Skocz do zawartości
ludziepodrozuja

Garmin 62s - Wyłącza sie podczas jazdy !

Recommended Posts

Witam!

Mam taki oto problem z Garminem 62s. Podczas jazdy czasem juz po kilku minutach wyłącza sie. Po ponownym uruchomieniu czasem chodzi kilka, kilkanaście ninut, a potem znowu sie wyłączy. Zauważylem, że jak nie jedziemy, podczas postoju, albo na kempingu nie ma tego problemu. Jesteśmy właśnie około 1000 km przed Ushuaia w Argentynie. Jest to bardzo męczący problem podczas jazdy. Może ktos ma pomysł co to może być. Nadmienie, że baterie są w pełni naładowane. Używamy akumulatorków i ładowarki.

Jeśli ktoś ma ochotę poczytać o naszej drodze, zapraszamy na stronkę :)

http://www.ludziepodrozuja.pl/podroze/70

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

U mnie ten problem uleczyło oczyszczenie styków gniazda baterii/akumulatorow.

1. poszukuję kufrów bocznych do 800 GS

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dokładnie, problem z bateriami, odegnij lekko styki, i między baterię, a pokrywkę włóż kawałek np. taśmy izolacyjnej, żeby na wybojach baterie się nie ruszały.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dzięki bardzo za szybką podpowiedź. Zaraz będe coś podkładał żeby baterie nie drgały tak w czasie jazdy. Mam nadzieję, że to pomoże. Fakt, że drogi mają tu mocno kamieniste i wibracje są ogromne. Dziś odpoczywamy jeden dzień w Comodoro Rivadavia. Jutro dalej na południe... :)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Napisz coś więcej. Jakie są plany, czym jedziecie, w jakiej grupie, jak długo, czy jeszcze daleko ....

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jedziemy we dwoje, ja z żoną. na dwóch motocyklach F650 ST. Planujemy dojechać do Ushuaia i z powrotem drogą nr 40 na północ wzdłuż granicy chilijskiej. Wyruszyliśmy z Hamburga statkiem do Urugwaju, miesiąc na statku, i od Montevideo przesuwamy się w stronę Ziemii Ognistej. Dziś jest 60 dzień naszej wyprawy. Na bieżąco staramy się opisywać na naszej stronie: http://www.ludziepodrozuja.pl/podroze/70 postępy w realizacji planu. Kiedy i gdzie skończymy? Jeszcze sami tego dokładnie nie wiemy. Na dzień dzisiejszy plan jest taki, że chcemy jeszcze minimum 3 miesiące spędzić w Ameryce południowej i dotrzeć do Boliwi i Peru. Zobaczymy, czy motory wytrzymają taką drogę. Nowe nie są, ale jak narazie poza małą przygodą z brudnym paliwem nie sprawiły zawodu. :)

Planuje relacje tu, ale jak narazie droga i przygoda pochłania nas w całości...

U nas teraz jest 14,30 i właśnie idziemy zwiedzać miasto i na plażę, bo gorąco....

Pozdrawiamy !!

  • Like 13

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiem czym pachnie wyłączająca się nawigacja, tylko proszę nie rozbijajcie jej o asfalt, to może być tylko wina baterii :-) u mnie co prawda był to Lark, ale też szkoda, że zakończył swój żywot na asfalcie gdzieś w Słowenii, Garmina pewnie nie posłałbym na asfalt tak szybko, ale... :-)

P.S. Niezła wycieczka, oczekujemy obszernej relacji po powrocie ;-)

Powodzenia w drodze! :beer:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Fajny pomysł na przedłużony urlop :)

Powodzenia

:beer:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Co z garniakiem? Dalej się wyłącza?

;-)

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No wlasnie co z tym Garminem? Bo to wcale nie musi byc wina zlego polaczenia z bateriami... Na postoju sie nie wylacza..... wiec.....

1. Czy kiedy wystepuje problem wlaczony jest routing/nawigowanie?

2. Czy najczesciej wylacza sie przy przeliczaniu trasy? Np wjazd uliczke wczesniej itp.

3. Czy na urzadzeniu podczas pracy ustawiona jest tylko jedna mapa? :)

Pozdrawiam i zycze powodzenia.

Ps. Kabel i gniazdko bylby lepszym rozwiazaniem :)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Toście mi sporo czasu na czytanie zabrali.

Fajna przygoda :)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ps. Kabel i gniazdko bylby lepszym rozwiazaniem :)

tylko 62s nie ładuje się przez gniazdo usb :/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale działa. Szkoda tylko rozchrzaniać gniazdo.

;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale działa. Szkoda tylko rozchrzaniać gniazdo.

;-)

Dokładnie - dlatego ja też się bawię z akumulatorkami i zewnętrzna ładowarką.

