Skocz do zawartości
ozon.00

f650gs Dakar, Transalp 650/Varadero 1000, v strom 650/1000

Recommended Posts

Detale jakie posiada to lekko porysowane naklejki razem z plastikiem z obydwóch stron, jednak w zimowe wieczory można by było z tym zrobić.

no trochę tego masz ;-)

http://allegro.pl/listing/listing.php?string=dl&search_scope=category-19011

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

mój ma 50kkm z czego 30kkm nakręcone w ostatnie 3 lata, odkąd w moim posiadaniu, a pierwsze 10kkm nakrecone w pierwszym roku rejestracji

wynika z tego ze przez 6 kolejnych lat przejechał 10kkm

po tych 3 latach użytkowania mogę stwierdzić, że motocykl na 99% miał przebieg oryginalny, gdy go kupowałem

odnosnie V-stroma - nie jeździłem 1000ccm ale wiem że były problemy z koszem sprzęgłowym do rocznika chyba 2003 lub 2004 to był standard i chyba nawet akcja sewrisowa na to była

DL-650 nie wiem... jak dla mnie ma on wystarczająco mocy - sprawdzone organoleptycznie w ponad 1000km podróży, we dwoje z bagażami. oczywiście zawsze może być więcej, tylko po co? czy naprawdę jest to potrzebne do jazdy czy może podbudowania własnego ego?

moim marzeniem był zawsze bokser z BMW, jak zacząłem jezdzić małym GS z miejsca odechciało mi się dużej krówki, a gdy sie krówką przejechałem utwierdziłem sie tylko, że nie potrzebny mi żaden mastodont tylko w miarę lekki motocykl którym wjadę prawie wszędzie, i to z plecaczkiem i bagażami

jasne komfort, MOC, prędkość...eeee... w dupie to mam, wole mojego osiołka... jak będzie dość mamony to się skuszę na twina albo i nawet DL-650, jak nie będzie kupię pewniej coś jeszcze lżejszego

mnie turystyka autostrradowa średnio bawi, więc cięzkie motocykle nie dla mnie, ani nie na moje umiejetności

Edytowane przez Marcin N
  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

... jak dla mnie ma on wystarczająco mocy

mi czasami brakowało przy wyprzedzaniu :-(

...wole mojego osiołka...

Ozon, nie słuchaj jego, zobacz na czym Marcin jeździ :lol:

1253188195-bmw-donkey.jpg

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

I tu się z tobą nie zgodzę Marcinie.

Moc nie jest potrzebna żeby zapieprzać 230 przez parę godzin bo tak się po prostu nie da, ok może da tylko po co? Dla mnie ważne jest to żeby po wyjściu z zakrętu motocykl bez chłostania łańcuchem o wahacz, szedł do przodu a nie się krztusił.

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

:lol: nie no, są wyżsi na tym forum :-D

potwierdzam, po jednym sezonie i to nie całym zaczęło mi w DL-650 brakować mocy, więc jak coś, to patrz na litera ;-)

....i kupił małego GS-a , hahhaa:D:D:D

Bajer, czyli znaczek BMW dodaje mocy;)

Edytowane przez klansman
  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

....i kupił małego GS-a , hahhaa:D:D:D

Bajer, czyli znaczek BMW dodaje mocy;)

no a jak, zmień sobie na swoim skucie, to zobaczysz jak Ci pójdzie, może dogonisz Piaggio :lol: :lol:

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

no a jak, zmień sobie na swoim skucie, to zobaczysz jak Ci pójdzie, może dogonisz Piaggio :lol: :lol:

Tą droga idę:D, kupilem wydech rodem z italii i juz jest lepiej:), teraz znaczek BeMWu i bedzie gitarra:)

Edytowane przez klansman
  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mój nie chłosta po wahaczu :-)

DL650 też nie chłostał

Wystarczy zredukować bieg albo kardan :-)

No i trzeba sobie odpowiedzieć jakie są priorytety

Miałem coś jeszcze napisać o wadze ale bym dostał w ryj ;-)

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

mój ma 50kkm z czego 30kkm nakręcone w ostatnie 3 lata, odkąd w moim posiadaniu, a pierwsze 10kkm nakrecone w pierwszym roku rejestracji

wynika z tego ze przez 6 kolejnych lat przejechał 10kkm

po tych 3 latach użytkowania mogę stwierdzić, że motocykl na 99% miał przebieg oryginalny, gdy go kupowałem

odnosnie V-stroma - nie jeździłem 1000ccm ale wiem że były problemy z koszem sprzęgłowym do rocznika chyba 2003 lub 2004 to był standard i chyba nawet akcja sewrisowa na to była

