kogoś, kto ma challenge'a? Są dość podobne, przynajmniej tak mi się wydaje.

A żeby tradycyjnej forumowej złośliwości stało się zadość, to pożycza się np. pieniądze. Motocykla czy żony się użycza.

Pozdrawiam.

P.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Święta zasada motocyklisty brzmi: motocykla się nie pożycza ! - chyba, że ktoś go nie kocha ;)

Dobrze, że nie wszyscy maja takie podejście bo wtedy przejażdżka przed zakupem konkretnego modelu nie miało by miejsca i już nie róbmy koledze zamieszania w temacie. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja tam widzę różnicę pomiędzy dać, a dostać ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Makumba, może zapytaj kogoś, kto ma challenge'a? Są dość podobne, przynajmniej tak mi się wydaje.

A żeby tradycyjnej forumowej złośliwości stało się zadość, to pożycza się np. pieniądze. Motocykla czy żony się użycza.

Pozdrawiam.

P.

G650X i G450X nie sa podobne ... to 2 rozne motocykle...

na G450X jezdzilem raz i to krotko wiec sie wypowiadac nie bede

sporo jezdzila tym Motorowka i to wyjazdowo wyprawowo - znalezc ja mozesz na advrider.pl

z uciazliwosci zdejmowanie wachacza zeby wymienic zebatke przednia - powiedzmy raz dwa na sezon ale od razu lozyska wachacza mozna przejrzec jak kapiele w blocie wytrzymuja

jakby mnie bylo stac to predzej TE449 bym kupil ... ale w tej chwili takich problemow nie mam

Edytowane przez MTBiker
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mialem okazje jechac raz w trakcie imprezy organizowanej przez jednego z lokalnych dilerow BMW. Zorganizowali Oktoberfest w kurocie narciarskim i glowna atrakcja byl wyjazd na szczyt po jednej z tras narciarskich. Zapisalem sie i mialem jechac na moim DL 650, ale ze chetnych wielu nie bylo to wiekszosc stanowila ekipa BMW z ich stunt riderem Chris'em "Teach" McNeal. Chlopaki zamiast trasa zjadowa poprowadzili na skroty waskimi szlakami. Po pierwszym odcinku zatrzymalismy sie zlapac oddech, a ja z glupa zapytalem czy Chris nie wymienilby sie motocyklami, a on zgodzil sie bez mrugniecia okiem.

I tak wlasnie trafil mi sie G450X na polgodzinne latanie po gorze Hunter Mountain sciezkami niedostepnymi normlanie nawet dla pieszych.

Wrazenia. Po pierwsze nie traktowalbym tego motocykla jako wyprawowy, blizej mu do Enduro wiec porownywalem do mojego KTM'a 450EXC. Idac tym tokiem myslenia mocy mial mniej, ale wystarczajaco zeby radzic sobie z dlugimi podjazdami czy poderwaniem kola, zeby przejechac przez wieksze kamienie. Moc dostarczana plynnie z dobrym "dolem". Dalo sie bez wiekszej pomocy sprzeglem na drugim biegu z minimalna predkoscia przeciskac waska sciezka. O zawieszeniu wiele nie moge powiedziec, bo jazda raczej wolniejsza i bardziej techniczna, motocykl sporo ciezszy od KTM'a, ale z drugiej strony duzo lzejszy od DRZ. Ogolnie poreczny i przyjazny, ale zauwazylem, ze geometrie mial zuplenie inna niz KTM, promien skretu wydawal sie wiele wiekszy. Potem ktos mi wspominal o dlugim wachaczu, ktory sie na to przeklada.

Ogolnie motocykl fajny, ale dla siebie bym nie kupil. Zatrulem sie pomarancza i wole grzebac sie z wymiana oleju i jezdzic Katoomem

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Z ta zebatka w osi wahacza to straszna wydumka. Moze i ma to wplyw na wlasnosci trakcyjne ale wyprawowka z zalozenia powinna byc motocyklem w miare prostym. Chyba ze ma sluzyc tylko w krzaczory. No ale do tego mysle ze sa lepsze motocykle. Tu sie dokladnie zgadzam z MTBikerem. Te449 to bardzo fajne moto.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hej, dzięki za odzew i ten, no... merytoryczny :) właśnie ciekawi mnie czy rzeczywiście jest taki wielki problem z wymianą tej zębatki (choć w zasadzie nie robi się tego często), pozatym widzę, że potwierdza się co czytałem na temat oddawania mocy i ogólnie reakcja na dodawanie gazu co doprowadza mnie do ..... w drz.

Ogolnie motorek ma służyć do enduro czasem jakiś tor, czasem jakieś małe skoki, aha i ciekawi mnie jeszcze jak reakcja wtrysku na gorsze paliwo mam na myśli np gdzieś na ukrainie z beczki od gospodarza drz radzi sobie świetnie ale tutaj już wtrysk... choć gs650 też daje rade mimo wtrysku.

Ps: te 449 owszem fajny ale ja nie szukam nowego a g450 robią się coraz tańsze

Edytowane przez makumba

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hejka,

Kolega posiada takowy sprzęcik więc troszkę pokatałem.

Sprzęt typowo do lasu, taplania się w błocie i piachu, na pewno nie na przejażdżki, czy innej "turystycznej" jazdy. Tylko czy do takiego zastosowania nie lepiej jakieś 250.

W porównaniu z ttr'ka zdecydowanie bardziej przewidywalnie, pewnie też daltego że lżejszy, no i starter a nie kopka.

Może i nie jestem riderem doświadczonym ale moje wrażenia na plus, chciało się jeszcze i jeszcze.