Niestety problem mam taki sam jak kolega i zero pomysłów na jego rozwiązanie bo co gorsza problem raz jest, raz go nie ma...

I nie tylko na moto się wyłączał, w górach, w plecaku równiez - a tam drgań raczej nie ma.

Wkurza mnie to "trochę"... sprzęt za kupę kasy a takie rzeczy się dzieją...

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W Montanie jest to samo, tyle że chyba nie z taką częstotliwością z jaką opisujecie. Wyłączyła mi się 3-4 razy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W Montanie jest to samo, tyle że chyba nie z taką częstotliwością z jaką opisujecie. Wyłączyła mi się 3-4 razy.

Ja nie mam takich problemow. Sprobuj zaktualizowac soft.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W Montanie jest to samo...

Ta Ameryka :lol:

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja nie mam takich problemow. Sprobuj zaktualizowac soft.

Aktualizowałem. Gdzieś wyczytałem, że jak nawigacja "używa" więcej niż jednej mapy to tak się dzieje, dlatego zwracałem ostatnio na to uwagę. Tyle, że sezon się skończył i nie miałem jak sprawdzić czy coś się zmieniło ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Aktualizowałem. Gdzieś wyczytałem, że jak nawigacja "używa" więcej niż jednej mapy to tak się dzieje, dlatego zwracałem ostatnio na to uwagę. Tyle, że sezon się skończył i nie miałem jak sprawdzić czy coś się zmieniło ;)

Dokladnie o tym pisalem. Garminy maja z tym problemy. Przetestowane na 60Csx, kilku Nuvi, Dakota, Montana.

No wlasnie co z tym Garminem? Bo to wcale nie musi byc wina zlego polaczenia z bateriami... Na postoju sie nie wylacza..... wiec.....

1. Czy kiedy wystepuje problem wlaczony jest routing/nawigowanie?

2. Czy najczesciej wylacza sie przy przeliczaniu trasy? Np wjazd uliczke wczesniej itp.

3. Czy na urzadzeniu podczas pracy ustawiona jest tylko jedna mapa? :)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hmm, to by wysiadał w samolocie, a nic się nie dzieje a bywa że jest kalejdoskop map różnych i wszystko bangla.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hmm, to by wysiadał w samolocie, a nic się nie dzieje a bywa że jest kalejdoskop map różnych i wszystko bangla.

Jesli chodzi o mapy to mozesz ich miec w odbiorniku ile tam Ci sie podoba. Natomiast aktywna w zasadzie jedna plus ewentualnie bazowa. Problem wystepuje wowczas jesli uzywasz dwoch map (np CNE i UMP - latwo to przeoczyc) i wiecej a kazda z nich posiada osobne dane do kalkulacji routingu. Wtedy nastepuje konflikt bo urzadzenie nie wie z ktorych danych ma korzystac. Dlatego pisalem ze najczesciej widac to jesli obliczanie nowej trasy trwa w nieskonczonosc albo odbiornik sie wylacza w trakcie. To samo przy przeliczaniu trasy.

Dodatkowo w Montanie zauwazylem, ze wylaczenie mapy (odptaszkowanie) nie zawsze powoduje de facto ze zostaje wylaczona i najspokojniej dziala sobie gdzies w tle. To pewnie problem softu ale kilka aktualizacji nic do tej pory nie zmienilo. Zauwazylem taki problem kilka razy podczas przelaczania sie na mape aktywna. Bylo tak, ze mialem aktywna UMP a wyswietlal sie znak z ograniczeniem predkosci (te dane ma CNE). Pomaga wylaczenie i wlaczenie odbiornika.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

... i wiecej a kazda z nich posiada osobne dane do kalkulacji routingu. Wtedy nastepuje konflikt bo urzadzenie nie wie z ktorych danych ma korzystac. Dlatego pisalem ze najczesciej widac to jesli obliczanie nowej trasy trwa w nieskonczonosc albo odbiornik sie wylacza w trakcie. To samo przy przeliczaniu trasy.

....

Faktycznie, w samolocie bez routingu. Z drugiej strony uspokoiło się u mnie jak definitywnie powywalałem mapy wszelakie zostawiając PL TOPO i Europę odkąd się pojawiła w pakiecie Azymutu. Miałem też mapy Garmina, ale są słabe w porównaniu. Moim zdaniem oczywiście.