DL-650 nie wiem... jak dla mnie ma on wystarczająco mocy - sprawdzone organoleptycznie w ponad 1000km podróży, we dwoje z bagażami. oczywiście zawsze może być więcej, tylko po co? czy naprawdę jest to potrzebne do jazdy czy może podbudowania własnego ego?

moim marzeniem był zawsze bokser z BMW, jak zacząłem jezdzić małym GS z miejsca odechciało mi się dużej krówki, a gdy sie krówką przejechałem utwierdziłem sie tylko, że nie potrzebny mi żaden mastodont tylko w miarę lekki motocykl którym wjadę prawie wszędzie, i to z plecaczkiem i bagażami

jasne komfort, MOC, prędkość...eeee... w dupie to mam, wole mojego osiołka... jak będzie dość mamony to się skuszę na twina, jak nie będzie kupię pewniej coś jeszcze lżejszego

mnie turystyka autostrradowa średnio bawi, więc cięzkie motocykle nie dla mnie, ani nie na moje umiejetności

Co do mocy, to nie jestem super profesjonalnym kierowcą motocyklowym :D Nie zależy mi na dużych prędkościach, jak dla mnie max 150-160 ale tylko autostrada a po normalnych drogach to naprawdę max 90 ;) Nie jestem zwolennikiem zapierda****a :D Cenię sobie komfort, elastyczność i kulturę pracy ;) Dlaczego? Bo mam jechać wygodnie, jak chcę wyprzedzić to odkręcam manetkę i myk myk i gotowe. Chcę aby silniczek maksymalnie "łaskotał" mnie po.... ekhm.... a nie tłukł wora wibracjami z jednego cylinderka :D (nikogo nie obrażając oczywiście, bo nie piję akurat do GS'a :D )

Co do kosza to fakt, tłucze to niemiłosiernie. Ale pierwsza tysiączka jaką oglądałem nie miała takowego problemu, pozostałym niestety problem ten doskwierał.

Wracając do opcji turystyki, to ja pozostaję bardziej przy asfalcie z lekkim zjazdem na polne dróżki, bezdroża czy szuter. Bez topienia czy przeprawiania się motocyklem po bagnach czy hardcorowym terenie ;)

ps: Bajer co to za model bmw? :D Nowy R1200GS? :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ps: Bajer co to za model bmw? :D Nowy R1200GS? :D

no a jak, tylko ma więcej cycków :lol:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

no a jak, tylko ma więcej cycków :lol:

Ahhh ta technologia BMW :D Ciekawe ile pali, ale prawda jest taka że handlarz Mirek na pewno cofał licznik :D

Edytowane przez ozon.00

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

argumenty o wyprzedzaniu, wychodzeniu z zakrętu są jak najbardziej na miejscu, niemniej można się zapętlić, bo zawsze można przecież jeszcze szybciej wyprzedzić czy wyjść z tego zakrętu

tylko że z takim tłumaczeniem, dla bezpieczeństwa manewrów, wszyscy powinni jeździć 300konnymi maszynami

ja wolę słabszy silnik, odpuścić manewr który rodzi ryzyko i dojechać te kilka minut później

Edytowane przez Marcin N
  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

argumenty o wyprzedzaniu, wychodzeniu z zakrętu są jak najbardziej na miejscu, niemniej można się zapętlić, bo zawsze można przecież jeszcze szybciej wyprzedzić czy wyjść z tego zakrętu

tylko że z takim tłumaczeniem, dla bezpieczeństwa manewrów, wszyscy powinni jeździć 300konnymi maszynami

ja wolę słabszy silnik, odpuścić manewr który rodzi ryzyko i dojechać te kilka minut później

Właśnie tutaj przychodzi pora na rozsądek i trzeźwe myślenie ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

argumenty o wyprzedzaniu, wychodzeniu z zakrętu są jak najbardziej na miejscu, niemniej można się zapętlić, bo zawsze można przecież jeszcze szybciej wyprzedzić czy wyjść z tego zakrętu

tylko że z takim tłumaczeniem, dla bezpieczeństwa manewrów, wszyscy powinni jeździć 300konnymi maszynami

ja wolę słabszy silnik, odpuścić manewr który rodzi ryzyko i dojechać te kilka minut później

dokladnie, i niech nikt nie mowi ze ma duzy silnik na

zapas i nie bedzie zapier...ć, korci jak szlag zeby

na prostej odkrecić;)

