Pułapka w lesie

[klansman 1 025]

Chłopaki, ale ja nie mowie ,ze drut to metoda na ochrtone srodowiska..Czytajcie uwaznie. Mowie,ze offroadowcy wszelkeij masci niszcza srodowisko naturalne w rownie bezmyslny sposob jak ten z linka...

edit... oczywiscnie nie generalizuje, nie wszyscy...a linka to "wyrok" na kazdego , ktory w nia wpadnie. Wiec aby nie bylo watpliwosci tego typu akcji nei popiwram i zajebalbym skurwiela,ktory tak robi...ale orajacych bezmyslnie lasy tez bym zdrowo pierdolnal w czolo....

Edytowane 16 Maj 2013 przez klansman

[rasta 1 605]

Wrzuciłem na szołta, a tutaj aż się prosi:

http://www.wykop.pl/...a-na-motocykle/

Można się wiele dowiedzieć o naszym społeczeństwie.

edit: W sumie pewnej jego części, wykop.pl to jednak dość specyficzne środowisko. Niemniej mrozi krew.

Edytowane 16 Maj 2013 przez rasta

[Krychu 483]

Brak słów na te komentarze pod artykułem http://www.scigacz.pl/Linka,w,lesie,kolejna,pulapka,na,motocykle,aktualizacja,20863.html

[Mutomb 3 541]

Troche poczytalem. Zdania sa podzielone. Kazdy ma troche racji ale nic nie usprawiedliwia metod. Rozwieszanie linek to proba zabojstwa. Ktos powie, ze robia to na swoim prywatnym terenie. Ja sie pytam - gdzie jest informacja, ze to teren prywatny? Niech sobie ogrodzi, porozstawia tablice i bedzie ok. Ja tam nie wjade. Jesli ktos rozwiesza linke na szlaku czy uczeszczanej drodze lesnej to jest morderca. Jezdze sporo bocznymi drogami, czasami przez las ale pcham sie tylko tam gdzie sa gotowe drogi. Na przelaj nie jade. Jak tylko widze kogos na rowerach czy pieszo to zwalniam, wolno przejezdzam nie robiac halasu albo usuwam sie na bok i pozwalam swobodnie przejsc. Wiem, ze jest tez wielu takich ktorzy zadnych norm nie szanuja i stad sie to pewnie bierze. Do czego to doszlo, zeby polowac na ludzi w lesie...

[Krychu 483]

tak już na "wesoło" to może tam grasuje polski odpowiednik podporucznika Hiroo Onoda...?

[ZWIERZ 9 323]

Miałem się nie wypowiadać. Ale skoro już poruszono temat leśników, to dorzucę swoje dwa grosze.

Metoda na "linkę" - bez komentarza, gacie zdjąć, miodem wysmarować i nad mrowiskiem drutem przywiązać. Off-roadowcy typu tych z filmu też masakra, oczywiście w nieporównywalnym stopniu z "link-owcami".

Ile jest mysliwych w kolach ktorzy strzelaja do zwiezat dla swojej przyjemnosci.Moga zaczaic sie na takich co jezdza.Moga,tylko ze im sie nie chce,bo lepiej linke rozwiesic.Bo lepiej utluc 40 kaczek zabrac z kaczki tylko to co jest na piersi a reszte wyzucic.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, Twoim zdaniem myśliwi wieszają linki a powinni strzelać do off-roadowców?

W okolicach Gorzowa porabany lesnik rozwiesil drut na pasie przeciw pozarowym.chlopak jechal kladem i wpadl na niego.dzisiaj jezdzi na wozku bo polamal kregoslup.Tylko ukatrupic takiego lesnika.cale zycie spiepszyl chlopakowi

Czy złapano tego leśnika?

gdyby ktoś wydzielił nieużytki i tereny leśne kiepskiej jakości dla off-roadowców, to nie byłoby takich problemów...

nie podoba mi się fakt, że tymi jeepami orają las - ale sorry, z drugiej strony traktory, które wożą drewno i inne przedmioty robią jeszcze gorszy syf - i tego nikt nie ma za złe?

Z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi w pełni się zgodzę, powinny być tereny które były by udostępnione dla off-roadowców, na jakiś określanych prostych zasadach.

Co do drugiej to zdecydowanie jesteśmy odmiennego zdania. Zdecydowaną różnicą jest oranie rozwalanie drogi bo ma się z tego mega fan, a co innego jest wywóz drewna czy dojazd do pól po błotnistej drodze. Ja nie mówię że my Leśnicy przy prowadzeniu naszych prac zrywkowych i wywozowych nie niszczymy dróg, niszczymy i to czasami dość mocno. Tylko że my w przeciwieństwie do "ryraczy" rozjechaną drogę po sobie w mniejszym bądź większym stopniu naprawiamy , z zasady chcemy żeby po naszej wizycie było lepiej niż przednią.

