Skocz do zawartości
Marcin

Metaliczny dźwięk z silnika w "odmieńcu"

Recommended Posts

Ostatnimi czasy zauważyłem, że przy około 7500 obrotów moto wydaje metaliczny dźwięk, po prostu sobie dzwoni.

Nie ma tego na postoju, na luzie - jedynie gdy moto jest w ruchu. Dźwięk niknie powyżej 8tyś i poniżej 7 tyś - pojawia się tylko w takim ograniczonym zakresie obrotów silnika.

Wyczytałem na jakimś forum innego moto, że to rozrząd może być.

Jakieś pomysły? Moto i tak w tym tygodniu idzie do mechanika na przegląd przed nowym sezonem to i pewnie coś wynajdą ale warto samemu też wiedzieć co i jak icon_smile.gif

P.S.

TAK, TEN DŹWIĘK JEST BARDZO WKURZAJACY JAK SIĘ JEŹDZI PO GARAŻU

P.S.2

NIE, NIE DA SIĘ GO ZAMASKOWAĆ DIODAMI

P.S.3

WIEM. Wielu z Was w motkach nie ma 8 tyś obrotów ;)

P.S.4

NIE, nie chcę w ryj ;)

  • Like 6

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

NIE, nie chcę w ryj ;)

To chyba musisz zapytać na innym forum ;)

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To chyba musisz zapytać na innym forum ;)

o tym samym pomyślałam - Marcin od razu sam skreślił wszelkie możliwości i porady jakie możemy mu zaoferować ;)

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ad 1

Może trzeba wyjechać z garażu

Ad 2

Jak się nie da to trzeba wymyśleć inny rodzaj diodek

Ad 3

Ale są i tacy co mają (ja mam ale kreska obrotomierza do niej nie dochodzi ;) )

Ad 4

To lipa bo myślałem że w końcu komuś przyłożę ;)

Edytowane przez Centrino
  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ad 1

Może trzeba wyjechać z garażu

A wiesz, że poza garażem też słychać?

Ad 2

Jak się nie da to trzeba wymyśleć inny rodzaj diodek

Myślałem o soczewkach i xenonach.

Ad 3

Ale są i tacy co mają (ja mam ale kreska obrotomierza do niej nie dochodzi ;) )

Moj Nissan ma na liczniku 220 a dochodzi do 180 w porywach ;)

Ad 4

To lipa bo myślałem że w końcu komuś przyłożę

Jedź do Wrocławia, tam masz większe szanse, Paweł Ci już coś załatwi :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Miałem kiedyś Opla vectre i coś mi stukało, skrzypiało i gwizdało w tym samochodzie :) Pojechałem do serwisu a facet mnie wysłuchał, zrobił mądrą minę i ze spokojem oświadczył: ' to vectra C więc musi Pan podkręcić trochę gałkę i będzie wszystko OK' …K..rwa pytam się grzecznie jaką gałkę ?! a on na to:' no radio proszę Pana weź Pan głośniej radio' :D

Mój kolega inżynier wysłuchał kiedyś Klientki, która skarżyła się na to że jej samochód nie zapala rano o 6:30 a potem już po 9:00 to pali przez cały dzień… poradził jej żeby sobie spokojnie pospała do 9:00 i kłopot sam zniknie :D

idąc drogą moich wywodów, moja rada jest taka: omijaj wspomniany zakres obrotów albo kup sobie interkom z radiem do kasku i podkręć gałkę,

Ho Ho Ho ! wesołych świą†

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To juz lepiej puste wydechy i gonic do odciny na kazdym biegu. Wtedy ten zakres obrotow szybko przeskocze. No to ide szukac Akrapa do FZ6.

Dzieki wszystkim za konstruktywne rady.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A tak serio, serio.

Dość ważną wskazówką wydaje się być skąd ten dźwięk się wydobywa.

Czy wydobywa się z silnika?? Jeżeli tak to z której strony?? A może właśnie wydobywa się z wydechu??

Musisz podać choć minimalne dane jeżeli oczekujesz jakiejś konstruktywnej porady (tak mi się przynajmniej wydaje)

Edytowane przez Centrino

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na postoju nie ma, a w jezdzie ciezko okreslic. Sklanialbym sie ku silnikowi - jak schowam glowe pod owiewke to slychac glosniej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W Bandicie przy ok 4500 obr. pod obciążeniem dzwonił prawy podnóżek pasażera. Ale Bandit to generator wibracji był. Tak podpowiadam tylko. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

poczytaj o zjawisku "rezonansu" - ale o "akustycznym rezonansie" i sprawdź w tym kierunku

Powodzenia :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wypadałoby zakonczyć lub przynajmniej uaktualnić temat :)

Po wizycie u mechaników dzwonienie ustało. Potwierdziły się podejrzenia o luźnym łańcuchu rozrządu. Przy okazji zleciłem wymianę wszystkich płynów, filtra powietrza i regulację zaworów. Za robociznę z materiałami zapłaciłem około 1050zł. Na razie mam wymieniony sam łańcuch (kwestia braku kasy) natomiast na wiosnę podjadę do nich na instalację nowego napinacza rozrządu (Yamaha życzy sobie 750zł :/ )

Po regulacji zdązyłem od razu zauważyć poprawę zarowno akustyczną (nie dzwoni) oraz w dynamice jazdy - moto wcześniej lubiło przy ruszaniu się lekko zadławić i w ogóle nie miało nawet ochoty i tendencji żeby iść na koło. Teraz czuć, że zwiększyła się dynamika.

Na wiosnę do zrobienia jest więc napinacz łańcucha, nowa opona i kufry boczne (3x700 - 2100 zł :( )

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na wiosnę do zrobienia jest więc napinacz łańcucha, nowa opona i kufry boczne (3x700 - 2100 zł :( )

Czyli w końcu gdzieś pojedziesz? :-D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Cos pewnie polatam. Jakies jednodniówki raczej, max weekendówki. Nie jestem typem globtrotera, choć to chyba też fakt, że zwykle latam z Justyna, a ona dalekich tras nie za bardzo lubi.

Poza tym chce odkurzyc troche samoloty i polatac cos na lotnisku, nim zapomne jak to wszystko dziala ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×