Edytowane przez nokian66

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

w moim przypadku, o zdrowy rozsądek łatwiej mi zadbać gdy sprzęt, który użytkuję ma swoje ograniczenia

ale ja to jestem "mientka faja" :lol:

ja nawet w grupie nie lubię jeździć, bo budzi sie od razu instynkt "równania tempa"... i zbyt wiele uwagi skupiam na towarzyszących motocyklach zamiast na tym co dzieje się dookoła

a jak jadę sam to trzymam własne tempo i oczy dookoła głowy

Edytowane przez Marcin N
  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

dokladnie, i niech nikt nie mowi ze ma duzy silnik na za

pas i nie bedzie zapier...ć, korci jak szlag zeby

na prostej odkrecić ;)

Jak wspomniałem, kwestia rozsądku i naprawdę trzeźwego myślenia. Osobiście nie jestem zwolennikiem szybkiej jazdy, nawet samochodem. Po prostu mam respekt do tych maszyn ;) Dlatego dbam i szanuję zdrowie i osobiście nie dopuszczę do tego aby je na cokolwiek narazić, a już na pewno nie na motocyklu poprzez szybką, bezmyślną jazdę ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

często słyszę "że ty sie nie boisz jeździć motocyklem"

odpowiadam wtedy "dzień w którym przestanę sie bać pewnie będzie moim ostatnim"

i cały czas dziękuję opatrzności, że do mojej fascynacji jednośladami wróciłem mając 35lat na karku i trochę więcej oleju w glowie

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

często słyszę "że ty sie nie boisz jeździć motocyklem"

odpowiadam wtedy "dzień w którym przestanę sie bać pewnie będzie moim ostatnim"

i cały czas dziękuję opatrzności, że do mojej fascynacji jednośladami wróciłem mając 35lat na karku i trochę więcej oleju w glowie

Mądre słowa, jednak niestety mamy sporą ilość ludzi którzy siadając na motocykl, nie potrafią opanować emocji i igrają ze śmiercią lub kalectwem. Motor to nie rower, na którym mimo wszystko można krzywdę sobie zrobić. Istotną sprawą jest także to, co kierowca ma w głowie. Czy potrafimy zapanować nad emocjami siedząc na motocyklu? Różnie w życiu bywa, wracasz zdenerwowany motocyklem z pracy/od teściowej ( :D ) i dokręcasz manetkę pod wpływem emocji. Dlatego osobiście szanuję ludzi którzy nie wstydzą się powiedzieć, że wolą słabszy motocykl bo mają obawy co do bezpieczeństwa ;) Nie kieruję tych słów do Ciebie Marcin, tylko piszę to ogólnikowo ;)

Edytowane przez ozon.00

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

no dobra jakoś nie mogę wywnioskować z tych postów czy się już kolega na coś konkretnie zdecydował, czy dalej teoretyzuje :)

jak by co to znajomy z forum TA sprzedaje trampiszona, przebieg może i nie mały ale przynajmniej na 100% pewny a sprzęt krajowy co może potwierdzić spora grupa forumowiczów z TA.

http://allegro.pl/show_item.php?item=3675210731

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

no dobra jakoś nie mogę wywnioskować z tych postów czy się już kolega na coś konkretnie zdecydował, czy dalej teoretyzuje :)

jak by co to znajomy z forum TA sprzedaje trampiszona, przebieg może i nie mały ale przynajmniej na 100% pewny a sprzęt krajowy co może potwierdzić spora grupa forumowiczów z TA.

http://allegro.pl/sh...item=3675210731

Decyzja podjęta została już dawno temu - V-Strom ;) Nie powiem, miałem okazję pojeździć właśnie takim transalpem, jednak szczerze powiedziawszy na v-stromie czuję się najlepiej i najwygodniej ;) Dzięki za informacje i link ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witam w tym pięknym dniu ;) W dniu dzisiejszym zakupiłem V-Stroma 650 z 2006r ;) niedługo jak pogoda dopisze to pochwalę się fotkami ze swojej pierwszej, krótkiej "tatrzańskiej" trasy ;) Dzięki wszystkim za dobre słowo i sugestie dotyczące motocykla, bo były dla mnie bardzo ważne ;) Pozdrawiam

Edytowane przez ozon.00
  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×