Trzeba być idiotą by zostać potencjalnym mordercą z powodu jakiegoś pieprzonego lasu, który i tak albo kiedyś ktoś wytnie albo się spali.

Miałem skomentować.... ale ręce opadają.

[jahoo89 69]

niejako z zamiłowania ale i częściowo z zawodu zgadzam się w pełni z przedmówcą :-) czym innym jest "oranie" dróg w lesie a już zupełnie czymś dla mnie nie zrozumiałym jest samo latanie po lesie... drogi wytyczone w lesie owszem często zaniedbane albo wyeksploatowane ale w końcu drogi! poza moim wyobrażeniem jest maltretowanie matki natury dla fun'u... może wielu tego nie docenia ale las szeroko pojęty, jest wielkim majątkiem a leśnicy są jedynie ( i aż) zarządcami a nie strażnikami nie mylmy pojęć. -> z doświadczenia mojego kolegi znam przypadek nie linki ale ułożonej linii gałęzi robinii w poprzek drogi co zakończyło się podwójną gumą w środku lasu...

[Arthur71 2 676]

Proponuję nie używać określenia off-roadowcy, bo to zwyczajne ch.. nie szanujące jakichkolwiek zasad.

Zaś specjaliści od linek są zwyczajnymi przestępcami i kropka.

A my nie powinniśmy bagatelizować w razie znalezienia, tylko zgłaszać Leśnym ludom lub Niebieskim, być może to uratuje czyjeś życie.

To tyle moralizowania, ale często ta nasza polska głupota mnie trafia.

Edytowane 17 Maj 2013 przez Arthur71

[Peterka 5 564]

Rozwiązanie ;-)

[mirek2404 7 175]

A tak ogólnie to wątpię,żeby taki typ bezmózgi to linki zawiesza miał na uwadze środowisko naturalne.

[Mutomb 3 541]

Rozwiązanie ;-)

Ale ze jak TY chcesz to wozic na tej husce? :lol:

[ARG 1 050]

A tak ogólnie to wątpię,żeby taki typ bezmózgi to linki zawiesza miał na uwadze środowisko naturalne.

To raczej typ ludzi, którym po prostu "przeszkadza" a lasy i środowisko mają w takim poważaniu jak myśliwi.

[Cichy 917]

To raczej typ ludzi, którym po prostu "przeszkadza" a lasy i środowisko mają w takim poważaniu jak myśliwi.

Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Wszystko zależy od człowieka. Znam paru myśliwych a zarazem porzadnych ludzi i przy nich nie jednemu jelonkowi sie upiekło. Czasami im wystarczy wyjście do lasu, obserwacja, przebywanie na świerzym powietrzu a nawet drzemka na ambonie... .

[Bawarka 2 260]

To raczej typ ludzi, którym po prostu "przeszkadza" a lasy i środowisko mają w takim poważaniu jak myśliwi.

Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Wszystko zależy od człowieka. Znam paru myśliwych a zarazem porzadnych ludzi i przy nich nie jednemu jelonkowi sie upiekło. Czasami im wystarczy wyjście do lasu, obserwacja, przebywanie na świerzym powietrzu a nawet drzemka na ambonie... .

No właśnie- ja jestem myśliwym- może ładniej było by powiedzieć Dianą i jest mi przykro, że tak uogólniasz sprawę. Nie wszyscy tak jak powiedział Cichy są źli. Oczywiście tak samo jak w każdej grupie (m.in jak u motocyklistów) są idealni ale tak naprawdę to jest mała grupa tych osób. Podstawą myślistwa jest jego historia i etyka zachowania się w łowisku. My z niego czerpiemy ale również musimy dawać.

Ja we wszystkich swoich wypowiedziach staram się unikać skrajności w ocenie innych. Ale niestety żeby to pojąć trzeba dojrzeć, nauczyć się i umieć obcować z różnymi środowiskami.

:)

[Cichy 917]

Amen :)

[Centrino 3 764]

Widzisz Bawarka jaka Ty jesteś!!! Nie dość, że motocyklistka to jeszcze do tego myśliwa (czy tam Diana) ;)

[Bawarka 2 260]

Widzisz Bawarka jaka Ty jesteś!!! Nie dość, że motocyklistka to jeszcze do tego myśliwa (czy tam Diana) ;)

Jakoś tak wyszło- w końcu ktoś musi po Tacie broń odziedziczyć - nie wyobrażam sobie by ją kiedyś sprzedać :)

[Centrino 3 764]

Polowania piękna sprawa choć nie miałem okazji uczestniczyć (znam z opowieści).