Edytowane przez Arthur71

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jesli chodzi o mapy to mozesz ich miec w odbiorniku ile tam Ci sie podoba. Natomiast aktywna w zasadzie jedna plus ewentualnie bazowa. Problem wystepuje wowczas jesli uzywasz dwoch map (np CNE i UMP - latwo to przeoczyc) i wiecej a kazda z nich posiada osobne dane do kalkulacji routingu. Wtedy nastepuje konflikt bo urzadzenie nie wie z ktorych danych ma korzystac. Dlatego pisalem ze najczesciej widac to jesli obliczanie nowej trasy trwa w nieskonczonosc albo odbiornik sie wylacza w trakcie. To samo przy przeliczaniu trasy.

Dodatkowo w Montanie zauwazylem, ze wylaczenie mapy (odptaszkowanie) nie zawsze powoduje de facto ze zostaje wylaczona i najspokojniej dziala sobie gdzies w tle. To pewnie problem softu ale kilka aktualizacji nic do tej pory nie zmienilo. Zauwazylem taki problem kilka razy podczas przelaczania sie na mape aktywna. Bylo tak, ze mialem aktywna UMP a wyswietlal sie znak z ograniczeniem predkosci (te dane ma CNE). Pomaga wylaczenie i wlaczenie odbiornika.

Lepiej ubrałeś w słowa, to co ja chciałem przekazać ;)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Niewiem czy troche nie offtop..ale kupilem niedawno za namowa znajomego notabene ,navigacje wraz z mapami i data kartami[gosc dal mi 4 karty] pt. Garmin StreetPilot 3.Po odblokowaniu map nie najnowszych ale w UK drogi sie niewiele zmieniaja w tych czasach.].Musze stwierdzic ze ten w zasadzie wszystkoodporny GPS jest rewelacyjny biorac pod uwage dokladnosc prowadzenia,nie najgorsza grafe,wodoodpornosc IP7XX .Testowalem go przez ok.400mil roznych drog z wyszuk. po adresie i wg.moich waypointow.Jak wspomnialem szczeka mi opadla bo mile sie zaskoczylem.Uczucia mieszane do sprzetu uwaga z..2005 r.Faktem jest ze ma zero sladow uzywalnosci i podobno byl w uzyciu nie wiecej niz 10 razy.wyrwalem go za smieszna kase na ebayu wraz z dedykowanym uchwytem Touratech.Pewnie ze wolniej odswieza strony zwlaszcza przy przeformatowaniu skali trasy ale nie jest to jakies nazbyt meczace.Natomiast nie zauwazylem poki co i to mnie cieszy wylaczania sie przy przechodzeniu systemu z map wbudowanych w soft na mapy z datacard.Plusem jest tez to ze moze korzystac z 2 niezaleznych zrodel zas. 12V i 6 baterii lub akku.Minusy to chyba jeszcze nie wiem na pewno brak nowszych map jak City Navigator Europe v7 na CD-ROM,nie wiem rowniez co z szczegolowymi mapami na Polske kompatybilnymi do tego navi,moze jeszcze datacards nie sa najtansze ale na ogol sprzedajacy ma w zestawie conajmniej 1 czasem wiecej.Jesli ktos z szanownego grona wie cos o lepszych mapach do tego StreetPilota3 to dac mnie prosze znac.Jesli kogos interesuje takiego typu navi Garmin ma jeszcze Quest tez mocnej konstrukcji i wodoszczelny mnie tylko kolor nie przypasil ale to rzecz gustu przeciez. Aha co do map format plikow toPCX5.. taki dziwny troche.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dzięki wszystkim za wiele uwag i sugestie :) Będę po kolei sprawdzał każdą opcję w praktyce. Zacznę od ilości map, bo faktycznie teraz mam aktywne wszystkie mapy Topo i Route Argentyny, Chille, Peru, Boliwi i Urugwaju. Wgrałem na zapas na całą drogę i powłanczałem je wszystkie jako aktywne. Chociaż przez miesiąc rejsu na statku w drodze do Montevideo nie zauważyłem żeby się wyłączała. Nie mam innego pomysłu i skorzystam z Waszych rad po kolei.

Jak dotąd zmieniłem baterie na nówki, bo miałem podejżenie, że nie doładowywuje mi ładowarka na 12V. Ale to nic nie dało. Czasem chodzi przez godzinę jak trzeba, a czasem wyłączy sie po kilku minutach.

Narazie jednak dojechaliśmy do Rio Gallegos we wzmagającym sie wietrze. Te otwarte przestrzenie ciągnące sie setkami kilometrów są niewiarygodne. A wiatr szarpie motorami... Jak narazie stare F-ki daja radę. Jakieś drobne luzowanie sie nakrętek i opasek na wężach tylko zauważyłem.

Tak więc odpoczniemy ze 2 dni, poczekamy na lżejsze podmuchy wiatru i potem dalej na południe. Jeszcze 570 km do Ushuaia. Fin del Mundo ! :)

Edytowane przez ludziepodrozuja
  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×