Proponuję zorientować się jak z kosztami, ponoć co ileś tam motogodzin trza tłok sprawdzić/wymienić.

W Szczecinie jest pewnie możliwość ewentualnego testu (do ustalenia).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hej, do Sczecina raczej mam kawałek ale dzięki, interesuje mnie jeszcze bardzo jak reaguje wtrysk na gorszą jakość paliwa, choć widziałem nie raz gdzieś na Ukrainie czy w Rumunii ekipy na takich sprzętach więc nie powinno być problemu myśle.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hej, problemów żadnych z moto póki co nie ma, W ostatni weekend nawet pojeździliśmy co nieco. Z tym tłokiem to temat do sprawdzenia, niemniej jednak kolega przekazał do odpowiedniego warsztatu moto na zimowy generalny przegląd też tłoka. Jest brak jakiegokolwiek zużycia, więc wydaje się moto do polecenia, tym bardziej że lekko nie ma. Potwierdzona możliwość sprawdzenia sprzęta.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witam.

Mam przykre wspomnienia odnośnie posiadania g450x.

Motocykl kupiłem w 2011 roku. Rok produkcji 2008 (czyli jeden z pierwszych), na budziku 1200km przejechane.

Jest to motocykl hard enduro, i tak też go użytkowałem, czyli jazda w lesie, kamienie wielkości ok 15cm średnicy i różnego rodzaju podjazdy.

Odnośnie prowadzenia:

G450x okazał się okropnie ociężały w prowadzeniu jak na pojemność 450, nie wiem dla czego. Z danych katalogowych można wyczytać że ma odrobinę mniejszą masę niż inne 450ccm.

Zawieszenie to jest porażka. Z tyłu niby jest Ohlins, ale chyba z najniższej półki, nie dający się ustawić. Ogólnie chodzi o to że twardy, tak jak by go szyną kolejową wzmocnił. Obniżenie napięcia wstępnego sprężyny nic nie daje. Z tego co wiem to jedyny sposób na poprawę zawieszenia to wymiana na profesjonalne za około 4-5 tyz zł albo przebudowa kosztująca ok 3 tys zł.

Jeżeli chodzi o wtrysk to działa fajnie, bardzo żywiołowo reaguje na szarpnięcie manetką. Chyba nie ma żadnej różnicy odnośnie jakości paliw.

Wymiana zębatki (bo widziałem wcześniej pytanie o to) za pierwszym razem trwa ok 1h, później jak już ogarniesz jak to się robi to procedura trwa 15min.

Teraz to co mnie dobiło w tym moto:

Stereotyp BMW - Będziesz Miał Wydatki.

Po 400 km przejechanych rozleciał się alternator i koło pośrednie pomiędzy sprzęgłem a skrzynią.

Wióra z alternatora zatkały kanały olejowe i w rezultacie przytarł się tłok. Koszt naprawy ok 3500 zł.

Po tym incydencie zacząłem szukać w necie i okazało się że pierwsze roczniki (2008 i 2009) mają wiele wad. Między innymi rozlatujące się głowice, alternatory, koła pośrednie, rozruszniki i wiele innych. Podobno w 2010 poprawili to.

Reasumując:

Jak chcesz sobie kupić moto na wtrysku to kup sobie nowego (od 2010 roku) Husaberga albo KTM (od 2012 roku). Niestety wiąże się to z dużą kwotą ale jest przepaść pomiędzy tymi motocyklami a g450x.

Ja sam się przerzuciłem na Yamahę Wr 450 z 2009 roku i jestem zadowolony z tej decyzji. I co najważniejsze, jeżeli czegoś nie urwę to samo się nie zepsuje.

Pozdrawiam.

Paweł

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

paw^el szoruj do przywitalni zanim cię dorwie ktoś mniej uprzejmy niż ja ;)

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

"okazało się że pierwsze roczniki (2008 i 2009) mają wiele wad"

podstawowa zasada w branzy motoryzacyjnej - nie kupujemy samochodow/ motocykli/ nowych modeli w pierwszym roku produkcji :) !

jest tak poniewaz cykl zycia produktu jest coraz krotszy, wymuszony przez dalekowschodnia konkurencje - klienci chca nowosci (dwuletnie to stare), a producenci maja coraz mniej czasu na dokladne przetestowanie nowych konstrukcji i swiadomie zakladaja, ze duza czesc chorob wieku dziececego wyjdzie w pierwszym polroczu uzytkowania, a druga czesc w pierwszym roku

w sumie ta sama zasada dotyczy coraz wiekszej ilosci rzeczy mechanicznych, elektromechanicznych i elektronicznych...

czyli jak sie chce byc trendseterem to trzeba miec wiecej pieniedzy - bo nowy model wiecej kosztuje w zakupie (brak znizek) i wiecej w utrzymaniu (bo bardziej awaryjny) :)

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

I dla tego ja zostaję przy mojej poczciwej 800 choć nie ukrywam nowy duży GS jest ładny. A do szczęścia wystarczy mi to co mam :)

Edytowane przez Bawarka
  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dlatego czekałem aż będzie mnie stać na 800 z 2010 roku no i ta pomarańcza ach śliczności :mrgreen:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kolego Dakarowy, masz może namiar do tego człowieka - tablice ma w zasadzie z Mojego regionu i chętnie bym z nim "pmówił" na temat tej wściekłej 450?

Tylko na nim siedziałem nie miałem okazji się karnąć, to taki rower był, w porównaniu do Dakara, którego wtedy miałem - nawet cykliego Dakar się załapał :-)

DSC00879.JPG

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×