Jak będę w 3city w okresie polowaniowym to liczę że zabiorę się z tobą :)

[Peterka 5 564]

Dziwna sprawa z tym lasem, wjechać nie wolno ale zwierzynie w łeb strzelić można? :roll:

[Bawarka 2 260]

Peterka temat poruszany był chyba kilkukrotnie. Można polować etycznie i można polować z premedytacją- to zależy od człowieka. Myślę że to po trosze jest jałową dyskusją- lepiej korzystać z ładnej pogody

[Peterka 5 564]

Bawarka, można ale z ostatnich przecieków wynika, że siły się wyrównują :-D

[ARG 1 050]

No właśnie- ja jestem myśliwym- może ładniej było by powiedzieć Dianą i jest mi przykro, że tak uogólniasz sprawę. Nie wszyscy tak jak powiedział Cichy są źli. Oczywiście tak samo jak w każdej grupie (m.in jak u motocyklistów) są idealni ale tak naprawdę to jest mała grupa tych osób. Podstawą myślistwa jest jego historia i etyka zachowania się w łowisku. My z niego czerpiemy ale również musimy dawać.

Ja we wszystkich swoich wypowiedziach staram się unikać skrajności w ocenie innych. Ale niestety żeby to pojąć trzeba dojrzeć, nauczyć się i umieć obcować z różnymi środowiskami.

:)

Jestem w stanie zaakceptować plowanie w celu zdobycia pożywienia czy konieczności utrzymania populacji, skoro tak zniszczyliśmy środowisko, że inaczej się nie da. Mimo tego, że interesuję się trochę historią i wojskiem myślistwa nie lubię. Z dwóch powodów: zabijania dla przyjemności i nierówności szans (człowiek vs zwierz). Jaki jest stosunek liczby zawodowych myślywych, któzy strzelają bo muszą do tych dla których jest to hobby? Będąc laikiem, napiszę, że poza czasami gdy człowiek polował celem zdobycia jedzenia myślistwo zawsze było zabawą i rozrywką dla bogatych. Skoro w myślistwie ważna jest etyka, to czy mniej etyczny jest ktoś kto skłusuje koziołka i zje albo nawet sprzeda mięso czy oficjalny myśliwy uzbrojony w noktowizor z lunetą strzelający z ambony do dzika, któego wcześniej kilka dni nęcił? W końcu co w ogóle jest etycznego w zabijaniu dla przyjemności? Bo skoro jednak ktoś kupuje broń (czyli głodem nie przymiera) i idzie do lasu postrzelać to chyba jaką przyjemność z tego czerpie?

W temacie polowań mamy chyba zupełnie różne zdania i jeśli moja opinia była krzywdząca to wynikła raczej z braku akceptacji zjawiska niż chęci bycia złośliwym w stosunku do kogokolwiek, zwłąszcza użytkowników forum. W przyszłości postaram się pisać mniej skrajnie ;)

[Bawarka 2 260]

Widać, że jednak się nie znasz- polowanie z noktowizorem jest zabronione :)

Ja nie będę się wdawać w dyskusje. Co do kwestii finansowych tak samo, można powiedzieć, że jazda na motocyklu jest dla bogaczy- kupni motocykla, ubrań, kasku, paliwa- liczyłeś koszty???. Ja nie zaliczam się do krezusów finansowych i ciężko pracuję.

Myślistwa nie można nazwać sportem chyba, że mowa o strzelectwie sportowym a to zupełnie coś innego.

Myślistwo to o wiele więcej niż Ci się wydaje.

Uważam, że na tym chyba powinniśmy zakończyć wymianę zdań :)

[marycha 506]

Ale temat zszedł z torów......

Niezależnie od powodów, druty w lesie, to kretyństwo.

Przecież nie tylko motocykliści i quadowcy tam przebywają.

Ludzie na rowerach raczej nie orają ściółki leśnej.

Dzieci hasające po lesie równie dobrze mogłyby poderżnąć sobie gardło. A może dzieci również trzeba tępić...

Gdyby trafiło na moje, dorwałbym takiego debila za wszelką cenę i zrobiłbym to samo.

Skoro taki ruch w tym lesie, to może nie prościej, ale za to lepiej zaczaić się z odpowiednimi służbami na takich bęcwałów?

[marycha 506]

np :